Skocz do zawartości

Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki


michal

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
4 godziny temu, _Red_ napisał:

 

Tez mnie zastanawia gdzie sa ci biedni Polacy, skoro domy schodzą jak ciepłe pączki. Ten szereg bliźniaków na skraju Nowej Huty po 870k zszedł już w pełni, a developer juz wystawia oferte na kolejny szereg na dalszym pasku działki. I jedzie z budową jak z klockami lego.

 

Qrwa 870k za 120m2 po odliczeniu garażu, z somsiadem przez ścianę i skrawkiem trawnika żeby zrobić wybieg dla chomików. Do tego niby miasto, ale juz wieś i daleko do czegokolwiek.

 

I wszystko schodzi w pare tygodni, to jakis absurd.

 

W 2016 kupowałem dom, cen były z grubsza (+- 100k) identyczne, widzę, że niewiele się zmieniło. Aha, oczywiście zdajesz sobie sprawę z faktu, że im mniejszy dom, tym droższy (tak było w 2016 i tak widzę jest teraz)?

Opublikowano

Chyba droższy proporcjonalnie za metr, a nie ogółem za całość. Bo jeszcze nie spotkałem w moim otoczeniu, by mniejszy był droższy od większego (w podobnej okolicy, standardzie etc.).

 

A ceny poszly znacząco w gore, kumpel 160m2 wolnostojacy w 2016 brał od developera za 520k z działką otoczoną jebanym murkiem z kamienia (chyba ze 100k dzis by to kosztowalo, z tego co się orientowal), a nie płotkiem z drutu. Okolica podobna tj obrzeże miasta. Az nie wiadomo czy liczyć na jakies chwilowe tąpnięcie rynku w przyszłości i wtedy kupic cos od desperata, ktory nie jest w stanie spłacić rat, czy ujebac się w trybie pilnym w szeregowy domeczek za bańkę. Realnie więcej miejsca będę odczuwalnie potrzebowal za jakieś 3 lata, więc na razie tez pozostanę w trybie obserwacji interesujacej nieruchomości.

Opublikowano
15 minut temu, _Red_ napisał:

Chyba droższy proporcjonalnie za metr, a nie ogółem za całość. Bo jeszcze nie spotkałem w moim otoczeniu, by mniejszy był droższy od większego (w podobnej okolicy, standardzie etc.).

 

Może droższy faktycznie nie, ale przynajmniej dorównujący ceną - jak najbardziej. We wspominanym 2016 (ale i teraz również vide 2019 - zmieniam miejsce zamieszkania co 3-4 lata xD) było to normalką. Wywód jest prosty - po chuj budować 500-metrową chawirę, ogrzewać ją w zimie za bajońskie kwoty, płacić chuj wie jakie podatki dla... dwójki osób? :) Potem stoją te wielkie domy latami na sprzedaż za duże sumy i oczywiście nikt ich nie chce kupować. Ale już oczywiście 130m dom działka obok za tę samą cenę schodzi w miesiąc. Przypadek?

Opublikowano
 
W 2016 kupowałem dom, cen były z grubsza (+- 100k) identyczne, widzę, że niewiele się zmieniło. Aha, oczywiście zdajesz sobie sprawę z faktu, że im mniejszy dom, tym droższy (tak było w 2016 i tak widzę jest teraz)?

Patrząc o ile same materiały zdrożały to Twoja teoria jest mocno wątpliwa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
W dniu 9.06.2021 o 11:23, WisnieR napisał:

To co się dzieje na rynku teraz to jakieś jebane eldorado i jedyne na co mogę liczyć, to zmiana stóp procentowych, gdzie nagle wszyscy którzy "inwestowali" oszczędności w nieruchomości biorąc kredyty pod korek będą stali przed decyzją jedzenie gruzu albo sprzedaży. No przecież to nie może wiecznie trwać. Na rynku jest jakaś pustka i mam wybór brać gówno jakie zostało albo spierdalać bo na moje miejsce jest ktoś inny....

No ciułaj, ciułaj bo jak stopy podskoczą do poziomu aby walczyć z galopującą inflacją to kredyty będą prze hu drogie. 
Stopy obecnie są praktycznie zerowe, prawie zerowa była także inflacja, a nawet pojawiała się deflacja.

Teraz strasznie wystrzeliła i jest ok 4%. przyjmuje się aby była zdrowa gospodarka to stopy procentowe powinny być 0,5-1 pp wyższe niż inflacja, no ewentualnie równe.
W kuluarach zaczynają przebąkiwać o stopach proscntowych ok 5% w ciągu max 2 lat.
Ale by to wsio jebło, coś jak USA w 2008. Z tego co się orientuje to np złotówkowy kredyt hipoteczny na ok 1200 zł (tyle ja mam kredytu na swoje lokum XD) przy obecnej stopie, po podniesieniu do 5% pp wyniesie około 2 tys. To pomyśleć ile by pizgły te po 3 tys. 
 

@WisnieR może to? Tylko nie wiem jak metraż :ragus:

 

9DCC1112-DD77-4DAE-8FFB-EC5E0605089F.png

  • Plusik 1
Opublikowano
11 hours ago, Meanthord said:

To powyżej, to chyba jakiś fake, żeby lokal w ogóle miał status mieszkalnego, to czy przypadkiem nie musi mieć min. 25 m?

Sprzedawane to jest jako lokal usługowy (23% VAT) i wtedy nie musi spełniać tego przepisu. Różnica taka, że nie można się tam zameldować, trochę ciężej o kredyt i nawet jako osoba fizyczna jest możliwość odliczenia VATu.

Opublikowano

Elegancki mikroapartament. Potem i tak ktoś to wynajmie za 1500 miesięcznie. Ale opis to mnie zniszczył 

 

W najbardziej ostrym kącie trójkąta znajduje się łazienka :pawel:  czekam na lokale w kształcie słomki do napojów, gdzie znajdzie się nawet miejsce na kuwetę twojego kociego przyjaciela 

Opublikowano

Wy tu sie nad nieruchomosciami glowicie, a trzeba bylo inwestowac w klapeczki eleganckie z lidla co latają teraz po 250zl na allegro i ludzie kupuja za tyle. Zysk 1000% na parze.
Na skarpetach jakies 700% przebitki. Gdybym wiedział, że mój ironiczny zestaw fana lidla za mniej jak 40zł będzie latał po 350 to bym tego chujstwa nakupił więcej, a tak to trzeba będzie ten legancki bucik chować do plecaka na plaży idąc do wody, by jakieś małolaty streetwearowe nie zajebały(pojebane czasy, że obawiam się kradzierzy klapeczków z najgorszej gumy gdzie gira poci się po minucie użytkowania xd)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No niestety. Ja nie mam zamiaru bronić moi kolegów czy koleżanek z branży to jest patologia. Ostatnio sam miałem sytuację, że pośrednik nie chciał mi pokazać mieszkania, bo woli je sprzedać swojemu klientowi i wziąć z dwóch stron prowizję... 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, Czoperrr napisał:

Poyebana bańka znowu rośnie, Nasdaq dzień w dzień +15, +1000 punktów w 27 dni a ja gram na spadek, póki co -15k w otwartych i robi się groźnie :obama:

Ładnie. A jaka własciwie przesłanka stała za tym, aby otwierać shorta na Nasdaqa w momencie gdy kończy się pandemia? Btw. jesteś 15k na minusie czy otworzyłeś pozycję za 15k? To pierwsze rozumiem?

Edytowane przez poniedzialek1001
Opublikowano
29 minutes ago, poniedzialek1001 said:

Ładnie. A jaka własciwie przesłanka stała za tym, aby otwierać shorta na Nasdaqa w momencie gdy kończy się pandemia? Btw. jesteś 15k na minusie czy otworzyłeś pozycję za 15k? To pierwsze rozumiem?

Pandemia jest dobra dla nasdaq. Shortuje od dwóch miesięcy Nasdaq na ATH bo jest po prostu okropną bańką ale teraz dzieje się coś dziwnego bo nie chce spaść nawet 50 punktów dziennie bijac rekordy. Jestem 15k na minusie ale straty nie bookuje. Właściwie już prawie 17k po dniu dzisiejszym.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...