Opublikowano 26 lutego 20214 l Tak, postować i pościć. Niby podobne słowa, a znaczenie inne. Ale fajnie.
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l Kurwa powiem wam ze po 30 moje zdrowie na maxa sie sypie. Musze dluzej spac, zlapalem jakis czas temu kowida, dopadla mnie rwa kluszowa i miewam niedowlad lewej nogi. A teraz wyskoczyla mi torbiel wlosowata na kosci ogonowej. Niestety blyskawicznie rosla i w pewnym momencie jak siedzialem i gralem w horizona mi pekla. Efekt? Majty i spodenki zalane mieszanina krwi i gestej ropy. W lazience spedzilem chyba pol godziny i wyciskalem ta rope z krwia i ?zapaskudzilem kafelki:-/ doopiero jutro ide do lekarza ale czuje ze bez wizyty w szpitalu sie nie obedzie. Tymczasem sobie spaceruje a z dupy leci mi krew z ropa:-( Edytowane 27 kwietnia 20213 l przez standby
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l Kurwens, torbiel znad doopy miałem dwa razy wycinana. Raz miejscowo, po czym wracalem autem z dupą uniesioną nad fotelem kierowcy. Po paru latach wrocilo podwojne i juz krojone było w szpitalu z pobytem 3 dni, wydrązone jak w tunelu kreta, by wyciąć wszystkie odnogi torbieli. Nie ma na szczęście nawrotu od 10 lat. Idz to wyjeb bo samo nie zniknie, cysta będzie produkować nową ropę Pozdrawiam
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l 10 minut temu, _Red_ napisał: Kurwens, torbiel znad doopy miałem dwa razy wycinana. Raz miejscowo, po czym wracalem autem z dupą uniesioną nad fotelem kierowcy. Po paru latach wrocilo podwojne i juz krojone było w szpitalu z pobytem 3 dni, wydrązone jak w tunelu kreta, by wyciąć wszystkie odnogi torbieli. Nie ma na szczęście nawrotu od 10 lat. Idz to wyjeb bo samo nie zniknie, cysta będzie produkować nową ropę Pozdrawiam Powiedz mi prosze. Zapewne sie to dlugo goi co?
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l //not safe for food Ze dwa tygodnie po wyjsciu ze szpitala to tuptałem wszędzie w dresie i luźnych gaciach, a w robocie siedziałem w fotelu prawie po turecku, byle nogi pod dupe wsadzic i nie naciskać krzyżem. Z miesiąc na pewno minął by już było w miarę swobodnie. Zalezy od rozmiaru cysty, są techniki leczenia, że się nie zaszywa rany, tylko czeka aż m i ę s n y krater się sam wyziarninuje. Wtedy mniejsza szansa na nawrót.
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l Panowie spokojnie. Stare majstry mówią, że "po 40tce jeszcze gorzej ale koło 50tki idzie się przyzwyczaić".
Opublikowano 26 kwietnia 20213 l Poczytałem, na zdjęcia nie miałem odwagi. No przejebane i wysokie ryzyko nawrotu. Trzymajcie się panowie.
Opublikowano 9 maja 20213 l W dniu 26.04.2021 o 21:10, _Red_ napisał: Kurwens, torbiel znad doopy miałem dwa razy wycinana. Raz miejscowo, po czym wracalem autem z dupą uniesioną nad fotelem kierowcy. Po paru latach wrocilo podwojne i juz krojone było w szpitalu z pobytem 3 dni, wydrązone jak w tunelu kreta, by wyciąć wszystkie odnogi torbieli. Nie ma na szczęście nawrotu od 10 lat. Idz to wyjeb bo samo nie zniknie, cysta będzie produkować nową ropę Pozdrawiam To aż tak Cię to bolało?
Opublikowano 9 maja 20213 l wzrok polecial mi z -0.25 na -0.50 i metabolizm zwolnil. poza tym bole kregoslupa coraz czestsze, ale to mam juz od dluzszego czasu. ogolnie nie jest zle, zobaczymy co bedzie po 40.
Opublikowano 9 maja 20213 l Ból chyba był znosny, bardziej dyskomfort, że ciągle się nawracajacy "pryszcz" robi i krwawi. A pryszcz to najmniejsze piwo, to czego nie widać, a co robi się pod spodem to do wyjebania szybkiego, bo coraz więcej rozgałęzień będzie potem do wykrajania.
Opublikowano 10 maja 20213 l 8 godzin temu, gniewny napisał: wzrok polecial mi z -0.25 na -0.50 i metabolizm zwolnil. poza tym bole kregoslupa coraz czestsze, ale to mam juz od dluzszego czasu. ogolnie nie jest zle, zobaczymy co bedzie po 40. Kurde mam to samo tylko okulista twierdzi inaczej xd Muszę przejść się do innego bo serio czuję ,że mój wzrok nie jest tak ostry jak kiedyś.
Opublikowano 10 maja 20213 l 12 godzin temu, _Red_ napisał: Ból chyba był znosny, bardziej dyskomfort, że ciągle się nawracajacy "pryszcz" robi i krwawi. A pryszcz to najmniejsze piwo, to czego nie widać, a co robi się pod spodem to do wyjebania szybkiego, bo coraz więcej rozgałęzień będzie potem do wykrajania. Miałem to samo i olałem sprawę. Wracając z Japonii lot 12h i mi pękło. Rozlała się ropa i wycieli mi z okolic kości ogonowej duży kawał. Dlatego nie warto olewać i robić jak najszybciej. Ja dochodziłem do siebie 4 miesiące a przez pierwszy miesiąc nie mogłem siadać stałem non stop albo leżałem. Miałem bardzo dużą rane bo tyle wycięli. I do teraz nie mam czucia w części górnej pośladków i brakuje tam kawałka mięśnia. Także jak siedzę za długo na dupie czuje dyskomfort. A miałem to w 2011 roku wycinane. Niestety to przypadłość mężczyzn z bujnym owłosieniem na ciele. Także ja radzę nie bagatelizować. Ja miałem 24/25 lat i stwierdziłem że jebać no i skończyło się źle. A wystarczyło w porę wyciąć zanim się rozlało i bym nie miał do końca życia braku mięśni w okolicy kości ogonowej. A i blizna jest potężna. A jeden plus u mnie już nie wróci. Bo nie mam tam włosów i wycięli duży płat skóry.
Opublikowano 10 maja 20213 l Czyli ogolnie to warto szybko temat załatwiać jesli chce się zachować resztki dupy @standby
Opublikowano 10 maja 20213 l Zawsze wiedzialem, ze jestes oblesny @standby. Mi sie wzrok w uj pogorszyl i plecy bola, ale to przez brak ruchu i ciagle siedzenie przed kompem. Kupilem standing deska zeby czasem wstac i te plecy rozruszac.
Opublikowano 10 maja 20213 l 7 godzin temu, Ukukuki napisał: Kurde mam to samo tylko okulista twierdzi inaczej xd Muszę przejść się do innego bo serio czuję ,że mój wzrok nie jest tak ostry jak kiedyś. jesli podejrzewasz ze slabo bada mozesz kupic po taniosci soczewki na 1 dzien mocniejsze, ale moze byc tez tak ze wada nie powiekszyla sie na tyle, by katowac oczy za mocnymi szklami. u mnie pogorszenie z -0.25 na -0.50 trwalo 10 lat, dopiero pod koniec zaczelo mi dokuczac nieostre widzenie, glownie za kierownica.
Opublikowano 10 maja 20213 l 33 minuty temu, gniewny napisał: jesli podejrzewasz ze slabo bada mozesz kupic po taniosci soczewki na 1 dzien mocniejsze, ale moze byc tez tak ze wada nie powiekszyla sie na tyle, by katowac oczy za mocnymi szklami. u mnie pogorszenie z -0.25 na -0.50 trwalo 10 lat, dopiero pod koniec zaczelo mi dokuczac nieostre widzenie, glownie za kierownica. Nie miałem nigdy szkieł. Raz mi wychodziło 0 a raz -0.25 a teraz mam wrażenie ,że jest gorzej. Okulista twierdzi ,że nie mam więcej niż -0.25 i odradza okulary.
Opublikowano 10 maja 20213 l Ja to samo. Od lat 0.25 a wydaje mi sie, ze z kazdym rokiem gorzej jest. Do kompa bym sobie wyrobil ale poszedlem i baba mi mowi, ze 0.25. A ja moge ksiazke z odleglosci pol metra czytac ale jak jem zupe nad talerzem to go ku.rwa nie widze bo sie rozmazuje xD. Wkurwia mnie to.
Opublikowano 10 maja 20213 l @Mejm To ty masz na plusie wadę jak nie widzisz z bliska. Mi w wieku 14 lat zaczął wzrok lecieć i zatrzymał się jakieś 20 lat temu na -5,5 na obydwoje oczu. Jak zdejme okulary albo konktakty to jest masakra. Jakby mnie wysadzili bez szkieł w obcym mieście to byłoby ciężko. Na razie się nie pogarsza.
Opublikowano 12 maja 20213 l Pamiętajcie o zasadzie 20/20/20, czyli co 20 minut oderwać oczy od ekranu i popatrzeć przez 20 sekund na coś oddalonego o 20 stóp (minimum 6 metrów albo najlepiej w oddali za oknem).
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.