Tomtu 122 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 (edytowane) Łooooo...co się tu odjaniepawla... Chuy chuya chuyem pogania. Poniżej tłumaczenie Samsunga: Chutnik chusta chwytem pogania. Edytowane 2 Czerwca 2017 przez Tomtu Cytuj Odnośnik do komentarza
c0ŕ 4 834 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza
Shen 9 610 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Ze mna chyba robi sie jeszcze gorzej, juz nawet nie chce mi sie kupowac gier. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mikołaj 348 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Przez kilka miesięcy w ogóle nie podchodziłem do konsoli. Od premiery Horizona dostałem pyerdolca. Kupuje co chwile jakąś grę. Nawet sporządziłem sobie liste gier które muszę zamówić i ograć jak najszybciej. A manifestowanie swojego niegrania jest tak samo słabe jak rozpoczynanie rozmowy od "studiuję prawo" Mówię jak jest Cytuj Odnośnik do komentarza
Mustang 1 718 Opublikowano 2 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2017 Mało czasu, siedząca praca, wysyp dobrych seriali. Tak w skrócie. Planuję nadrobić trochę zaległości jesienią. Cytuj Odnośnik do komentarza
Shen 9 610 Opublikowano 10 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2017 Przestałem się z laska spotykac, wrocila chec do grania. Biore sie za backlog. Cytuj Odnośnik do komentarza
II KoBik II 2 635 Opublikowano 10 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2017 Uff. Nie rob juz takich bledow. Tez wracam. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 289 Opublikowano 11 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Mi się grać nie chce, ale lato kojarzy mi się ze zbieraniem wszelkiej prasy growej z płytkami. Zawsze gdzieś się jechało, to brało się jakiegoś Clicka/Playa/CDA do pociągu/auta i w sumie w lecie najwięcej gazetek kupowałem. No i znowu - nie chce mi się grać, ale zamawiam stare pisma growe, PSX Fan, Play, PlayStation Magazyn, z PSX Extreme mam spokój, bo zbieram od 1999 roku, więc z zamówieniem archiwalnych numerów nie było problemu:) A jakoś kolekcjonowanie tych starych gazetek, dodawanie ich na stronkę, układanie chronologicznie na szafkę - sprawia mi jakąś tam frajdę. Cytuj Odnośnik do komentarza
okens 540 Opublikowano 11 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Mi lato kojarzy sie glownie, jesli juz o tym mowimy, z dobrymi imprezami( rowniez tymi z konsola), zapachem (nene).ki zmieszanej ze zrzytajacym miedzy zebami piaskiem, piwem, fajnym kumpelskim klimatem i... znowu konsolami. Nic tam nigdy nie zbieralem ale lubilem opalac lufki jak juz nie mielismy co w nie ladowac. I zawsze z checia czekalem na E3 i co tam na targach oglasza. Teraz gdy mam latwy dostep do internetu informacje przychodza troche za szybko ale generalnie to czekam zawsze z usmiechem na twarzy na newsy ze swiata gier. Cytuj Odnośnik do komentarza
Plugawy 3 661 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 Mam 30gierek na ps3 nie licząc cyfrowego szamba i nie mam w co zagrać. Pare dni temu skończyłem Ni No Kuni i od tego czasu pyknąłem w Plantsy, BF3 multi i tyle. W porywie desperacji nawet wczoraj poszedłem do komisu z gierkami, ale nie było BF2 Bad Company, a akurat na niego mam chęć, nie było też niczego z mojej listy gierek do ogrania i teraz włączam konsole, to YT leci, to Netflix, jakieś multi i nadal czuję się nienagrany/niezaspokojony xD To takie wkur.wiające uczucie niby grasz w cos, ale pasek "nagrania" się nie zapełnia. Dzisiaj sklepy do 13stej i nie wyrobiłem się, bo pykałem w BFa. Przez weekend coś zamówię, ale dojdzie pewnie najszybciej w środę. Blah. Cytuj Odnośnik do komentarza
kubson 3 189 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 ja to sie pogodzilem z tym ze jestem uzalezniony od multi xD ale np w takiego Prey bardzo dobrze mi sie gralo i powoli rozgladam sie za kolejna dobra gra w singlu Cytuj Odnośnik do komentarza
c0ŕ 4 834 Opublikowano 24 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2017 znowu uprawiam niegranie. Jeszcze z tydzień temu nawalałem wesoło na zmianę w RE4 i Isaaca, i nagle z dnia na dzień zacząłem mieć jakiś wstręt, niechęć do odpalania konsoli. Wczoraj się zmusiłem, jakaś zagadka w Residencie była, nie chciało mi się rozkminiać to wyłączyłem konsolę nie zważając nawet na to że save był zrobiony z 25 minut wcześniej i trzeba będzie trochę gry nadrobić. No nic, spróbuję przeczekać ten kryzys. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Kasias Opublikowano 26 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2017 Ja niekiedy mam tak, że po kilkudziesięciu godzinach grania w jakiś duży tytuł (najczęściej ze sporą mapą do czyszczenia), po wyciśnięciu z niego tyle, ile mi odpowiada, wypuszczam w Polskę i wskakuję w kolejny. Tylko że czasami, np. po tygodniu masterowania poprzedniej gry, jakoś nie mogę od razu "z marszu" wbić się w tę kolejną, chyba z związku z tym, że zaczynam "od zera". Czasem zdarzy mi się w ten sposób odwlec pierwsze włączanie nowej gry o 2-3 dni, a nawet dłużej, a po jej ukończeniu zawsze zadaję sobie pytanie, po co czekałem, jak od razu mogłem rzucić się w wir dobrej zabawy. Nie dotyczy to oczywiście tych gier, które mam oznaczone jako "umrę jak nie zagram", ale akurat takich na przekroju roku aż tak wiele nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza
drozdu7 2 691 Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 mnie ostatnimi dniami Shadow of Mordor, doprowadził do wniosku "po co ja właściwie w to gram?". Na niektóre tytuły czasem szkoda życia. A już od dawien dawna nie zdarzyło mi się grać np do 3-4 w nocy. A jestem graczem raczej singlowym. Siedząc w pracy w piątek zawsze sobie myślę, nooo dziś to sobie doyebie nockę. A zawsze kończy się tak że oglądam filmy albo seriale. W sumie nie wiem czym jest to spowodowane. Aż zacząłem patrzeć w stronę trochę innych gier, takich w jakie raczej nie grywam czyli ten Shovel Knight, Guacameelee i inne takie. Ale generalnie mój przypadek również można podpiąć pod to że za dużo w d.pie. Cytuj Odnośnik do komentarza
II Noxx II 332 Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 A już od dawien dawna nie zdarzyło mi się grać np do 3-4 w nocy. ja już nie pamiętam kiedy tak miałem... chyba to było Halo 3 około 2008roku -no ale grane było tylko to, dłuższy czas - wychodziły inne sztosy, nie kupiłem ani jednego czyli granie=niegranie Cytuj Odnośnik do komentarza
Boomcio 4 026 Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 Ja sobie ibrałem konkretny target: playerunknown's i czekam na to na xbota. Nie grywam na pc.od premiery nic mnie nue jara i codziennie oglądam gameplaye jaRocka na tubie.I tu pojawia się zonk. Żadna gra mnie już nie jara. Dishonored 2 popykałem kilka leveli i nie siadło. Resident,wildlands -trochę, ale nie skończyłem, generalnie wszystko, co miałem, a łapię nowości poprzez wymianki i dopĺaty (zawsze mam tylko jedną pudełkową grę) wywołuje rozczarowanie. Lata temu miałem tak z grą Manhunt od rockstar (każdy szanujący się gracz ogarnia). Przeszedłem ją 3 razy na ps2 - trzeci raz na kablu rgb -ech te rzeczone kolory! Gra "robiła"i pozamiatała mój umysł. Później już nic tak nie smakowało. Teraz też tak mam. Może nie jest to do końca kwintesencja tematu,ale jakaś forma niegrania przecież tak... Cytuj Odnośnik do komentarza
balon 5 323 Opublikowano 27 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2017 (edytowane) Ja nie grałem z 2-3 miechy (nie licząc jakiś dem, czy włączenia aby coś sprawdzić w Wieśku). Ostatnia gra jaką skończyłem to episody King's Quest. Czuję jednak, że 30 czerwca się to zmieni. Jeżeli CB nie pomoże, to chyba już tylko Switch może pomóc. Jak nie to skupiam się na NBA 2k i największych mast hewach typu GTA czy inne Wieśki, Mariany i Unchartety. Edytowane 27 Czerwca 2017 przez balon Cytuj Odnośnik do komentarza
drozdu7 2 691 Opublikowano 28 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2017 u mnie też jeszcze jeden dziwny objaw. mianowicie spojrzałem sobie na moje pudełka z grami (ok. 10 sztuk) i zacząłem się zastanawiać, czy ja kiedykolwiek je odpalę. Ukończone, leżą sobie. A już od dawien dawna nie zdarzyło mi się grać np do 3-4 w nocy. ja już nie pamiętam kiedy tak miałem... chyba to było Halo 3 około 2008roku-no ale grane było tylko to, dłuższy czas - wychodziły inne sztosy, nie kupiłem ani jednego czyli granie=niegranie nie no w 2008 roku to jeszcze się szarpało pięknie, noc była najlepsza żeby spokojnie pograć. Cytuj Odnośnik do komentarza
II Noxx II 332 Opublikowano 29 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2017 nadszedł najgorszy czas...grałem w 3 części niesmacznego kotleta od ubipartaczy -ezio collection, chociaż gameplay był drewnem, to wciągnałem się w historię-przeszedłem trylogię... jak jakiś masochista, ale z uśmiechem na mordzie>na półce leży U4 rozpoczęte drugi raz (40% fabuły)God of War 3 - nicTLOU - nicWłączyłem Gearsy 4 - jeden mecz, pierwszy w tabeli ale dużo deadów, wyłączyłem xpudło..i wiem że jak podczłowiek max na co się przełamię to będzie DLC do prymitywnego Drajwklaba [*] jeszcze mogę kupić Horizon, bo nie grałem - ale jest obawa że nie podejdzie Cytuj Odnośnik do komentarza
Yakubu 3 048 Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Ja po dwóch miesiącach niegrania ostatnio napierdalam aż miło, jak mam wolne to po kilka godzin cisnę, a później zasnąć nie mogę i mam koszmary :( Kolejne gierki już w drodze Cytuj Odnośnik do komentarza
blantman 5 780 Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 ja po kilku sztosach mam dość grania. Od 3 tygodni czasem odpale jakąś grę jak get even czy hollow knight ale nic nie wciąga mnie na dłużej. Wolę czytać książki w wolnym czasie. Może zmieni się to dzisiaj jak kupie grę mojego dzieciństwa crasha . Cytuj Odnośnik do komentarza
Paolo de Vesir 9 041 Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 (edytowane) Stało się jednak coś czego się nie spodziewałem: zrozumiałem Soulsy. Zrozumiałem mechanikę walki, czym jest cierpliwość i jak nie umierać jak lama. Do śmierci podchodzę z wyrozumiałością, jak do elementu będącego integralną częścią mechaniki. NIe udało się to ani przy Dark Souls III ani czy remasterze Dark Souls II (nie wspominając o starusieńskim Demon's Souls). Pomogło Bloodborne. Doszło wręcz do sytuacji, że siedzę teraz w pracy i myślę jak zrobić postęp. Najlepsze uczucie Edytowane 30 Czerwca 2017 przez Paolo de Vesir Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Ja kupiłem crasha, przeszedłem Tiniego i wyłaczylem. Nuda. Niegram w gry. Cytuj Odnośnik do komentarza
Pupcio 18 289 Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 wezyr bo bb jest fajne a soulsy nie, dlatego zaskoczyło, miałem tak samo Cytuj Odnośnik do komentarza
Paolo de Vesir 9 041 Opublikowano 30 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2017 Bardzo możliwe, ale "fajne" to zbyt rozmyte określenie. Mi z tych Soulsów które grałem najbardziej podeszła III, bo jest najbardziej dynamiczną z części, a taki gameplay preferuję. Sprawdzę inne Soulsy w praniu po skończeniu BB. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.