Skocz do zawartości

Resident Evil Cinematic Universe


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Strasznie młodo wszyscy wyglądają w tej animacji. Ponoć wydarzenia rozgrywają się między RE6 i RE7, a Jill prezentuje się jakby dopiero co uciekła z Raccoon, nawet ciuszki ma te same. 

 

Anyway, czekam mocno. Fajnie jakby doszło do jakiejś interakcji panny Valentine z Leonem, bo w grach nigdy nie mieli okazji się spotkać. 

 

e: własnie ogarnąłem, że Rebecca też się pojawi. To jeszcze niech dadzą Barry'ego i Claire i mamy Residentowe Avengers.

 

 

328528895_534326688517152_388053766600936058_n.png

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 5 tygodni później...
W dniu 11.04.2023 o 15:12, Dr.Czekolada napisał:

Dziwny ruch z wyglądem postaci. Wszyscy jak sprzed ery Remake 2/3 a bardziej RE6, za to Jill wypisz, wymaluj z Remake3:notsure:

Doczytałem o co chodzi. Młody wygląd Jill (czy będą bardziej precyzyjnym: spowolnione starzenie się) jest efektem ubocznym zarażenia wirusem T. Zajebiście wygodna opcja dla Capcomu, bo nawet jeżeli RE9 będzie się rozgrywać w 2050 roku to nie przeszkodzi im to umieścić Kanapkowej Jill w głównej roli. 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...

Jak dobrze poszukacie to film jest już od kilku dni do wypożyczenia.  Myślałem, że podział postaci będzie w miarę równy, ale przoduje tutaj jak zwykle Leon i całkiem dużo jest Jill. Kopniak Leona jest zabójczy i to dosłownie, ale to tyle ze spoilerów. Jest tu residentowy standard, gdzie główny zły mutuje w jakieś chuj wie co (przypomina trochę ostatnią formę Nemesisa z oryginalnego RE3), ale wiadomo, że  z residentowymi avengers nie ma szans i poza dużą odpornością nie stanowi dla nich wielkiego zagrożenia. 

 

W skali animacji nadal najlepsze i klimatyczne jest Degeneration, chociaż wizualnie mocno odstaje od reszty, dalej Damnation za mocną akcję i walki z tyrantami, a później to nie wiem Vendetta i Death Island to w miarę ten sam poziom, na końcu animacja Netflixa podzielona na odcinki. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Obejrzałem Death Island. To się powinno nazywać Resident Evil: Infinity War :obama: Dla zwykłego widza totalnie niezrozumiała i kiczowata papka, dla fana serii najpiękniejszy fanservice jaki tylko można sobie wymarzyć. Bardzo dużo akcji, mnóstwo odniesień do poprzednich odsłon (trafiła się nawet jedna retrospekcja w znanej lokacji), kilka świetnych tagowych momentów z ulubionymi bohaterami, a końcowa walka z wielkim mutantem jest tak durna i jednocześnie cudownie zrealizowana, że aż mnie ciarki przeszły. Minusiki za dosyć przeciętną animację oraz za ponowne sprowadzenie Rebeki do roli supportu.

 

Szczerze to wolałbym tę ekipę Residentowych Avengersów zobaczyć w pełnoprawnej grze, ale na to nie ma co liczyć, więc pozostaje się cieszyć, że chociaż w filmie udało się zebrać wszystkich do kupy. Tym bardziej, że jeżeli wierzyć plotkom odnośnie RE9 więcej takich okazji już nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...