Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki

[WisnieR 2 774]

No tego się boję, że za rok/dwa stwierdzę, że już się dusimy we 3 w mieszkaniu i dom będzie za 1.5/2 miliony a zarobki mi nie skoczą o 100% tylko zostaną na tym samym poziomie.

[Rudiok 3 376]

Przy coraz bardziej prawdopodobnej podwyżce stóp rata wzrośnie do poziomu 40-50% zarobków a to już tak mało fajnie. 

 

Naprawdę nie ma tam u was tańszych chałup? Człowiek się czasem cieszy, że w Polsce B mieszka. 

[Mejm 15 363]

Juz ktorys raz tu czytam, ze 3 osobowa rodzina nie jest w stanie wyzyc za 10+k.

[mozi 1 987]

Pytanie ile to jest ten + 

[Rudiok 3 376]

 

7 minut temu, Mejm napisał:

Juz ktorys raz tu czytam, ze 3 osobowa rodzina nie jest w stanie wyzyc za 10+k.

 

Ale stać ich na kupno konsoli czy nie? Bo to jest kluczowe pytanie.

 

[Mejm 15 363]

Rodziny z xboxem pewnie maja lezej bo gry tansze.

[WisnieR 2 774]

PS5 oczywiście na premierę. A do tego ostatnio kupiłem Switcha. Tak trzeba żyć!

[Mustang 1 776]

2 hours ago, Mejm said:

Juz ktorys raz tu czytam, ze 3 osobowa rodzina nie jest w stanie wyzyc za 10+k.

Wyżyć jedno, kupić nieruchomość w nienajtańszym regionie co innego.

[Kenny tJJger 3 784]

@WisnieR Jesli masz kredyt obecnie i bedziesz chcial zaciagnac drugi to moim zdaniem nie masz szans - odpadniesz w przedbiegach. Mialem taka sama sytuacje jak Ty. Utopilem 2,5 k na umowie przedwstepnej, kredytu nie dostalem - fajna chata przepadla. Dopiero po sprzedazy mieszkania, splacie kredytu dostalem kreche na dom. I strasznie niska ta Twoja rata 3 k / miesiac za 1000000 zl kredytu. Na ile to lat?

 

 

3 godziny temu, Mejm napisał:

Juz ktorys raz tu czytam, ze 3 osobowa rodzina nie jest w stanie wyzyc za 10+k.

 

A jest?

[balon 5 372]

Mejmowi i jego rodzinie starcza na loozie. Jeszcze na gierki na PS3 styka. 

[Mejm 15 363]

No jak stary kupil w jednym miesiacu ps5, xboxa i termomixa to faktycznie moglo nie byc co do gara wlozyc.

[balon 5 372]

W teorii tak, w praktyce chyba nie, bo po co używać gary jak ma się thermomix Jak na skrzypcach 

[Carles 84]

Abstrahując od ceny to 200 metrów na 4 osoby (już nie mówiąc o 3, bo też tak piszesz) to spore przegięcie, zwłaszcza, że zastanawiasz się czy aby na pewno cię stać.

Idę o zakład, że rodzinka sprzedająca to max. 4 osoby i po zaimponowaniu rodzinie/znajomym zdecydowali się sprzedać chatę i wybudować coś mniejszego.

 

Nie wiem jaki inni mają w zwyczaju, ale u mnie na 90 metrach raz w tygodniu myje się wszędzie podłogę i nie jest lekko. Oczywiście trochę żartuję bo to pewnie najmniejszy problem (można nie myć), ale utrzymanie takiej chaty pewnie sporo kosztuje, nie wspominając już o tym, że po prostu nie korzysta się w ogóle z niektórych pomieszczeń.

 

Mam koleżankę, ktora wybudowała ok 200 metrów na 4 osoby i całe piętro stoi praktycznie niezagospodarowane bo małe dzieci są blisko rodziców na parterze, oczywiście już w swoich pokojach, więc to też nie jest tak, że jak będą starsze to wykorzystają górę (nie wspominając o poddaszu).

[mozi 1 987]

Też trochę nie ogarniam po co komu 200m. Jak się sra kasa to ok można bo na coś trzeba wydać ale tak to wg mnie 120-140m jest mocno ok. 

Mialem ten dylemat rok temu bo plan był postawić nową chatę na bogato ale wolę chyba zwiedzic kawałek świata jednak w czym covid chuy nie pomogl. Ale jak czytam jak zdrożały usługi i materiały to się cieszę bo bym został z chuyem w ręce i w połowie pewnie roboty. 

Dodam że zanim się człowiek obejrzy to dzieci spierdolą i zostanie się jak pizda w dużym domu (teście tak mają) 

Edytowane 25 maja 2021 przez mozi

[balon 5 372]

No ja jako miłośnik domów to jednak muszę przyznać trochę racji. 200m2 to duuuużo do sprzątania, ogrzewania i ogarniania (np okresowe remonty/odświeżania). 
Na 4 osoby wg mnie to max 200m2, ale to łącznie z garażem i np jakimś podpiwniczeniem (wiem, że jeśli będę się jeszcze kiedyś budował, to tym razem bankowo jakaś piwnica na siłkę i pokój szeroko pojętej rekreacji). Samej mieszkalnej to 140-150m2 styknie (salon/jadalnia/kuchnia z 50m2 i zostaje ok 100m2  na 3 sypialnie po ok 15-20m2 każda, mały gabinet, garderobę, duża i gościna łazienkę)

[WisnieR 2 774]

Ja chcę koniecznie 5 pokoi. Sypialnia dla każdego, salon i jeden pokój na gabinet. W trakcie pandemii przekonałem się jak ważne jest mieście do spokojnej pracy czy nawet odpoczynku. 150 metrów to praktycznie tylko 4 pokojowe projekty. Poza tym ten dom to serio jest niska półka cenowa bo 200 metrów to można za ponad bańkę kupić a do bańki to raczej właśnie coś koło 150.

[Rudiok 3 376]

Koledzy ci tu ładnie wykładają teorię a ty się upierasz 

Rozumiem, że chodzenie pod prąd trendom może być spoko, ale nigga plz. A trend jest teraz zmniejszania powierzchni domów z uwagi na koszt budowy, koszt utrzymania, powierzchnię do sprzątania i fakt, że potem w takim domu zostajesz w 2 osoby z psem i musicie do siebie przez walkie talkie mówić. Ile stoi teraz pustostanów po 200-300 metrów, gdzie ludzi na ogrzewanie nie stać. 100-120 metrów z 4 pokojami, poddaszem (które możesz później zaadaptować jak się okaże że jednak dzieci zechcą być nolife'ami i mieszkać z tobą żeby grać w gierki) i osobnym garażem to rozsądna prozycja która godzi większość priorytetów. 

 

Jasne, że jak masz kasę i lubisz dzięki niej pokazać somsiadowi, że masz większego to pełen luz i droga wolna. Ale jeśli już na tym etapie zastanawiasz się czy finansowo podołasz to już masz zapaloną czerwoną lampkę. 

[Mustang 1 776]

To prawda, że liczba pomieszczeń powyżej staje się ważniejsza powyżej pewnej powierzchni. Są mieszkania, gdzie wielkie salony marnują przestrzeń na mniejsze pomieszczenia dla dziecka, dla gości czy do przeznaczenia na tzw. graciarnię. Np. kolega mieszka w poniemieckiej kamienicy. Oryginalnie chyba dwie rodziny dzieliły dwa duże pokoje w jednym mieszkaniu. Aktualnie rozkład jest dziwaczny, bo kuchnia jest wciśnięta w korytarzu, łazienka maleńka, za to są oba pokoje są wyjątkowo duże.

[WisnieR 2 774]

No spoko tylko nie mówimy o budowie nowego domu według własnego projektu, bo tam spokojnie zmieszczę 5 pokoi na 150 metrach, a zakupie czegoś z rynku wtórnego i na 350 ogłoszeń w okolicy która mnie interesuje ten nie dość że jest najtańszy, najlepiej wykończony, to jeszcze ma 5 pokoi. Konkurencją są domy 4 pokojowe 150m2 w tej samej cenie więc rata kredytu będzie taka sama. Budować się nie zamierzam i nigdy się w to nie będę bawił. Żona do tego myśli ciągle o 3cim dziecku, więc 4 pokoje to znów będzie strzał w kolano i albo będę kiedyś spać w salonie albo 2ka dzieci będzie miała wspólny pokój.

Poza tym to nie jest tak, że się uparłem na ten dom i na te 200m. Na razie jadę go obejrzeć i może faktycznie na żywo stwierdzę, że chałupa jednak trochę za duża i za droga. Oglądam na razie to co jest dostępne.

[Ukukuki 7 108]

Polecam też zorientowanie się ile wyjdzie cię zimą ogrzanie tych 200m. W połączeniu z ratą to wiele wam na życie nie zostanie a gdzie pozostałe koszta? Do tego cały czas masz ekstra wydatki jak ubezpieczenia, nowy telefon, awaria samochodu, coś ze sprzętów agd się zepsuje. Pasuje też czasem pojechać na fajne wakacje. Siądźcie razem, podliczcie ile wam na co idzie kasy. Rata powinna być lekka i przyjemna do spłaty chyba ,że chcesz dziadować resztę życia i liczyć każdy grosz. Pokój dla dzieciaka to 10m2, nie ma sensu więcej bo i tak ze starym nie będzie chciał siedzieć za długo chyba ,że się jakiś piwniczak trafi. 

 

Nigdy nie powinno się kredytować na styk

[Alpha Trion 119]

No ceny oszalały, kupiliśmy z Żoną we wrześniu ubiegłego roku mieszkanie na Pradze Południe, 8600 za metr , 62 m2 , 3 pokojowiec

Osiedle duże, 3 inwestycje każde po 110 lokali, średnie patio, ochrona, zamykane, lidl pod samą dupą, 1 piętro

 

8600 za pato-pragę wydawałaoby się sporo ale to naprawdę było tanio, mieliśmy szczęście, bo deweloper się nieco wystraszył covida i zamroził cennik

I teraz tak, trzeci etap: identyczne mieszkanie, to samo piętro = + 700 zl do m2, dostaliśmy rabat 10k, obecnie na sam dźwięk słów w dziale sprzedaży się

smieją w twarz i pokazują listę rezerwową. Wszystko już sprzedane, mieszkania na 8 - piętrze, najwyższym dochodziły do 10-11k za metr czyli prawie bańka

przed wykończeniem

 

Wykończeniowca dostalismy z polecenia, dlatego wziął tanio, 30k za całość, łącznie mieszkanie wyszło na chwilę obecną gdzie nie mamy jeszcze garderoby i pokoju dziecka, prawie 700k .

 

nawet totalne zadupia w stylu Ursusa idą jak woda. W mojej rodzinnej Częstochowie która jest umieralnią bez szansy na dobrą pracę, ceny za mieszkania dochodzą do 6k za metr, gdzie rok temu apartamenty  były po 4k

 

działki?, szkoda gadać, chciałem koło teścia kupić, koło Białobrzeg, 70k od Wawy, bez 200k w gotówce nie podchodź

 

będzie gorzej bo programy socjalne PiS jeszcze mocniej docisną ceny

[WisnieR 2 774]

Dzięki, że tak dzielnie chcecie zrujnować moje marzenie o własnym domku mordy! 

[YETI 11 045]

21 godzin temu, WisnieR napisał:

No to mamy inne potrzeby bo ja mam 64m i dla mnie to za mało przy dwójce dzieci, a dla Ciebie to zamiana na większe mieszkanie  Poza tym jak już pisałem - nigdy więcej mieszkania w bloku. Dom, Rottweiler na posesji i sielanka u siebie.

Dom i sielanka? Masz jakieś konsole? No to jak przeprowadzisz się do domu, to sprzedaj, zostaw sobie jedną, czasami jest jakiś wolny czas. Jak chcesz, żeby to jakoś wyglądało w środku i na zewnętrzu, to trzeba przy tym cały czas chodzi. Blok to sielanka, w zimę podkręcisz grzejnik i można grać. 

200 to naprawdę dużo, dużo wszystkiego, sprzątania, remontowania, ogrzewania. Jeszcze jak dochodzi duża działka wokół domu, to jest zajęcie. 

[Ukukuki 7 108]

Zobacz sobie projekty 120m. Do tego kiedyś tam możesz sobie zrobić poddasze jak będzie ciasno. 

[WisnieR 2 774]

14 minut temu, Ukukuki napisał:

Zobacz sobie projekty 120m. Do tego kiedyś tam możesz sobie zrobić poddasze jak będzie ciasno. 

 

Ale jakie projekty jak ja szukam czegoś z rynku wtórnego.

Edytowane 26 maja 2021 przez WisnieR