WisnieR 2 733 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 Hmm przydałoby się wymienić telefon bo stary ma już ponad rok.... Coorva długo tak nie pożyje. Cytuj
Ukukuki 6 992 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 Teraz pomyślcie o domach gdzie budżet musie się spinać w 5000 zł Wyższa matematyka. Spoiler No chyba, że nieruchomość w spadku. Cytuj
Tokar 8 267 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 6 godzin temu, _Red_ napisał: na naukę pływania dla dziecka, I właśnie przez takich na basenie wiecznie wszystkie tory zajebane, bo osiem grup bombelków bije się z wodą. Przy tej ilości gówniaków powinni ogłosić incydent kałowy i zamknąć obiekt. Niech się w wannie uczą 1 Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 No fajnie, ale to jest osobny brodzik tylko dla bombli, co bys chciał tam robic? xD Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 10 godzin temu, MaZZeo napisał: śmiechem żartem ale w tym roku najwięcej przyoszczędziłem na gierkach - game pass + mała ilość czasu i od razu w skali roku ze 2k można przyoszczędzić. Piątka! z tym game pass mi też ostro spadło w zakupywaniu gierek bo nie mam czasu tego ogrywać W sumie jak porównam ile wydawałem na gry w cyfrze i pudle to spadło w skali tego roku o ok 500-800 zł w skali miesiąca. Przestałem na wyprzedażach kupować aby kiedyś ograć bo i tak szybciej w game pass wylądowało niż ja ograłem (np subnautica kupiona u mnie na xbox live na premiere i nie zagrałem ani chwili do teraz a jest już w game passxD). Game pass nauczył mnie że nie warto nic na zapas kupować. Na steam tylko gry na które mocno czekam wydaje kasę (disco elysium, total war three kingdoms etc). Switcha teraz kupiłem i też ciśnienia na kupno 100 gier nie ma. Jak kiedyś wii u kupiłem to od razu z 15 gierek na wii i wii u Także tego dużo kasy wpada miesięcznie na konto i mogę np kupować w jednym miesiącu pralke, switcha i nadal mieć hajs bez ruszania oszczędności. A kiedyś tak mi kasa znikała jak @WisnieR nie wiadomo gdzie i nie wiadomo na co :). A co do oszczędności to właśnie wolę aby jakoś na mnie pracowały. Na koncie oszczędnościowym mam tylko ok 10 tysi zawsze na awaryjne sytuacje resztę staram się gdzieś zainwestować. Niestety ostatnio mi te inwestycje nie wychodzą tak jak kiedyś. Dlatego myślimy o kupnie mieszkania z żoną na kredyt jakoś w przyszłym roku. Fajne mieszkania są budowane w Olsztynie zaraz przy lesie. Powstaje osiedle, znam dewelopera i dobra cena będzie. Mam nadzieję że bank da kredyt bo nie mamy historii kredytowej jak wszystko za gotówkę kupujemy całe życieXD Cytuj
grzybiarz 10 294 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 10 godzin temu, Plugawy napisał: Zarabiasz duzo to prostu wydajesz dużo, człowiek łatwo przyzwyczaja sie do luksusu no właśnie, zarabiałby 1200 zł, to jadłby mielonkę tyrolską i pasztetową, a tak pewnie kupuje te francuskie pleśniowe sery bogacz (pipi)any! O, albo nie używa pasty colodent za 3 złote, tylko Sensodyne. Albo Delmą nie posmaruje kanapki, tylko musi być Omega 3, albo masło prawdziwe za 12,99 zł. --- oczywiście bez obrazy za ten "bogacz (pipi)any", ale wiesz o co chodzi 10 minut temu, blantman napisał: resztę staram się gdzieś zainwestować czyli np. jak inwestujesz? Co do historii kredytowej, to robisz ją nawet kupując gierki na Steam, płacąć paypalem, a potem to spłacasz (jak masz to na karcie kredytowej). 1 Cytuj
SlimShady 3 384 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 Albo na jedną pizzę wrzucają 10-cio kilogramową mieszankę ekskluzywnych, drogich serów. Cytuj
adi 189 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 13 godzin temu, Kosmos napisał: Uproszczając maksymalnie tę dyskusję: więcej hajsu = więcej potrzeb = więcej wydatków. Tak było od zawsze. U mnie jest odwrotnie-im więcej zarabiam, tym mniej potrzebuję-może wystarczy mi sama świadomość,że mnie stać? I nie chodzi chodzi mi tu o przysłowiowe "suszi i spleśniałe sery", ale nawet o samochód-o ile jakiś czas temu jako następne auto widziałem Lexusa lub Infiniti tak teraz rozpatruję nowe Clio, ewentualnie 208.Po prostu tańsze auto=mniej stresu, czy ukradną, porysują itp.Absolutnie nie ciągnie mnie do knajp,lubie proste zdrowe jedzenie-jakaś sałatka z pomidorów i mozarelli, kanapki z jajkiem i jakąś zieleniną,domowy krupnik, barszcz itp. W ciuchach chodzę długo, ale tutaj akurat staram się kupować wysokogatunkowe-niekoniecznie firmowe-logo mnie absolutnie nie interesuje. A może to kwestia wieku (43 lata)i zaczynam doceniać sam fakt życia? 3 Cytuj
grzybiarz 10 294 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 20 minut temu, adi napisał: A może to kwestia wieku (43 lata) Cytuj
Tokar 8 267 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 3 godziny temu, _Red_ napisał: No fajnie, ale to jest osobny brodzik tylko dla bombli, co bys chciał tam robic? xD Siku Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 25 października 2019 Opublikowano 25 października 2019 3 godziny temu, blantman napisał: Piątka! z tym game pass mi też ostro spadło w zakupywaniu gierek bo nie mam czasu tego ogrywać W sumie jak porównam ile wydawałem na gry w cyfrze i pudle to spadło w skali tego roku o ok 500-800 zł w skali miesiąca. Przestałem na wyprzedażach kupować aby kiedyś ograć bo i tak szybciej w game pass wylądowało niż ja ograłem (np subnautica kupiona u mnie na xbox live na premiere i nie zagrałem ani chwili do teraz a jest już w game passxD). To samo u mnie. Drastycznie spadła liczba kupowanych gierek, bo po ch,uj. Pięknie przyspieszyło proces leczenia się z chomikowania tony plastiku i terabajtów gier "na kiedyś". Jak utrzymają ten poziom wrzucanych gier to nawet jak już w 2022 skończy mi się GamePass, to chyba będzie się opłacało te 5 stów rocznie rzucić na growego Netfliksa niż kupować gierki. Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 wisnier? no jakbym widział swoich starych te 10 lat temu, ~7k na swoim mieszkaniu, na 3 osoby w małym miasteczku i wiecznie debet, no ku.rwa już wtedy to było dla mnie śmieszne, a teraz na swoim to już w ogóle wspominam to z politowaniem raty na telewizor/nowy samochód/inne ekspresy do kawy XDDD mamo, tato, to wy? ku.rwa pajacu nie stać cię za gotówkę to nie kupujesz, prosta sprawa jak odłożysz to i satysfakcja większa, nauczysz się oszczędzać, a co być może najważniejsze nie nauczysz się wydawać pieniędzy których nie masz - zwłaszcza jeśli to nie jest inwestycja typu mieszkanie/firma, tylko kasa na przeżarcie/gadżety 3 Cytuj
Ukukuki 6 992 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 U moich rodziców też tak było jak mama zarządzała domowym budżetem. No kurde co się dało to było na raty xD Samochód, meble, lodówka, TV. Tata się kilka lat temu wkurzył, wziął na siebie zarządzanie domowym budżetem przy dezaprobacie mamy. Skończyło się kupowanie głupot i przewalanie pieniędzy nie wiadomo na co. I nagle się udało i mieć spore oszczędności, kupować wszystko za gotówkę w tym samochód. Plus dołożyć ukochanemu synowi do mieszkania Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 (edytowane) No to zazdro U mnie nigdy nie ogarnęli du.py, obydwoje mieli skłonności do wydawania i jak wpadło trochę hajsu ze spadku po dziadkach ~20k poszło w 10 letnią E klasę która paliła 12l, a że były to czasy gdzie diesel latał po prawie 6zł/l + było dużo jeżdżenia + spłacenie długów + dodatkowe głupoty i kasa wyparowała w chyba rok. Aż szkoda strzępić ryja, bo to temat rzeka, stąd u mnie taka pogarda do ludzi kredytujących telewizory i inny badziew. No aż się wku.rwiłem na wieczór znowu Edytowane 11 listopada 2019 przez maciucha 1 Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 Raz czy dwa brałem kredyt PayU 10x0% (właśnie na poprzedni TV czy laptoka), żeby sobie zbudować pozytywną historię w BIKu. Ale brać kredyt na coś bo się kompletnie nie ma kasy i "jakoś to się rozłoży z każdej pensji po trochu" to bym się bał Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 U mnie ojciec zawsze mial awersje do kredytow i nie wzial w zyciu ani jednego. Matka co innego, linia w banku i heja. Plus byl taki ze dostalem kompa na kreche od starszej i moglem naku.rwiac w system shocka 2. 1 minutę temu, _Red_ napisał: Raz czy dwa brałem kredyt PayU 10x0% (właśnie na poprzedni TV czy laptoka), żeby sobie zbudować pozytywną historię w BIKu. A tego to ja kompletnie nie rozumiem. Tzn logiki banku. Dla nich bardziej wiarygodna jest osoba co pol zycia na kredycie niz taka, ktora potrafila zaoszczedzic i dopiero kupic. Cytuj
maciucha 11 638 Opublikowano 11 listopada 2019 Opublikowano 11 listopada 2019 ja zawsze miałem jakiś gen poznaniaka w sobie, nie wiem po kim jak byłem brzdącem 8-12 lat to 2 razy w tygodniu z kuzynem latałem 3km w jedną stronę pakować wujkowi auto na targu miejskim za 5zł (czasami dał 10zł), kuzyn wszystko przepierda.lał na bieżąco na śmierdziele (takie gumowe, celowo śmierdzące zabawki) i słodycze, a sam pamiętam jak w 2007 uzbierałem z tego w końcu koło 600zł, drugie tyle dołożył tata i kupiłem xboxa 360 Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 12 listopada 2019 Opublikowano 12 listopada 2019 To ja bym chyba wolal przepier.dolic na smierdziele. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 12 listopada 2019 Opublikowano 12 listopada 2019 Jest tu ktos od piramid finansowych i innych providentow? xd Spotkalem się dziś z dobrym kumplem pogadać o życiu i pracy i podjarany wspomnial o nowej inwestycji, jakiej się podejmuje (a nie jest to typ a'la Zięba czy inny sprzedawca avonu). Jakas firma pożyczkowa, jakich wiele, zbiera gotówkę na swoje lichwiarskie kredyty wystawiając inwestorom weksle. No to wychodzi cos na zasadzie obligacji czy lokaty - taki "provident" spisuje umowę, bierze ustalona kwotę (50k, 100k, 200k etc.), oprocentowanie jest stałe ok 8%, od tego wypłaca odsetki co kwartał i potrąca podatek belki. Czy to brzmi jako bezpieczna alternatywa dla guvnolokat 1.8% i ktos w ten sposób ładował oszczednosci? Nie opłacałoby się brać mieszkania na wynajem przy tak latwej gotowce, a odsetki wpadają bezobsługowo (nie trzeba szukać najemców, remontowac). Cytuj
Mejm 15 306 Opublikowano 12 listopada 2019 Opublikowano 12 listopada 2019 Jeden witamina c od ziemby, drugi sol emska teraz trzeci z uczciwym providentem. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 12 listopada 2019 Opublikowano 12 listopada 2019 (edytowane) No pierwsze co usłyszałem to brzmiało dla mnie ujowo, ale stad moje pytanie czy ktoś słyszał o wykupywaniu weksli w Bocianach i innych rekinach finansjery. Bo jesli to normalna umowa pozyczki z gwarancja wyplaty (o ile nie zbankrutuje firma xD) to zawsze jakas alternatywa dla lokaty. Edytowane 12 listopada 2019 przez _Red_ Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 16 listopada 2019 Opublikowano 16 listopada 2019 Nie pakuj się w to, jak nie wiesz jak coś działa(i nie mówię o wypłacaniu kasy Tobie na % tylko jak on będzie prowadził ten biznes) to nie pakuj w to pieniędzy, chyba, że drobne kwoty. Cytuj
_Red_ 12 021 Opublikowano 16 listopada 2019 Opublikowano 16 listopada 2019 (edytowane) Na razie nie chcę, obadam jak pojdzie kumplowi, który chce w to włożyć hajs. Przypomnialem sobie, ze to firma https://dziesiatka.pl/kontakt/ Typowy provident z horrendalnymi stopami %. Sposob dzialania tego biznesu jest prosty. Biora kase od ludzi na 8% a sami udzielaja pozyczek kilkanascie razy drozej. Na razie moim glownym celem jest splacic hipoteke w styczniu, a potem będę się zastanawiał co dalej i gdzie. w korpo nie chcę pracowac dłużej niz do 40ki, a potem cos swojego/rentier, zanim zawodowe zycie do końca mi obrzydnie :f Edytowane 16 listopada 2019 przez _Red_ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.