funditto 655 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 17 godzin temu, Luqat napisał: Są przyciski Netflix na pilotach Na tych do OLEDów są od kilku lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Colin 1 963 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 nawet budżetowy TCL u mamuśki ma Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Kyo Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 Całkiem sporo tego jest - pierwszy pilot był chyba od Sony albo Sharpa jakoś w 2011 roku. Samsung, LG, Sony, Philips dodają przyciski Netflix i czasem też Amazon. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sedrak 758 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 Ja mam u siebie na Sony W805c. W sensie miałem, bo rozwaliłem go Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 942 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 (edytowane) Kurła, co jak co, ale Netflix w robieniu filmów dokumentalnych to nie ma w sobie równych. Właśnie obejrzałem sobie ostatnio Dope i Opowieści z narkoświata - no nie powiem, oglądanie tych akcji i gangów czasem przyprawiało o dreszcze, co tu musieli kminić. Seriale i filmy przez większość czasu robią słabe (dobre też się trafiają, szkoda, że tak rzadko), ale content z dokumentami? No pryma sort w tym Netflix robi. Teraz trzeba obczaić Farmaceutę. Edytowane 7 Lutego 2020 przez Faka Cytuj Odnośnik do komentarza
Luqat 970 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 (edytowane) A to nie wiedziałem. Ja na bieda Samsungu bez oleda, to nie mam takich bajerów Swoją drogą to trochę dla leni lewel max. Ja jak włączam tv, to zaraz pokazuje się smart menu i klik N. Czyli klikam dwa razy, a nie raz Poza tym, jeśli chcą iść z duchem czasów, to teraz powinni chyba dodawać drugie piloty z przyciskami na wszelakie streamingi, bo co to za dyskryminacja innych usług Edytowane 7 Lutego 2020 przez Luqat Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 541 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 kurła w moim hade redi nic nie ma i musze przez xboxa odpalać Cytuj Odnośnik do komentarza
Luqat 970 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 (edytowane) Ciesz się chociaż, że masz już Wi-Fi, bo na 360tce musiałbyś targać kable po domu Spoiler Tak, wiem że nowsze rewizje już miały ten ficzer Spoiler Mój jeszcze nie miał Edytowane 7 Lutego 2020 przez Luqat Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 541 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 9 minut temu, Luqat napisał: Ciesz się chociaż, że masz już Wi-Fi, bo na 360tce musiałbyś targać kable po domu Ukryj zawartość Tak, wiem że nowsze rewizje już miały ten ficzer Ukryj zawartość Mój jeszcze nie miał nie no mam xone wariacie i to na kablu bo przy routerze Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 2 godziny temu, Faka napisał: Kurła, co jak co, ale Netflix w robieniu filmów dokumentalnych to nie ma w sobie równych. Właśnie obejrzałem sobie ostatnio Dope i Opowieści z narkoświata - no nie powiem, oglądanie tych akcji i gangów czasem przyprawiało o dreszcze, co tu musieli kminić. Seriale i filmy przez większość czasu robią słabe (dobre też się trafiają, szkoda, że tak rzadko), ale content z dokumentami? No pryma sort w tym Netflix robi. Teraz trzeba obczaić Farmaceutę. Te historyczne im najbardziej wychodzą XDDDD Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 942 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 Z historycznych to tylko oglądałem o wietnamie, co o dziwo było dobrze udokumentowane, a reszty nie widziałem typu jak drugą wojnę światową, czy coś podobnego w ten deseń. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Rozi Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 To nie dokument Netfliksa, tylko Kena Burnsa. Cytuj Odnośnik do komentarza
Il Brutto 1 608 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 No tak srednio bym powiedzial z tymi dokumentami. Kilka dobrych jest ale kilka strasznie (pipi)owych rowniez. Byly ciekawe jak The Staircase albo Making a Murderer ale reszta bardzo slaba. Czy to inny typu niewinny redneck skazany na dozywocie czy hinduski guru albo porwanie Madeline, koniec koncow bardzo slabo to wyszlo. Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 541 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 ostatnio włączyłem dla beki jakieś netflixowe 'tajemnice seksu' czy coś takiego i no połowa 15 minutowego odcinka to były przebitki z całowania/seksu gejów, więc nie polecam Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 942 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 (edytowane) Ostatnio jakie dobre i ciekawe oglądałem to Historia Aarona Hernandeza, Zabójcy kotów, czy też git o Ted Bundy, tak na szybko z pamięci. Edytowane 7 Lutego 2020 przez Faka Cytuj Odnośnik do komentarza
SlimShady 3 294 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 Kociarz to sztos, tak jak ktoś polecał wcześniej, lepiej nie czytać na ten temat i obejrzeć 3 odcinki na "czysto". Cytuj Odnośnik do komentarza
maciucha 11 541 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 o mordercy ludzi bym dał radę obejrzeć 3 odcinki, ale o mordercy kotów - nie ma opcji Cytuj Odnośnik do komentarza
Faka 3 942 Opublikowano 7 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2020 (edytowane) Nie żebym chciał spoilerować, ale morderca kotów też Spoiler zabił ludzi. Z tym, że zabijanie kotów przez niego to było takie preludium przed poważnym zabiciem ludzi. Edytowane 7 Lutego 2020 przez Faka Cytuj Odnośnik do komentarza
Luqat 970 Opublikowano 8 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2020 Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek Locke&key, no i niestety tak jak się spodziewałem nie umywa się do komiksu. Klimatu brak(tym bardziej w porównaniu do oryginału), wydarzenia lecą z prędkością dźwięku(bo światła to może nie), bohaterowie reagują z umiarkowanym zdziwieniem, na niecodzienne/dziwne/nierealne zdarzenia, główna zła wcale nie powoduje uczucia niepewności, strachu, czegoś wiszącego w powietrzu. No i sama aktorka nie ma tego co było w oryginale. Mianowicie niepokoju już od samego widoku/przebywania razem z nią. Reszta głównych aktorów jest dobrze dobrana - najmniej chyba przypasował mi Bode -, ale co z tego skoro można było ich lepiej wykorzystać. Jak ktoś nie czytał komiksu, to nie powinien mieć takiego dysonansu, ale raczej nie będzie czuł, że ogląda coś fascynującego. Raczej kolejny serial do czipsów. Ja sprawdzę jeszcze kawałek i pomyślę czy oglądać całość (podobno druga połowa sezonu jest lepsza), ale ciśnienia na oglądanie nie mam. Prędzej na odświeżenie oryginalnego dzieła, co zresztą Wam polecam. 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Hubert249 4 255 Opublikowano 8 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2020 (edytowane) Z dokumentów polecam Taśmy Teda Bundego. Trochę mi smutno z powodu L&K liczyłem na coś więcej niż 6/10 i brak klimatu Edytowane 8 Lutego 2020 przez chris85 Cytuj Odnośnik do komentarza
Il Brutto 1 608 Opublikowano 8 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2020 Mnie te tasmy jakos szczegolnie nie podeszly, sprawe znalem od dawna a tu reklamowali ze wstrzasajace tasmy ze rzucaja nowe swiatlo na Bundyego. Koniec koncow nic takiego nie mialo miejsca. Jak ktos nigdy nie slyszal o nim to mozna obejrzec. Cytuj Odnośnik do komentarza
McDrive 3 042 Opublikowano 9 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2020 W dniu 8.02.2020 o 01:01, Luqat napisał: Obejrzałem właśnie pierwszy odcinek Locke&key, no i niestety tak jak się spodziewałem nie umywa się do komiksu. Klimatu brak(tym bardziej w porównaniu do oryginału), wydarzenia lecą z prędkością dźwięku(bo światła to może nie), bohaterowie reagują z umiarkowanym zdziwieniem, na niecodzienne/dziwne/nierealne zdarzenia, główna zła wcale nie powoduje uczucia niepewności, strachu, czegoś wiszącego w powietrzu. No i sama aktorka nie ma tego co było w oryginale. Mianowicie niepokoju już od samego widoku/przebywania razem z nią. Reszta głównych aktorów jest dobrze dobrana - najmniej chyba przypasował mi Bode -, ale co z tego skoro można było ich lepiej wykorzystać. Jak ktoś nie czytał komiksu, to nie powinien mieć takiego dysonansu, ale raczej nie będzie czuł, że ogląda coś fascynującego. Raczej kolejny serial do czipsów. Ja sprawdzę jeszcze kawałek i pomyślę czy oglądać całość (podobno druga połowa sezonu jest lepsza), ale ciśnienia na oglądanie nie mam. Prędzej na odświeżenie oryginalnego dzieła, co zresztą Wam polecam. Mi się podobał pierwszy odcinek. Komiksów nie znam, więc łepetyny nie miałem obciążonej czymś konkretnym. Aktorstwo? Randomowa amerykańska rodzinka po tragedii więc nie mam zastrzeżeń. Widziałem już tyle filmów z takimi, że ani mnie to grzeje, ani mrozi. Główna zła mi nie przeszkadza choć ma trochę "wyebane" podejście i kojarzy mi się z jedną dziewczyną jaka pracuje w aptece u mnie w mieście. Eva Green bardziej pasowałaby do tej roli. Trochę taki poziom Stranger Things, tylko zamiast inno wymiarowych kosmitów mamy... hm magię? Cytuj Odnośnik do komentarza
Figuś 20 970 Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 449 Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 (edytowane) Ehh rok czekania Na szczęście, po drodze będzie Dark, Stranger Things i pewnie jeszcze coś. Edytowane 10 Lutego 2020 przez krupek Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 954 Opublikowano 10 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2020 (edytowane) Ja właśnie obejrzałem Rozkwit Imperiow: Osmanowie. 6 odcinków po 45 min., które ukazują zdobycie Konstantynapola przez Turków. Miło i przyjemnie spędzony czas, polecam. Chętnie bym coś takiego obejrzał o Odsieczy Wiedenskiej. Oglądał ktos Cesarstwo Rzymskie? Obecnie są 3 sezony, każdy opowiada o innym Cesarzu. Edytowane 11 Lutego 2020 przez YETI Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.