Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Ja gram ale raczej kupuję akcje firm z branży na której się znam. Na redach i 11 bit studio zarobiłem kupę kasę na Bloober team jestem za to obecnie do tyłu ale spokojnie to jest inwestycja na 2-4 lata jak w przypadku poprzednich zakupów. Na DogeCoin zarobiłem też kupę kasy dzięki Elonowi ale kisiłem to latami, no ale krypto to jest kasyno, giełda jest trochę lepsza pod tym względem. Wchodzę za 10k na parę lat i sprzedaję jak w życiu prywatnym chcę zainwestować w coś i mam na giełdzie trochę więcej kasy. Za bloobera planuję kupić działkę pod Rzeszowem xd zobaczymy. Jak stracę to też nie będę się martwił bo wchodzę za sumę która może mi dać spory zysk ale jak stracę wszystko to nic to nie zmieni w moim życiu. 

Odnośnik do komentarza
11 hours ago, balon said:

Panowie @Czoperrr i reszta forumowych maklerów. Wymyśliłem sobie na urlopie, że chyba zacznę grać na giełdzie, aby chociaż cześć oszczędności „uchronić” od inflacji, a przy tym poczuć ten dreszczyk emocji, a może z czasem zacząć robić naprawdę dobrą kasę z tego. :problem:
 

Problem w tym, że totalnie się na tym nie znam. Miałem pół roku o giełdzie na studiach i thats all (okey jeszcze grałem na giełdzie Kaczora Donalda :kaz: . 
Możecie polecić jakieś dobre książki/materiały, portale na start, chodzi mi o polskie indexy. Za wszelkie rady będę bardzo wdzięczny! 
Od jakich sum zaczynaliście? Ja chciałbym tak do 20 tys mieć do zabawy i inwestowania. 

Polski index to WIG20 ale tam mała płynność.

 

Generalnie nie polecam teraz inwestować w indeksy USA bo ta bańka jest tak nadmuchana, że strach to kupować i strach shortować - ja już od 2 miesięcy jestem usrany na shortach i modle się o spadek, którego nie ma. Indeks SP500 od 11 miesięcy nie miał nawet 5% korekty, wszystko dziennie rośnie. Jedyną nadzieją jest koniec covida, wtedy może będzie krach bo skończy się drukowanie pieniędzy w USA.

 

Ja zaczynałem od 10k, które straciłem. W tym roku z 10k zrobiłem 50k i mogę je stracić w każdej chwili przez shorty więc nie będę Ci doradzał w tym momencie :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
10 minutes ago, balon said:

Rozumiem, że nie możesz teraz wyciągnąć tych 50k? 

Nope, mógłbym zamknąć i ratować z tego 20k ale już wolę wszystko albo nic także czekam na korektę

:sapek:

 

Jesli się uda to już nigdy nie tknę przysku sell i tylko kupuję, co wszystkim polecam jeśli chodzi o amerykę kraj szczęśliwości.

 

COVID to najlepsze co mogło przydarzyć się giełdzie, która notuje niespotykane wcześniej wyniki. Tutaj wykres 5 letni z SP500 i Nasdaq. Zauważcie wykres od spadku covidowego z początku zeszłego roku. Pionowo w górę.

obraz.png.6f6d0db6d60c84f8e3cd69bc9f920a99.png

obraz.png.a1f46b2eeb58251b489132830a6593a4.png

 

Przez większość czasu kupowałem, ale kiedy Nasdaq osiągnął cenę 14k względem 9k sprzed pandemii zacząłem to shortować no i już jest powyżej 15k :/

 

Aha no i sprawdźcie u waszych brokerów czy macie opłaty swap za trzymanie przez noc. U mnie na XTB swapów na indeksach nie było, a teraz wprowadzili i trzymanie moich pozycji kosztuje mnie około 500zł samych opłat CO TYDZIEŃ.

Edytowane przez Czoperrr
Odnośnik do komentarza

Ja polecam otworzyć konto w XTB albo mBank zapakowane w IKE (chyba jeszcze BOŚ bank ma, ale nie jestem pewny). Wrzucić kasę w dywidenwowych arystokratów z USA oraz ETF np. na świat, rynki rozwinięte czy wschodzące albo SP500 czy nawet na nasz mWig40. Teraz jest multum możliwości. Olej wszystkie szorty, kontrakty terminowe i inne cuda na kiju, bo Ci łapy pourywa :)

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

no i wlasnie jak bedziesz rozliczal podatki to tez musisz uwazac, nie wiem jak w PL z tym jest ale w DE dla indexow i etfow musisz placic podatek nawet jak nie sprzedales. Bierzesz wartosc z 1 stycznia i obliczasz zysk, od tego musisz zaplacic podatek nawet jak dalej trzymasz. Czyste skurwysynstwo, dobrze ze chociaz na akcjach nie ma czegos takiego

Odnośnik do komentarza
16 godzin temu, Grabek napisał:

Jakie podatki od etfów? Pierwsze słyszę szczerze, przecież podatek płacisz po ewentualnej sprzedaży etfa z zyskiem. No i oczywiście od otrzymanych dywidend, jeżeli się na takowe łapiesz (kurs dolara/euro z dnia poprzedniego przy wyliczaniu zysku). 

No u nas normalnie płacisz podatek od zysku jaki masz po sprzedaży etfa. Żadnego dodatkowego nie ma. Jak kupisz przez polski dom maklerski, to oni to normalnie ogarniają i się tym nie zajmujesz. Ale jak kupisz przez zagraniczny i np on jeszcze wypłaca dywidendy, to musisz płacić oddzielnie dla zysku, oddzielnie dla dywidend, przeliczać to wg kursu waluty z konkretnego dnia, pilnować terminów, wypłat dywident, ogólnie robi się z tym sporo pierdolenia, często nieadekwatnego do otrzymanego zysku i poświęconego czasu

Odnośnik do komentarza
8 minutes ago, second said:

No u nas normalnie płacisz podatek od zysku jaki masz po sprzedaży etfa. Żadnego dodatkowego nie ma. Jak kupisz przez polski dom maklerski, to oni to normalnie ogarniają i się tym nie zajmujesz. Ale jak kupisz przez zagraniczny i np on jeszcze wypłaca dywidendy, to musisz płacić oddzielnie dla zysku, oddzielnie dla dywidend, przeliczać to wg kursu waluty z konkretnego dnia, pilnować terminów, wypłat dywident, ogólnie robi się z tym sporo pierdolenia, często nieadekwatnego do otrzymanego zysku i poświęconego czasu

A to to tak. 
czy ja wiem czy dużo pierdolenia? 
Akcji długo sprzedawać nie zamierzam, jedyny problem będzie przy sprzedaży żeby wg FIFO obliczyć zyski i cześć. Dywidend nie dostajesz codziennie, nawet nie co miesiąc (wiadomo - zależy ile masz spółek) więc złapanie tego w excelu to 10-15min roboty raz w miesiącu, a na bieżąco jeszcze mniej. 
W PL domach maklerskich niestety oferta uboga więc dla mnie wybór był prosty, na InteractiverBrokers mam akcje z całego świata. 

Szkoda, że przepisy mamy zjebane i kupno amerykańskich etfów to gimnastyka z opcjami, która wykracza sporo ponad moje możliwości póki co. 

Odnośnik do komentarza

Płacisz normalnie 19% podatku PIT z tego co zabookowałeś. Przykładowo ja rok temu zarobiłem tylko 600zł (zabookowane), a trzymałem pozycje stratne na kolejny rok niezamykając ich. w końcu zamknąłem w lutym ze stratą paru tysięcy wiec ostatecznie nic nie zarobiłem a podatek z tych 600zł zapłacić musiałem.

 

Stratę możesz odpisać sobie w kolejnych latach ale nie całą od razu (bodajże 50% w jednym rozliczeniu) i tylko w ramach rozliczania się z tego samego. Czyli, nie możesz sobie odliczyć tej straty od dochodu z twojej normalnej pracy, a jedynie z dochodu z giełdy.

Odnośnik do komentarza

No to tak samo jak u mnie. A jezeli chodzi o ETFy amerykanskie to chyba Etoro dziala w Polsce, masz tam tony amerykanskich na CFD. Chociaz ja sam sie planuje wycofac z tej platformy wlasnie przez podatki. Siedzibe maja na Cyprze a to oznacza ze nie rozliczaja automatycznie jak niektorzy brokerzy typu Degiro albo Trade 212. I na koniec roku zawsze kalkulacje, jeszcze wszystko trzeba rozliczac jako osobne rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Wilk_Zly napisał:

Niby nie powinno się wchodzić dwa razy do do tej samej rzeki, ale Mercator tak przepięknie dołuje, że kusi niemożebnie.

tak poza tematem to nie używa się tak tego przysłowia:potter: i ono znaczy zupełnie co innego. Nigdy nie wejdziesz 2 razy do tej samej rzeki.  

 

nie to, że jestem pojebany, tak tylko piszę

 

 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Panowie, mam dylemat i poważna zagwozdkę.

 

Miałem kupić działkę (1200m, media itp - ok, obok tej działki 3 inne, z czego jedną ktoś. rodziny też chciał brać.) 

Całość ogarniał ten ktos inny z rodziny, ja chciałem mieć "na gotowe" wszystko.

Działka w małej wsi, kazdy każdego raczej zna. Od chyba marca/kwietnia były rozmowy, że pani dzieli na 4 swoją ziemie i sprzedaje. Ile? Wstępnie xxx.

Czekaliśmy na podział, długo to trwało wszystko. W międzyczasie - może umowę przedwstępną podpiszemy, moze notariusz? Nie, nie, wszystko zaklepane, mówiła pani.

Jakieś parę dni temu jest info, że działki podzielone i cena - xxx + 50k. Czyli podwyżka. Pani argumentuje, że "nie wiedziala wtedy po ile chodzą działki"

 

W okolicy nic innego nie ma. Pod lasem, gdzie były 1.5 roku temu za 120k, teraz są po 220k.

 

Na te dodatkowe 50k musiałbym w większej czesci wziąć kredyt.

Działka naprawdę w dobrej lokalizacji, z asfaltowym dojazdem, zdala od większej szosy, w otoczeniu mniejszych domków.

 

Ogólnie czuje się wydymany przez tą babkę, ale szukam alternatyw od kilku dni i naprawdę, nic nie ma w moim budżecie

 

Więc, co radzicie? Przełknąć i dołożyć, a mieć juz święty spokój z tym? 

Ps: nigdy nie zamierzam się tam budować.

Odnośnik do komentarza

Ciężka sprawa, nie masz żadnej gwarancji, że za tydzień lub dwa debilka znowu nie wyskoczy z podwyższeniem ceny. Dochodzi do tego kwestia poczucia, że zostało się wydymanym i jest frajerem. W analogicznej sytuacji byłem dwa lata temu, po dogadaniu się z właścicielami mieszkania i umówieniu na umowę przedwstępną do notariusza, chcieli podnieść cenę o, zdaje się, 3000 zł. Czyli w sumie grosze w porównaniu z ceną końcową. No ale padło zdecydowane nie, plus agentka okazała się być bardzo w porządku, bo zniesmaczona sprzedającymi zniechęciła innych potencjalnych kupujących w okresie tego "siłowania się". Ja bym próbował rozmawiać na zasadzie - zawarliśmy umowę ustną, ona jest również wiążąca, mam na to świadków. W czasie kiedy czekałem na podział działki, przeszły mi obok nosa 2 okazje, ale trzymałem się zawartej z panią umowy. Nawet 50 złotych więcej nie dam, a poważnie rozważam, czy jeśli Pani odstąpi od zawarcia umowy, nie wystąpić na drogę sądową.

Albo zapłać 50 kawałków, miej spokój i bądź frajerem.

Edytowane przez Blaise
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Ja bym pierdol ją. Nienawidzę jak klienci taki numer robią i zawsze wtedy odradzam zakup. 

Z drugiej strony jeśli cena jest dalej atrakcyjna to można przełknąć i od RAZU podpisać przedwstępna z ZADATKIEM by znowu takiego numeru nie zrobiła, a jeśli cena jest rynkową i nie ma pewności, że jest zaraz sprzeda komuś innemu to patrz początek. Niech buja się z tym, a ty wrócisz za dwa miesiące czy trzy zaproponujesz jej np. 125 i może zmięknie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...