LeifErikson 1 108 Opublikowano 29 lutego Opublikowano 29 lutego W czwartym odcinku nowego sezonu Rojsta pojawia się nawet prasa branżowa, ale niestety nie Szmatlawiec. Ich umiejętność oddania klimatu tamtych lat jest naprawdę imponująca. Produkcyjnie to jest top. Cytuj
SnoD 2 320 Opublikowano 2 marca Opublikowano 2 marca Kiedyś Netflix robił całą masę seriali dokumentalnych o tematyce kryminalnej, teraz jak na lekarstwo, a jak już to często z Indii. Brakuje mi nowości jak Taśmy Bundiego czy Cecils Hotel. Cytuj
YETI 10 998 Opublikowano 3 marca Opublikowano 3 marca 20 godzin temu, SnoD napisał: Kiedyś Netflix robił całą masę seriali dokumentalnych o tematyce kryminalnej, teraz jak na lekarstwo, a jak już to często z Indii. Brakuje mi nowości jak Taśmy Bundiego czy Cecils Hotel. W tym roku ma mieć premiere serial o braciach Menedenz, którzy zabili swoich rodziców. Serial z linii Monster, gdzie pierwszym był ten o Dahmerze. 1 Cytuj
SnoD 2 320 Opublikowano 3 marca Opublikowano 3 marca 24 minuty temu, mugen napisał: Skończyli im się seryjni mordercy. Niestety nie. Cytuj
Luk248 104 Opublikowano 4 marca Opublikowano 4 marca Obejrzem nowy sezon Rojst ale nie zakumalem co mogło być w liście co dostał Wanycz. Ktoś może wyjaśnić w spojlerze Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 7 marca Opublikowano 7 marca Będzie drugi sezon '1670'. Pewnie parę osób się ucieszy. Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 8 marca Opublikowano 8 marca The Gentelmen ktoś obejrzał coś więcej? na pomidorach ocena ciągle spada Guy Ritchie nie wrócił? https://www.rottentomatoes.com/tv/the_gentlemen Włączyłem 1 odcinek i troche to rozwleczone się wydaje. Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Zacząłem ogladac Yellowstone ze względu na wiele pozytywnych opinii i porównania do Sukcesji i co mnie po kilku odcinkach rozwala na łopatki to dialogi - na tym dzikim zachodzie to każden jeden jest jak jakiś poeta/erudyta/krasomówca, walący życiowymi sentencjami w co drugim zdaniu. Dosłownie prawie każdy dialog kończy się jakaś mądrością w stylu Paulo Coelho, nikt tam normalnie nie mówi. Strasznie to groteskowe na dłuższą metę. Trup też się ściele tak gęsto że ciężko zliczyć... No ale widoki przepiękne. Cytuj
dominalien 263 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Ja od Yellowstone odpadłem jak Spoiler postanowili zwolnić pracownika, bo był trochę niemiły, no ale ta firma nie zwalnia pracowników tylko ich zabija, bo zwalnianie jest dla jakichś leszczy a oni są mega czady i trzeba gościowi wywalić prosto w łeb i zrzucić z wielkiego klifu. No i to było już tak mega abstrakcyjne, że postanowiłem zrezygnować. Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca 3 minuty temu, dominalien napisał: Ja od Yellowstone odpadłem jak Ukryj zawartość postanowili zwolnić pracownika, bo był trochę niemiły, no ale ta firma nie zwalnia pracowników tylko ich zabija, bo zwalnianie jest dla jakichś leszczy a oni są mega czady i trzeba gościowi wywalić prosto w łeb i zrzucić z wielkiego klifu. No i to było już tak mega abstrakcyjne, że postanowiłem zrezygnować. Teraz właśnie ten odcinek oglądałem. To szybko odpadłeś bo to chyba czwarty albo piąty jest. Oczywiście ten motyw też został poetycko nazwany długim czarnym pociągiem, czy jakoś tak. Ja chyba jeszcze parę odcinków przemęczę dla widoków, ale ta super duper męskość i giga czadosc wylewającą się z ekrany okraszona tymi poetyckimi dialogami robi się po prostu kabaretowo śmieszna. Tam każdy spuści każdemu wypierdol (nawet siostra bratu), ewentualnie zastrzeli, a potem skwituje to jakąś kwiecistą sentencją. Cytuj
dominalien 263 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Dokładnie tak, to jest jakaś farsa, nie historia w miarę na serio. Pejzaże ładne, zwierzęta hodowlane, konie, wszystko bardzo fajnie. Historia randomowa z dupy. Trochę podobnie się odbiłem od Breaking Bad, choć tu po trzech sezonach chyba dopiero. Wszyscy antypatyczni, nikomu nie kibicuję, po prostu straciłem zainteresowanie. Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 9 marca Opublikowano 9 marca Ja BB zmęczyłem całe chociaż stężenie absurdów też tam jest czasami poza skalą. Nie licząc pierwszego sezonu może, bo ten był super od A do Z. A co do tych porównań Yellowstone z Sukcesja to wynikają one chyba głównie z tego, że obserwujemy losy rodzinki z naciskiem na ojca despotę i żrące się rodzeństwo. Tylko jest jedna zasadnicza różnica- w Sukcesji zrobili to tak że bohaterowie, pomimo obrzydliwego bogactwa i życia jakby w innym świecie, przedstawieni są jako normalni ludzie ze swoimi problemami, odpałami i słabościami. Przez to nawet jak się ich nie lubi, bo każdy jest na swój sposób pojebany, to ma się wrażenie oglądania historii autentycznych istot ludzkich i to jest spoko, bo ten patos i powaga jest przełamywana komizmem wielu sytuacji, gdy oni po prostu nie ogarniają tego wszystkiego co się tam dzieje. A Yellowstone to jest tylko ten patos, śmiertelna powaga i sami twardziele sypiący mądrościami życiowymi między jednym wpierdolem a drugim. Ciężko tak na serio śledzić taka historie i jakoś się nią emocjonowac, bo to bajeczka taka o współczesnych kowbojach-supermanach. Cytuj
Shen 9 636 Opublikowano 11 marca Opublikowano 11 marca Sporo osób oglądało pierwszy sezon, drugi startuje za tydzień, zapowiada sie dobrze 1 Cytuj
Shago 3 567 Opublikowano 12 marca Opublikowano 12 marca W dniu 8.03.2024 o 23:09, Fanek napisał: The Gentelmen ktoś obejrzał coś więcej? na pomidorach ocena ciągle spada Guy Ritchie nie wrócił? https://www.rottentomatoes.com/tv/the_gentlemen Włączyłem 1 odcinek i troche to rozwleczone się wydaje. Obejrzałem. Mega mi siadł, super klimat. Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 12 marca Opublikowano 12 marca 14 minut temu, Shago napisał: Obejrzałem. Mega mi siadł, super klimat. Właśnie kończę 8 ostatni odcinek, też mi siadł, może nic super wybitnego ale śmieszny dość. 1 Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 15 marca Opublikowano 15 marca Kolejny, siódmy sezon Black Mirror zapowiedziany. Różnie bywało z forma, ale ja się jaram, bo jestem fanem wyobraźni Brookera i zawsze chętnie wsiąkam w te jego porąbane światy. Cytuj
number_nine 1 328 Opublikowano 15 marca Opublikowano 15 marca Wczoraj obejrzałem "Damę" na spontanie i bez oczekiwań, no i całkiem fajnie się to oglądało. O filmie nic wcześniej nie wiedziałem, spodziewałem się takiego bardziej lajtowego klimatu, a parę scen było naprawdę mocnych i ogólnie wizualnie robi robote. Millie jest dla mnie średnią aktorką, ale tutaj miała też swoje momenty. Jak na netflixowe standardy, to całkiem niezłe kino Cytuj
Faka 3 993 Opublikowano 18 marca Opublikowano 18 marca Serial Resident Alien to im się udał (nie Netflix jbc). Czarny humor i w miarę rozsądny czas odcinków. Można obejrzeć, a z ciekawości też sprawdziłem jakie oceny na internetach to trochę byłem zdziwiony, że ma bardzo dobre opinie. 1 Cytuj
JaskinieTerrigenoweMarvela 109 Opublikowano 20 marca Opublikowano 20 marca Robi się dziwnie: w kwestii rozrywki streamingowej, to niedługo sam Netflix może choćby i leciutko, ale jednak, dogonić Disney+ i PrimeVideo, bo mam wrażenie, że te dwie platformy są na razie na czele! Ale to tylko moje wrażenie i bardziej subiektywna ocena. O widza Netflix będzie się bić przez na ten moment dobrze rokujących zapowiedzi, które zadebiutują w tym roku. Chodzi głównie o wyczekiwane serie i filmy, którą mogą rozbudzić nową falę zainteresowania wszystkim, co do zaoferowania ma Netflix: "Parasyte" - serial na podstawie mangi i anime; " Problem Trzech Ciał" - wiadomo; Seria dokumentów "Wydział Zabójstw" czy coś w tym stylu; animiec o Wiedźminie; "Rebel Moon", kolejna część od Zacka Snydera; Gliniarz z Beverly Hills; tytuły z racji umowy pomiędzy HBO a Netflixem. Jest nieźle, na pewno o czymś w tym streamingowym temacie Netflixa zapomniałem. Masa pozytywnych wibracji - bo różnorodność, i to dobra, gatunkowa, pod względem formy i przeznaczenia produkcji... robi przy możliwościach ,,N" wrażenie. A to mnie przy Netflixie na ten moment nie odpycha. Cytuj
LeifErikson 1 108 Opublikowano 21 marca Opublikowano 21 marca W dniu 9.03.2024 o 23:10, dominalien napisał: Dokładnie tak, to jest jakaś farsa, nie historia w miarę na serio. Pejzaże ładne, zwierzęta hodowlane, konie, wszystko bardzo fajnie. Historia randomowa z dupy. Trochę podobnie się odbiłem od Breaking Bad, choć tu po trzech sezonach chyba dopiero. Wszyscy antypatyczni, nikomu nie kibicuję, po prostu straciłem zainteresowanie. Dokończyłem ten pierwszy sezon na siłę, nawet zacząłem drugi z rozpędu i mam wrażenie, że w tym drugim jest trochę mniej dialogów w stylu Paulo Coelho i jakoś to się bardziej strawne zrobiło. Przy czym nadal nie jest to żadne wybitne dzieło tylko ciąg dalszy sensacyjniaka o kowbojach-supermanach, pełnego absurdalnych akcji, ale za to pięknymi widokami. Więc z braku laku można popatrzeć bez jakiegoś szczególnego zaangażowania. Cytuj
dominalien 263 Opublikowano 21 marca Opublikowano 21 marca 17 godzin temu, JaskinieTerrigenoweMarvela napisał: Robi się dziwnie: w kwestii rozrywki streamingowej, to niedługo sam Netflix może choćby i leciutko, ale jednak, dogonić Disney+ i PrimeVideo, bo mam wrażenie, że te dwie platformy są na razie na czele! Ale to tylko moje wrażenie i bardziej subiektywna ocena. O widza Netflix będzie się bić przez na ten moment dobrze rokujących zapowiedzi, które zadebiutują w tym roku. Chodzi głównie o wyczekiwane serie i filmy, którą mogą rozbudzić nową falę zainteresowania wszystkim, co do zaoferowania ma Netflix: "Parasyte" - serial na podstawie mangi i anime; " Problem Trzech Ciał" - wiadomo; Seria dokumentów "Wydział Zabójstw" czy coś w tym stylu; animiec o Wiedźminie; "Rebel Moon", kolejna część od Zacka Snydera; Gliniarz z Beverly Hills; tytuły z racji umowy pomiędzy HBO a Netflixem. Jest nieźle, na pewno o czymś w tym streamingowym temacie Netflixa zapomniałem. Masa pozytywnych wibracji - bo różnorodność, i to dobra, gatunkowa, pod względem formy i przeznaczenia produkcji... robi przy możliwościach ,,N" wrażenie. A to mnie przy Netflixie na ten moment nie odpycha. Dla mnie netflix jest dobry dlatego, że ma masę rzeczy spoza usa. Praktycznie każda produkcja ze stanów mnie szybko męczy, oni jednak jakoś dziwnie pojebani są. Oczywiście są wyjątki, kończę Resident Alien teraz i jest spoko, ale na przykład od Blue Eyed Samurai się odbiłem bardzo mocno. Natomiast masa rzeczy europejskich, azjatyckich, jest po prostu świetna. Poza japońszczyzną z aktorami, tego się nie da oglądać. Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 21 marca Opublikowano 21 marca Ja polecam jednak dać Blue Eyed Samurai szanse, zaczynałem chyba 3 razy i nie rozumiałem fenomenu. Na szczęście im dalej tym lepiej. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.