Opublikowano 30 grudnia 20195 l 1 godzinę temu, SetoPL napisał: Zmienne stopy procentowe to jakiś żart. W USA od dawien dawna są stałe i na dodatek odpowiadasz tylko swoim mieszkaniem, a nie całym majątkiem jak w Polsce w sytuacji kiedy nie stać Cię na jego spłatę. Te kilka banków co daje stała stopę procentową to głównie ING, a i tak maksymalnie na 5 lat, więc (pipi) nie robota... Moim zdaniem jakby w Polsce wprowadzili ujemne stopy procentowe to oprocentowanie nie spadnie. Banki ruchają nas jak leci. A po tych 5 latach co? Powrót do zmiennej, czy jest nowość aneksu by znowu mieć stałą na jakiś okres?
Opublikowano 30 grudnia 20195 l 2 godziny temu, easye napisał: A po tych 5 latach co? Powrót do zmiennej, czy jest nowość aneksu by znowu mieć stałą na jakiś okres? Wraca do zmiennej. Ewentualnie można wtedy pomyśleć nad refinansowaniem w innym banku, ale to ciężka sprawa. Edytowane 30 grudnia 20195 l przez SetoPL
Opublikowano 31 grudnia 20195 l Wróćmy na właściwe tory; Krótka piła! 200 polskich złotych , bitcoiny czy pewniaczki u buka?
Opublikowano 31 grudnia 20195 l Koniecznie przez agencje, lepiej dac im zarobic i miec pewnosc i spokoj.
Opublikowano 31 grudnia 20195 l u agenta nie starczy mu na pokrycie kosztów prezentacji wybranej nieruchomości.
Opublikowano 31 grudnia 20195 l Jak coś to zapraszam. Dla "kolegów" z forum rabat. Edytowane 31 grudnia 20195 l przez SetoPL
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Brakuje mi 80 000 jest sens bawić się w hipotekę czy lepiej gotówkowy? Byłem u doradcy finansowego to mi doradził ,że lepiej wziąć 100 000 xD skubany pewnie tylko na swoją prowizję patrzy. Jadę właśnie teraz sam na małą wycieczkę po bankach i sobie porównam ale z tego co kojarzę ktoś tutaj chyba pracował w banku i się bardziej orientuje.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Wszystkie w których byłem xD Nie było tematu, gotówkowy się nie opłaca.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l 1 godzinę temu, Ukukuki napisał: Brakuje mi 80 000 jest sens bawić się w hipotekę czy lepiej gotówkowy? Byłem u doradcy finansowego to mi doradził ,że lepiej wziąć 100 000 xD skubany pewnie tylko na swoją prowizję patrzy. Jadę właśnie teraz sam na małą wycieczkę po bankach i sobie porównam ale z tego co kojarzę ktoś tutaj chyba pracował w banku i się bardziej orientuje. Wiem dlaczego Ci proponował 100.000. Szczerze to wiesz jaką prowizje zarobi na też różnicy? 200 albo 400 zł... Czyli (pipi) nie pieniądz w tej branży i nigdy żadna osoba dla takiej kwoty nie będzie działać na szkodę klienta. Zawsze klientom sugerujemy żeby wzieli więcej ponieważ hipoteka jest bardzo tania. Często przychodzi klient i chce wydać ostatnie pieniądze jakie ma na mieszkanie. Po zakupie zostaje mu 0 zł i kiedy nagle będzie mu potrzebna kasa na gwałt to idzie do banku i bierzę gotówkę na chorych warunkach, a tak jeśli wziął trochę więcej hipoteki to zostaje na koncie pare złotych na takie niespodziewane wydatki.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Nie no mam zawsze hajs na czarną godzinę, a jak bardzo mnie przyszpili to sprzedam jakieś gierki arcade na ebayu. Tata mnie nauczył żeby zawsze mieć hajs na przeżycie przynajmniej 3 miesięcy bez pracy. Ja sobie jego dewizę trochę rozszerzyłem. Tak swoją drogą nie wiem kto bierze te kredyty gotówkowe, przecież oprocentowanie i prowizja są chore. Myślałem ,że ta różnica między hipoteką a zwykłym kredytem nie jest aż tak duża.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l 6 minut temu, Ukukuki napisał: Nie no mam zawsze hajs na czarną godzinę, a jak bardzo mnie przyszpili to sprzedam jakieś gierki arcade na ebayu. Tata mnie nauczył żeby zawsze mieć hajs na przeżycie przynajmniej 3 miesięcy bez pracy. Ja sobie jego dewizę trochę rozszerzyłem. Tak swoją drogą nie wiem kto bierze te kredyty gotówkowe, przecież oprocentowanie i prowizja są chore. Myślałem ,że ta różnica między hipoteką a zwykłym kredytem nie jest aż tak duża. Kredyt na konsumcję to dramat. Bardzo często banki wciskają gotówkowy klientom właśnie zamiast hipoteki przy małych kwotach, bo o wiele mniej pracy albo sami klienci nie chcą czekać... Najlepsze jest to, że są ludzie co biorą kredyt gotówkowy na wkład własny i to częściej niż się Wam wydaje Edytowane 2 stycznia 20205 l przez SetoPL
Opublikowano 2 stycznia 20205 l 4 minuty temu, Ukukuki napisał: Kredyt gotówkowy na wkład własny xD Przecież to widać w biku? Da się zrobić tak, że nie zauważą, ale trzeba delikatnej gimnastyki
Opublikowano 2 stycznia 20205 l W dniu 30.12.2019 o 21:38, maciucha napisał: ale kuchnie z aneksem to ty szanuj Tzn. mówimy o aneksie kuchennym, czy to jakaś gra słów i czegoś nie łapię? Bo jak to pierwsze, to dziękuję, dziwna moda z połowy lat 90, która obecnie stała się dla wielu po prostu obowiązkiem, bo często mieszkania są tak projektowane, a to znowu dlatego, że zawsze to optyczne powiększenie przestrzeni. Nagle wszyscy tak mieszkają i koło się nakręca, bo nie mieć aneksu to jakoś tak dziwnie, "prlowsko" xd.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l 16 minut temu, kotlet_schabowy napisał: Tzn. mówimy o aneksie kuchennym, czy to jakaś gra słów i czegoś nie łapię? Mialo byc pokoj z aneksem ale w pospiechu napisalem kuchnia z czego maciuch pociagnal beke.
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Ja tam mam wszystko w jednym pokoju (salon, kuchnie i jadalnie) i nie narzekam, mimo, że spokojnie na tych 40 paru metrach salonu mogłem wydzielić kuchnie osobno, ale wyspa pomiędzy salonem i kuchnią to bardzo fajna rzecz a jak ktoś uważa, że śmierdzi to warto się poduczyć gotować
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Tak jakby zapachy z gara zalezaly od techniki gotowania. 40m to duzo ale i tak bym wydzielal. Chyba ze to parter domku i nic wiecej oprocz kuchni, salonu i sr.acza nie ma. W bloku tego nie widze. A juz zupelnie kiedy aneks z pokojem ma 20m xDD
Opublikowano 2 stycznia 20205 l Jeszcze aneks do umowy z agentem nieruchomości, bo samemu nie ogarniecie.
Opublikowano 4 stycznia 20205 l W dniu 2.01.2020 o 18:37, Copper napisał: Ja tam mam wszystko w jednym pokoju (salon, kuchnie i jadalnie) i nie narzekam Mnie wnerwia szum lodówki - do przyzwyczajenia się, ale zawsze coś tam będzie słychać. U siebie mam oddzielną kuchnię, gdzie różne dźwięki wydają lodówka i piec gazowy. Na noc zamykam drzwi do kuchni i mam ciszę w reszcie mieszkania.
Opublikowano 4 stycznia 20205 l Od niecałych dwóch tygodni w nowym mieszkaniu (po remoncie). I jest tu kuchnia + pokój dzienny a na środku duży stół. Nie narzekam na nic : ) Zależy jak się urządzisz.. No i przyznać muszę, że lodówkę jak i zmywarkę braliśmy jak najcichszą. TV jeszcze nie ma, bo choinka stoi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.