Łotr 1. Gwiezdne Wojny: historie

[Sebas 1 586]

Dla niewtajemniczonych oraz ignorantów polecam poczytać (nie mówiąc o oglądaniu bajek) kim była postać Whitakera, bo nie była to postać z czapy jak napisał tokar:

http://starwars.wikia.com/wiki/Saw_Gerrera

 

Jeszcze raz polecam sam początek recenzji redlettermedia bo chyba nie rozumiesz.

Saw Gerrera w samym filmie w ogóle nie został ugruntowany a Whitaker był żenujący.

[szejdj 2 804]

No z tym się zgodzę. Pokazany słabo, do tego samego Whitakera nie lubię, więc nie byłem zadowolony jak się dowiedziałem, że on gra. 

A żadnych recenzji nie będę oglądał.

Jeszcze jestem o tyle zdrowy umysłowo, żeby nie wyrabiać sobie opinii o filmie na podstawie recenzji z internetu.

[Sebas 1 586]

 

A żadnych recenzji nie będę oglądał.

Jeszcze jestem o tyle zdrowy umysłowo, żeby nie wyrabiać sobie opinii o filmie na podstawie recenzji z internetu.

Opinie już masz możesz ją skonfrontować z innymi tak jak tutaj. W tym przypadku z ludźmi, którzy przynajmniej zarabiają oceniając filmy.

[milan 7 022]

S woli konfrontować ja z moją, i razem mozemy robic szermierke pod prysznicem

[Gość]

_S_ -Czyli dobrze, że bohaterowie byli nijacy i nudni, bo inaczej byłoby ich szkoda? Wydaje mi się, że dobry film powinien się bronić jako autonomiczny twór, bez dodatkowego srola w postaci chu.jowych komiksów i serialu. Jeżeli scenarzyści, reżyser i aktorzy nie potrafią zbudować postaci, nadać ich filmowej egzystencji sensu i odpowiednio podkreślić ich role w historii, to znaczy, że źle wykonali swoją pracę. 

 

Ujmujące, że R1 niektórzy oceniają jako bardziej hmmm... "dorosłe" star warsy. W sensie, więcej zabijania, większy robocik, który dodatkowo zabija, mniej dow(pipi)sów, więcej smutnych min, więc film jest bardziej dorosły, prosta matematyka. Bardzo prosta. W gruncie rzeczy już sam dow(nene)kujący murzyn z TFA był dużo bardziej dojrzałą postacią niż wszyscy bohaterowie R1 razem wzięci, jego motywacje i miejsce w tej historii spokojnie bronią się bez DLC i Season Passa. Dla mnie to jest dorosłe podejście do Star Warsów, czyli zbudowanie historii i postaci które bronią się same, zamiast generycznego filmu o strzelaniu się w kosmosie. 

[Mejm 15 363]

Nom, to nawet gorzej niż moje 8=/10 dla Batka v Supka.

Raczej nie. Te ocene to moze przebic chyba tylko 9+/10 dla paranoid park ewentualnie 8/10 dla Episode I.

[gekon 1 787]

No niestety Masorz, ale nie trafiłeś. 8 na szynach dla BvS to jednak szczyt wszystkiego

[milan 7 022]

dajcie mu się dowartościować, tak jeszcze 2h

[Masorz 13 216]

Już mi prawie dobrze.

[Wojtq 809]

Dla niewtajemniczonych oraz ignorantów polecam poczytać (nie mówiąc o oglądaniu bajek) kim była postać Whitakera, bo nie była to postać z czapy jak napisał tokar:

http://starwars.wikia.com/wiki/Saw_Gerrera

Tak, jestem ignorantem, bo oczekuję, że film ciekawie przedstawi jakąś postać nie posiłkując się pierdyliardem bajek, komiksów czy książek. Przepraszam.

[Hejas 455]

Nigdy bym nie pomyślał, że to forum będzie kiedyś ostoją normalności, ale miło poczytać, że są jeszcze ludzie, którzy rozumieją, że Force Awakens było zdecydowanie lepszym filmem. Bardzo podobał mi się Rogue One, bo jestem fanem Star Wars i siłą rzeczy fanservice też do mnie trafił, ale jak czytam opinie, że to najlepsze Gwiezdne Wojny (a już na pewno tysiąc razy lepsze od TFA), to mnie krew zalewa. Najbardziej mnie boli, że każda taka opinia mimowolnie obrzydza mi trochę ten film, a z kina wychodziłem usatysfakcjonowany.

[gekon 1 787]

bardzo przyjemny film. Ci co tak na to  psioczom dawaliby dyszki jakby to to nie było podciągnięte pod SW. Sam nie oceniam bo jestem nieobiektywny 

Edytowane 20 grudnia 2016 przez gekon

[kacprzak1991 196]

Wlasnie wróciłem z kina. Widze sporo biadolenia w temacie, ale juz sie przyzwyczaiłem ze tak to jest na polskich forach. Film miał sporo głupotek, ale oglądało sie przyjemnie. Myśle ze takie 8/10. Z tym ze nie moge nazwać sie psychofanem ani nawet wielkim fanem SW, poprostu lubię i szanuje to uniwersum, ale dzięki temu nie mam niewiadomo jakich oczekiwać i jestem zazwyczaj zadowolony z seansu;)

[szejdj 2 804]

No i o to chodzi w filmach Star Wars.

[Tokar 8 278]

Dzięki, teraz już wiem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nadal 5/10

[milan 7 022]

łodź dostałą chyba jakąś dziwną wersję

[tukan 1 917]

łodź dostałą chyba jakąś dziwną wersję

 

tylko pierwsze 40min

[szejdj 2 804]

łodź dostałą chyba jakąś dziwną wersję

 

tokar do normalnych też nie należy, więc dostali odpowiednią wersję

[milan 7 022]

Najsmutniejszy zarzut jaki  wyczytalem to te palmy które komuś nie pasowały do uniwersum xDDDDD

 

To jakbym zajechał pociagiem do Łodzi, wyszedł, i stiwerdzil że Łodź nie pasuje do Polski.

[Tokar 8 278]

Pięć na dziesięć

[szejdj 2 804]

no daj sześć na dziesięć i się rozejdziemy

[Rayos 3 178]

Obejrzałem, dostałem coś czego się zupełnie nie spodziewałem po filmie SW. Parę zaskoczeń, parę śmieszków, mnóstwo nawiązań do trylogii, generalnie jestem zadowolony, ale uważam, że EP7 mimo wszystko ciut lepszy.

 

8/10

[Moldar 2 273]

No ja w końcu także. Pomimo słabych bohaterów oglądało mi się dobrze. Przede wszystkim chciałbym obejrzeć raz jeszcze, czego po siódmej części nie miałem i skończyło się tylko na wizycie w kinie. Więc tak, z pewnością lepsza cześć niż przebudzenie mocy, przynajmniej nie czułem się, jakbym oglądał remake nowej nadziei.

 

Vader

Edytowane 22 grudnia 2016 przez Moldar

[Gość ragus]

tydzień się wybieram i się wybrać nie mogę ;/

 

to co, następna część VIII czy jeszcze jakieś pierdy po drodze będą?

[szejdj 2 804]

ja dzisiaj ide drugi raz :|