Skocz do zawartości

Niegranie w gry


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

 

9 godzin temu, kubson napisał:

 

ale jak ci to sprawia/sprawialo przyjemnosc to co to za problem? chyba ze grasz w gry zeby je odchaczac. ja gram duzo w multi bo wiekszosc gier singielowych malo ma jak dla mnie do zaoferowania.

 

troche tez nie rozumiem stwierdzenia ze szkoda czasu na multi bo rowniez dobrze mozna napisac ze szkoda czasu na singla xd

 

Można tak napisać kto komu broni i ta osoba będzie miała rację bo to jej punkt widzenia. 

 

Jak już masz te kilkaset godzin w gierce to z czasem grasz z przyzwyczajenia. Robisz dzienne zadania, sprawdzasz co aktualizacja/dodatek zmieniła. I tak po tych kilkudziesięciu godzinach w multi robisz ciągle to samo. Ja tam wolę czasem zobaczyć coś nowego. 

 

Gierki multi są dużo bardziej czasochłonne niż gierki singlowe. Później robią się zaległości w gierkach singleplayer. 

 

U mnie się takie podejście sprawdza i mam frajdę z przechodzenia gierek. Nawet tych z lat 80. 

Edytowane przez Ukukuki
  • Plusik 1
Opublikowano

Nigdy nie miałem z tym problemu, a teraz z racji ograniczonego czasu, granie sprawia jeszcze większą frajdę. Ta świadomość, że pykniesz 2-3h, i to zazwyczaj w godzinach nocnych, i tyle. Staram sobie aplikować różnorodne gierki i często gram w dwie różnogatunkowe jednocześnie + okazjonalnie jakiś PESik z kumplem. Przecież to mi się nigdy nie znudzi i już widzę siebie za jakieś 20 lat na przykład, z VR-em na siwej głowie, ubaczony jak działo, ogrywający te rimejki współczesnych hitów xd

Opublikowano

Ja pamiętam jak byłem wkręcony w NBA Live a potem NBA 2K online. Miałem mega zaległości w singlach, baaa przez ileś lat nie wyszedłem jeszcze do teraz z tego backloga xD Co do chęci/niechęci grania to u mnie jest jeden ważny warunek. Muszę mięć dość duży porządek w głowie i dobry nastrój. Jak się dzieją w życiu jakieś słabe akcje to za uja nie jestem w stanie grać, mimo że może by pomogło, bo człowiek by się oderwał od problemów. No ale nie.

 

Co do samego grania to tak jak Wiolku. Staram się zawsze grać w 2 dość różne gatunki (np. teraz Vampyr i maksuje Astro Bota). Nie powiem VR daje fajne odświeżenie od standardowego gejmingu. Do tego różne platformy. Aaaaa i jak jakaś gierka mi nie podejdzie to nie gram na siłę choćbym na premie zapłacił full price.

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

A mnie męczą sandboxy: te setki punkcików na mapie, czyszczenie mapki, misje poboczne. Może w gimnazjum byłbym podjarany, ale dziś chyba najlepiej gra mi się w jakieś liniowe, krótkie, widowiskowe szczelanki, typu Uncharted. 
I w sumie większość obecnych tytułów to sandboxy: aktualnie męczę Spidermana, niby przyjemnie, ale już gram za długo - chciałbym już ukończyć i wziąć coś z zaległych tytułów. Zamiast cieszyć się grą, to ja po prostu bedę się cieszył, jak ją ukończę i wezmę się za kolejną :/

  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Ciekawy temat. Nie gram w gry, gdy mam zły nastrój, wolę wtedy muzy posłuchać. Nie gram we wszystko, bo tak trzeba. Nie gram w sandboxy, bo mnie nudzą. Nie gram w gry soulso podobne, bo nie lubię frustracji, czyli gier, w których na przykład traci się cały dobytek po zgonie. Czy nie lubię trudnych gier? Lubię, ale sprawiedliwe. Ukończyłem Ninja Gaiden między innymi. Nie gram na siłę, w tytuł z którym nie zaiskrzyło. Kiedyś miałem 48 gier na PS3, z czego 1/3 ukończyłem. Kiedyś sprawdzałem każdy hit, a jeszcze dawniej każdy kończyłem. Dzisiaj starannie dobieram gry. Od Switcha zacząłem nadrabiać indycze zaległości, dzięki którym czuję, jakby lata 90. wróciły. W tym temacie sprawdzam każdy hit, każdą dziewiątkę. Z dużych gier interesują mnie tylko konkrety. Ostatnio RE2 Remake, a w czytniku czeka już człowiek pająk na swoją kolej. To chyba tyle do premiery TLOU2... i Ghost of Tsushimy, które mnie zaintrygowało art stylem. Dziękuję za uwagę :).

Edytowane przez zdrowywariat
  • Plusik 1
Opublikowano
25 minut temu, grzybiarz napisał:

I w sumie większość obecnych tytułów to sandboxy: aktualnie męczę Spidermana, niby przyjemnie, ale już gram za długo - chciałbym już ukończyć i wziąć coś z zaległych tytułów. Zamiast cieszyć się grą, to ja po prostu bedę się cieszył, jak ją ukończę i wezmę się za kolejną :/

Grzybi czemu w takim razie nie skupisz się na fabule i olejesz poboczne aktywności? Chyba każdy sandbox pozwala na takie coś bez konieczności czyszczenia mapy na siłę.

Opublikowano
6 minut temu, Square napisał:

Grzybi czemu w takim razie nie skupisz się na fabule i olejesz poboczne aktywności? Chyba każdy sandbox pozwala na takie coś bez konieczności czyszczenia mapy na siłę.

Obsessive compulsing.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

No z drugiej strony, chciałoby się trochę wymaksować te gadżety, czy stroje:) Obawiam się, że po tylu latach grania, nie jestem w stanie cieszyć się z danego tytułu :/ a po prostu przechodzę "mechanicznie", cyk i następny tytuł, następny, następny... Albo i cyfrowa dystrybucja trochę mi obrzydziła granie? Zebrałem prawie setkę gier w cyfrze, w pewnym momencie kupowałem "bo tanio", a dziś mam jeszcze nieodpalonego np. Bloodborna, czy Gravity rush 2 (kupiłem bo jedynka na Vicie była całkiem niezła).

Edytowane przez grzybiarz
Opublikowano

Od przybytku głowa boli. Po co grać, żeby tylko zaliczyć? Czy z takim podejściem mało gram? Myślę, że nie. W Celeste mam ponad 200h, a w Into the Breach już 100h. W każdą grę gram tak długo, jak długo mnie bawi, czyli średnio od 1h do 300h :).

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

ostatnio włączyłem ps4 i pograłem trochę od nowa w bloodborne'a, żeby w końcu wbić platynę po bożemu

 

jest nadzieja jeszcze

Gość Rozi
Opublikowano

Ja mam niegranie w gry przez ich ilość, którą zakupiłem cyfrowo. Chciałoby się we wszystko pograć, a z drugiej strony może zaliczyć to co mam? Brzmi jak dobry pomysł, co nie?

 

 

 

Witaj, Kamil, tutaj Playstation Network, znowu mamy dla Ciebie promocje, jak co tydzień, 500 gierek, może coś kupisz??????

 

 

 

I tak się koło zamyka. Ale teraz jestem wytrwały i nic do CTRa nie kupię!

 

 

 

:pechowiec:

Opublikowano
14 minut temu, c0ŕ napisał:

chyba 5 miesięcy bez odpalenia konsoli, ja pier.dolę jestem stracony

Niech zgadnę czy to RDR2 odebrało ci radość życia?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...