ja 2023 zamknalem z 21% zyskiem, najmniej ASML 3.5%, najwiecej Microsoft 39%. Bylo dobrze mimo ze co tydzien wieszczyli recesje i katastrofe. A jeszcze w kwietniu spanikowalem i opierdolilem cala Nvidie, po czym poszla do gory jeszcze 100%.

W dniu 25.11.2023 o 12:37, ginn napisał:

 

 

Edit: W ramach ciekawostki, moje top 1 - 100m2 + osobny garaż. W zasadzie to nawet nie jest bliźniak i łączy się z drugim domkiem przez garaż, ogródek wystarczający. 5500 zł/m2, dojazd do centrum Poznania w 30min, w pobliżu mniejsza miejscowość, w której znajdzie się większość dzisiejszych dyskontów.

 

 

 

 

A gdzie to? 

Strasznie dużo takich kurników powstaje dookoła Poznania. Najlepsze są te "ogrody" 2x4 metry. Tulce/Gowarzewo, ale Zakrzewo czy Dąbrówka to już w ogóle. Podziwiam ludzi co to kupują, bo tanie nie jest. Kolega ma znajomych co to kupili i tragedia. Dojazd do Poznania często godzinę, bo mimo że wylot na S pod nosem, to wszystko stoi. Ale "chata" za miastem jest xD

Dlatego pytam gdzie to, bo te oddzielenie garażem całkiem.

kawałek za Niepruszewem, dosłownie minutę od Buku. Na uboczu, z fajną panoramą przez okno tarasowe. Miasto Buk samo w sobie zapewnia wszystkie potrzeby, a po zmianie pokoleniowej władzy idzie mocno do przodu, więc przyszłościowo lokalizacja wydaje się spoko. Dojazd do Poznania to niecałe 30 minut, droga w zasadzie nigdy niezakorkowana (wiem, bo sam dojeżdżam, mając biuro w Niepruszewie).Co zabawne, trafiłem na te domki totalnie przypadkowo - zrobiłem sobie przerwę w pracy (mam biuro 5 min drogi) i pojechałem na kawę na stację, no i z daleka zauważyłem te domki. Dużo ich nie jest bo 7, w okolicy nic więcej nie powstanie. Działka ma 348m2, z czego około 120m2 to jest ogródek (boki + tył), no i z przodu kawałek na zagospodarowanie.

 

Są też dwie wady - dostęp do kanalizacji dopiero za około 3 lata(na szczęście zbiornik bezodpływowy aż 10m3). Drugim minusem jest brak światłowodu, który zostanie doprowadzony prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku, więc na czas określony zostaje mobilny internet.

 

Jednym z naszych wymogów było właśnie nie branie czegoś, co z tyłu ma wybieg dla kur. Przejechałem Poznań we wszystkie strony w obrębie 30 km i faktycznie wszędzie nawalone szeregowców z ogrodami, na których ledwo co można się obrócić 

 

P.S W ramach ciekawostki, swoje mieszkanie 45m2 w Poznaniu, które chciałem sprzedać za 590 tyś, finalnie poszło za 610 tyś, więc proces zamiany mieszkania przebiega póki co 11/10.

Edytowane 18 stycznia 20241 r przez ginn

Ja pod Wrocławiem kupowałem 3 lata temu za 650 k połówkę bliźniaka 160 m2 z ogrodem 0,5 ha a teraz sąsiad obok sprzedał za bańkę. 

1 godzinę temu, Kenny tJJger napisał:

Ja pod Wrocławiem kupowałem 3 lata temu za 650 k połówkę bliźniaka 160 m2 z ogrodem 0,5 ha a teraz sąsiad obok sprzedał za bańkę. 

 

Teraz C1rex Ci się wprowadzi za scianę i będziecie nadawać komunikaty kowidowe na cały kraj.

Wakacje kredytowe jednak także dla milionerów. Resort finansów zdecydował (businessinsider.com.pl)

 

Cytat

Próg skorzystania z wakacji kredytowych zostanie ustalony do kredytów na poziomie 2 mln zł — napisał resort finansów w odniesieniu do uwag. Zatem z programu zawieszania rat hipotek będą mogli skorzystać ci klienci, którzy mają kredyt mniejszy niż 2 mln zł.

 

4 godziny temu, ginn napisał:

kawałek za Niepruszewem, dosłownie minutę od Buku. Na uboczu, z fajną panoramą przez okno tarasowe. Miasto Buk samo w sobie zapewnia wszystkie potrzeby, a po zmianie pokoleniowej władzy idzie mocno do przodu, więc przyszłościowo lokalizacja wydaje się spoko. Dojazd do Poznania to niecałe 30 minut, droga w zasadzie nigdy niezakorkowana (wiem, bo sam dojeżdżam, mając biuro w Niepruszewie).Co zabawne, trafiłem na te domki totalnie przypadkowo - zrobiłem sobie przerwę w pracy (mam biuro 5 min drogi) i pojechałem na kawę na stację, no i z daleka zauważyłem te domki. Dużo ich nie jest bo 7, w okolicy nic więcej nie powstanie. Działka ma 348m2, z czego około 120m2 to jest ogródek (boki + tył), no i z przodu kawałek na zagospodarowanie.

 

Są też dwie wady - dostęp do kanalizacji dopiero za około 3 lata(na szczęście zbiornik bezodpływowy aż 10m3). Drugim minusem jest brak światłowodu, który zostanie doprowadzony prawdopodobnie w ciągu najbliższego roku, więc na czas określony zostaje mobilny internet.

 

Jednym z naszych wymogów było właśnie nie branie czegoś, co z tyłu ma wybieg dla kur. Przejechałem Poznań we wszystkie strony w obrębie 30 km i faktycznie wszędzie nawalone szeregowców z ogrodami, na których ledwo co można się obrócić 

 

P.S W ramach ciekawostki, swoje mieszkanie 45m2 w Poznaniu, które chciałem sprzedać za 590 tyś, finalnie poszło za 610 tyś, więc proces zamiany mieszkania przebiega póki co 11/10.

 

Jeszcxe napisz że pracujesz w Vents 

Mam dwóch kumpli w niepruszewie. Plusem że można dojechać od S i A2. Na siłę od Grzebieniska.

Jezioro jest, ale syf taki że często zakaz kąpieli. 
Oni sobie chwalą i kupowali tam grunt dekadę temu za śrubki. Dzisiaj nie wiem czy 200/250 starczy na ziemię tam.

 

No te kurniki to jak getta. 
 

Zawsze mi się wydawało że postawienie domu jest spoko na stare lata. Jeżdżę po tych domach, budowach i słucham ludzi. 
Wiekszosc narzeka- metraż spory, a dzieciaki wybrały życie w mieście i wróciły. Siedzi parka w podeszłym wieku i dzieciaki czasu nie mają, tonę węgle muszą przerzucić. Ost babka mi mówiła że wiek już nie ten to trawnik kosi na raty i łącznie zajmuje jej to 3 dni. 
Potem strome schody są problemem, na windę brak funduszy. Ciągle gdzie coś trzeba pogrzebać, zrobić, naprawić, wymienić. 
 

I zima, najlepsza pora. O odśnieżaniu można zapomnieć czy nawet o dobrej drodze, często wykoleimy takie że miskę olejową zgubić idzie. Właśnie byłem koło Poznania z węglem i tylko patrzałem czy auto mi się zatrzyma na bramie- z racji wagi i gabarytów, to tam płot bym położył. Ale jakoś z blokadą mostu wjechałem.

 

Kumpel z Niepruszewa mówi żeby już nie wrócił do miasta. Drugi ma dom w Mosinie i zostawił tam matkę z siostrą, a on w Poznaniu u dupy mieszka i sobie chwali miasto. Ciezko o złoty środek. 

8 godzin temu, Crazy Horse napisał:

Teraz C1rex Ci się wprowadzi za scianę i będziecie nadawać komunikaty kowidowe na cały kraj.

 

Prrrrr szalony koniu, dokąd tak pędzisz?

@iluck85

 

Nie no, Niepruszewo cymesik. Jezioro przetestowane wielokrotnie, często po pracy śmigałem tam na trening. Poza tym w pobliżu obczaiłem już kilka miejsc, gdzie można zabrać psiaki i puścić luzem, więc lokalizacja naprawdę mi siadła. Vents nie, ale kawałek dalej za stacją BP 

Przez Bukowską też się szybko śmiga. Jadąc samochodem z Górczyna,  dla porównania A2 to tylko jakieś 8-10 min szybciej.

38 minut temu, ginn napisał:

@iluck85

 

Nie no, Niepruszewo cymesik. Jezioro przetestowane wielokrotnie, często po pracy śmigałem tam na trening. Poza tym w pobliżu obczaiłem już kilka miejsc, gdzie można zabrać psiaki i puścić luzem, więc lokalizacja naprawdę mi siadła. Vents nie, ale kawałek dalej za stacją BP 

Przez Bukowską też się szybko śmiga. Jadąc samochodem z Górczyna,  dla porównania A2 to tylko jakieś 8-10 min szybciej.

 

A2 jako alternatywa gdy przy paso jest wypadek. Mam działkę w Sieroslawiu.

Jezioro nie jest cymesik, bo w sezonie często nieczynne. 
Kumpel kiedyś tam śmigał do jednej, to opowiadał że zdechła krowę tam wrzucili. 

 

Co do kanalizy i neta- kumpel z Długiej Gośliny budował się i w 2006 też mu mówili że kanaliza będzie- 2024 nadal nie ma. 
Net mieli mieć w 2015, nadal nie ma.

Edytowane 18 stycznia 20241 r przez iluck85

https://businessinsider.com.pl/gospodarka/ceny-mieszkan-nie-przestana-rosnac-dane-nie-pozostawiaja-zludzen/bqkexcz?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=Facebook_vertical&utm_term=autor_6&fbclid=IwAR0grcwyN0RmDJrzmuCdeyfsn7DCaYhCiOi62_D70H9N5S_nAHSLT1rXUr4

Jaka pompa na rynkach  NQ robi ATH za ATH co minute.

W dniu 18.01.2024 o 12:10, Shago napisał:

Wakacje kredytowe jednak także dla milionerów. Resort finansów zdecydował (businessinsider.com.pl)

 

 

 

Generalnie to głupota że te wakacje kredytowe są bez progu, z drugiej strony bardzo chętnie skorzystam, jebać banki i ich stękanie o to jak to mają ciężko.

 

Cytat

Rok 2023 w polskiej gospodarce upłynął pod znakiem głębokiego spowolnienia. Jednak dla jednej z jej istotniejszych segmentów był to złoty czas. Mowa o bankowości. Zysk netto sektora bankowego wyniósł 27,56 mld zł w okresie styczeń-listopad 2023 r.

 

Ale ma być zapis, który mówi, że będzie można skorzystać jeżeli rata kredytu przekracza 35% dochodu gospodarstwa domowego. Więc już dużo to ograniczy.

https://subiektywnieofinansach.pl/bedzie-nowy-system-zachet-do-oszczedzania-i-obnizka-podatku-belki/
 

dobry artykul
 

Cytat

Po pierwsze: trzeba zlikwidować preferencje podatkowe dla tych, którzy inwestują w nieruchomości. Teoretycznie nie powinno mieć znaczenia w co inwestuję oszczędności – jeśli na nich zarobię, to powinienem płacić taki sam (procentowo) podatek. Ale w Polsce jak ktoś kupi mieszkanie i je wynajmuje – płaci tylko 8,5% ryczałtowego podatku od przychodu do 100 000 zł rocznie.

Jeśli ten sam ktoś ma lokatę w banku, inwestuje w obligacje albo fundusze – płaci 19% podatku od zarobku. Dlaczego inwestowanie w nieruchomości jest preferowane podatkowo? Nikt tego nie wie, ale wszyscy wiemy, że jest to głupie. I piszę to ja, człowiek zarabiający zarówno na nieruchomościach, jak i na rynku kapitałowym

i tu się zgadzam w 100%, to jeden z powodów wzrostu cen i namiętnego inwestowania w mury.

I brak wiedzy. Mam wielu klientów, którzy inwestują w nieruchomości, bo nie znają niczego innego. Dla nich giełda, obligacje to jakaś czarna magia + najczęściej dają się namówić na jakieś gówno "Pani z banku" i później się mocno zrażają do takiej formy inwestowania, więc zostają "pewne i sprawdzone nieruchomości", na których bez dźwigni, lewaru wiele osób zarabia 2-3% rocznie...

5 minut temu, Sedrak napisał:

I brak wiedzy. Mam wielu klientów, którzy inwestują w nieruchomości, bo nie znają niczego innego. Dla nich giełda, obligacje to jakaś czarna magia + najczęściej dają się namówić na jakieś gówno "Pani z banku" i później się mocno zrażają do takiej formy inwestowania, więc zostają "pewne i sprawdzone nieruchomości", na których bez dźwigni, lewaru wiele osób zarabia 2-3% rocznie...

 

Szczególnie z obligacjami nie trzeba robić w zasadzie NIC. Kupujesz i patrzysz jak rośnie. Ja jestem mega zadowolony, w połowie roku będzie kolejny zakup pod korek 10-letnich. Wysiłek żaden, ryzyko bardzo małe.

Dokładnie. Sam mam swoją poduszkę finansową w 10latkach i na niczym tak nie zarobiłem jak na tym. 

26 minut temu, Sedrak napisał:

Dla nich giełda, obligacje to jakaś czarna magia

 

I bardzo dobrze. To nie obligacje gdzie 

20 minut temu, Shago napisał:

Wysiłek żaden, ryzyko bardzo małe.

 

I lepiej isc w nieruchomosci niz w gieldowa ruletke.

Z tą ruletko to nie do końca. Jeśli się oleje inwestowanie w pojedyńcze spółki, a skupi się na ETFach globalnych czy nawet polskich na wig40 i 80 to wielkiej filozofii nie ma i każdy z podstawową wiedzą to ogarnie. 

Odnośnie tych obligacji to od jakiej kwoty opłaca się wziąć takie 3-4 letnie?

Nie wiem czy jest jakaś kwota od której warto.. Chyba na zasadzie zdrowego rozsądku: przeznaczasz ile uważasz za stosowne.

Na koncie oszczędnościowym w PKO BP co jakiś czas są promocje z wyższym oprocentowanie ale brane są pod uwagę tylko nowe środki na koncie a nie całość z rachunku.

2 godziny temu, BRY@N napisał:

Odnośnie tych obligacji to od jakiej kwoty opłaca się wziąć takie 3-4 letnie?

 

Przelicz sobie ile zarobisz na odsetkach. Przy niższych kwotach te zyski po podatku mogą być symboliczne, więc można powiedzieć, że im więcej tym lepiej.  Też różnica w zarobku względem zwykłych kont oszczędnościowych będzie się zwiększać wraz ze zwiększeniem przeznaczonej kwoty. Wszystko zależy, ale jak dla mnie nie ma sensu mrozić kwot mniejszych niż tak ze 20k - wszystko co poniżej zostawiłbym na bieżące przejedzenie lub natychmiastowo dostępną poduszkę, bo zysk z odsetek będzie niewielki. 

4 godziny temu, BRY@N napisał:

Odnośnie tych obligacji to od jakiej kwoty opłaca się wziąć takie 3-4 letnie?

 

Od dowolnej, a dokładnie minimum 100 zł. Procent jest niezależny od kwoty więc to od ciebie zależy jakiego oczekujesz zwrotu z inwestycji. Ja ogólnie pakuje wszystko co nie jest potrzebne na życie i rozrywki.

 

BTW aktualnie czekam na transfer IKZE z instytucji typowo funduszowych do Obligacji PKO. Dobrze, że na funduszach akurat mam górkę a nie spadki, bo umorzenie nie wygeneruje strat. I też EDO 10-letnie pod korek + za rok 32% gwarantowana stopa zwrotu na zaoszczędzonym podatku no i te ok 6.9% bazowe  Jak nasze państwo nie jebnie to po 65 r.ż. będzie można jeździć na nartach w skarbcu jak sknerus (procent składany, kumulowanie się odsetek co roku, zero patrzenia w wykresy giełdowe i co roku gigantyczna ulga podatkowa to  Jedynie zostaje te 10% opłaty na końcu od aktualnego salda).