Skocz do zawartości

Schorzenia po trzydziestce


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W dniu 26.04.2022 o 22:01, ginn napisał(a):

Jutro zabieg na przegrodę nosową i trzy dni hospitalizacji. Szkoda, że plejki nie mogę zabrać ze sobą :sapek:

 

Trochę mnie przeraził ten wątek ze strony 45, mocne teksty tam padały o tej przegrodzie. Mam niedługo mieć operację nosa.

 

Nie tylko przegrody. To, to mi mówią że na drugi dzień normalnie żyjesz, pracujesz itd. Podobno przegrody to nic. Cały nos mi mają rozwalić i naprostować na nowo, to ma prościej w ten sposób niż gdyby robili tylko przegrodę.

 

Kiedyś to by był co najmniej pierwszy tydzień w szpitalu, mówią, ale dziś nie ma na to kasy, więc mam sam sobie robić szpital w domu przez jakieś dwa tygodnie po tej operacji. Będzie coś lecieć z tego nosa, i ogólnie nie wiem na co jeszcze się szykować.

 

Nie mam nikogo co ze mną mieszka i by jakoś doglądał. Będzie źle? Będę jęczał w nocy? Umrę bo się uduszę przez sen? Będę miał krzywo wyglądający z zewnątrz nos i będę wyglądał jak bokser po złej walce? Nie wiem na co się nastawiać.

Opublikowano

Nic się nie martw. Najgorsza jest pierwsza noc, podczas której nos jest wyłączony ze wszystkich możliwych funkcji. Później to już jest tylko lepiej, a jakość życia wzrasta od razu :sonkassie:

Opublikowano

U mnie jakość zycia wzrosla, ale po miesiącu. Nie wyobrazam sobie jednak wrócić do stanu sprzed operacji. Sapalem jak świnia po prostu idąc, a dziś mogę nadal oddychać swobodnie nosem podczas treningow i wzmożonego tętna.

Opublikowano

Z rzeczy, które polecam, to laserowa korekcja wzroku. Całe życie nosiłem okulary, wada zatrzymała mi się na -4,75 i -6,25, więc bez okularów byłem praktycznie ślepy. Jak zacząłem bawić się w boks, to ratowały mnie soczewki, no ale upierdliwe to było. Sam zabieg trwał chwila moment, ja dodatkowo nie mam żadnych oporów przed grzebaniem mi w po oczach, więc poszło sprawnie. Efekt? Od razu widziałem super ostro i tak się to trzyma. Początkowo wieczorem dziwnie wyglądały światła np. latarnie, ale szybko się unormowało. Komfort życia wzrósł do poziomu nieopisanego. Przed zabiegiem zakładałem, że będę nadal nosił okulary, ale z zerówkami, ot tak z przyzwyczajenia, ale oczywiście się tak nie wydarzyło : )
Polecam wszystkim, siana kosztuje sporo (u mnie coś koło 11k), ale warto jak cholera.

Opublikowano
Tak wyskoczę z innym tematem. Decydował ktoś się po 30tce na aparat ortodontyczny? Chętnie poczytam o wrażeniach przed/w trakcie/po.
Mam 15 miesięcy, różnica mega widoczna jak zobaczę zdjęcie przed i teraz

Jeszcze rok myślę i po kłopocie

Pierwszy miesiąc to był dramat, nie umiałem się przyzwyczaić, jedzenie to koszmar, jedynki w ogóle nie były używane, a teraz jakoś to idzie
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

A jakiego typu masz aparat i jakie na tą chwilę poniosłeś koszty? Różnica po założeniu jest odczuwalna od razu, a widoczna po jakimś czasie?

 

Dużą miałeś wadę zgryzu?

Edytowane przez ginn
Opublikowano

Stały aparat kosmetyczny z zamkami szafirowymi

Góra i dół chyba mnie wyszła 5000 zł, albo 5500 zł

Co 2 miesiące wizyta i zmiana drucika, 220 zł

Do tego zdjęcia, odlew szczęki itp

Różnica najbardziej widoczna po pierwszym miesiącu, przeskok spory

Liczę, że za rok o tym czasie będę się szykował do zdjęcia


Pierwszy tydzień to był koszmar, później 3 następne tygodnie lepsze, ale i tak wkur.. mnie to.

Na wadze zeszło też, bo dziennie pochlanialem jakieś 1000-1200 kalorii w papkach

  • Dzięki 1
Opublikowano (edytowane)

 

W dniu 1.12.2024 o 18:12, Lipa napisał(a):

Stały aparat kosmetyczny z zamkami szafirowymi

Góra i dół chyba mnie wyszła 5000 zł, albo 5500 zł

Co 2 miesiące wizyta i zmiana drucika, 220 zł

Do tego zdjęcia, odlew szczęki itp

Różnica najbardziej widoczna po pierwszym miesiącu, przeskok spory

Liczę, że za rok o tym czasie będę się szykował do zdjęcia


Pierwszy tydzień to był koszmar, później 3 następne tygodnie lepsze, ale i tak wkur.. mnie to.

Na wadze zeszło też, bo dziennie pochlanialem jakieś 1000-1200 kalorii w papkach

 

A jeżeli chodzi o jedzenie to z czego musiałeś zrezygnować całkowicie albo mocno ograniczyć?

Edytowane przez ginn
Opublikowano
W dniu 1.12.2024 o 16:52, janol napisał(a):

Z rzeczy, które polecam, to laserowa korekcja wzroku. Całe życie nosiłem okulary, wada zatrzymała mi się na -4,75 i -6,25, więc bez okularów byłem praktycznie ślepy. Jak zacząłem bawić się w boks, to ratowały mnie soczewki, no ale upierdliwe to było. Sam zabieg trwał chwila moment, ja dodatkowo nie mam żadnych oporów przed grzebaniem mi w po oczach, więc poszło sprawnie. Efekt? Od razu widziałem super ostro i tak się to trzyma. Początkowo wieczorem dziwnie wyglądały światła np. latarnie, ale szybko się unormowało. Komfort życia wzrósł do poziomu nieopisanego. Przed zabiegiem zakładałem, że będę nadal nosił okulary, ale z zerówkami, ot tak z przyzwyczajenia, ale oczywiście się tak nie wydarzyło : )
Polecam wszystkim, siana kosztuje sporo (u mnie coś koło 11k), ale warto jak cholera.

Kuzyn robił i niestety z czasem niewielka wada wróciła, ale robił to już kilka lat temu więc może jakąś inną techniką. Nie ma przeciwwskazań jeżeli ktoś cały czas pracuje przy komputerze?

 

Na aparat ortodontyczny miałem pomysł w tym roku, ale jak mi przedstawili plan leczenia, w którym było rwanie zdrowych zębów i chirurgia szczękowa to szybko podziękowałem

Opublikowano
2 godziny temu, ginn napisał(a):

 

 

A jeżeli chodzi o jedzenie to z czego musiałeś zrezygnować całkowicie albo mocno ograniczyć?

Ja chyba jedynie z gum do życia zrezygnowałem. Orzechy jem normalnie. Oczywiście, z wyłączeniem kilku dni po wizycie kontrolnej, bo wtedy zęby bolą przy gryzieniu czegoś twardszego.

  • beka z typa 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, mcp napisał(a):

Kuzyn robił i niestety z czasem niewielka wada wróciła, ale robił to już kilka lat temu więc może jakąś inną techniką. Nie ma przeciwwskazań jeżeli ktoś cały czas pracuje przy komputerze?

Ja się spodziewam, że jakaś wada się pojawi, bo jednak się starzeję, więc powstaje naturalna starczowzroczność. Czyli np. okulary do czytania.
Co do komputera - nie jest to przeciwskazanie, jedynie co, to przez tydzień po zabiegu należy unikać ekranów. Więc zrobiłem sobie tygodniowe wakacje od działań zawodowych. Ja miałem mieć jeszcze miesiąc przerwy od boksu, ale po kontroli mogłem wrócić na salę już po niecałych trzech tygodniach. Basen sobie odpuściłem na miesiąc, bo jednak chlor itd.
Jedyne czego żałuję, że zdecydowałem się na taki zabieg tak późno. 

Edytowane przez janol
Opublikowano

Musze dac propsy NFZowi.

Szukam w appce Luxmedu i dodatkowo  prywatnej ubezpieczalni z pracy (współpracującej z różnymi podmiotami) jakichs wizyt do internisty. Wszystko daleki termin, no albo dzis, ale placówki na koncu miasta.

 

Dzwonie bez wiekszej nadziei o 8:30 do lokalnego POZu, a dostalem od ręki wizyte na g11. Wyskoczylem zatem w przerwie lanczowej do lekarza, zrobiła mi porządny wywiad, zbadała, jeszcze wypisala mi prewencyjnie skierowanie na RTG klatki, które zrealizowalem piętro wyżej w ciągu kolejnych 10 minut. Wizyta, xray i powrot do domu do pracy łącznie w 50 minut.

 

Nie sadzilem, że to może tak działać, ale widocznie mam dobrze zorganizowaną poradnię.

 

Jestem ciekaw wynikow rtg, ale liczę na stłuczenie, a nie złamanie. Chociaz samo stłuczenie mięśni międzyżebrowych może pizgać bólem do 6 tygodni, z tego co mi tlumaczyla xd A że złapałem do tego mocny mokry kaszel i katar to nie pomaga, ze z każdym kaszlnięciem mam ochote umrzeć gdy mi się klata rozpręża.

Opublikowano
2 godziny temu, _Red_ napisał(a):

Musze dac propsy NFZowi.

Szukam w appce Luxmedu i dodatkowo  prywatnej ubezpieczalni z pracy (współpracującej z różnymi podmiotami) jakichs wizyt do internisty. Wszystko daleki termin, no albo dzis, ale placówki na koncu miasta.

 

Dzwonie bez wiekszej nadziei o 8:30 do lokalnego POZu, dostalem wizyte na g11. Wyskoczylem zatem w przerwie lanczowej do lekarza, zrobiła mi porządny wywiad, zbadała, jeszcze wypisala mi prewencyjnie skierowanie na RTG klatki, które zrealizowalem piętro wyżej w ciągu kolejnych 10 minut. Wizyta, xray i powrot do domu do pracy łącznie w 50 minut.

 

Nie sadzilem, że to może tak działać, ale widocznie mam dobrze zorganizowaną poradnię.

 

Jestem ciekaw wynikow rtg, ale liczę na stłuczenie, a nie złamanie. Chociaz samo stłuczenie zeber może pizgać bólem do 6 tygodni, z tego co mi tlumaczyla xd A że złapałem do tego mocny mokry kaszel i katar to nie pomaga, ze z każdym kaszlnięciem mam ochote umrzeć gdy mi się klata rozpręża.

 

Dlaczego jak człowiek nie weźmiesz chorobowego w takim stanie? 

Opublikowano

A mnie wysłali właśnie na chorobowe do końca stycznia. Leki przestały działać jak powinny, już kilka dni w szpitalu spędziłem. Wesoło. Gdyby nie to, że napierdala mnie łeb pomiędzy kolejnymi dawkami leków przeciwbólowych to nie byłoby tragedii. Mam nadzieję, że do poniedziałku mi przejdzie, bo Indiana czeka

Opublikowano
36 minut temu, Ukukuki napisał(a):

Dlaczego jak człowiek nie weźmiesz chorobowego w takim stanie?

Umowa o prace, 80% dniowki. :leo:

  • This 1
Opublikowano
40 minut temu, Ukukuki napisał(a):

 

Dlaczego jak człowiek nie weźmiesz chorobowego w takim stanie? 

 

W sumie pytała mnie czy chcę. Nie chcialem, szkoda mi dostawać 80% kasy skoro mogę sobie z domu w kapcioszkach robić. Jakbym miał gorączkę to inna sprawa, wtedy łeb nie jest w stanie myśleć, ale poza kaszlem i stłuczeniem czuję się ok.

 

edit

tak jak pan mejm rzecze, tylko on zrobił to w wersji tldr;

 

edit 2

i w sumie nie mogę sie doczekać powrotu na treningi. Wpierdol mam nadzieje nauczył mnie lepszej gardy xd Do czasu az dostane w drugi bok i przyjde tu opisywać pęknięcie watroby :yao:

Opublikowano (edytowane)

Zabiegi za ponad kafla, znieczulenia....

Sonda analna, korek czy inny wacek, wazelina, oliwka- cały koszt w 50zł. Po kilku próbach idziecie na kolono bez żadnego znieczulenia :bella:

 

Z innej beczki- za rok 40. Chciałem zrobić kompleksowe badania, takie od A do Z. No zajrzeć mają w każdą dziurę, ale to dosłownie. Nie wiem czy 6k starczy na takie badania. Trochę chore. 

Edytowane przez iluck85
Opublikowano (edytowane)

Trzeba być po 40 i jest do końca roku- grudnia. A 40 mam w lipcu 2025 :)

Mówili  o tym ost w radiu właśnie.  Może za rok ponownie będzie. Na NFZ nie liczę, bo terminy kosmos.  Krew itp podstawy to jeszcze, bo rodzinna mi da skierowanie i sobie pójdę. 

2.5k jakby to kosztowało, to jeszcze. 6k to już trochę jest. 

Nie wiem czy na raty tego nie zrobię. Pierw zrobię podstawy, potem osobno niech zajrzą- gastro i kolono. 

 

@easye Dokładnie tak. W tej cenie masz wszystko, łącznie z krwią w kale, bo się zanosi próbki. Mogę ominąć okulistę i dentystę, bo to sam prywatnie ogarniam. 

Albo też zadzwonię i takie wybrane, to może coś taniej będzie. 

Edytowane przez iluck85
Opublikowano

ale przecież ten program nie kończy sie w tym roku, możesz zapisać sie na lipiec 2025.

Ja mialem wszystko na NFZ i nie bylo żadnych problemow z terminami, do 3 nadal nie poszedłem bo sam nie mam czasu. Przebadają Cie całego, a do tego od dłuższego czasu jest już ogolnopolski numer - jak termin masz odległy, to za Ciebie szukają gdzie jest jest miejsce na jak najszybsze badania.

 

Na nic nie musiałem praktycznie czekać.

 

Wszystkie zabiegi masz tak samo ze znieczuleniem bądź anestezjologiem, opisy badan maks po 60 dniach, tyle, że nie płacisz 2k.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...