Opublikowano 15 września 201014 l No co ty, a tak się rzucałeś na początku, A więc obejrzałem wczoraj. spać nie mogłem, niestety. Podobała mi się jedynka, dwojka była głupia i beznadziejna, trójkę wspominam milej, mila tam ładniej wyglądała, a i klimat pustyni mi podpasił, 4 to najgorsza część (pipi)owej serii/ Akcji jest tyle co na trailerze z początku tematu, a jak to wygląda (bardzo kiepsko) również można zobaczyć. Reszta filmu to jakieś gadanie, wspominanie, (pipi)wieco, jest ten matoł z Prizon Brejka też, Mila wygląda brzydko, efekty obrabiane chyba w Windowsie 98 i ogólnie beznadziejnie. Miałem przez chwile wrażenie, że choaż fajnie zrobili postać Weskera, niestety poza fajnymi okularami jego fajność się kończy Tekken>Residen Evil4 No to pi.z.d.a blada z tego co czytam, myslalem, ze oleja wspominki i pseudo dramatyczne wspominki a wypelnia film akcja i zrobia krok do przodu w jatce w 3d. Nie wiem, moze hamerykanie maja inny gust ale u nich opinie raczej spoko, ja tam wiele naprawde nie oczekiwalem po RE, ogolnie zeby sie milo ogladalo a o zgodnosc z seria growa nie dbam. I nie rzucalem sie, po prostu czytajac posty Milana wiekszosc filmow jest ch,u,jowa bo on nie wiem czego wymaga by film byl zjadliwy. Spoks, niebawem sam sie przekonam. ;]
Opublikowano 15 września 201014 l Dla Ciebie kino rozrywkowe to produkcje asylum, reszta jest zbyt wymagajaca.
Opublikowano 16 września 201014 l Dla Ciebie kino rozrywkowe to produkcje asylum, reszta jest zbyt wymagajaca. Milan, naprawde postaraj sie albo zamknij pysk bo ci dachoweczka wstrzas mozgu zafunduje.
Opublikowano 18 września 201014 l Spodziewałem się naprawdę przeciętnej produkcji, lecz byłem miło zaskoczony. Film trzyma znacznie lepszy poziom niż "Zagłada". Nawet Went Miller (drobny easter egg z "Prison Break" ) nieźle się wpasował. Akcji było sporo ale chyba o to chodzi w filmowym uniwersum RE. Fabuła mimo, że mocno zaogólniona i bez wielu wyjaśnień ostatecznie daje radę,l zwłaszcza dla przeciętnego widza, który nie grał nigdy w RE. Fani mogą jedynie przypuszczać i głowić się z powodu co niektórych motywów. Afterlife w 3D naprawdę daje radę. Było sporo momentów w pełni wykorzystujących ryzykowny potencjał tej technologii. Szkoda, że od czasów Zagłady można zaobserwować marginalną rolę zombiaków, choć trzeba przyznać, że charakteryzacja robi swoje. Executioner prezentuje się wg mnie jeszcze lepiej niż w RE5. 7+/10. Edytowane 18 września 201014 l przez NEMESIS US
Opublikowano 18 września 201014 l akcji było sporo :o!? głowić się :o?! o to chodzi ;o?! co ty %^$& za filmy oglądasz?
Opublikowano 18 września 201014 l No przecież nie było tego mało. Nawet na samym początku dużo się działo, potem w Los Angeles był egzekutor, masa tłuczonych zombie, Wesker na statku. Naprawdę trochę się działo. Fakt, że było kilka momentów, które trochę przynudzały, np. pod wodą. Bez przesady, że w tym filmie mało się działo.
Opublikowano 18 września 201014 l juz wyrzucilem ale chetnie bym Ci policzyl czasowo jak to wychodzi. spojler poczatkowa akcja -lot samolotem - gadanie do kamerki - poszukiwania - ladowanie ( nie licze) - powitanie - prison break - plan działania - plywanie pod woda i w koncu akcja gdy rzeznik rozwalil brame-akcja - no i pozniej lazenie po statku i akcja. podkreslone to dluzyzny, sadze ze akcji jest około 20 minut max. Edytowane 18 września 201014 l przez caps_LOCK_masta
Opublikowano 14 października 201014 l Afterlife, najlepszy RE od czasu jedynki (no 2 tez dawala momentami rade). Bawilem sie lepiej niz przy Expendables i Machete, swietny do wieczornej herbatki.
Opublikowano 14 października 201014 l Jak to napisac, zeby cie nie obrazić? nie da sie chyba, dlatego nic nie napisze
Opublikowano 14 października 201014 l ja tego czegos nawet nie moge uznac jako film... 90 minutowy teledysk stworzony na potrzeby promocji technologii 3d... bez ladu i skladu, sensu, gry aktorskiej... czegokolwiek co by zmusilo mnie do ogladania tego z zaciekawieniem
Opublikowano 14 października 201014 l Powiem tak: Expendables i Machete udaja filmy z lat 80/90, tyle tylko ze udaja, bedac przy nich smiesznymi (pipi)kami. RE to RE, mamy Andersona, efekciarstwo, cuda, ja to biore, jest rozrywka.
Opublikowano 14 października 201014 l czekam na następną część, żeby sprawdzić czy da się temat RE spierdolić jeszcze bardziej
Opublikowano 14 października 201014 l Gra stala sie slbiutka, to czego oczekiwac od adaptacji filmowych?
Opublikowano 14 października 201014 l czwórka to dobra gra, ale piątka faktycznie - nawet strzelanie do murzynów wiele nie pomaga;/
Opublikowano 14 października 201014 l Panowie raczą żartować. Gra RE jest grywalną od RE4, a 5 była spoczko. Kwestia klimatu to inna sprawa, ale tym klimatem ciszyli się sadomasochiści męczący się ze sterowaniem, celowaniem i poruszaniem się po 2wymiarowych obrazkach A sama adaptacja ma tyle wspolnego z grą, że hejjjj
Opublikowano 16 października 201014 l Gra RE jest grywalną od RE4, a 5 była spoczko. Kwestia klimatu to inna sprawa, ale tym klimatem ciszyli się sadomasochiści męczący się ze sterowaniem, celowaniem i poruszaniem się po 2wymiarowych obrazkach Gekon, weź (pipi)a nawet nie żartuj. Mówię o kwestii starych residentów gier.
Opublikowano 16 października 201014 l Nom jeżeli Gekon uważa, że Residenty są grywalne dopiero od czwórki to powinien być zachwycony filmami 2-4 (i pewnie jest) . Bo to ten sam poziom chu.jowizny... powiedziałbym, że filmy od drugiej części mają dużo wspólnego z grami od czwartej są tak tak samo zje.bane. Edytowane 16 października 201014 l przez SłupekPL
Opublikowano 16 października 201014 l Gra RE jest grywalną od RE4, a 5 była spoczko. Kwestia klimatu to inna sprawa, ale tym klimatem ciszyli się sadomasochiści męczący się ze sterowaniem, celowaniem i poruszaniem się po 2wymiarowych obrazkach Sterowanie pozostało dokładnie to samo. Zmieniła się tylko perspektywa (kamera ciągle za plecami postaci). Różnicę jednak to robi. Kiedyś postać zwrócona była w bok, albo idzie z głębi ekranu, trzymasz strzałkę w górę postać się porusza. WTF?
Opublikowano 16 października 201014 l Nom jeżeli Gekon uważa, że Residenty są grywalne dopiero od czwórki to powinien być zachwycony filmami 2-4 (i pewnie jest) . Bo to ten sam poziom chu.jowizny... powiedziałbym, że filmy od drugiej części mają dużo wspólnego z grami od czwartej są tak tak samo zje.bane. Powiedzieć, że RE4 jest chu'jowy, to już gruba przesada, nawet jak na to forum. Jest inny, ale niekoniecznie gorszy, podobnie zresztą jak piątka (chociaż, tutaj już można się kłócić). Szkoda, że to samo nie odnosi się do filmów, które z części na część są coraz żałośniejsze. Dzisiaj właśnie mam zamiar obejrzeć Afterlife'a, o ile nie porzygam się na widok Skofilda, to raczej dam radę obejrzeć do końca.
Opublikowano 16 października 201014 l No z czwórką trochę przesadziłem nie jest ch.ujowa jest dobra ( jest ch.ujowa porównując do trzech pierwszych części). Ale 5 bezapelacyjnie jest ch.ujowa ;p. Dobra kończę offtop. Gratuluję odwagi na zdecydowanie się obejrzenia Afterlife ;].
Opublikowano 16 października 201014 l Nom jeżeli Gekon uważa, że Residenty są grywalne dopiero od czwórki to powinien być zachwycony filmami 2-4 (i pewnie jest) . Bo to ten sam poziom chu.jowizny... powiedziałbym, że filmy od drugiej części mają dużo wspólnego z grami od czwartej są tak tak samo zje.bane. tak, jestem zafascynowany filmowymi RE2-4 i można było to wywnioskować z tego, że nie podoba mi się sterowanie, czy tam układ kamery w growych RE1-3 Dla mnie RE4-5>RE1-3, (wszystko przez zyebany układ kamery)aczkolwiek w code veronica się fajnie grało.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.