Masorz 13 197 Opublikowano 24 maja 2021 Opublikowano 24 maja 2021 33 minuty temu, bartiz napisał: No kurwa panie klasyka, nie widziałeś tego wcześniej? Piękny mindfuck. Twist tak nierealistyczny, że mocno popsuł mi odbiór całego filmu, noszkurde. Cytuj
Hubert249 4 279 Opublikowano 25 maja 2021 Opublikowano 25 maja 2021 Widzę, że nie tylko ja używam Netflixa oglądania klasyków 80/90. Cytuj
drozdu7 2 797 Opublikowano 25 maja 2021 Opublikowano 25 maja 2021 Ale szkoda trochę tej Armii Umarłych. Mając tak ciekawy koncept Spoiler Poniekąd zaznaczone jakby pozaziemskie pochodzenie pierwszego alfa zombie, to że stworzyli oni swoje królestwo z określonymi zasadami itp do tego wyjebany zombi tygrys i zombi na koniu. Ogólnie byłoby to dość świeże gdyby.. ten film niby wypakowany akcją, jest potwornie nudny, te sceny strasznie nijakie. Chyba bardziej nijaka była ta ekipa którą od pierwszych scen mamy gdzieś. Idiotyzm bohaterów to też wyższa półka, połączone to z pięknymi scenami dramatycznymi Zacka Snydera Spoiler Momenty jak babkę gryzą dziesiątki zombi a ona jakby nic patrzy maślanym wzrokiem na przyjaciela, a to wszystko w kapitalnym slow mo xd Wkurzyłem sie bo liczyłem na lepszy film, kilka pomysłów bylo naprawdę ciekawych ale Snyder to już chyba do miał dobrego nakręcić to nakręcił Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 25 maja 2021 Opublikowano 25 maja 2021 20 godzin temu, YETI napisał: Jeżeli mowa o klasykach, to właśnie obejrzałem Grę, którą polecam. "Gra (1997) - Filmweb" https://www.filmweb.pl/film/Gra-1997-62 oglądałem tak dawno, że już nic nie pamietam, poza tym, ze jakies pierdolniecie było na koncu, ale tez juz nie wiem na czym polegalo, dodaje do listy Cytuj
Boomcio 4 076 Opublikowano 25 maja 2021 Opublikowano 25 maja 2021 Armia umarłych. Miałkie kino poparte sporym budżetem próbujące aspirować do co bardziej wartościowych ikon kinematografii klasy "B". Nie zrazić się sztampą, przebrnąć z uwagi na abonament, który płacimy (i rzekomą darmowość), dopić 4paka heinekena, beknąć i wyjść. Cytuj
Sedrak 780 Opublikowano 27 maja 2021 Opublikowano 27 maja 2021 Czarodziejki szarpało się po szkole na Polsacie. Aż z ciekawości obczaję Cytuj
mcp 2 020 Opublikowano 27 maja 2021 Opublikowano 27 maja 2021 A potem się szarpało coś innego Lupin chętnie sprawdzę, pierwszy sezon był uroczo naiwny Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 27 maja 2021 Opublikowano 27 maja 2021 "Close Enough" ze swym drugim sezonem, pierwszy odcinek - 1a. W epizodzie - standardowe 10-11 minut - zawarto fajny motyw ,,pekowania na siłce, że nie ma lipy!". Bo jak tu się nie uśmiechnąć, widząc coś takiego: W sposób pozytywnie zakręcony powyższa sekwencja, jak i w ogóle premierowy odcinek 1a drugiego sezonu "Close Enough", podkreślają (i nie ma w tym przesadnej satyry i jakiejś obraźliwej ironii) szaleństwo Zachodu na punkcie ,,kokszenia na siłce". Powiedzmy, jest tu widoczna również swego rodzaju autokrytyka. Petarda, koks, boks, botoks! Ha! Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 28 maja 2021 Opublikowano 28 maja 2021 Obejrzalem jakies pare tygodni temu filmik o kwasach i polecam. Zdrowe podejscie do tematu i z humorkiem Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 29 maja 2021 Opublikowano 29 maja 2021 13 godzin temu, teddy napisał: Obejrzalem jakies pare tygodni temu filmik o kwasach i polecam. Zdrowe podejscie do tematu i z humorkiem Dobry dokument. Po nim sam bym spróbował ale nie mam dostępu. Cytuj
Sven Froost 487 Opublikowano 29 maja 2021 Opublikowano 29 maja 2021 Chyba obejrze bo o lsd wiem tyle co z filmiku z czasow 2 WS kiedy testowali go na Brytyjskich zolnierzach xD Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 29 maja 2021 Opublikowano 29 maja 2021 Jak wyżej pisałem, "Close Enough" rozbraja widza po całości. 4 odcinki tej animacji za mną....(Jak macie Netflixa, nawet się nie zastanawiajcie, bo jeśli lubicie ,,Mindblowing" i luźną narrację w stylu "Solar Opposities", "Family Guy", "Rick and Morty", Close Enough" jest dla Was) A jedyne, co o tym serialu mogę powiedzieć: jest to meta, mega, ultra etc. super hiper dobre widowisko. Narracja, postacie, ,,kreska", jak w "Zwyczajnym Serialu", są mocno oderwane od reszty, i to w pozytywnym świetle rzecz jasna. Mało tego, w ogóle ta produkcja to chyba powstała... na jakimś ,,kwasie", mecie lub ,,mocnym soczku" - wizja zrodzona z wyobraźni pełnej niezmierzonej ilości pomysłów, pasująca do tego, co i jak ma opowiadać "Close Enough". Animacja poraża oryginalnością, klimatem. Same superlatywy, arcymistrzostwo... Proste, zabawne, łamiące schematy. Bang! P.S. Ależ to będzie... Łej Panie... Czekam na: "Władcy Wszechświata: Objawienie", "Godzilla: Singular Point", "Resident Evil: Wieczny Mrok" - mogę śmiało powiedzieć, że reszta premier na tej platformie, na następne ,,X" miesięcy w przód, nie interesuje mnie, nie kupuje mej uwagi, tak bardzo, jak te tytuły właśnie. ,,Oł Man"... Brakuje na Netflixie jeszcze jednego: filmografii "Akademii Policyjnej". Jedna z najlepszych komediowych serii w kinematografii, w dziejach. Cytuj
Sedrak 780 Opublikowano 29 maja 2021 Opublikowano 29 maja 2021 Mitchelowie kontra maszyny. Ktoś polecał kilka stron temu i ja również polecam. Zajebista beka i bardzo fajne przesłanie. Polecam każdemu. Cytuj
Patricko 1 404 Opublikowano 29 maja 2021 Opublikowano 29 maja 2021 (edytowane) Będzie kilka spoilerów poniżej jak coś, ale nic nadzwyczajnego.Black Summer - kolejny serial o zombie, tyle że tym razem chcieli podejść do tematu najrealniej jak tylko się da. Początek bardzo dobry, daje nadzieję na w końcu godny polecenia serial w klimatach zdechlaków. Czar niestety szybko pryska, bo z każdym odcinkiem jest coraz gorzej. Zaczynając od naprawdę dziwnego castingu, a na masie idiotycznych decyzji kończąc. Przykład? Grubas ucieka przed zombiakiem, w końcu go gdzieś tam gubi i wpada do marketu, który jest nienaruszony. Co robi gruby? A no bierze sobie wózeczek i robi zakupy, po czym podchdozi do kasy i wykłada rzeczy... No do uja pana, serio? Jakby tego było mało, to nagle zjawia się ten sam zombiak co wcześniej go gonił, po prostu cud odkrywca. Mistrzostwo głupoty to był ostatni odcinek, gdzie zdobyli broń i weszli do miasta. To co sie tu podziało to przeszło wszelkie granice. Nagle w mieście zjawiają się wszyscy żywi i prawie każdy z nich ma jakąś giwere. No ok, USA... Ale to, że jak tylko pojawił się jeden zombie, a wszyscy zaczęli do niego walić prawie całe magazynki to pękłem ze śmiechu. Wyobraźcie sobie kilkadziesiąt osób marnujących amuniacje na jednego typa. Takich głupot jest cała masa i seryjnie zniechęciło mnie to do każdego bohatera. No i jeszcze te debilne ekrany tytułowe, dosłownie co kilka minut, a w jednym odcinku był kolejny już po 30 sekundach, poyebało ich tam dobrze. Jak drugi sezon będzie tak samo głupi (a pewnie będzie) to tragedia. Daje 4/10 i to tylko głównie ze względu na dobry początek.Miłość, śmierć i roboty (2 sezon) - oj słabiutki drugi sezon, żeby nie powiedzieć bardzo słaby. Nie ma podejścia do pierwszego sezonu, gdzie mieliśmy takie sztosy jak Aqulia (ten statek i pająk w kosmosie), albo Blue Zima. Tutaj nie ma nic takiego, a każdy odcinek nie ma nawet najmniejszego przesłania czy jakiegoś prostego morału. Ot, biegają po lodzie, odkurzacz się wkurzył, albo typ leży na plaży. Jedyny warty uwagi to ten uszkodzonym robotem na obcej planecie, no i może z detektywem. Szkoda, że tak rozmienili się na drobne, bo o ile same animacje naprawdę ładne, tak brak dobrego scenariusza (czyli typowy Netflix). 5/10 z mojej strony, liczyłem na znacznie więcej. Edytowane 30 maja 2021 przez Patricko Cytuj
Gość Kraboburger_SpongeBoba Opublikowano 30 maja 2021 Opublikowano 30 maja 2021 12 godzin temu, Patricko napisał: Będzie kilka spoilerów poniżej jak coś, ale nic nadzwyczajnego.Black Summer - kolejny serial o zombie, tyle że tym razem chcieli podejść do tematu najrealniej jak tylko się da. Początek bardzo dobry, daje nadzieję na w końcu godny polecenia serial w klimatach zdechlaków. Czar niestety szybko pryska, bo z każdym odcinkiem jest coraz gorzej. Zaczynając od naprawdę dziwnego castingu, a na masie idiotycznych decyzji kończąc. Przykład? Grubas ucieka przed zombiakiem, w końcu go gdzieś tam gubi i wpada do marketu, który jest nienaruszony. Co robi gruby? A no bierze sobie wózeczek i robi zakupy, po czym podchdozi do kasy i wykłada rzeczy... No do uja pana, serio? Jakby tego było mało, to nagle zjawia się ten sam zombiak co wcześniej go gonił, po prostu cud odkrywca. Mistrzostwo głupoty to był ostatni odcinek, gdzie zdobyli broń i weszli do miasta. To co sie tu podziało to przeszło wszelkie granice. Cała ,,estyma" Uniwersum Zombie, moim zdaniem, w treściach serialowych zawiera się w: "The Walking Dead", "Fear The Walking Dead" a także w, ponoć nietuzinkowym, kiczowatym, ale jednocześnie z odpowiednią dozą klimatu horrorowego bardzo dobrym "Z Nation". Uwaga: jest to serial wyprodukowany przez "The Asylum", realizowany na SyFy Channel. Jeśli znacie świat ,,filmowego bezguścia", to wiecie w czym rzecz. "Z Nation" w całości dostępne jest na Netflixie; szczerze, wolę zacząć watchingować to ,,cuś" niżeli kontynuować przerwany na 16-tym odcinku 6-ego sezonu "The Walking Dead" (Z "Fear The Walking Dead" jestem na bieżąco, i tu jest... mega dobrze!) Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 30 maja 2021 Opublikowano 30 maja 2021 Obejrzałem 2 odcinki drugiego sezonu Love, Death & Robots. Ten o olbrzymie oraz ten o albinosie na pustyni. I były kurwa kompletnie o niczym XD Nie wiem, może sprawdzę jeszcze ze 2. Cytuj
Plugawy 3 687 Opublikowano 30 maja 2021 Opublikowano 30 maja 2021 Ten o olbrzymie rzeczywiście był suchy, ale albinos mi się podobał. Niezły pokaz graficzki. Cytuj
Patricko 1 404 Opublikowano 30 maja 2021 Opublikowano 30 maja 2021 To jest właśnie największa wada sezonu 2, większość odcinków jest dosłownie o niczym, takie tech dema, ale nawet i pod tym względem nie prezentują niczego czego byśmy już nie widzieli. Szkoda, może na sezon 3 się ogarną, w co niestety wątpię. Cytuj
Sven Froost 487 Opublikowano 30 maja 2021 Opublikowano 30 maja 2021 Ogladam wlasnie trzeci epizod trzeciego sezonu Castlevanii i Jezu jakie to jest slabe w porownaniu do Dragon's Dogmy xD Wszystko od potworow, towarzysza, nawiazan do gry i ogolnie mniej przyciaga a o zwrotach akcji z DD mozna pomarzyc. Chyba odswieze lepiej Dragon's Dogme niz bede dalej to ogladal Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 31 maja 2021 Opublikowano 31 maja 2021 Ja przez tydzień obejrzałem 3 razy The Dirt - film o Mötley Crew - zdecydownaie najlepszy film netflixa. Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 31 maja 2021 Opublikowano 31 maja 2021 Film jest mega słaby, zwłaszcza casting bo ci goście są daremni jak sie ich zestawi z oryginałami. Scena z Ozzim żenująca. Właściwie to nie wiem o co chodzi z tym filmem bo ja go już 2 razy widziałem i dobrze sie bawiłem. Cytuj
Moldar 2 249 Opublikowano 31 maja 2021 Opublikowano 31 maja 2021 Ja już z 8 razy i jak dla mnie świetny film. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.