Dobra pany pytanie do excelowców po remoncie - ile wam wyszło średnio z m2 cena remontu/urządzenia? Policzyła mi jedna pani 2k za 1 m2 i nie wiem czy to dużo czy mało.

Remontu czego? Łazienka, kuchnia, pokój?

Całość. Chodzi o urządzenie całego mieszkania/domu. 

No ale mozi, przecież to zależy od poziomu wykończenia.

 

Mogę rzucić że średnio u mnie na 70 metrowe mieszkanie ludzie wydali od 30 do 120 tysięcy.

 

Wg mnie 2k za 1m2 to niezły kosmos, wszystko chyba na wypasie.

Edytowane 11 października 20168 l przez milan

Ja mogę w przybliżeniu podać kwotę za kompleksowy remont łazienki oraz kibelka w bloku. Jestem już na wykończeniu, więc niedługo ogarnę te wszystkie wydatki plus koszty robocizny. Póki wydaje mi się, że właśnie tak gdzieś wyjdzie jak napisałeś - 2 tysiaki na m2, ale to nie ma co się sugerować.

Edytowane 11 października 20168 l przez Hum

  W dniu 11.10.2016 o 20:07, Hum napisał(a):

Ja mogę w przybliżeniu podać kwotę za kompleksowy remont łazienki oraz kibelka w bloku. Jestem już na wykończeniu, więc niedługo ogarnę te wszystkie wydatki plus koszty robocizny. Póki wydaje mi się, że właśnie tak gdzieś wyjdzie jak napisałeś - 2 tysiaki na m2.

 

No ale łazienka i  kibelek to miejsca gdzie na małej powierzchni jest duże zgromadzenie elementów, bo np. na salon np. 30 m2, cieżko wydać 2k co nie.

Chyba że dywan dziergany przez kuzynke Osamy za 1000 zł m2 ;]

Edytowane 11 października 20168 l przez milan

Wiadomo, jest wiele zmiennych w kwestii remontów.

m2 lenovo laptopa = 50 000

No mi wykończenie domu od stanu surowego zamkniętego z chudziakiem i ściankami wewnętrznymi wyszło ok 2 tys z m kw ale to cena z instalacjami, kominkiem itp. Materiały to co trzeba (np instalacja grzewcza) to wysoka półka reszta ze średnich materiałów.

2 tys to nic wielkiego i jak w tym się zamkniesz przy obecnych cenach to będzie gi. Ja podałem na ceny z przed 4 lat.

To tylko zaznacze ze mój post odnosił się do stanu developerskiego.

Sama instalacja co z piecem, podłogówką to ok 40 tys. Jak dodasz do tego rekuperację to z 60 tys.

 

Kominek standard ok 10 tys. Z plaszczem wodnym to ok 15-18...

 

Schody ok 15 tys.

 

Z tych 3 elementów już masz ok 100 tys czyli jak masz ok 130 m kw mieszkalnej to już jakieś 800 zl za m kw za tylko 3 tematy, a jeszcze elektryka, posadzki, tynki, armatura ehhh współczuje. Nie mówię już o tematach jak audio w łazience;)

 

Na koniec kwestja mebli. Nawet jak masz jakieś obecnie na mieszkaniu to jak przenosisz się do domu z salonem jak całe twoje poprzednie mieszkanie to będzie mebli brakowało, oj będzie.

Edytowane 11 października 20168 l przez balon

  W dniu 11.10.2016 o 19:50, mozi napisał(a):

Dobra pany pytanie do excelowców po remoncie - ile wam wyszło średnio z m2 cena remontu/urządzenia? Policzyła mi jedna pani 2k za 1 m2 i nie wiem czy to dużo czy mało.

Mogę trochę przybliżyć Ci, bo robiłem dość dokładny kosztorys jak planowałem wykończenie swojej chaty w stanie developerskim (tj. posiadająca na wejściu tynki gipsowe, wylewkę, okna i grzejniki). Nie musiałem przesuwać układu hydrauliki i ścian, bo o to zadbałem na etapie budowy, jak można było wynegocjować z budowlańcami modyfikacje konstrukcyjne za flachę (nawet nie mieli dowodu, że jestem klientem, ale ufali skoro często tam się pojawiałem xd)

Zakładając standard "pod klucz", czyli w pełni przygotowane do życia lokum:

- elektryka (okablowanie i lampy): robocizna za frikaczu, spec w rodzinie pomógł

- całość wykończenia na zlecenie: gładź szpachlowa, malowanie, położenie parkietu dębowego, tapetowanie, podwieszany sufit, LEDy, płytki w kuchni, łazienka na gotowo, meble na zamówienie do kuchni, meble do salonu i sypialni (garderoby, kanapa typu wypoczynek, łóżko)

- komplet AGD

 

to wyszło mnie 1180 zł za m2. Więc te 2000 zł to chyba obejmuje marmury, dyskografię Kanyego Westa w edycji limited i japoński WC który masuje prostatę i obciąga podczas robienia kupy.

Red ale na wykończenie domu składają się znacznie inne elementy niż mieszkania. Mieszkanie kupujesz z tynkami, posadzkami i instalacjami, a to są najdroższe tematy.

Ale mozi pytał o urządzenie też.

Ok, do moziego odpisywałem w kontekście mieszkania, bo tak odczytałem. Potem dopiero zauważyłem, że napisał "mieszkania/domu". Na domach się nie znam, odbierałem mieszkanie.

Z drugiej strony, można przecie kupić dom w stanie developerskim, w takim samym stanie jak mieszkanie. Tylko malować i meblować.

PS

zdążyłem z ninja editem he he

Remontu/urządzenia domu/mieszkania, o to się pytał. Nie zaznaczył też od jakiego stanu. Jeżeli zdecyduje się na dom to przydadzą mu się moje tipy. Tak sądzę.

Tak jak Red pisze, standard za mieszkanie to 1k za m^2. Wiec 2k to faktycznie marmury i zlote klamki. Ale moze niech mozi doprecyzuje za co konkretnie ta mila pani mu 2k wyliczyla. Mieszkanie/dom/palac?

myślę że red powinien zrobic excela w tym momencie, kolumny stan, cena, wiersze uzytkownik.

Red dom w stanie developerskim do tykająca bomba no chyba że buduje ci ekipa kogoś ci dobrze znanego. Troszkę znam to z praktki ale to jak coś niech się mozi na priva pyta jak będzie jednak dom budował.

  W dniu 11.10.2016 o 20:33, milan napisał(a):

myślę że red powinien zrobic excela w tym momencie, kolumny stan, cena, wiersze uzytkownik.

I już się nabija.

 

A myślałem, że w tym kąciku można sypać liczbami i służyć pomocą

 

Mozi ma zatem kilka punktów widzenia, więc niech dopasuje pod swoją sytuację.

Nabijam?

Przecież sam mam excela w od. folderze, zaraz obok zdjęć wykańczania, budiwy, i  modelu mieszkania w autocadzie 3d.

  W dniu 11.10.2016 o 20:34, balon napisał(a):

Red dom w stanie developerskim do tykająca bomba no chyba że buduje ci ekipa kogoś ci dobrze znanego. Troszkę znam to z praktki ale to jak coś niech się mozi na priva pyta jak będzie jednak dom budował.

no niestety, kumpel kupił od developera lokalnego, jakiś burak. Ile przebojów było z oględzinami, odbiorem, poprawkami to głowa mała. Kupa błędów, część poprawiona na czas, ale że kredyt uruchomiony, zaliczka wpłacona, notariusz załatwiony, to w nerwach jakoś dokończył transakcję zakupu. Oby służyło i tykająca bomba nie ujawniła w końcu wad konstrukcyjnych.

 

Wiadomo że mam excela dla siebie, ale nie mam zamiaru robić nic nowego na forumek ;f

ok, to ja Cie przepraszam.

Jeżeli mozi pyta o samą robotę to szalona kwota, jeśli pani mu policzyła z kosztem mebli, agd itd to myślę, że na pewno wyjdzie te 2k z metra jak sama kuchnia potrafi kosztować 20 koła

Projektanci liczą raczej bez mebli.

U mnie żona projektował wnętrze po swojemu więc nie znam tego bólu.