Skocz do zawartości

Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40


_Red_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Macie jakieś pomysły na chu.ja złamanego co non stop puszcza głośno muzykę? Dotychczas mi to aż tak nie przeszkadzało, nawet w nocy, bo wystarczyło, że włożyłem korki w uszy i była cisza, ale od kilku dni nie idzie wytrzymać nawet w korkach. Zainteresowałem się sprawą i okazuje się że typ mieszka 3 piętra pode mną i rzecz jasna przeszkadza większej grupie ludzi, którzy już wcześniej tam chodzili z prośbami i groźbami i na nic się to zdało. Zadzwoniłem na pały, to mi mówią że do 22 średnio mogą cokolwiek zrobić i żeby dzwonić do dzielnicowego, bo wtedy można typowi zrobić zbiórczy pozew do sądu. Dziś będę dzwonił.

Bawić się w to czy mu lepiej drzwi sprejem o(pipi)ić albo nie wiem co? Tak mnie wku.rwił jak dziś o 7 rano znowu włączył na ful pisde jakiś polski hip hop, że nie popuszcze gnojowi.

Edytowane przez maciucha
Opublikowano
2 godziny temu, maciucha napisał:

Macie jakieś pomysły na chu.ja złamanego co non stop puszcza głośno muzykę? Dotychczas mi to aż tak nie przeszkadzało, nawet w nocy, bo wystarczyło, że włożyłem korki w uszy i była cisza, ale od kilku dni nie idzie wytrzymać nawet w korkach. Zainteresowałem się sprawą i okazuje się że typ mieszka 3 piętra pode mną i rzecz jasna przeszkadza większej grupie ludzi, którzy już wcześniej tam chodzili z prośbami i groźbami i na nic się to zdało. Zadzwoniłem na pały, to mi mówią że do 22 średnio mogą cokolwiek zrobić i żeby dzwonić do dzielnicowego, bo wtedy można typowi zrobić zbiórczy pozew do sądu. Dziś będę dzwonił.

Bawić się w to czy mu lepiej drzwi sprejem o(pipi)ić albo nie wiem co? Tak mnie wku.rwił jak dziś o 7 rano znowu włączył na ful pisde jakiś polski hip hop, że nie popuszcze gnojowi.

Po prostu idz do niego i spytaj grzecznie, bo to co ludzie gadaja to jedno, a jak jest to drugie. Ocen sam spawe i wyciagnij wnioski. Jak okaze sie bucem, to bedziemy myslec.

Opublikowano

Miałem to samo. Kilka razy zapukałem, potem próbowałem rozmawiać, potem zostałem zupełnie olany. Uzbroiłem się w cierpliwość i przez pół roku nagrywałem każdy moment kiedy był hałas po czym całe to EXP przelałem do odpowiednich służb (tutaj coś w rodzaju wydziału ochrony środowiska przy urzędzie gminy). Za kilka dni pukała do niego policja i pod koniec dnia wydarli go pod pachami. Niedługo potem zabrał cały swój kram i pojechał w pizdu. 

Więcej gnoja nie widziałem. 

Opublikowano

Pojawiły się u mnie na stancji znowu mole spożywcze. Wyje.bałem wszystko z szafek, łącznie ze świeżymi stosunkowo rzeczami (nawet resztę białka, które mi zostało), zmyłem szafki octem z wodą. Pytanie mam natury etycznej-  bo lekko się oburzył jeden ze współlokatorów- że mogłem czekać na niego i pozwolić mu przejrzeć te rzeczy. No ale jeśli ja w ciągu doby zabiłem  z 5 moli, to raczej z czasem byłoby ich więcej niż mniej i trzeba reagować już teraz, a nie czekać. Z drugiej strony pogwałciłem prawo własności młodego korwinisty (nadzór państwa wkroczył he he he). On by przejrzał, powiedział, że do jego herbaty nie weszły (ciekawe jakby to sprawdził, każdą saszetkę po kolei?) a mole by dalej były. 

Czy miałem uzasadnione prawo w świetle prawa studenckiego to zrobić?

Opublikowano

W Polsce niestety liczą się tak naprawdę Trójmiasto i Wawa, ewentualnie Wrocław i Kraków, reszta to mniejsza lub większa problematyka z dobrze płatną pracą.

Warszawa ostatnio przeżywa spory problem z mieszkaniami, po części jest to związane z ilością ukrainców co wynajmują i coraz częściej: kupują.,

Rynek jest przetrzepany, te fajniejsze dzielnice jak Ursynów, Saska Kępa,Mokotów to jest nierzadko 10 tyś za metr i więcej. Wiadomo, im większy metraż tym taniej za metr i dostępność większa, bo najbardziej intratne są mieszkania dwupokojowe do 50m2, te się najlepiej wynajmują i sprzedają. W Warszawie jakiekolwiek egzotyczne dzielnice to jest w cholerę czasu na dojazd i korki, jazda metrem też męczy jak się jedzie 30-40 min, bo ludzie i tłok.

 

Samochodem jeździ tu prawie każdy, miejsca parkingowe i korki, do tego słaba kultura jazdy, ale i tak lepiej niż w Krakowie czy Łodzi.Obecnie mieszkam na Bielanach i do roboty 45 min, to odczuwalne. 

 

Obecnie każdy zwęszył interes z wynajmem i mieszkania na etapie dziury w ziemi są wykupywane na pniu, jest ciężko coś znaleźć bo ciągle kredyt w Polsce jest uważany za tani pięniądz

 

Z innej strony, mieszkanie w dobrej lokalizacji w Warszawie jest niewielkim ryzykiem, bo sprzedasz czy wynajmiesz szybko.Z drugiej, płacisz za 30- metrowe pudełko 350 tyś i więcej, w mojej rodzinnej Czwie masz za to dom z garażem

Gość yaczes
Opublikowano

Blaise, kup lep na mole. Kilka dni i znikna na zawsze. 

I nie kupuj ryzu/kaszy jak widzisz, ze opakowanie jest uszkodzone. 

Opublikowano

Mialem kiedyś mole to trza bylo wypieprzyc wszystko z szafy. Pojedynczy mól potrafil siedziec w jednej z torebek od herbaty.

Wyczyscic szafe z towaru, wyszorowac, dac lep na mole jak czezki powiedział i odczekac pare dni.

Opublikowano
W dniu 15.03.2018 o 17:36, Alpha Trion napisał:

jazda metrem też męczy jak się jedzie 30-40 min

To chyba jak z Kabat na Młociny i spowrotem jedziesz :usmiech: 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...