Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, maciucha napisał:

Zależy jak duże mieszkanie wynajmujesz. Na 2 pokojach na kocioł łapę to chyba jednak wciąż wynajem goty.

No ale i tak w końcu ten kredyt trzeba będzie wziąć, bo patrząc na pogarszającą się relację zarobki/ceny nieruchomości, to z oszczędności będzie jeszcze gorzej coś kupić.

 

No chyba, że ktoś chce całe życie wynajmować. Ja bym nie chciał. 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, balon napisał:

No ale i tak w końcu ten kredyt trzeba będzie wziąć, bo patrząc na pogarszającą się relację zarobki/ceny nieruchomości, to z oszczędności będzie jeszcze gorzej coś kupić.

 

No chyba, że ktoś chce całe życie wynajmować. Ja bym nie chciał. 

No zależy co i za ile się kupuje. Jak place za wynajem 1400, a kolega ma ratę 2900 z czego 2300 idzie do banku, a tylko 600 na rzeczywista spłatę to :shieeet: wiem że w późniejszych latach ta proporcja się zmienia, ale no tak za 15/20 lat u niego :shieeet:

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, maciucha napisał:

Niekoniecznie. Do tego czasu on wklada w piec co miesiąc te 2300 (I cholera wie ile jeszcze wiecej), a ja powiedzmy tylko te 1400. Wiadomo że nie każdy coś dostanie po rodzicach/dziadkach/ciociach ale jeśli u kogoś taka perspektywa w tych około 15 latach jest realna, to kredyt wcale nie jest taka oczywista opcja.

No ale jak mu spadną stopy to będzie znowu płacił 1400, a Janusz taniej już raczej nie będzie miał. On będzie bankowi w piec dawał 800 ty z 2 tys. 
Rozumiem jak kogoś nie stać i obecnie ma problem. W innym przypadku dalej kredyt „na swoje” >>> wynajem  

Odnośnik do komentarza

No ale myślisz że spadną? Cholera wie w jaka ta wszystko pójdzie strone i zakładanie że spadnie, to takie samo życzeniowe wróżenie jak to 2 lata temu że nie wzrośnie. 

A potem za 4 lata płacz bo nie spadło :shieeet:

 

No jest to wszystko ruletką i jak ktoś gra to ok, ale trzeba się liczyć z ryzykiem i jego konsekwencjami.

Odnośnik do komentarza
6 minut temu, balon napisał:

No ale jak mu spadną stopy to będzie znowu płacił 1400, a Janusz taniej już raczej nie będzie miał. On będzie bankowi w piec dawał 800 ty z 2 tys. 

No i po tych 20 latach bedzie mial mieszkanie a maciucha umowe najmu ew. mieszkanie po rodzicach.

 

Tu nie ma idealnych rozwiazan bo zyjemy w panstwie, gdzie kazda opcja poza prezentem po zmarlej babci (o ile mozna mowic w tym momencie o prezencie) jest ch.ujowa. Z jednej strony banki i petla na 30 lat z jakimis poje.banymi i nie wiadomo jak wyliczanymi wiborami, z drugiej wynajmy i bycie na lasce janusza rentiery. No i nie pomaga tez rzad ktorego jedyna "troska" kierowana jest w strone ludi niezaradnych i glupich bo takimi latwiej sterowac. No ch.ujowo zyc w polsce.

Odnośnik do komentarza
Niekoniecznie. Do tego czasu on wklada w piec co miesiąc te 2300 (I cholera wie ile jeszcze wiecej), a ja powiedzmy tylko te 1400. Wiadomo że nie każdy coś dostanie po rodzicach/dziadkach/ciociach ale jeśli u kogoś taka perspektywa w tych około 15 latach jest realna, to kredyt wcale nie jest taka oczywista opcja.
Ale on tych 2300 nie wkłada w piec, tylko płaci za możliwość posiadania po x czasu nieruchomości na własności, a ty po x latach wciąż nie będziesz miał tej nieruchomości, więc to ty wkładasz pieniądze w piec.
  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, balon napisał:

Spadną, napewno. Choćby w roku wyborczym:) Może zerowe już nie będą, ale deko na bank spadną. No i może ktoś w końcu, jakoś obniży zarobki banków w PL

  Ukryj zawartość

ta jak huuu XD

 

Czyli co 4 lata obniżka stóp na chwile? :nosacz3:

Ja nie przekonuje ze kredyt to najgorsze opcja i hurra durr tylko spadek/wynajem, ale ze to nie jest takie oczywiste.

 

Mam kilku znajomych którzy brali rok/dwa temu i brali specjalnie ze stałym oprocentowaniem na dzień dobry płacąc więcej. Teraz mają lux, a ryzykanci/niewiedzacy mają spocone gacie. No życie jest nobelom :(

1 minutę temu, WisnieR napisał:
17 minut temu, maciucha napisał:
Niekoniecznie. Do tego czasu on wklada w piec co miesiąc te 2300 (I cholera wie ile jeszcze wiecej), a ja powiedzmy tylko te 1400. Wiadomo że nie każdy coś dostanie po rodzicach/dziadkach/ciociach ale jeśli u kogoś taka perspektywa w tych około 15 latach jest realna, to kredyt wcale nie jest taka oczywista opcja.

Ale on tych 2300 nie wkłada w pięć tylko płaci za możliwość posiadania po x czasu nieruchomości na własności, a ty po x latach wciąż nie będziesz miał tej nieruchomości, więc to ty wkładasz pieniądze w piec.

Ale do tego 2900 (2300 dla banku) co on płaci to ja jestem w stanie z tego 1400 zaoszczędzić to 1500 i odlozyc/zainwestować. On z tego 2900 inwestuje na ta chwile tylko 600zl. :lapka:

Odnośnik do komentarza

Jeszcze jedna rzecz. To że ktoś sobie narzeka i piszczy na wysokie stopy oraz raty, nie oznacza taka naprawdę, że go nie stać. Znam dziesiątki osób z hipotekami, czasami naprawdę pokaźnymi i nie słyszałem jeszcze, żeby kogoś realnie nie było stać. 
Za to o krzywych akcjach z podnoszeniem cen za wynajem, czy rządzeniu się rentiera już się zdażyło słyszeć.

 

10 minut temu, maciucha napisał:

jestem w stanie z tego 1400 zaoszczędzić to 1500 i odlozyc/zainwestować.

Już widzę jak oszczędzasz te 1500:yao: które zresztą za kilka lat będzie uja warte :sapek:

Odnośnik do komentarza

A inwestujesz? Czy, to jak z tym żartem o paleniu i ferrari i jednak przepadasz resztę i rzeczywiście ani nie inwestujesz, ani nie będziesz miał swojego mieszkania? No i te 1400zl to chyba nie za ten sam metraż płacisz co on 2900 kredytu? Gdybym teraz sprzedał swoje zakredytowane mieszkanie wychodzę około 200 tysięcy na czysto po 4 latach spłacania kredytu. Zła inwestycja?

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, WisnieR napisał:

A inwestujesz? Czy, to jak z tym żartem o paleniu i ferrari i jednak przepadasz resztę i rzeczywiście ani nie inwestujesz, ani nie będziesz miał swojego mieszkania? No i te 1400zl to chyba nie za ten sam metraż płacisz co on 2900 kredytu? Gdybym teraz sprzedał swoje zakredytowane mieszkanie wychodzę około 200 tysięcy na czysto po 4 latach spłacania kredytu. Zła inwestycja?

A metraż/standard to kolejny fajny temat. Jakoś zyje mi się lepiej za 1400zl na 50m2 niż na 140m2 ze spocona dupa, ledwo wiążąc kolejne miesiące i mając mało czasu i siły dla rodziny, ale to już indywidualna kwestią która każdy powinien rozważyć sam i pewnie sporo osób ma inne priorytety.

Wisnier, pewnie dobra, nie znam twojej sytuacji :)

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, krupek napisał:

Jak z rodziną nie przeprowadzisz się do dziewczyny to taka średnia.

Żona obok, a on jakiejś typiarze stopy masuje. 

3 minuty temu, maciucha napisał:

niż na 140m2 ze spocona dupa, ledwo wiążąc kolejne miesiące i mając mało czasu i siły dla rodziny

Kto tak ma?  Nie znam osobiście. Ok znam może jednego, co obecnie mocno się spina, ale on ma 450 m2 XD 

Odnośnik do komentarza

No ja po zapłaceniu raty i rachunków mam jeszcze jakieś 2-3k oszczędności ale nie wiem co będzie dalej. Zimą pewnie się obsram bo mam ogrzewanie gazowe a wiadomo jaka jest teraz sytuacja.  Mieszkanie nie jest jakieś super drogie i tylko 57m więc nie do chwalenia się znakom jak tu pisze jeden utrzymanek. Chciałem po zmianie pracy nadpłacać kredyt a teraz jedna rata wynosi tyle co wtedy dwie, stąd irytacja. no i to że gówno daje podnoszenie stóp kiedy jednocześnie leci socjal i pieniądz drukowany na potęgę. Boli to ile na marżach dostają banki i to jak jawnie kłamał Polaków jebany glapinski w sprawie stóp procentowych. Gościu jak i cały rząd są bezkarni.

Edytowane przez Czoperrr
Odnośnik do komentarza
A metraż/standard to kolejny fajny temat. Jakoś zyje mi się lepiej za 1400zl na 50m2 niż na 140m2 ze spocona dupa, ledwo wiążąc kolejne miesiące i mając mało czasu i siły dla rodziny, ale to już indywidualna kwestią która każdy powinien rozważyć sam i pewnie sporo osób ma inne priorytety.
Wisnier, pewnie dobra, nie znam twojej sytuacji
No to chyba trochę porównywanie jabłek do gruszek nie sądzisz? Ja też osobiście nie znam nikogo komu nagle się pali pod dupą. Nawet tych którym wskoczyło z 2500 na 4000. Mi rata wzrosła z bazowych 1200 (spadła do 920 przy prawie zerowym WIBORze) do aktualnie 1400, więc no trudno kupię sobie jedną gierkę mniej w miesiącu, ale wciąż jestem jednak na swoim, a nie u pana Andrzeja, który mi nie odda kaucji, bo mu ściany porysowałem czy coś.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...