easye 3 372 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 1 godzinę temu, Czoperrr napisał: Jak jeszcze nie masz kredytu na mieszkanie to radzę Ci wypierdolić z Polski jeszcze dzisiaj. Gdyby nie to, że wziąłem kredyt na mieszkanie to bym już dzisiaj pracował i mieszkał za granicą bo w tym kraju lepiej nie będzie, ale mieszkanie trochę sprawę komplikuje. Sprzedać nie mogę, a wynajmować póki co też nie za bardzo mam chęć. Rozumiem ze jakieś sprawy prywatne powodują że nie możesz sprzedać mieszkania? Bo chyba nie kredyt? Cytuj
Il Brutto 1 624 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 widze ze tutaj tez klasyka biznesu, kazdy madry wiedzial jak sie skonczy i chetnie feruje wyroki, podczas gdy jeszcze rok temu sam krzyczal ze nie miec kredytu to glupota bo odkladac sie nie oplaca i teraz sie oplaca kupowac mieszkanie jak nigdy xD 1 Cytuj
Czoperrr 5 120 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 12 minutes ago, easye said: Rozumiem ze jakieś sprawy prywatne powodują że nie możesz sprzedać mieszkania? Bo chyba nie kredyt? Z tego co wiem to przy sprzedaży przed upłynięciem 5 lat od zakupu trzeba zapłacić dość wysoki podatek więc to się nie kalkuluje. Cytuj
Paolo de Vesir 9 126 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Dobrze mówisz, jest taki podatek. Cytuj
easye 3 372 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Jest - chyba 19% od dochodu, jest też sposób by go uniknąć - w ciągu 2 lat należy pieniądze ze sprzedaży przeznaczyć na inną nieruchomość. Trzeba też pamiętać że ten podatek nie liczysz od całej wartości mieszkania, tylko przychodu, wszystkie koszty sprzedaży (opłaty notarialne, za rzeczoznawcę majątkowego czy te związane z wystawieniem ogłoszenia o sprzedaży), koszty związane z zakupem mieszkania oraz ewentualne nakłady związane z remontem, które miały wpływ na podniesienie jego wartości się odlicza. (Co innego, jak dostajemy coś w spadku.) Cytuj
Czoperrr 5 120 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 5 minutes ago, easye said: Jest - chyba 19% od dochodu, jest też sposób by go uniknąć - w ciągu 2 lat należy pieniądze ze sprzedaży przeznaczyć na inną nieruchomość. Trzeba też pamiętać że ten podatek nie liczysz od całej wartości mieszkania, tylko przychodu, wszystkie koszty sprzedaży (opłaty notarialne, za rzeczoznawcę majątkowego czy te związane z wystawieniem ogłoszenia o sprzedaży), koszty związane z zakupem mieszkania oraz ewentualne nakłady związane z remontem, które miały wpływ na podniesienie jego wartości się odlicza. No właśnie, więc się nie pyli bo jeszcze na tym stracę. Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Czyli jednak wolisz cierpiec w ch.ujowym kraju przez 30 lat niz wykupic sie z niego za 20% mieszkania. Chyba jednak a tak zle ci tu nie jest. Cytuj
Czoperrr 5 120 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 (edytowane) 5 minutes ago, Mejm said: Czyli jednak wolisz cierpiec w ch.ujowym kraju przez 30 lat niz wykupic sie z niego za 20% mieszkania. Chyba jednak a tak zle ci tu nie jest. Niecałe 3, ale mam nadzieję na szybkie rozbiory albo sprzedaż państwa niemcom przez Tuska. Edytowane 3 stycznia 2022 przez Czoperrr Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Ja to bym raczej w strone bialorusi patrzyl. Cytuj
Ukukuki 6 990 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Na razie to sytuacja ze stopami procentowymi nawet nie wróciła do początku 2020 roku a sytuacja na świecie i galopująca inflacja może nas wrócić do 2013 czy nawet 2008 roku. Ja obecnie w swojej historii mam już 3 hipoteczny ale na stałej, może ta sytuacja zmieni trochę patologię na naszym rynku i brak w ofercie kredytów ze stałą na chociaż 15-20 lat. Teraz żeby dostać na 7 to trzeba się prosić Tak czy siak pieniądz jest obecnie zbyt tani, kompletnie nie opłaca się trzymać oszczędności w złotówkach. Cytuj
ginn 789 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Już jutro dowiemy się od Glapy. Obstawiam podniesienie o kolejne 0,25. Na dzień dzisiejszy stopa procentowa jest wyższa o 0,25 pkt proc, w porównaniu do tej sprzed pandemii i jednocześnie najwyższa od 2014 roku. Cytuj
oFi 2 467 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 3 godziny temu, poniedzialek1001 napisał: Dobra, a jeszcze taka kwestia. Pytanie do osób które wynajmują mieszkanie, albo może lokal handlowy jakiś. O ile procent właściciel podniósł wam cenę za najem w nowym roku? Jeśli w ogóle podniósł oczywiście. Mi podniósł o 400zł, bo spojrzał na olxie po ile średnio mieszkania chodza aktulanie (ile za miesiąc wynajmu) i wyrównał mi do reszty landlordowych cen Cytuj
poniedzialek1001 50 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 1 godzinę temu, oFi napisał: Mi podniósł o 400zł, bo spojrzał na olxie po ile średnio mieszkania chodza aktulanie (ile za miesiąc wynajmu) i wyrównał mi do reszty landlordowych cen A ile wcześniej płaciłeś? Bo jestem ciekaw o ile % podniósł. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Kurła, z kredytem czy nie, z podwyżką rat czy nie, miałem kurewieskie szczęście, że udało mi sie kupi mieszkanie na początku pandemii teraz to bym się chyba obsrał. Z jednej strony mieszania po milion złotych a z drugiej wynajem u janusza za 3 k miesięcznie + drugie tyle na rachunki Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 no to jak ceny urosły to pojebana akcja. Dwa lata temu easy mialem nadzieje że dostanę 50 metrów z podstawowym remontem( bez sprzętu) w okolicach 400 kapci. Teraz same mieszkanie kosztowało 380 xdddd Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 I skumaj ze nadal jest duzo ludzi co kupuje sobie takie mieszkanie z oszczednosci Cytuj
Kalel 3 634 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 kurde, sam pracuje z ziomkami młodszymi o 3-4 lata którzy zarabiają 5-cyfrowe kwoty netto. Niektórzy z nich kupili mieszkania przed pandemią za gotówkę (z małą pomocą rodziców/wujków. Mowa tu o brakujących końcówkach raczej niż układ 50/50), ale samemu sobie nie wyobrażam. Tak jak wspominałem - sam w lipcu dwa lata temu zwiałem na wynajem bo dostałem dobrze płatną prace, mogłem zapłacić za wynajem plus odłożyć hajs. Ale jak w te wakacje wysłałem zapytania do deweloperów to xD. Jedno mieszkanie które obserwowałem, a które kolega kupił za jakieś 300 kapci+, podrożało do niemal 430 tysięcy xD. No jo cię krynca, co za rynek. a trend raczej nie zmieni się, jak już to lekko pójdzie w dół, ale jak ktoś liczy na przeceny to niech nie zapomina że przy szybkiej sprzedaży mieszkania trzeba też podatek zapłacić :D. Nie wierzę w jakąś wielką wyprzedaż mieszkań. Cholera, jeden znajomy ze swoją dziewczyną szukają czegoś nowego i jest dość sporo ogłoszenie 'SPRZEDAM NOWE,WYREMONTOWANE MIESZKANIE" gdzie pośrednik mówi że od razu nieruchomość poszła na sprzedaż jak fachowiec powiedział "skończone). Tylko że wartość takiego mieszkania 70 metrów to 700k, plus miejsce do parkowania. Mówimy tutaj o Szczecinie. I nie, tytuł "Paryża północy" nie usprawiedliwia takich cen. Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 (edytowane) Ja po świętach podjąłem chyba dobrą decyzję bo poprostu spłaciłem cały kredyt zanim te podwyżki by mnie uderzyły. Ale to wiadomo zależy od indywidualnej sytuacji Ja się spodziewam , że dojdziemy do 10% inflacji w przyszłym roku + stop procentowych w okolicach 7 Dostałem 30% czynszu w górę za biuro, bez opłat licznikowych jeszcze Edytowane 3 stycznia 2022 przez Welna Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Ja sie zastanawiam jak ktos kto jest po studiach, ma te 26 lat i probuje kupic swoje pierwsze M za kase z pierwszej pracy. Troche tego nie widze. Chyba ze kredyt na 40-50 lat moze takim sie proponuje. A jeszcze pol biedy te nowe budownictwo ale jak slyszalem o kawalerkach w wielkiej plycie po 17-20k za metr BO LOKALIZACJA, ktore schodzily to jak moge nie myslec o rynku mieszkan inaczej niz w kategoriach "popier.dolilo was typy chyba". Teraz, Welna napisał: stop procentowych w okolicach 7 Mysle ze to by zaje.balo gospodarke. W okresie pandemii paradoksalnie banki nie narzekaly na kolejki po kredyt. Laczac to z ekonomiczna swiadomoscia polakow (czyli mierna) i "dobrymi intencjami" bankow ktore ostrzegaly ("no powiedzielismy ze moze tak byc, jestesmy czyscy") to widze to jako katastrofe. Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Niestety widzę to tak samo Cytuj
ginn 789 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 (edytowane) Myślę, że maks co może nas czekać do końca 2022 r, to 4%, i to zakładając pesymistyczny scenariusz. Rzecz jasna mówię o stopach. Edytowane 3 stycznia 2022 przez ginn 1 Cytuj
balon 5 342 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Ogólnie w ekonomii przyjmuje się, że bardzo zdrowa relacja stóp do inflacji to tak 0.5 różnicy na korzyść inflacji. Widać, że RPP dąży do tego. Te 4% to no way. Na bank nie będzie na koniec 2022 mniej niż 5%, a realnie jak wcześniej panowie pisali czyli nawet do 7. Cytuj
ginn 789 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 A co wtedy z gospodarką? Stagnacja. Zmniejszona konsumpcja, mniejsze dochody z VAT, wzrost bezrobocia, spadek inwestycji. Przecież 7% to zarżnięcie gospodarki Cytuj
LiŚciu 1 330 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 (edytowane) No to by było ostro. Zasada zawsze była taka że - obniżamy stopy żeby rozkręcić gospodarke, podnosimy stopy żeby ostudzić. Nie widzę jednak gospodarki w gazie którą trzeba studzić. Edytowane 3 stycznia 2022 przez LiŚciu 1 Cytuj
Mejm 15 310 Opublikowano 3 stycznia 2022 Opublikowano 3 stycznia 2022 Oni studza inflacje. Problemem jest to ze obudzili sie z ch.ujem w nocniku wiec bedzie ostre hamowanie zamiast pulsacyjnego. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.