Skocz do zawartości

Resident Evil Cinematic Universe


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ten ostatni(OBY) Andersona byłby niezły, bo odnosi się do najlepszej jedynki(nadal lepsze niż te ostatnie dzieło niby mocno growe, ale to i tak była  ciężka chujnia), ale ma tak spierdolony montaż, że to się w pale nie mieści. Bolą oczy, boli łeb, a ktoś bardziej wrażliwy, to leży rozjebany z padaką jak chińczyki na pokemonach. Ktokolwiek za to odpowiada powinien być łamany kołem.

Edytowane przez SlimShady
Opublikowano

No chyba Cie popierrdoliło użytkowniku SlimShady :) welcome to racoon zjada każdy jeden film tego andersonowego parobasa jako film to tylko ta jedynka się jako tako broni 

  • This 1
Opublikowano (edytowane)

4D Executer oraz jedynka od Andersona już zawsze będą najlepszymi filmowymi Residentami. To intro :wub:

 

 

Później jeszcze fragment jak Alice chodzi w nocy po opuszczonej posiadłości, laserki, moment wydostania się Lickera z klatki, wagonik na końcu... eh, uwielbiam ten film.

 

Cytat

Ja czekam aż w końcu dadzą jakiegoś dobrego przeciwnika w końcu bo w tym animkach to jest dramat.

To samo dotyczy gier. Od czasu śmierci Alberta Whiskasa ta seria nie ma dobrego antagonisty. 

 

Edytowane przez Josh
Opublikowano

Tak dobra, że chyba w tych niezłych celowniczkach na wii/move była, ale możliwe, że nawet w RE4 było nawiązanie. Jak znaleźć coś kultowego z tych iluś tam godzin tej przykrej serii, to ta scena na pewno będzie top 1. Tego Executera w ogóle nie znam, pierwsze słyszę, pewnie jakaś nisza.


Mortal, RE - jakby dzisiaj gry dostawały takie odpowiedniki, to by było dobrze. Fimowy reimagine, tak jak przecież lubicie, tak jak robi to Capcom, tylko bardziej. Ostatnio nowy tomb dostał sceny 1:1, czy uncharted, to graczyki nie doceniły, a dlaczego? Bo oprócz przenoszenia żywcem, to trzeba jeszcze zrobić resztę filmu, a welcome to jest typowy netflix, tylko dla niepoznaki puszczony w kinie. Wiadomo, że późny Anderson pokonany, ale to tak jakby się cieszyć, że wygrało się sprint z tą pannicą w niebieskiej piżamie:

 

Opublikowano
4 minuty temu, SlimShady napisał:

Tego Executera w ogóle nie znam, pierwsze słyszę, pewnie jakaś nisza.

Nisza jak cholera, wielu fanów RE nawet nie wie, że jest coś takiego. A to jedyna animacja, która w pełni oddaje klimat pierwszych trzech Residentów. Dzisiaj niestety okropna wizualnie (poziom psx'owych FMV), jednak atmosferą zjada wszystkie pozostałe animacje i live-actiony

 

 

  • Dzięki 1
Opublikowano

W serialu czekają na Ciebie takie atrakcje jak:

- zmutowany krokodyl przytulający się do dzieci

- gość kasujący dr. Salvadora jednym strzałem z pistoletu

- antagonistka tańcząca jak robot do piosenki Duy Lipy

- Lance Reddick z tupecikiem wyglądający niczym niedorozwinięty kuzyn Blade'a

- dwie absolutnie najbardziej irytujące główne bohaterki w historii tego uniwersum 

 

Krótko: Jeżeli ekranizacje Andersona lub Welcome to Raccoon City uważane są za kiepskie filmy, to miej na uwadze, że ten serial jest O WIELE gorszy. 

 

  • Haha 2
Opublikowano

Goście z Residence of Evil odwalają kawał dobrej roboty ze swoimi materiałami. Ostatnio nawet samo Capcom ich wyróżniło zapraszając ekipę na przedpremierowy pokaz Death Island. W sumie zazdro jak cholera, pocykać sobie fotki z obsadą filmu i obejrzeć tę animację na wielkim ekranie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...