Skocz do zawartości

Niemieszkanie z rodzicami do 30 / 40


_Red_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mozna w Polsce wziac leasingu jako osoba prywatna? u mnie mozna, na parkingu pod domem stoja dwa porszaki czarny i szary chlopaki po 30 lat mlodsi ode mnie, troche mnie smieszy bo ja zarabiam wiecej od nich i zapierdalam rowerem xD szkoda by mi bylo tak pieniedzmi palic w piecu

Opublikowano

W ogóle trzeba mieć najebane żeby czuć się gorszym bo ktoś mnie np. mija nowym autem z salonu albo ma lepszy telefon. Za szczeniaka rozumiem takie niedowartościowanie ale później? Pieniądze są przereklamowane. Mógłbym dalej ze starymi i siostrą mieszkać na 36m2 i czuć się szczęśliwy. Ważniejsze dla mnie było zawsze, żeby ci na których mi zalezy byli zdrowi i uśmiechnięci. Brzmi może słabo bo chata wielka i 2 auta ale sorry panowie - to przez żonę wszystko. :lapka:

 

Godzinę temu, [InSaNe] napisał:

Od jakiegoś czasu można, ale chyba nie wszędzie. Też mnie zawsze bawi przepier.dalanie połowy pensji/przychodu na samochód. Zastaw się, a postaw się. A ilu takich osobników znam O_o'

 

Niektórzy mają marzenia i chcą je spełniać. Po prostu. 

  • Plusik 1
Opublikowano
1 hour ago, Il Brutto said:

Nie mozna w Polsce wziac leasingu jako osoba prywatna? u mnie mozna, na parkingu pod domem stoja dwa porszaki czarny i szary chlopaki po 30 lat mlodsi ode mnie, troche mnie smieszy bo ja zarabiam wiecej od nich i zapierdalam rowerem xD szkoda by mi bylo tak pieniedzmi palic w piecu

Można, tylko jak nie wrzucasz w koszty, niekoniecznie kalkuluje się bardziej niż kredyt, bo tak naprawdę finansuje się nie cenę zakupu, a utratę wartości samochodu przez okres użytkowania.

 

Do tego jeszcze aspekt przebiegu. Dużo łatwiej pozwolić sobie na wypasione auto z mocnym silnikiem jeżdżąc mniej niż 10k km niż rocznie niż jeżdżąc 30k km. Realne koszty użytkowania, wliczając paliwo, części eksploatacyjne i utratę wartości wyjdą kompletnie inne, podczas gdy osoby z zewnątrz oceniają tylko przez pryzmat ceny w salonie.

Opublikowano

W przypadku samochodu nie chodziło mi o aspekt realizacji marzenia, tylko pokazówę. Gościom na życie zostaje 2000zl, ale rata na samochód w wysokości 3500zl musi być! Potem tym patafianom komornik je zabiera. I koniecznie musi być mocny silnik, chociaż jeździ wkoło komina. Cóż, każdemu według potrzeb. 

Opublikowano
5 godzin temu, [InSaNe] napisał:

Ja NIGDY bym nie kupił nowego samochodu, bo to jest marnotrawienie pieniędzy. 

 

No widzisz, a ja uważam wręcz przeciwnie. Kupiłem sobie nową Fiestę i jestem zadowolony po dziś dzień, bo cenię komfort psychiczny, jaki daje mi to, że:

 

a) od początku wiem co się z autem działo;

b) nic się nie sypie, bo jest nowe;

c) mam na nie jeszcze ponad 4 lata gwarancji producenta (auto mam 2 lata)

d) przy sprzedaży handlarze wezmą z pocałowaniem ręki, bo jest pełna dokumentacja aso

 

Kolejne auto? Tylko nowe.

 

Za to dla mnie niepojęte jest zamawianie jakieś umywalki, na którą muszę czekać x miesięcy, bo tak sobie wymyślił jakiś projektant. Po prostu pójdę do L&M, bądź Castoramy i kupię od ręki bez wkurzania, że jutro przychodzi ekipa, a umywalka cholera wie kiedy będzie :)

Opublikowano

No i spoko, najważniejsze żebyś był zadowolony. 

 

Natomiast z tą umywalką to nie tak, jak mówisz. Oczywiście możesz zamawiać coś, co jest na miejscu i dostosować mieszkanie do części pod ręką. 

Tylko jak weźmiesz katalog z firmy X i zamówisz to, co się podoba, długo czekasz. Na wszystko długo czekasz. Na zwykle drzwi z Voxu czeka się 2 miesiące. Potem jeszcze np. 2 tyg. obsuwy.

Takie są obecnie realia. Irytujące realia. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Zgadzam się. Dlatego prawdę mówiąc ja (i na szczęście moja narzeczona również) nie przykładam większej wagi do tego, żeby było zgodnie z katalogiem/serią. Jak finalnie wyjdzie to się okaże, ale naprawdę przeraża mnie to, że można czekać miesiącami na meble/wyposażenie i płacić za to więcej. To moje pierwsze mieszkanie od dewelopera (i mam nadzieję ostatnie!), chcę to skończyć jak najszybciej i oszczędzić sobie nerwów kosztem być może estetyki.

Opublikowano
4 godziny temu, [InSaNe] napisał:

No i spoko, najważniejsze żebyś był zadowolony. 

 

Natomiast z tą umywalką to nie tak, jak mówisz. Oczywiście możesz zamawiać coś, co jest na miejscu i dostosować mieszkanie do części pod ręką. 

Tylko jak weźmiesz katalog z firmy X i zamówisz to, co się podoba, długo czekasz. Na wszystko długo czekasz. Na zwykle drzwi z Voxu czeka się 2 miesiące. Potem jeszcze np. 2 tyg. obsuwy.

Takie są obecnie realia. Irytujące realia. 

Wcześniej nie było wcale też tak kolorowo. Akurat skończyłem całą inwestycje w kwietniu 2020, czyli przed całą pandemia i na drzwi też czekałem 10 tygodni (i wiele wiele innych rzeczy, bloczki, stal, kafle (zamawiane 3 miesiace wczesniej xd)  itd. Absolutnie nie przeczę, że się nie czeka, że nie ma braków.  Wszystko jest droższe, ale jest to trochę rozdmuchane, aby napędzić panikę. Deweloperka sporo za dużo skupuje bo NIE BĘDZIE i wszystko się nakręca.

Ciągle wspominam jak we wrocławiu wody zabrakło w kranach, bo tak ciśnienie spadło, bo poszła fama, że woda zatruta i żeby napełniać wanny xdd

Fabryki pracują pełną parą, ale ogromny popyt winduje ceny i powoduje braki. Jak z makaronem i ryzem w lidlu w 2020 az pisiory musiały gadac ze sklepow nie zamkna i jedzenia nie braknie. Teraz jest dokladnie to samo. Cierpia na tym zwykli ludzie, którzy wzieli kredyt i brakło im 60% bo takie ceny panie. Robocizna jak podrożała, też przez pandemie? no nie. Temat rzeka jebac spekulantów.

 

Opublikowano
W dniu 14.10.2021 o 13:11, Soban napisał:

Fury to tam w większości pewnie leasing, bo wątpie, że jakikolwiek kąsolomaniak wychowany na gran turismo i need for speedach by chcial wywalac 200 klockow na jakieś rodzinne nudne gówno albo co gorsza skody hatfu.
Najlepsze co tam było ostatnio to chyba camaro liścia


Tez nie specjalnie kumam jak szybkie i wściekłe chłopaki czasem piszą o tych t-rocach, kodiakach i innych tatowozach. I to jeszcze 150 - 200 k + czekanie pół roku aż podstawia. Niby ze żona chciała.

 

Lepiej takie siano wydać na używana bestie. Ktoś kiedyś powiedział ze jak kupiłeś auto za którym się nie oglądasz po tym jak z niego wysiądziesz to wyjebałes kase w błoto. A nie jakieś systemy wspomagania, kontrole trakcji czy inne plastikowe gadżety. 

Opublikowano

Pogadam z żoną przez weekend czy nie chce używki camaro zamiast Troca tylko nie wiem czy klapa automatyczna od bagażnika tam jest? XD 

 

ps Liściu żona twoja z gowniakami to camaro się rozbija na co dzień? Szukam argumentów i przykładów na rozmowę ze swoją…

 

Opublikowano

Żonka uwielbia jezdzic Camaro. Nawet ostatnio kontrole trakcji zaczęła nieśmiało wyłączać. Mało jeździ ogólnie ostatnio bo ma od roku ponad home office ale jak lata do przedszkola po dzieci czy do sklepów to zawsze bierze redhota. 

 

A, no i jak jeździ z dziećmi to nie wyłącza kontroli trakcji. 

Opublikowano
6 minut temu, LiŚciu napisał:

Pisze o furach które sobie kupują. Czasem jag czy m3 się trafi ale większość to skody kombiaki. Nieważne - co kto lubi.

No ja lubię mocne ładne fury i gdyby nie względy praktyczne + konieczność posiadania 2 aut w domu to dawno bym latal m3 czy czymś w ten deseń. Ale jak się nie ma co się lubi... Chociaż teraz po głowie mi chodzi m340 bo jest w wersji karawan. Z drugiej strony nowy ład...

Opublikowano
5 minut temu, balon napisał:

tylko nie wiem czy klapa automatyczna od bagażnika tam jest? XD 

Nie ma ale może za to furę z kluczyka odpalić żeby się zagrzała/przewietrzyla :)

Teraz, balon napisał:

No u nas w niedziele w Gorzowie typ wjechał Camaro (stracił panowanie) w chodnik i 4 letnie dziecko zabił na oczach taty…

No i?

Opublikowano (edytowane)

Nie wiem może jestem inny ale jak mam wybór to wolę nowe auto np hybrydę do miasta gdzie 99% jeździ żona niż 4l camaro które mnie by męczyło do codziennej jazdy już pomijam ze parę latek takie camaro używka ma i umówmy się poza wyglądem camaro to jest technologiczne lata 90.

Edytowane przez mozi
Opublikowano
1 minutę temu, mozi napisał:

Nie wiem może jestem inny ale jak mam wybór to wolę nowe auto np hybrydę do miasta gdzie 99% jeździ żona niż 4l camaro które mnie by męczyło do codziennej jazdy już pomijam ze parę latek takie camaro używka ma i umówmy się poza wyglądem camaro to jest technologiczne lata 90.

Nie, nie jesteś inny. To bardzo normalne :) 

  • Dzięki 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...