Podejrzewam że pewne wydarzenia w świecie blokują możliwość wykonia zadania.

Kojarzę też przypadek kiedy dostajemy dwa eventy w tym samym czasie, ale wykonać możemy tylko jeden. Wybór z konsekwencjami zależy od nas.

O widzę temat odżył. Ja również wróciłem do gry. Na XSX FPS boost i wessało na maksa. 

Bo to uzależniająca gra jest:D 

Bałem się, że taki groteskowy świat mnie nie przekona, a okazuje się, że nawet chwyciło. 

Chwyciło, bo to piękna historia byczq okraszona piękną muzyką.

I można świetne postacie wykreować.

Aż żal, że gra przeszła bez większego echa.

Pozostaje czekać na nowe twory od InExile, a coś tam się pichci powoli.

8 minut temu, Bielik napisał:

Aż żal, że gra przeszła bez większego echa

 

Jak to, nie czytałeś, jak red próbował ją za wszelką cenę sprzedać? Nieźle bez echa wariacie.

Wtedy to było techniczne gunvo obesrane, potrafiące się crashowac w trakcie crasha. Ale zeszło chyba w znośnej cenie, z racji steelbooka

Siema jakos przypadkiem dojechałem do Steeltown ( dodatek) staram się robić główny wątek i troche pobocznych, na jakim poziomie tam wbić? Zrobić wątek głowny i dopiero wtedy brać się za dodatki?

Ja tam pojechałem zaraz po Denver. Miałem chyba trzy poziomy wyżej od wymaganego.

W dniu 17.09.2022 o 19:03, tjery napisał:

 

 

5 godzin temu, Dalhi napisał:

Ja tam pojechałem zaraz po Denver. Miałem chyba trzy poziomy wyżej od wymaganego.

Powiedz mi ile zajęło ci jego ukończenie?

2 godziny temu, standby napisał:

 

Powiedz mi ile zajęło ci jego ukończenie?

Steeltown? Pewnie ze trzy godziny, a może i więcej.

W dniu 17.09.2022 o 22:10, Dalhi napisał:

Na XSX jest 60 klatek klatek .

Gram teraz w to drugie DLC i nie jestem do niego przekonany. Trochę mnie irytuje ten patent na w którym trzeba zapitalac po całym pomieszczeniu żeby wyłączać przełączniki które blokują windy/kanały skąd wyłażą kolejne fale mobków.

Wydłuża to potyczki i jak coś się spartoli to tego g..na na planszy jest od groma.

Sam wątek jest pokręcony i tu może za wcześnie na ocenę. Tylko mnie ten nowe mechaniki wpipi.

Pierwsze DLC ( bitwa o steeltown) przechodziłem po słabym Denver i jeszcze w miarę się broniło, choć już tam wprowadzili motyw z falami mobków i bieganiem za przełącznikami, tak w drugim DLC przegieli pałę. Program jeszcze jutro chwilę, ale coś czuję że odpuszczę ten fragment i wrócę do głównej historii.

 

No ja dość szybko w steeltown wylaczylem te panele ale świadomość że mogłoby być więcej tych fal sztucznie wydłużających starcia trochę mnie przeraża. 

Ja po Steeltown pojechałem do Aspen i mam taki gear oraz level że gwałce przeciwników 

A najlepszy moment w calej gierce to zdecydowanie jak podczas walki w piwnicy leci battle hymn of the republic 

6 godzin temu, standby napisał:

No ja dość szybko w steeltown wylaczylem te panele ale świadomość że mogłoby być więcej tych fal sztucznie wydłużających starcia trochę mnie przeraża. 

Ja po Steeltown pojechałem do Aspen i mam taki gear oraz level że gwałce przeciwników 

Plansze w steeltown są małe, dotarcie do przełączników tokwestia dwóch tur.

Wjedziesz do góry Cheyenne gdzie rozgrywa się akcja kultu świętej detonacji to... sam się przekonasz.

Podobno są tacy którym taki obiektowy dodatek do walki odpowiadał. Pewnie bym się zgodził gdyby to było nieco bardziej stonowane jak w Steeltown.

Fajnie po dotarciu do mojej kwatery strażników 

Spoiler

Cordite mnie opuścił, jedna z ważniejszych moich postaci

Kurwa nienawidzę takich motywów to samo było w suikoden 2 gdzie jeden z bohaterów był w ostatniej fazie niedostępny, chuj w dupę twórcom za takie kurwa zjebane pomysły, coja teraz kurwa mam zrobić ? Czekają mnie zapewne ciężkie walki a on miał prawie najlepszy gear w mojej drużynie 

Skończyłem. Miałem całkiem dobre zakończenie. Trochę ciekawi jakie jest przy drugiej ścieżce. Na pewno rozczarowała ostatnia walka która była dość prosta, bez żadnej specjalnej muzyki jak inne i bez charakteru. Świetna gierka warta tych 5 dyszek jakie za nią dalem. Został mi tylko dodatek do ogrania ale trochę z nim poczekam, bo zdecydowanie mi się przejadła:D Jeżeli ktoś nie jest wybredny na grafikę ( ta jest tutaj ohydna) lubi turówki oraz ma poczucie humoru to gra jest idealna dla niego. Świetnie się bawiłem aczkolwiek sporo było bugow które wkurzały. 

 

 

 

Przez te pierdolone bugi i artefakty nawet nie skończyłem tego,a zainwestowałem na pewno +30h. Po premierze,z tego co pamiętam,praktycznie nie dało się komfortowo grać. Barfzo dobra to gra,może kiedyś spróbuję od początku jak będzie nadmiar czasu.

10 godzin temu, Gregorius napisał:

Przez te pierdolone bugi i artefakty nawet nie skończyłem tego.

Pierwszy raz grałem ładnych kilka miesięcy po premierze i było ok, teraz ograłem drugi raz i w zasadzie problemów technicznych nie uświadczyłem... No może poza jednym wyjątkiem gdzie w trakcie walki kilka razy jedna postacią nie mogłem wybrać celu do atak kursor blokował się na tej postaci, ale wybranie innego członka drużyny i powrót do tej poprzedniej postaci ratował sytuację.

Poza tym nic co by się rzucało w oczy i utrudniało wykonanie choćby jednej misji.

 

Edytowane 16 października 20222 l przez Dalhi

Ten bug dość czesto występuje, tak samo czasem nie da się z nikim pogadać, trzeba opuścic wtedy lokacje i wrócić do niej. Mi kilkanaście razy gra wyskoczyła do pulpitu i to nie było spoko, w cyberpunku miałem mniej Bugow

Witam,

 

czy ktoś spotkał się z sytuacją kiedy "gra" źle nalicza punkty umiejętności po wbiciu kolejnego levelu? Niezależnie od poziomu inteligencji bohatera zawsze "dostaje" 3 punkty, jak to "naprawić" ??

W dniu 16.10.2022 o 10:12, Dalhi napisał:

Pierwszy raz grałem ładnych kilka miesięcy po premierze i było ok, teraz ograłem drugi raz i w zasadzie problemów technicznych nie uświadczyłem... No może poza jednym wyjątkiem gdzie w trakcie walki kilka razy jedna postacią nie mogłem wybrać celu do atak kursor blokował się na tej postaci, ale wybranie innego członka drużyny i powrót do tej poprzedniej postaci ratował sytuację.

Poza tym nic co by się rzucało w oczy i utrudniało wykonanie choćby jednej misji.

 

 

Na czym grałeś? Pamiętam, że na premierę tytuł był niegrywalny na konsolach i musiałem zaczynać od nowa z wersją na PC. Zdodatkami warto się zapoznać czy nic specjalnego?

Pytam, bo jest promocja na xboxa - Wasteland 3 Colorado Collection za 52,24 zł. Na gog wołają 200 zł za taki zestaw, a sklepy z cdkeyami mają najtaniej za ok 80 zł.

 

17 godzin temu, Elitesse napisał:

 

Na czym grałeś? Pamiętam, że na premierę tytuł był niegrywalny na konsolach i musiałem zaczynać od nowa z wersją na PC. Zdodatkami warto się zapoznać czy nic specjalnego?

 

Wyłącznie na XSX, te kilka miesięcy to mógł być i rok po premierze, musiałbym sprawdzić dokładnie. Na tę chwilę gra chodzi stabilnie, w zasadzie bez błędów poza drobnymi glitchami.

Co do dodatków to o ile pierwszy jest w miarę ok, tak ten drugi Cult of the Holy Detonation moim zdaniem wprowadza kompletnie nietrafione mechaniki walki i dość srogo się odbiłem. Podstawowa gra jest rewelacyjna to dla mnie tytuł na miarę Fallout 2, natomiast DLC moim zdaniem można pominąć.

Edytowane 4 stycznia 20232 l przez Dalhi

Tak, chodzi pięknie, nawet dwójkę ostatnio robiłem i też bardzo dobrze jest. 

14 minut temu, Dalhi napisał:

DLC moim zdaniem można pominąć.

Ok dzięki za info, bo chodziło po głowie.

2 godziny temu, Dalhi napisał:

Wyłącznie na XSX, te kilka miesięcy to mógł być i rok po premierze, musiałbym sprawdzić dokładnie. Na tę chwilę gra chodzi stabilnie, w zasadzie bez błędów poza drobnymi glitchami.

Co do dodatków to o ile pierwszy jest w miarę ok, tak ten drugi Cult of the Holy Detonation moim zdaniem wprowadza kompletnie nietrafione mechaniki walki i dość srogo się odbiłem. Podstawowa gra jest rewelacyjna to dla mnie tytuł na miarę Fallout 2, natomiast DLC moim zdaniem można pominąć.

 

Piękne dzięki za informacje. Na premierę to był naprawdę dramat. Gra chodziła (albo raczej nie chodziła) gorzej niż CP77. Diabelnie wciągająca i dobra jak klasyczne Fallouty jednak z dużymi problemami technicznymi czego pozbawiona była wersja na PC. Gra potrafiła kilkukrotnie wysypać się do dasha konsoli. Jeżeli te dodatki są aż tak słabe, to chyba też odpuszczę.