Pupcio 18 647 Opublikowano 2 czerwca Opublikowano 2 czerwca Ale mnie już wkurwia ta "netflixowa" kreska animacji. Zrobili pierwszą udaną castlevanie i teraz będą gwałcić ten styl w każdej jednej produkcji. Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 2 czerwca Opublikowano 2 czerwca Co ta Lara ma jakiś triple jump ustawiony, bo prawie cały czas jest w powietrzu w tym zwiastunie Cytuj
Dud.ek 2 058 Opublikowano 2 czerwca Opublikowano 2 czerwca Eric - gejoza, aż wylewa się z ekranu ale no kurde dobre to było. Trochę przeciągnięte spazmy ojca ale sama konkluzja i etapy zrozumienia gdzie leży problem bardzo spoko pokazane. Cytuj
Szwed 646 Opublikowano 4 czerwca Opublikowano 4 czerwca Obejrzałem ostatnio "The 8 show", czyli nową k-dramę dostępną na Netfliksie. Na pierwszy rzut oka może się ona kojarzyć jako zrzynka ze "Squid Game", bo motyw przewodni, czyli ludzie zamknięci w pewnej przestrzeni, muszący brać udział w "show" jest obecny i tutaj i tutaj. The 8 show opowiada zatem o 8 osobach, które znalazły się na rozstaju dróg w swoim życiu (potrzebują kasy) i dostają zaproszenie do tajemniczego show. Jest powiedziane, że będą mieli zapłacone za swój czas. Wszystkie chwyty dozwolone, ale żaden z uczestników nie może umrzeć, bo wówczas gra się zakończy. Zakończy się również, kiedy licznik spadnie do zera. Myk polega na tym, że nie wiedzą oni, na czym gra polega i jak zarobić czas, więc sami muszą wynajdować nowe zasady. O ile pierwsza część sezonu jest jeszcze nawet lekko komediowa, i pomimo różnych spinek pomiędzy bohaterami, można to oglądać, w drugiej części (nie będę mówił dokładnie od kiedy), robi się bardzo nieprzyjemnie. Właściwie, to chciałem, żeby ten serial i całe show już się zakończyły. Ostatecznie nie wiem nawet, czy mogę to polecić. Chyba mogę, jeśli ktoś lubi formułę podobną do Squid Game właśnie. Jest dużo bardziej statycznie, bo całość rozgrywa się w raptem 9 pomieszczeniach, ale myślę, że można dać szansę. 1 1 Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 6 czerwca Opublikowano 6 czerwca Hej ludziska. Co warto obejrzeć z animek na Netflix? W sensie Bojack Horseman pewnie warto? Coś jeszcze? Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 6 czerwca Opublikowano 6 czerwca 1 godzinę temu, II KoBik II napisał(a): Hej ludziska. Co warto obejrzeć z animek na Netflix? W sensie Bojack Horseman pewnie warto? Coś jeszcze? Cowboy Bebop, Hajime no ippo, Monster, Parasyte. Pluto, Neon Genesis Evangelion, Vinland Saga, Castlevania, Kuroko Basketball, JoJo's Bizarre Adventure, Baki, 1 1 Cytuj
Colin 1 976 Opublikowano 6 czerwca Opublikowano 6 czerwca 32 minuty temu, Josh napisał(a): Cyberpunk: Edgerunners Arcane do kolekcji 2 1 Cytuj
dominalien 267 Opublikowano 7 czerwca Opublikowano 7 czerwca Delicious in Dungeon, Anohana. W innym temacie, obejrzałem wczoraj Awake. Solidny kawał postapo, kameralny, z polotem. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to rozwiązanie problemu jest za bardzo metafizyczne i nie pasuje do ogólnego naukowego tonu. Ale to drobiazg. Mocne 7/10 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 7 czerwca Opublikowano 7 czerwca 13 godzin temu, Shen napisał(a): Cowboy Bebop, Hajime no ippo, Monster, Parasyte. Pluto, Neon Genesis Evangelion, Vinland Saga, Castlevania, Kuroko Basketball, JoJo's Bizarre Adventure, Baki, Berserk, tylko po obejrzeniu anime duże prawdopodobieństwo że zaczniesz kupować mangę. Cytuj
Josh 4 829 Opublikowano 7 czerwca Opublikowano 7 czerwca Berserk to tylko filmy pokrywające story z Golden Age. Resztę spokojnie można olać. Cytuj
Faka 4 046 Opublikowano 14 czerwca Opublikowano 14 czerwca Nowy sezon Bogdana Bonera jest jakby co. Cytuj
Bielik 746 Opublikowano 14 czerwca Opublikowano 14 czerwca Grubas walaszek niech zostawi postać bonera w spokoju, bo każdy kolejny sezon jest co raz większym bezbectwem mimo, że oglądam z chęcią xD Pierwsze sezony jeszcze jako Egzorcysta to było coś Cytuj
JaskinieTerrigenoweMarvela 114 Opublikowano 16 czerwca Opublikowano 16 czerwca Animacja to oszustwo i iluzja ruchu zarazem... To wiemy. Ale czy nie wydaje się wam, że "Ultraman: Rising" to film animowany (rzecz jasna od Netflixa), który na całej swej długości i szerokości zdaje się być ,,iluzją" tego czym była niegdyś klasyczna legenda Ultramana w konwencji anime? Film ten pojawił się na ,,N" niedawno, trwa 2h z hakiem, ma dość solidną wysoką jakość odtwarzania obrazu i dźwięku w domowym zaciszu, czy na tablecie. Jak myślicie, warto się pchać w to całe niby-jebitne oglądanie takiej właśnie wersji Ultramana? XD Cytuj
Faka 4 046 Opublikowano 22 czerwca Opublikowano 22 czerwca Wylądował jakiś nowy film z Jessica Alba, której od dawien dawna nie widziałem na ekranie, Weteranka. Cytuj
Fanek 669 Opublikowano 23 czerwca Opublikowano 23 czerwca W dniu 22.06.2024 o 07:20, Faka napisał(a): Wylądował jakiś nowy film z Jessica Alba, której od dawien dawna nie widziałem na ekranie, Weteranka. Też zwróciłem na to uwagę, ale 4.6 tylko tylko, taki na zmęczenie raczej https://www.imdb.com/title/tt5834874/ Cytuj
Josh 4 829 Opublikowano 3 lipca Opublikowano 3 lipca Karciankę znam i grałem, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby na tej podstawie zrobić animację Producenci The Ofiice i Bobby kontra wapniaki, więc może coś z tego będzie. 1 Cytuj
mitra 1 787 Opublikowano 4 lipca Opublikowano 4 lipca 22 godziny temu, Josh napisał(a): Karciankę znam i grałem, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby na tej podstawie zrobić animację Producenci The Ofiice i Bobby kontra wapniaki, więc może coś z tego będzie. Zapowiada się ciekawie. Jak nie będzie cenzury to fajnie. Na pewno obczaję. 2 Cytuj
JaskinieTerrigenoweMarvela 114 Opublikowano 5 lipca Opublikowano 5 lipca Joko Anwar's Nightmares and Daydreams - indonezyjska produkcja, o której mogę na wstępie mogę szybko powiedzieć i określić ją: ,,cholibka, ale dziwactwo!" w gatunku horroru, mające kruci tą swoją ,,innawą" estetykę i pojęcie samej kreacji grozy, odpowiedniej atmosfery, napięcia, czyli tego wszystkiego, co w kinie/serialu grozy jest istotne! Pierwszy raz oglądam cokolwiek z tego nurtu i temu podobnych z Dalekiego Wschodu! I szczerze: jestem tym tytułem tak samo zniesmaczony i jakby znudzony, ale i miejscami - w zależności od epizodów antologii - zachwycony, poruszony i na swój sposób przerażony. Nie wiem do końca z czego to wynika, ale Indonezyjczycy i Hindusi w ogóle mają dość wąskie, dla siebie mocno specyficzne pojęcie tego, co to znaczy gatunek horroru, kreowany w filmie lub medium małego ekranu. Do obejrzenia został mi jedynie ostatni odcinek z cyklu. Góra postawię całemu serialowi ocenę 5 albo 6, nie więcej, w skali od 1 do 10. Tu czai się spory potencjał a'la krainy mroku i zła z innego obcego wymiaru Lovecrafta, do czego można dołożyć coś z folkloru Azji dalekowschodniej. Dawno nie czułem się tak niezdecydowany w kwestii wystawienia oceny serialowi, jak tu! 5 albo 6 gwarantowana. Tylko jaka to będzie wartość?! Tiaaa, to totalna abstrakcja i coś naprawdę oderwanego od typowości w tym nurcie. Nie wiem, czy to polecać czy nie, naprawdę nie wiem. Cytuj
Basior 1 109 Opublikowano 5 lipca Opublikowano 5 lipca Cytat Koszmary i marzenia na jawie Joko Anwara: Psychedeliczna Przygoda w Nieznane "Koszmary i marzenia na jawie" Joko Anwara to surrealistyczna podróż przez kręte labirynty ludzkiego umysłu, gdzie logika zostaje wywrócona na lewą stronę, a sen i rzeczywistość zlewają się w jedno dziwaczne, hipnotyczne widowisko. Film jest jak szalony sen na jawie, pełen groteskowych wizji i niepokojących korytarzy psychiki. Każda scena to mieszanka absurdu i niepokoju, jakbyśmy zanurzyli się w koszmarze, z którego nie można się obudzić. Postacie poruszają się jak marionetki, a dialogi brzmią jak strzępy urwanych myśli, zmieniających się w groteskowe monologi. Ścieżka dźwiękowa pulsuje dziwacznymi tonami, przyprawiając widza o gęsią skórkę. Kiedy ekran wypełnia się cieniami i psychodelicznymi obrazami, trudno powiedzieć, czy to koszmar czy dziwaczna wizja. Zakończenie zostawia nas w zawieszeniu – niepewni, czy właśnie przeżyliśmy genialne dzieło sztuki, czy szalony sen wariata. Na skali od 1 do 10, waham się między 5 a 6 – ten film jest tak dziwny, że ocena też nie może być zwyczajna. Dziabnięte przez chatgpt na 3 komendach: Cytat Joko Anwar's Nightmares and Daydreams - napisz dziwną recenzję po polsku krócej o połowe dziwniej i z tym że nie wiesz czy dać 5 czy 6 w sklai do 10 Polecam Cytuj
Shen 9 690 Opublikowano 5 lipca Opublikowano 5 lipca Nikt nie ogladal Gliniarza z Beverly Hills? Zerowy hype widze Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 6 lipca Opublikowano 6 lipca 8 godzin temu, Shen napisał(a): Nikt nie ogladal Gliniarza z Beverly Hills? Zerowy hype widze Nie no, źle nie jest, jakoś wybitnie też nie. Taki typowy średniaczek na 6-7/10 do piwerka. Fabuła klejona na ślinie pełna oklepanych motywów, kilka cringowych scen, gdzieniegdzie dłużyzny, natomiast warto docenić sam pomysł powstania tego filmu i że zrealizowano go z ukłonami w stronę poprzednich części i że wzięli udział oryginalni bohaterowie. A Eddie wygląda i gra jakby wpierdzielał jakiś eliksir młodości, trudno uwierzyć, że minęło 40 lat od pierwszej części. Z eksperymentów Netflixa ten zaliczam do tych bardziej udanych. 1 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.