Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A co sądzicie o price to rent ratio? Liczyliście w swoim przypadku? Czytam sobie, że w teorii (amerykańskiej co prawda) poniżej 15 zdecydowanie opłaca się kupno, powyżej 20 wynajem. Sam wynajmuję i wychodzi mi zdecydowanie ponad 30, co szczerze mówiąc średnio motywuje do brania kredytu. 

Opublikowano

W polsce to chyba glownie patrzy sie na rate. Ile placisz komus a ile z tego bys placil na swoje. I jakos zawsze wychodzi ze lepiej na swoje xD

Opublikowano
18 minut temu, Mustang napisał:

A co sądzicie o price to rent ratio? Liczyliście w swoim przypadku? Czytam sobie, że w teorii (amerykańskiej co prawda) poniżej 15 zdecydowanie opłaca się kupno, powyżej 20 wynajem. Sam wynajmuję i wychodzi mi zdecydowanie ponad 30, co szczerze mówiąc średnio motywuje do brania kredytu. 

 

Nie liczyłem ratio, ale zazwyczaj patrzę tylko na wartość mieszkania, które w danym momencie wynajmuję i czy byłoby mnie w ogóle na takie stać, żeby sobie kupić (ratio pewnie liczy się jakoś w ten sposób, nawet nie wiem).

 

Po covidowych wzrostach teraz jestem na mieszkaniu wartym jakieś 650-750k PLN - kredyt na takie mieszkanie pewnie byłby w moim przypadku możliwy, ale w życiu nie zdecodywałbym się na tak ciasną pętlę na szyi, więc w sensie psychologicznym "żyję ponad stan" i tak jak piszesz - też nie motywuje mnie to do brania kredytu, bo w przypadku własnego mieszkania na pewno byłby to spory krok w tył w kontekście metrażu, standardu, "klasy" osiedla itp. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Niemniej świadomość, że nawet darmowy kredyt z ratą na poziomie najmu oznaczałby 30-40 lat spłacania podobnego mieszkania, niekoniecznie robi z zakupu taki zachęcający deal. U mnie nie było jeszcze podwyżki, płacę tyle samo od 5 lat, więc z inflacją wychodzi coraz mniej, a z podwyżkami pensji dodatkowo coraz mniej do zarobków. 

Opublikowano
21 godzin temu, Shago napisał:

No właśnie będę dzwonił jutro na infolinię, żeby może uzyskać projekt aneksu przed udaniem się do placówki.

Z tego co ustaliłem to nie ma możliwości przesłania draftu elektronicznie. Pozostaje tylko zapoznanie się na miejscu w placówce przed podpisaniem. Aneks ma trzy strony. 

Opublikowano

Nie chce snuc teorii spiskowych ale jak banki na cos chetnie sie zgadzaja to raczej nigdy nie jest to z korzyscia dla klienta. Takze przeczytajcie trzy razy te aneksy.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

3 strony to nie dużo. Może warto będzie wziąć światło na ultrafiolet, żeby przejrzeć te kartki i nie pominąć jakiegoś gównozapisu? :problem:

Edytowane przez ginn
Opublikowano
14 godzin temu, Mejm napisał:

Nie chce snuc teorii spiskowych ale jak banki na cos chetnie sie zgadzaja to raczej nigdy nie jest to z korzyscia dla klienta. Takze przeczytajcie trzy razy te aneksy.

Też mnie to dziwi, że tak ochoczo wysyłają ludzi na stałe oprocentowanie. Nawet spytac nie zdażylem, a juz list w skrzynce. Smierdzi mi to chujem. Kiedy nawet nie bylo opcji na stałe oprocentowanie, albo na osranych warunkach. Dzis prosze bardzo.

  • Plusik 1
Opublikowano

IKZE, OFE i fundusze dalej krwawią, a wibor 3M juz 4.18% :obama:

 

Gdybym teraz bral kredyt i jeszcze tracil na inwestycjach to bym się zajebal. 

 

edit

Moze bankom chodzi o to, ze boją się bankructw konsumeckich i niewypłacalności jak wibor dalej będzie rósł, więc wolą dać na stałe 6% i utrzymać klienta? Dunno, może @Rudiok rzuci trochę światła :nosacz2:

Opublikowano

No mi się fundusze w Millenium posypały. Co prawda, nie mam tam dużo zainwestowane, bo było to bardziej na próbę, ale i tak szkoda. Liczę na to, że się odbije i póki co, nie wypłacam, żeby chociaż stratnym nie być.

Opublikowano

Tez nie wyplacam z Investors tylko dokupuje po 50-100zl i mam za to wiecej jednostek po tej cenie.

 

Za to IKZE/OFE to moge tylko obserwowac przez 28 lat do emerki xd

Nawet nie bardzo po co mam konwertowac jeden fundusz w drugi bo kazdy podobnie wpizdu dostał.

 

Licze ze w okresie pokoju biznesy rusza, zaufanie do inwestycji wróci i kupione teraz na spadku papiery zaczna dawać korzyść.

 

Opublikowano
25 minut temu, MichAelis napisał:

Też mnie to dziwi, że tak ochoczo wysyłają ludzi na stałe oprocentowanie. Nawet spytac nie zdażylem, a juz list w skrzynce. Smierdzi mi to chujem. Kiedy nawet nie bylo opcji na stałe oprocentowanie, albo na osranych warunkach. Dzis prosze bardzo.

 

Od kilku lat pracuję dla kancelarii zajmującej się odzyskiwaniem kasy od banków za kredyty frankowe i od kiedy zaczęły się pozwy to klientom zaczęto dawać aneksy, które troszkę poprawiały warunki kredytu, ale były w nich zapisy o zrzekaniu się roszczeń. Wiem, że kancelarie szykują się na pozwy za kredyty w złotówkach, bo w tych umowach też jest trochę zapisów do podważenia. Nie byłbym zaskoczony, gdyby aneksami, które teraz proponują też chcieli się zabezpieczyć przed pozwami. 

Opublikowano
3 godziny temu, MichAelis napisał:

Tez o tym myslalem, ale jakos nie wierze ze takie dobre te banki sa xd Wkrotce wibor sie zatrzyma a ludzie zostana na 7%. Gdybym mial opcje zawsze bralbym stałe, ale nie mialem... 5lat na 7% to w covidzie lepsze gotowkowe mozna bylo trafic.

 

Nie zostaną, bo ja przeczuwam masowe refinansowanie kredytów innych bankach. Po prostu jak będę widział, że bank X da mi na stałym oprocentowaniu lepsze warunki od obecnego na tyle, że warto przenieść, to oczywiście, że przeniosę.

  • Plusik 1
Opublikowano
10 minut temu, Czoperrr napisał:

Aktualnie to chyba najbardziej depresyjny temat na całym forum :yao:


Bo zrobił się wielki offtop. Czasy miłe. Wczoraj wpadł spory pakiecik CDR na dobrej przecenie.

Opublikowano (edytowane)

Są też pozytywy - PLNy się umocniły i trochę ustabilizowały względem EUR i USD, złoto też poszło w dół trochę, czytałem, że jacyś analitycy uważają, że szczyt paniki za nami (choć nie wiem w sumie na jakiej podstawie tak uważają skoro cholera wie co się będzie działo dalej na wojnie). 

Ja ogólnie jestem chyba trochę spokojniejszy niż byłem tydzień temu. 

No ale ja nie mam kredytu. ;)

Edytowane przez LeifErikson
Opublikowano

Co do PLNów to obawiam się, że w dłuższej perspektywie za wesoło jednak nie będzie, bo prognozy inflacji mówią już o dwóch cyferkach w 2022, w przyszłym roku niewiele lepiej, no i chyba ma to sens, patrząc na milionowy napływ z UA, który trzeba będzie jakoś wrzucić w budżet, koszty paliw, energii, transportu etc. Pytanie jak będzie wyglądała kondycja innych walut, bo w USA ponoć też rekordowa inflacja. 

 

Swoją drogą, wychodzi na to, że te obligacje skarbowe indeksowane inflacją mogły być ciekawym ruchem (rok czy dwa lata temu). W pierwszym roku ma się tam niskie oprocentowanie, ale w drugim i kolejnym jest to już inflacja + jakiś tam niewielki procent. Przy oficjalnej inflacji na poziomie dwucyfrowym (jeśli faktycznie taka będzie) to stopę zwrotu można będzie z tego mieć w przyszłym roku ciekawą. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...