Skocz do zawartości

Resident Evil Cinematic Universe


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Usmiałem się jak

Claire wyszła na zombiaki z parasolką Umbrelii

;D

 

 

zart polegał na tym ze to byla zwykla parasolka, co po angielsku znaczy Umbrella

 

 

tak wiem, to w domysle o to chodziło, a

do tego kolorystyka parasolki wskazywała na Umbrelle (w większości parasole sa czarne i nie maja tej specyficznej czerwono-białej kolorystyki)

 

Opublikowano
Betonem dla mnie jest

jak Curtis wciągnął G wirus, zmienił się(juz pomijam, że jego design to Ripoff Birkina z RE2...), dostał milion kulek ołowiu na klate i zginął od strzału w głowe... no weeeeeź.

 

niekoniecznie zginął, wystarczyło, że zaboli go na tyle, by poluźnił uchwyt

 

Opublikowano

Musze przyznac, ze film calkiem niezly. Fabula naciagana, ale nadal lepsza niz ten belkot z 'normalnych' filmow. Fajnie, ze nie skupili sie jedynie np.

ucieczce z lotniska

, ale rozciagnieto akcje w czasie. Leon odwala parkoura pierwszej klasy, glos taki sam jak w RE4 chociaz morda inna. Nawet Hunnigan sie pojawia, chociaz mialem nadzieje, ze bardziej pociagna fabule w kierunku RE4/5 zeby to sie jakos ladnie laczylo, ale nic to.

 

Sama animacja pod wzgledem wygladu slabo, ale klimacik jest pierwsza klasa. Mozna obejrzec bez zgrzytania zebami.

Opublikowano

Nie podoba mi się

ze Curtis wstrzyknął sobie T-Virusa i nagle stal się upodobnieniem Tyranta i to dosłownie w kilka minut. O ile pamiętam to w RE2 taka przemiana Birkina trwała kilka spotkań, więc co najmniej kilka godzin w grze. Łaził za nami w my pakowaliśmy w niego coraz więcej amunicji, a ten i tak powracał.

W filmie jest jednak inaczej, żadne to nawiązanie do gry a raczej wręcz słabe.

 

spoilery zaznaczaj - [sz]

Gość _Milan_
Opublikowano

no przyjemny filmik, za malo jednakze golych renderowanych cyckow, no i razi brak motion capture, na pewno nie wszedzie go uzyto, sposob chodzenia i poruszania sie postaci wola czasami o pomste do nieba.

za to wykonanie wszelakich broni i szczegolow na plus.

postac senatora zbyt karykaturalna,.

 

sadzilem tez ze bedzie chodziaz migawka z morda A.W.

Opublikowano
sposob chodzenia i poruszania sie postaci wola czasami o pomste do nieba.

Rzeczywiście czasami chodzą jak kraby. Proste przejście postaci z punktu A do B staje sie problemem dla animatorów. Znacznie lepiej wypadają elementy akcji, gdzie przyjemnie się ogląda rzuty pistoletami i inne parkour'y.

Ale jest okej.

Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie bomba. Świetny klimat, ostra akcja, niezła muzyka oraz sporo odniesień do gier z miejsca stawiają nowego Resa na pierwszej pozycji w moim prywatnym rankingu najlepszych filmowych adaptacji gier wideo, zaraz obok pierwszej części z Jovovich. Bardzo fajnie, że zdecydowano się zatrudnić aktorów wcześniej użyczających swoich głosów pod Claire i Leona (miły ukłon w stronę fanów serii, podobnych w filmie jest zresztą więcej). Na pewno trzeba doczepić się do kiepskiej grafiki oraz do momentami beznadziejnej animacji (chód postaci czy niemalże niewidoczna mimika twarzy Leona to prawdziwa porażka animatorów), w dobie tak dopasionych wizualnie produkcji jak chociażby Advent Children RE Degeneration jawi się jako prawdziwy potworek. Jednak ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne i pozostaje tylko czekać, aż Capcom zdecyduje się w podobnym stylu wydać filmowego DMC, albo Onimushę. 8/10

Edytowane przez Seigaku
Opublikowano

Tak powinno się wydawać ekranizacje na podstawie gier. TYLKO animacja, wtedy film ma coś wsólnego z grą. Co to za kawałek na napisach końcowych? Podzielcie się jeśli ktoś go ma ;)

Opublikowano

Bardzo przyjemny film. Cały czas miałem wrażenie, że po filmiku biorą akcję w swoje łapy i zaczynam biegać Leonem ;) Prawda, animka postaci jakby z czasów PSX i renderów ale ma to swój urok, czułem się jak ryba w wodzie. Zwłaszcza, że jestem RE freakiem.

Opublikowano

Tak sobie go porownalem do Dead Space: Downfall i ta pozycja wg mnie jest znacznie lepsza, bo na RE szczerze to sie nudzilem, film ok ale... Nie jestem jakis RE/DS frikiem/fanem/sackboyem/itp.

Moze ten film zapoczatkuje ekranizacje gier w takiej formie niz z prawdziwymi aktorami jak RE1/2/3, Mortal Kombat, Postal,itd

Opublikowano (edytowane)

Wlasnie zaczolem ogladac i juz po kilkunastu minutach nie wiem o co chodzi. Dlaczego Claire wyglada na zdezorientowana, jakby nie wiedziala z czym walczy? Na poczatku mowili o wybuchu bomby nad Raccoon City a jak wiadomo Claire byla tam i rozwalala zombiakow przed wybuchem. wtf? iedy wogole jest akcja tego filmu. Miedzy ktorymi czesciami gry/poprzednich czesci filmu?

 

EDIT: aha wlasnie sie zorientowalem ze ta blondyna z SRT to nie claire :P

 

Edytowane przez Labik
Opublikowano (edytowane)

Ogląda film i co kilka minut komentuje to na forum, pytając czy dobrze rozumie ten jakże skomplikowany kawałek kina.

Co jest z Tobą kolo?

 

Edit:

OhNo_493db8d02c13f.jpg

Edytowane przez Kmiot
Opublikowano
Wlasnie zaczolem ogladac i juz po kilkunastu minutach nie wiem o co chodzi. Dlaczego Claire wyglada na zdezorientowana, jakby nie wiedziala z czym walczy? Na poczatku mowili o wybuchu bomby nad Raccoon City a jak wiadomo Claire byla tam i rozwalala zombiakow przed wybuchem. wtf? iedy wogole jest akcja tego filmu. Miedzy ktorymi czesciami gry/poprzednich czesci filmu?

 

EDIT: aha wlasnie sie zorientowalem ze ta blondyna z SRT to nie claire :P

 

Akcja filmu dzieje się po RE4, bo w RE4 Leon dopiero poznał Ingrid Hunnigan a w RE: D już się znają.

Opublikowano

Całkiem przyzwoity film. Jest lepszy niż pozostałe trzy cześć chociaż nie jest idealny.

Animacja świetna, klimat 100% z gry, fajne efekty ale jak dla mnie muzyka była cienka i niektóre sceny był nudne.

Opublikowano

Obejrzałem to anime i muszę powiedzieć, że jest b.dobrze. Japończycy w przeciągu roku zrobili filmik, który zniszczył całą trylogię Andersona oraz jest jednym z lepszych adaptacji gry komputerowej. Scenariusz prezentuje się tak, jak piszę większość osób - umowny i jest tylko przyczynkiem do jatki, jaką obserwujemy. Czy to źle ? Prócz RE2 każda cześć miała ten element na niskim poziomie. Cieszy powrót Leona i Claire, których losy złączyły po raz drugi. Smuci niestety fakt nierównego wykonania Pani Redfield: jej wargi są zbyt duże, a bary zbyt nienaturalne, pozbawiające ją kobiecości O.o Główny zły jest niezły: długie włosy i płaszcz (japoński standard), nie jest zbyt wylewny w trakcie trwania filmu. Dobrze, że w ogóle jest . Smuci niestety olanie jego portretu psychologicznego. O jego przeszłości i motywacji możemy dowiedzieć się z 5 min monologu wygłoszonego przez jego siostrę, której zbiera się na sentymenty, gdy widzi palący się dom... Również przemiana w pochodną tyranta i Brinkina przedstawiona jest zbyt szybko, chociaż fajnie wygląda i czyni odpowiednią jatkę.

 

Co do muzyki, to warto odnotować, iż jest obecna... i tyle. Żadna z kompozycji nie zapada na dłużej w pamięci.

 

Podsumowując - jest to jedno z lepszych anime, i adaptacji gry video zarazem, jakie ostatnio widziałem. Aha film nie ma co podskakiwać pod względem wykonania do AC, ale przynajmniej nadrabia to zjadliwym scenariuszem (nie ma tutaj taśmowo wyprodukowanych badassów, stworzonych na jedno kopyto) i Residentowym klimatem.

Opublikowano
Ogląda film i co kilka minut komentuje to na forum, pytając czy dobrze rozumie ten jakże skomplikowany kawałek kina.

Co jest z Tobą kolo?

 

Edit:

OhNo_493db8d02c13f.jpg

Poje.balo mi sie. Jak w prawie kazdej ekranizacji gry sa mankamenty nie pasujace do fabuly gry. Myslalem ze ta szmula to Claire jest. Nie bij.

Film jest nudny jedynie animacja fajna. A ten grubas i ta ciotka z indii z ta mala dziewczynka wkur.wiajace. Gra aktorska na niskim poziemie xD

Opublikowano
A wlasnie, voice acting jak w tanich filmach rodem z honk kongu! Myslalem, ze padne, jak uslyszalem pare postaci ;f

 

 

 

Już nie przesadzaj, nie jest aż tak źle. Na pewno lepiej niż w niejednej części Residenta.

Opublikowano
A wlasnie, voice acting jak w tanich filmach rodem z honk kongu! Myslalem, ze padne, jak uslyszalem pare postaci ;f

Celowy zabieg. Nie wiem jak wam, ale mi się łezka w oku zakręciła kiedy znowu usłyszałem Alyson Court użyczającej swojego głosu pod Claire Redfield oraz Paul Merciera jako Leona. I jeżeli mam być szczery to za nic nie chciałbym, żeby zastąpili ich żadni inni aktorzy, nawet tacy z najwyższej półki. Pomijając już, że jest to fajne oczko puszczone w stronę gracza, to jeszcze w/w aktorzy spisali się całkiem nieźle. W ogóle strona dźwiękowa jest bardzo przyzwoita. Btw, soundtrack wychodzi 17 grudnia.

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...