Skocz do zawartości

Stranger Things - Netflix


Malibu

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajny sezon, skondensowany, bez zbędnego pier.du pier.du, sporo akcji już od pierwszego odcinka, aktorzy jakby lepiej zagrali, Hopper, Dustin, Erica, Steve, Łysy Orzeł, będę miło wspominał. Dużo hołdu dla lat '80, spoko muza, okejka. 

 

1>3>>>>2.

  • Plusik 1
Opublikowano

Pierwszy odcinek był słaby, potem się to fajnie rozkręciło, ale nadal zastanawiam się po co w ogóle powstał ten trzeci sezon? Równie dobrze mogłoby go nie być. 

Według mnie "śmierć" Hoppera była pretekstem, żeby pozbyć się aktorów którzy nie chcą już grać i ich postacie wyjechały, chyba, że pojawią się w kolejnym sezonie? Poza tym jak Hopper mógł przeżyć skoro wszystko tam rozwaliło i jak przeżył to jak znalazł się w więzieniu ruskich skoro zaraz amerykańce wkroczyli? Chyba, że rzuciło go w czasie, ch.uj wie.

Opublikowano
Spoiler

Ta maszyna otworzyła portal do drugiego świata, podczas wybuchu Hoppera zmiotło na drugą stroną. Gdzieś w Rosji mieli otwarty drugi portal i albo przez ten drugi portal przeniosło go w inne miejsce albo wrzuciło na drugą stronę skąd już zgarnęli go sami Ruscy i zamknęli w więzieniu na Kamczatce.

 

Albo Hopper naprawdę nie żyje co byłoby mocno chxjowe :/ 

 

Czekam na 4 sezon :D 

  • Plusik 1
  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Ogólnie to sezon na plus. Nawiązania do Terminatora czy Klienta z Tommy Lee Jonesem spoko ale jak wjechali z Inwazją Porywaczy Ciał to już słabo. Niepotrzebne to było. Milczące Upside Down było klimatyczne. Feminizm mocny w tym sezonie i gdyby pominąć wątki gdzie się przekrzykują kto nie jest czyją własnością byłoby bardzo dobrze. No i jeszcze Lois Lane z misją. (pipi)a, czego tu nie rozumieć?

Spoiler

 

Pokaż pewny dowód, a potem ładuj się do wydawcy ale nie...  Pokaż zdjęcie szczura, zeżarty nawóz i mamy gotową teorię spiskową. 

Dobrze, że cała reszta jest solidna. Impreza aż prosiła się o wjazd monsterka ale tego już by pod dywan nie zamietli.

 

Obsada? Hopper ok, Eleven też, Mike wkvrwia jak zwykle, Will to żywa lampka ostrzegawcza, Dustin kradnie show jak zwykle (w ogóle drużyna B spoko tylko mam nadzieję, że siostrę Lucasa przejedzie autobus szkolny przed 4 sezonem; to nie jest inteligencja, to po prostu bycie wrednym dzieckiem), a na Joyce nie mogę patrzeć. W A4 taka dupa była, ech roku 1997 wróć.

Sezon 4 obejrzy się pewnie hurtem na święta jak zwykle.

Opublikowano

Też obejrzałem cały sezon dopiero niedawno. I nie czekam na czwarty. Poza fajna drużyną lodziarzy, nie było tu nic, co by mnie jakoś wciągnęło, bawiło. Kolejne mielenie tych samych schematów  i pomysłów. No nie, z nowości to rozszerzona rola Eriki, bachor tak irytujący, że autentycznie momentami odrzucał od oglądania. Trzeba było zamknąć po 2 sezonie.

  • Plusik 2
Opublikowano

Jestem świeżo po trzecim sezonie i dla mnie mocny zawód. Większość elementów, o ile mnie nie irytowała, to w najlepszym wypadku pozostawiała mocno obojętnym. Jedna rzecz, że formuła się wyczerpuje, ale druga, że w tym sezonie proporcje poszczególnych motywów, za które lubię poprzednie serie, były zachwiane. Za mało wesołych przygód młodych bohaterów, za dużo zwykłej jatki i "akcji". Nie oszukujmy się, nie polubiliśmy tego serialu za sceny rozpierduchy robionej przez generyczne CGI stworki (ja przy tych scenach tylko czekam na ich koniec). A dodam, że drugi, często krytykowany sezon, mi przypadł mocno do gustu. 

 

Z bohaterami jest ten problem, że, jak często bywa w sequelach filmów, kolejne części wprowadzają nowe postaci/rozbudowują role znanych, z którymi z jednej strony wypada później coś robić, a z drugiej nie bardzo jest na to pomysł i czas. No i czemu każda nowa postać dziewczęca/kobieca to musi być irytująca zołza, a ja jako widz mam z jakichś przyczyn kupować to, że inni bohaterowie ją lubią/podoba się chłopakom? Nie mówiąc już o wątkach "feministycznych" xd. Ze znanej ekipy w sumie tylko Hopper, Dustin, Steve i Bauman dają radę. Motywy przewodnie jakoś tak giną w tle wydarzeń i nagle w ostatnim odcinku w ogóle przypomina się widzowi, że Byersowie się wyprowadzają (mimo, że wątek takich rozstań to klisza, to można było to poprowadzić w ciekawszym kierunku, niż tylko łzawe zakończenie). No i wspomniany już w temacie brak reakcji "świata" na wydarzenia. Sztucznie to wyszło, jakoś tak niezamierzenie kameralnie. 

 

Podsumowując, mam wrażenie, że serial stał się nieironicznie tym, czego miał być pastiszem. Ja rozumiem konwencję/hołd dla epoki, ale wypada mieć trochę umiaru oraz własnego charakteru. Kolejne sezony "z obowiązku" obejrzę, ale nie czekam jakoś mocno. 

  • Plusik 2
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Cytat

Czwarty sezon będzie dwukrotnie dłuższy, ale za to też podzielony na dwie części. Plus zapowiedzieli piąty sezon, który będzie ostatnim.

A to nie tak, że ostatnim sezonem będzie piąty w sensie "drugiej części" czwartego?

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...