Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 minut temu, REZOK napisał:

No ale teraz mało kogo stać na mieszkanie. Odpadają biedaki, teraz i klasa średnia jest w dupie 

Teraz klasa średnia to biedaki:)

Opublikowano

No to jest pojebane, jaki uczciwie pracujący normik w roku 2023 moze wyłożyć kilkanaście k za metr i spać spokojnie z takim długiem (zakładając, ze nie mówimy o kawalerce 20m2)? W 2015 był lepszy przelicznik cena za m2 vs zarobki niż dziś, jak tak sobie porównuje.

 

 

  • Plusik 1
  • This 1
Opublikowano

W pewnym momencie był spory drop (2013) i właśnie jakoś wtedy poszczęściło mi się, że szukałem lokum dla siebie - finalnie kredyt wzięty w 2014. Może jeszcze pierdolnie na jakieś średnie 7-8k/m2, tylko wtedy posiadana nieruchomość też straci na wartości  :rayos:

3b434220bd5ba1-640-365-0-0-885-506.webp

Opublikowano

Strzelam że jakiś większy spadek wartości mieszkań jest możliwy tylko w przypadku grubej katastrofy typu wojna albo jakiś potężny kryzys gospodarczy.

 

Nawet pandemia nie obniżyła cen, tylko na chwilę je zamrozila, a jak już widać było szansę na jakąś korektę przez podniesienie stóp, to wjechały kredyty z dopłatami i wiadomo co teraz się dzieje. Jedyne na co moim zdaniem można liczyć to zatrzymanie się wzrostów kiedyś. A jak widziałem ceny w nowych inwestycjach do odbioru za 1,5 - 2 lata w Krk to pozdrawiam serdecznie. 35 m2 po 500k, bez komórki, bez parkingu, do wykończenia. 48 m2 po 650k, tak samo gołe mieszkanie w stanie deweloperskim. I część  ofert już zarezerwowana albo sprzedana, wiec to nie jest chyba tak, ze to tylko pobożne życzenia deweloperów. :reggie: 

Opublikowano

Panowie chcę trochę więcej wrzuci na giełdę pod kątem emerytury. Może coś też zmodyfikuję w strategii. Jakiej appki/portalu używacie? Disbrokers ktoś coś? Co myślicie o ETFach?

 

Gdzie „szybko” sprawdzacie raporty finansowe spółek np pod kątem dywidend?

Myślę aby „zatrudnić” do tego chatGPT, aby mi to zczytywał…

Opublikowano

Zgromadziłem trochę oszczędności przez ostatnie lata, niedługo kończą się lokaty w Toyota Bank na 7,6%, resztę trzymam na oszczędnościowym w TB i teraz pytanie. Nadpłacać dalej kredyty? Przy dzisiejszych stopach zabija mnie (mentalnie) procentowy udział kapitału do odsetek w racie. Praktycznie wynajmuję mieszkania od banku. Z drugiej strony wiem, że za kilka lat te stopy powinny spaść do poziomu sprzed podwyżek.

Czy nie lepiej zainwestować te pieniądze w obligacje, aby w większej części kompensowały wysokie odsetki kredytu hipotecznego? Jak zaczną spadać stopy, to będzie tylko lepiej (obligacje tos - stałe % 6,85). W końcu kredyty hipoteczne historycznie przez znakomitą większość czasu są najtańszym kredytem, a za 3 lata jak skończą się obligacje + to co zdołam odłożyć będzie już bardzo dobrą sumą, aby rozglądać się za kolejnym mieszkaniem.

 

Dodam, że nawet teraz nie odczuwam rat (mam dwa małe kredyty hipoteczne), a przy niskich stopach obie raty nie przekraczały 1700 zł, teraz jest to 2500. Niedawno jeden nadpłaciłem sumą 55 000 zł i rata spadła z 3000 ale nie wiem co dalej. No i podoba mi się mieć sporo gotówki na różnych kontach/lokatach i ew. obligacjach. Dzięki temu nie czuję się niewolnikiem swojego pracodawcy.

 

Jakie jest Wasze podejście w temacie?

 

 

 

Opublikowano
14 minut temu, Marcin_wawa napisał:

Zgromadziłem trochę oszczędności przez ostatnie lata, niedługo kończą się lokaty w Toyota Bank na 7,6%, resztę trzymam na oszczędnościowym w TB i teraz pytanie. Nadpłacać dalej kredyty? Przy dzisiejszych stopach zabija mnie (mentalnie) procentowy udział kapitału do odsetek w racie. Praktycznie wynajmuję mieszkania od banku. Z drugiej strony wiem, że za kilka lat te stopy powinny spaść do poziomu sprzed podwyżek.

Czy nie lepiej zainwestować te pieniądze w obligacje, aby w większej części kompensowały wysokie odsetki kredytu hipotecznego? Jak zaczną spadać stopy, to będzie tylko lepiej (obligacje tos - stałe % 6,85). W końcu kredyty hipoteczne historycznie przez znakomitą większość czasu są najtańszym kredytem, a za 3 lata jak skończą się obligacje + to co zdołam odłożyć będzie już bardzo dobrą sumą, aby rozglądać się za kolejnym mieszkaniem.

 

Dodam, że nawet teraz nie odczuwam rat (mam dwa małe kredyty hipoteczne), a przy niskich stopach obie raty nie przekraczały 1700 zł, teraz jest to 2500. Niedawno jeden nadpłaciłem sumą 55 000 zł i rata spadła z 3000 ale nie wiem co dalej. No i podoba mi się mieć sporo gotówki na różnych kontach/lokatach i ew. obligacjach. Dzięki temu nie czuję się niewolnikiem swojego pracodawcy.

 

Jakie jest Wasze podejście w temacie?

 

 

 

A jak z tymi TOS?
Rozumiem, że tam zysk idzie z odsetek miesięcznych?

14 minut temu, Marcin_wawa napisał:

Dodam, że nawet teraz nie odczuwam rat (mam dwa małe kredyty hipoteczne), a przy niskich stopach obie raty nie przekraczały 1700 zł, teraz jest to 2500. Niedawno jeden nadpłaciłem sumą 55 000 zł i rata spadła z 3000 ale nie wiem co dalej. No i podoba mi się mieć sporo gotówki na różnych kontach/lokatach i ew. obligacjach. Dzięki temu nie czuję się niewolnikiem swojego pracodawcy.

Jak byś chciał zainwestować w coś sensownego a nie w lokaty niższe niż inflacja i obecny kredyt, to bym zostawił hipotekę. Jednak w twoim obecnym przypadku, to bym nadpłacił.

Opublikowano
43 minuty temu, balon napisał:

A jak z tymi TOS?
Rozumiem, że tam zysk idzie z odsetek miesięcznych?


https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-3-letnie-tos/tos0826/

Naliczane są co roku, doliczane do włożonego kapitału i wypłacane razem po 3 latach wraz z kapitałem.

Wypłata odsetek co miesiąc jest w ROR & DOR.
https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-roczne-ror/ror0824/

https://www.obligacjeskarbowe.pl/oferta-obligacji/obligacje-2-letnie-dor/dor0825/

Wróciła mi kasa z Millennium Profit 7.5%, zaraz wróci z Toyota Bank kilka lokat, ale więcej udziału obligacji w portfelu nie chcę mieć. Jakby rząd cokolwiek zachachmęcił z tymi papierami, to nie chcę być w 100% w dupie.

Opublikowano

Bo nie chcę :) Nie dla mnie śledzenie trendów, wolę mieć mniej, ale "pewne" (pewne w sensie stałe, bo na upadek finansów państwa to wpływu nie mam). Na ten moment i tak bieżące koszty życia już pokrywam odsetkami, więc jakiś tam cel pasywnego zastrzyku finansowego został osiągnięty. I mogę powoli myśleć o zluzowaniu majt z robotą, czego nie mógłbym zrobić patrząc na wahania giełdowe i codzienne notowania :F Wystarczy mi czytać perypetie Czoppera, co nagle był kilkanaście(dziesiąt?) tysi dolarów w pizdu, więc potem trzeba mieć nerwy na przeczekanie.

Opublikowano
11 minut temu, _Red_ napisał:

Na ten moment i tak bieżące koszty życia już pokrywam odsetkami,

Biorąc jak w sumie niskie są oprocentowania na lokatach czy os (nawet przy obecnej stopie referencyjnej), to musisz mieć potężne oszczędności jak generują ci takie odsetki. Z miliona w rok można teraz przy dobrych wiatrach te 70-80 tys wyciągnąć na „bezpiecznych formach inwestowania” ale to chyba jeszcze bieżącego życia w krk dla 3 osobowej rodziny by nie zapewniło.  :obama:


btw od obligacji skarbowych płaci się normalnie podatek od przychodu? 
 

@Czoperrra ty przez jaką platformę inwestujesz w akcje?

  • Plusik 1
Opublikowano

Bez kredytu na głowie czy leasingów, to na jedzenie, środki czystości i opłaty mieszkaniowe wystarcza :) No ale to dodatek, a nie główne źródło dochodu oczywiście, bo póki co dwie osoby pracują. No i biorę pod uwagę, że % będzie spadał sukcesywnie, ale lepsze to niż skarpeta i tracenie, tak jak paru moich znajomków, co po tych paru latach inflacji realnie mają pewnie z połowę siły nabywczej gotówki trzymanej w materacu czy na 0% koncie.

Normalnie pobierany jest podatek belki, tj. od zysków kapitałowych (czyli od wypracowanych odsetek). Można uniknąć podatku gdy otworzysz ten parasol zwany IKE i potrzymasz w nim obligacje do emerytury (czy tam nawet do 60ki tylko). Tylko tam są roczne limity wpłat, ale i tak warto gromadzić tam te EDO dziesięcioletnie i zapomnieć o ich istnieniu na kilka dekad.

Opublikowano
Godzinę temu, Marcin_wawa napisał:

 

Jakie jest Wasze podejście w temacie?


jesli jesteś w stanie na instrumentach którymi jesteś zainteresowany osiągnąć zysk wyższy niż oprocentowanie kredytu to nie opłaca się go nadpłacać. Kiedyś to było banalnie proste kiedy były prawie zerowe stopy, dzisiaj jest sporo trudniej ale tez nie jest to takie oczywiste.

 

dodatkowo mowisz ze lubisz posiadać gotówkę na lokatach i mieć jakaś poduszkę bezpieczeństwa. Fajnie jest pozbyć się długu jak najszybciej, ale moim zdaniem niezbyt fajnie jest się pozbywać się wszystkich oszczędności z tego powodu i pozbawiać się tej poduszki bezpieczeństwa i niezależności, bo przecież jak nadpłacisz kredyt to nie jesteś w stanie tych pieniędzy już odzyskać. Przy jakiejkolwiek inwestycji jesteś w stanie to zrobić w dosc szybkim czasie.

 

Dlatego ja jestem zdania ze lepiej wpierw zbudować swój portfel inwestycyjny/oszczędności a dopiero potem nadpłacać hipotekę dużymi kwotami.

 

i mówię to z perspektywy osoby która dopiero co niedawno zaczęła spłacać kredyt i płaci 4k raty.

  • Dzięki 1
Opublikowano
9 hours ago, balon said:

Biorąc jak w sumie niskie są oprocentowania na lokatach czy os (nawet przy obecnej stopie referencyjnej), to musisz mieć potężne oszczędności jak generują ci takie odsetki. Z miliona w rok można teraz przy dobrych wiatrach te 70-80 tys wyciągnąć na „bezpiecznych formach inwestowania” ale to chyba jeszcze bieżącego życia w krk dla 3 osobowej rodziny by nie zapewniło.  :obama:


btw od obligacji skarbowych płaci się normalnie podatek od przychodu? 
 

@Czoperrra ty przez jaką platformę inwestujesz w akcje?

Gram tylko indeksy futures na XTB ale strasznie drogie się to robi przez swapy, kiedyś tego nie było.

Opublikowano

Ogólnie co chwilę spotkam dość mocno wkurwionych klientów, którzy musieli wyjebać w błoto kilka - kilkanaście tysięcy na PCC i jeszcze nie mogą skorzystać BK2%. A cała reszta się cieszy, chociaż też nie do końca. Już słyszałem o przypadkach, że przez ilość wniosków w bankach nie wyrabiają się z terminem umowy przedwstępnej i tracą zadatki. Jak wcześniej wszystkie umowy na dwa miesiące pisałem to teraz trzy potrafi być mało...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...