Skocz do zawartości

NETFLIX


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo dobry serial, cierpliwie trzeba oglądać, bo faktycznie 16 odcinków i powoli narasta fabuła, ale finał jest bardzo satysfakcjonujący. Chociaż, po drodze też się dużo dzieje i jest sporo akcji. No i ciężka tematyka, dosyć przygnębiające i brutalne kino.

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano
16 godzin temu, LeifErikson napisał:

1670 - o jeżu jakie to jest dobre! Polskie The Office o lata świetlne lepsze od polskiego The Office. To jest aż niewiarygodne jak doskonale przenieśli absurdalny humor amerykańskiego Biura w realia siedemnastowiecznej Polski. :D Po dwóch odcinkach jestem pod wielkim wrażeniem, do tego scenografia, kostiumy, zdjęcia, montaż... cudo! 

No jest potencjał ale na razie 1 sezon średnio (zostały mi dwa odcinki). Na chwilę obecną 5-6 najlepsze (ta karetka xd). Postacie fajnie rozpisane ale Topa choć się stara powoli lekko irytuje byciem debilem (powrót do czasów złotopolskich?). Reszta ok/bardzo dobrze. Synek ksiądz kradnie czasem show. Wsioki też mają momenty. Młoda jak już wyparła mentalność Grety to też ok. Stara matka miała potencjał na coś w rodzaju miksu Morticii z klasyczną wiedźma ale... to yebany Netflix więc dobre pomysły szybko są tłamszone na rzecz przekazu.  

Może 2 sezon dowiezie coś lepszego. Struktura The Office ładnie wpasowuje się w ramy serialu.

Opublikowano
31 minut temu, Farmer napisał:

Postacie fajnie rozpisane ale Topa choć się stara powoli lekko irytuje byciem debilem

 

Jak dla mnie po dwóch odcinkach Topa to jest jedno z większych zaskoczeń tego serialu. Moim zdaniem on ma, o dziwo, taki sam talent co Steve Carell do perfekcyjnego balansowania między śmiesznością a powagą, głupkowatością a urokiem - ja to ogladałem wczoraj i mówię "o kvrwa, przecież to  jest Michael Scott w przebraniu szlachcica". Jeszcze jak sobie to porównamy z polskim Michaelem z polskiego Biura (niestety moim zdaniem ta postać jest słaba, przepajacowana okrutnie), to tym bardziej widać tutaj jakim Topa jest przekozakiem w tej roli. ;) 

 

I ten serial ma jeszcze jedną cechę amerykańskiego Biura, której nie ma moim zdaniem "oficjalne" polskie Biuro - nagromadzenie różnych żartów, absurdów i dziwactw, czasem gdzieś głęboko na drugim planie, jest tak duże, że lepiej nie mrugać, co też daje duży potencjał na rewatche.

Przy czym wpływ na moją ocenę ma zapewne to, że amerykańskie Biuro uwielbiam i znam doskonale, więc oglądając 1670 może trochę bardziej je doceniam przez to, że oni według mnie doskonale złapali i pokazali ducha tego serialu, choć w kompletnie innych realiach.

Opublikowano

Zagraniczny widz nie skuma połowy żartów [skisłem jak pojawił się śledczy z Sandomierza] i to jest zdecydowany plus bo serial nie próbuje gonić za zagranicznymi odpowiednikami ale stara się tworzyć swoje własne fundamenty [z wapna i jajek bo cement zajebali]. Im dalej, tym lepiej choć kilka wątków pourywanych z dupy. Kompletnie zapomniałem przy ostatnim odcinku, że tam jest też drugi syn. Wątek egzorcyzmu ładnie się zaczął choć mogli się pokusić o nieco lepsze rozwinięcie [choć temat nie jest całkiem zamknięty].

Jest ogromny potencjał w serialu pod warunkiem, że N nie będzie wciskać się ze swoimi tłustymi paluchami w scenariusz.

No i to się aż prosi o cameo jakiegoś zabójcy potworów cechu Koguta.

Opublikowano

'1670' - ledwo, ledwo dałem radę obejrzeć 1szy odcinek do konca.
Zupełnie mi to nie podeszło (żarty jakby skopiowane ze stron z memami :/) Niespecjalnie rozumiem fenomen tego serialu, ale może po prostu nie byłem 'targetem'.

ps. Biuro mi się podobało, polska edycja też.

Opublikowano

A mi się z kolei bardzo podoba. Trafiło u mnie idealnie z połączeniem satyry, mockumentu i robienia beki na dalszych planach. Do tego fajna zabawa stylistyką zdjęć, scenografia i świetnie wywiazujacy się z zadania aktorzy. 

 

Jeśli to miało być badanie rynku i jest szansa na mocniejsze i bardziej dojechane żarty oraz jechanie z koksem po różnych środowiskach to jestem za. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja wczoraj skończyłem i utrzymuję pozytywną opinię, którą pisałem po 2 odcinkach. W kolejnych może nie ma już takiej intensywności i zdarzaja się czasem słabsze momenty, ale nadal jest świetna zabawa konwencją Biura w realiach 17wiecznej Polski. 

 

Ja się ubawiłem znakomicie, bo aktorstwo, zdjęcia, montaż, kostiumy, scenografia są znakomite, a scenariusz bardzo pomysłowy. Widać że tworzyli to ludzie dobrze czujący konwencję Biura i potrafiący ją rozwinąć. Mam nadzieję, że kolejne sezony powstaną szybko. :ohboy:

Opublikowano
W dniu 21.12.2023 o 16:11, dominalien napisał:

Pierwszy odcinek jeszcze jest niezły. Potem rollercoaster, czasem jest rzeczywiście śmiesznie, czasem żenująco. Jestem jakoś trochę za połową, myślę, że dociągnę do końca, na szczęście nie ma tego wiele.

Cofam to co napisałem. Od odcinka z teatrem jest o wiele lepiej i serial robi się super. Teraz bardzo polecam.

Opublikowano

Ja na fali 1670 włączyłem POWRÓT również z Topą w roli głównej. W dużym skrócie umiera na atak serca i po tygodniu wychodzi z grobu i ma przygody. Serial bardzo fajnie balansuje między powagą i głupkowatym humorem. Topa i Mecwaldowski odwalają kawał dobrej roboty, dużo religijnych odniesień, mocne feelsy płynące z ekranu które na początku nowego roku mogą nas nakłonić do rozwinięcia listy postanowień.

Opublikowano

Pytanie: czy wszystkie filmy Zacka Snydera są tak złe, wręcz DURNE jak Rebel Moon? Przyznaję, że wieki temu oglądałem "300". Nie podobał mi się zbytnio, ale on miał jakiś zamysł, artystyczną ambicję, a Rebel to najmarniejsza z marnych imitacji podróbek Gwiezdnych Wojen. Mówię oczywiście o kanonicznych starych częściach SW, a nie tych gówien od Disneya. Obejrzeliśmy z żoną c/a 50%, po czym żona poszła myć głowę do łazienki, ja wyłączyłem TV i tyle. Nie skończymy tego syfu. Uczynienie tego dałoby włodarzom Netflixa na podstawie badań telemetrii, że jednak się podobało. Nic bardziej mylnego.

 

Ocena po połowie: 2/10 i CSC*

 

 

*CSC - Czysta Strata Czasu

Opublikowano

Obejrzałem to 1670, ale fabuły w tym za grosz tylko jazda na współczesnych przywarach dostosowanych do okresu. Widać, że grupa docelowa to tiktokerzy żyjący pojedynczymi, krótkimi scenkami mającymi wywołać w nich konkretną emocję i wygasnąć po chwili. Aktorzy nawet fajnie grali, no ale jest też Topa, który jak zawsze odjebał Full Retarda i zamiast być śmieszy był żałosny.

  • Plusik 1
Opublikowano

Obejrzałem dwa odcinki 1670, kilka razy się uśmiechnąłem i obejrze pewnie do końca, ale komentarze w necie, że to jakiś mesjasz i poziom the office beka wnusiu :niki:

  • Plusik 3
Opublikowano

Rebel Moon-bałem się napisać,że nie widziałem nigdy tak naiwnie i głupio wymyślonego światai tak bezsensownych decyzji bohaterów, oraz tak płytkich relacji, bo się bałem,że zaraz zleci się banda obrońców z tekstami "To sci-fi, a nie dokument", ale na szczęście widzę po opiniach,że nie jestem sam....uffff....

Opublikowano

Metal Lords

 

Dzieciaki w liceum zakładają zespół metalowy.

 

Amerykańskie, ale tylko trochę gówno, nawet nie bardzo przegięte. Przyjemne, cukierkowe i proste, każdy problem da się rozwiązać 30 sek rozmową, budujące i motywujące. Dobra muzyka. Bardzo polecam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...