Skocz do zawartości

Stranger Things - Netflix


Malibu

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

daj spokój, pewnie w wordzie napisał i czekał cały dzień, żeby to szybko wkleić po powrocie forumka :/ 

 

also, również uważam, że drugi sezon gorszy od pierwszego

Opublikowano (edytowane)

No żeby nie było to ten 7ep też mi się nie podobał ale reszta podeszła jak miodek. Chyba za mocno mi się nostalgia włącza, a gałki palą się jakością obrazu ale no lurde kupuję to w 100% mimo, że z częścią argumentów np ragusa się zawadzam. No taki paradoks trochę.

Edytowane przez balon
Opublikowano

Ten serial po to jest według mnie, żeby przyciągnąć do telewizorów starszych widzów. Jest taki bezpieczny i user-friendly, że spodoba się każdemu i jakbym miał pokazać jaki serial swojej babci to ST byłoby pierwszym co mi przychodzi do głowy. Żadnych dramatów, żadnych kontrowersji. Główne postaci to dzieci, sztampa pt. sepleniący grubasek, murzynek, dziewczynka. Wszyscy dobrze się bawią w trakcie wakacji i mają różne przygody. 

 

Drugiego sezonu nie oglądałem i prędko nie obejrzę. 4/10.

Opublikowano

skonczylem, wszystko spoko oprocz 7 odcinka ktory byl bez sensu i moglby nie istniec no chyba ze to jakies lekkie podwaliny pod sezon 3, sezon gorszy niz poprzedni z dzieciakow dalej najlepszy Dustin 

Opublikowano

Ten serial po to jest według mnie, żeby przyciągnąć do telewizorów starszych widzów. Jest taki bezpieczny i user-friendly, że spodoba się każdemu i jakbym miał pokazać jaki serial swojej babci to ST byłoby pierwszym co mi przychodzi do głowy. Żadnych dramatów, żadnych kontrowersji. Główne postaci to dzieci, sztampa pt. sepleniący grubasek, murzynek, dziewczynka. Wszyscy dobrze się bawią w trakcie wakacji i mają różne przygody. 

 

Drugiego sezonu nie oglądałem i prędko nie obejrzę. 4/10.

No tak, wyłowienie

 

trupa dziecka

 

jest bardzo user-friendly :)

Opublikowano (edytowane)

Tiaaaaa

 

Albo automaty arcade, jaranie się postaciami z komiksów czy D&D. Faktycznie idealny materiał dla moich rodziców (którzy są już dziadkowi). Ba przez nostalgię i odwoływanie do klimatów z lat 80/90 ten serial nie trafia także np do mojego 20 letniego bratanka (nie interesującego się w ogóle gierkami, komiksami) jego laski czy znajomych. Jest to dla nich takie passe i lekko niezrozumiałe czym tu się podniecać w tej muzyce czy ogólnej otoczce. Dla mnie właśnie ST ma bardzo ograniczony target żeby wynieść z niego to co najlepsze.

Edytowane przez balon
  • Plusik 2
Opublikowano

Tym razem rzeczy są dziwniejsze.

 

Generalnie ogląda się to w miarę bezboleśnie z nastawieniem, że nie ma i nie będzie tu niczego, co mogłoby zaciekawić lub zaintrygować osoby starsze niż główni bohaterowie.

Na początku nawet wygląda na to, że mogą pojawić się jakieś mniej infantylne wątki, jak wyrzuty sumienia w związku z okłamywaniem starych Barbary, czy trzymanie 11 pod kluczem i jej relacja z Hellboyem. Pojawienie się rudej i jej macho bracho też obiecuje jakąś tajemnicę, być może nawet ciekawszą niż kitowcy z ukrytego wymiaru. Niestety wszystko idzie szybko w głupiutkim lub banalnym kierunku i to tyle jeśli chodzi o rozbudzone nadzieje na coś więcej niż w pierwszym sezonie. Tzn. jest coś więcej, ale po obejrzeniu 7 odcinka chyba wszyscy mają nadzieję, że THE DUFFER BROTHERS już nigdy nie wyjdą ze swojej strefy komfortu. Po tym czymś powrót do infantylno głupawego ganiania się z potworkami to prawdziwa ulga.

 

Winona brała leki tak gdzieś do 3 odcinka, później jej się skończyły, Harbour wyciąga z tej roli ile może. Chłopak grający Willa zdecydowanie najlepsza rola dziecięca, gówniak grający Mike'a niezmiennie do kasacji. 

Nie wiem czy to kwestia śmiertelnej dawki z pierwszego sezonu, czy może się przyzwyczaiłem, ale miałem wrażenie, że tym razem trochę ograniczyli bombardowanie nostalgią. Poza the best of 80s vol. 69.

Nic nie piszę o głupotach i dziurach scenariuszowych, bo do każdego odcinka trzeba by było utworzyć osobne podforum. Napisze tylko, że rozbawiło mnie traktowanie widza jak debila, któremu trzeba za każdym razem pokazywać, że używanie mocy przez El jest w jakiś sposób obciążające/niekorzystne dla jej organizmu, przez co ta przez 90% czasu antenowego łazi z tym krwawym glutem.

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Długo się ten drugi sezon rozkręcał, ale końcowe odcinki (oprócz 7) już konkretne. W moim odczucie trochę gorszy od 1 sezonu, już nie było tego zaskoczenia, ale relacje między bohaterami cały czas dają rade. No po prostu ogląda się to nadal lekko i przyjemnie.

Opublikowano

Fascynujący jest ten sezon póki co, po 5 odcinkach:



-guwniaki biegają za rudą

-Jedenastka nie robi nic poza łażeniem i krwawieniem z nosa

-to obliczanie pozycji zaginionego szeryfa na podstawie 'trójwymiarowej' mapy za pomocą biegania po pokoju z metrem :dynia: 

Generalnie to nic się w tym sezonie nie dzieje jak do tej pory.

Opublikowano
19 minut temu, Masorz napisał:

Fascynujący jest ten sezon póki co, po 5 odcinkach:

 

  Ukryj zawartość

 

 


-guwniaki biegają za rudą

-Jedenastka nie robi nic poza łażeniem i krwawieniem z nosa

-to obliczanie pozycji zaginionego szeryfa na podstawie 'trójwymiarowej' mapy za pomocą biegania po pokoju z metrem :dynia: 
 

 

 

Generalnie to nic się w tym sezonie nie dzieje jak do tej pory.

 

A to jest ta lepsza część. W tym serialu generalnie im mnie się dzieje, tym lepiej.

  • Smutny 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Obejrzałem dopiero drugi sezon i mam obawy o kolejne, a konkretnie o nierozwiązany wątek z siódmego odcinka. Jeżeli pójdą w kierunku

konfrontacji między 8 i 11 to lepiej żeby zrobili spin-off z innymi postaciami.

Opublikowano

obejrzałem jednym ciągiem 1 i 2 sezon, bo co innego miałem do oglądania, a i nie jestem szczególnym fanem seriali przez ogół uważanych za zarąbiste, mam lekko zryty gust. 

Pierwszy sezon, po za kilkoma wadami ( efekty specjalne głównie ) wchodzi bez przepity, do intro to się można spokojnie strzepać. Dla pokolenia urodzonego na przełomie lat 70-80 tych klimat jest idealny. Ja bym może zbastował z tymi

Spoiler

potworami

, a więcej uwagi poświęcił na

Spoiler

zdolnościach Eleven

oceniam go na 8/10

 

Ale od drugiego sezonu oczekiwałem nieco więcej, a tutaj mamy powtórkę z rozrywki, praktycznie nikt z rządu/służb stojących za wszystkim im nie przeszkadza w niczym, takie to wszystko nijakie. Epizod 7, mnie nie przeszkadzał z jednego powodu, aby ten serial istniał jak chcą twórcy przez 5 sezonów albo i dłużej, nie mogą cały czas na wsi otwierać i zamykać "przejścia" do drugiego wymiaru. Nie sądzicie, że skoro mamy 008 i 011 to nie poznamy 001, 002, 003...itp. ? Sami sobie z wiecie czym nasze wsiórki nie poradzą w kolejnym sezonie. 

Drugi sezon oceniam na 7-/10

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cóż to był za sezon :banderas: 

 

W stosunku do pierwszego sezonu jedne odcinki były lepsze inne gorsze ale w ogólnym rozrachunku to był solidny sezon. Dziwią mnie zarzuty względem nawiązań do lat 80-tych jeszcze przy okazji 1 sezonu. Są one podane subtelnie i świetnie wypełniają plan (np. fryzura Nancy wzorowana lekko na fryzurze Winony Ryyder z Beetlejuice). Zresztą sezon 2 dostarcza dwie świetne sceny, klasykę kina i nieco nowszy motyw (ale wciąż genialny): Atak xenomorphów z Aliens, a dokładnie wybijanie marines (jak pojawił się radar myślałem, że zesram się ze szczęścia) i poszerzanie zdolności Magneto z X-Men: First Class

 

W ST ta scena jest odwrócona i wypadła genialnie. W sumie nawiązań do gier też są. Scena na windzie w ostatnim odcinku? Ileż razy mieliśmy podobne sceny w grach gdzie

Spoiler

trzeba było osłaniać typa gdy zewsząd atakowali przeciwnicy, a my w myślach powtarzaliśmy w kółko "weź się pośpiesz, (pipi)a bo ammo się mi kończy"?

Nowy sezon zachwyca też widokami. Wejście Łupieżcy gniecie jaja za każdym razem ale np. scena na złomowisku ma cholernie dużo uroku i klimatu. 

Jak dla mnie świetnie się oglądało choć motyw z 008 był źle zaserwowany. Bracia wrzucają ten wątek zaraz na początku po czym każą czekać kilka odcinków na dalszy rozwój, który jest delikatnie mówiąc, sztampowy. Intencje Kai są przewidywalne, a sam wątek z pozoru nic nie wnosi do serialu. Z pozoru bo coś czuję, że 3 sezon rozwinie ten wątek o inne numery. No i wymieniłbym Mike'a. Dostaję zgagi jak muszę oglądać go gdy łapie focha, krzyczy i rzuca się na wszystkie strony. Najgorsza postać. Najlepsza oczywiście Dustin.

Na bank obejrzę kolejny sezon i ciekaw jestem co zaserwują nam bracia Duffer

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...