Skocz do zawartości

Schorzenia po trzydziestce


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gorsza przemiana materii, kiedys mogłem jeść co chcę, ile chcę, oczywiście było to powiązane również z większa aktywnością, ale praca przy komputerze teraz szybciej się odbija na wadze niż kiedyś.

A tak to wszystko po staremu, członek staje na baczność, wstręt do wódki nadal jest wiec pod tym katem nic nie zauważyłem.

Wzrok nadal sokoli, zero siwych włosów, zero zakoli, na szczęscie na razie zadnych bóli kręgosłupa.

Edytowane przez milan
Opublikowano

-3,75 na obu oczach, siwych włosów od zaje...., zakola zaczęły lecieć mi z 3 lata temu, regularnie nawracająca (średnio 2 razy w roku rwa kulszowa) i rosnące sadło pomimo trzymania diety oraz codziennej jazdy na rowerze (średnio 20 km/dobę) w sezonie od płowy kwietnia do października.
31 lat.

 

[']

Opublikowano (edytowane)

najgorsze ścierwo już mam od dawien dawna, alergia na topole, i zapalenie łojotokowe skóry, to pierwsze z roku na rok coraz słabsze ( w 2000-2004 było najgorzej) ale zmieniło się w sezonową astmę alergiczną, drugie wymaga ciągłego kremowania mordy.

Edytowane przez milan
Opublikowano (edytowane)

32 lata to idealny wiek na wbicie igly z tesciem. Ale kuska dalej twarda jak skala. Wiec na razie czekam.

No, ale to jądra zanikają, a nie fiutek Kobik.

Właśnie się zaczął sezon jesienny, czyli przeziębienia i grypy. Przyznam, że jak mieszkałem z rodzicami, to mamuśka przesadzała, przez co nie jestem zbyt odporny. Przykładowo, 10 stopni za oknem, uchylam okno, ale siora myje włosy i od razu starsza przychodzi i mówi "zamknij okno bo przeciąg, a siora myje włosy".

No i teraz siora, jest tak słabo odpornościowa, że przyjdą zimniejsze dni, a ona już przeziębiona.

Jem rutinoscorbin i w sumie jeszcze nie byłem chory:

rutino.jpg

Edytowane przez grzybiarz
  • Plusik 7
Opublikowano

@up: z tym osłabieniem i brakiem energii coś jest na rzeczy bo też tak często mam. Trzeba będzie chyba zaopatrzyć się w jakieś tabsy czy inne specyfiki by jakoś temu zaradzić.

Zacznij od wykreslenia biedronki z miejsc przezciebie odwiedzanych. Tyle soli ile laduja w te jepane kielbaski, szynki (ile wody w to laduja!!!!)to sie w lbie nie miesci. Pozniej czlowiek musi przetykc zyly bo wolal sklepowe zarcie zamiast samemu sobie cos przygotowac w domu po dniu w pracy. Nie wiem czy nie wykreslic calkowicie napoi gazowanych bo dzieki takim kublom cukru moge przekrecic sie w wieku 50 lat.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Na ciągły brak energii wcale nie pomaga kawa, bo tak naprawdę brak wam magnezu, a kawa jeszcze go wypłukuje.

(pipi)owa dieta. Zanim zmienilem nawyki zywieniowe to w robocie czesto ospały byłem i bez energii. Teraz tego nie ma.

Opublikowano

jeszcze zaczalem mocno siwiec i mam lekkie zakola, jak geny pojda po ojcu to jednak wlosow na starosc bede mial dalej pelno ale kolo 40stki juz szpakowany pelna geba bede

Opublikowano

Co do napojów. Ja z gazowanych zrezygnowałem ładnych parę lat temu, przy okazji odchudzania się ze 100 kg. Od tamtego czasu piję praktycznie wyłącznie niegazowaną Piwniczankę, a w trakcie chłodniejszych dni gorącą czerwoną herbatę. Ostatnio zasmakował mi też sok warzywny, o taki:
sok_100_warzywny_z_dodatkiem_soli_i_przy

Opublikowano

31 lat

 

Włosy - kolor bez zmian

Zakola - nie ma i nie będzie HE HE

Metabolizm - odwrotnie niż powinno być, bo mniej gruby niż za podstawówki. 

Ogólnorozwojówka - Kondycja także najlepsza ever i mimo pracy siedzącej to dobre wyniki w bieganiu, regularna siłka. brak strzykania w plecach, kolanach. Czuję się identycznie jak za gówniaka i po schodach wbiegam tak samo bez zadyszki.

Wzrok - w sumie od 10 lat prawe oko gorzej, ale dopiero jakiś rok temu kupiłem szkła do czytania i do kompa. No i sobie męt w oku wyszedł i pływa mi po linii wzroku, glista (pipi)a

Słuch - zaebisty. Co prawda nigdy w życiu nie udało mi się usłyszeć 100% ciszy i zawsze miałem nieprzeszkadzające uczucie szumu, to od lutego jakoś mi doszło popiskiwanie o zmiennej częstotliwości. Coś jak radio czy śnieżący TV. Raz bardziej irytuje, raz mniej, ale audiolog i laryngolog mogą rozłożyć ręce. Na tomografię się boję, bo wyjdzie że mam raka.

Benis - brak oznak zużycia wiekiem
Morfologia - nie wiem, dawno nie badałem krwi więc może tak serio to jestem już jedną nogą w grobie, a nie wiem

Przeziębienie - od dawna nic, ale jak już chwyci to chory jestem co 2 tygodnie. Brak specjalnych zmian w poziomie odporności.

Leki zażywane - nic. Nawet nie umiem połykać tabletek więc unikam jak tylko mogę. W życiu nie brałem nic przeciwbólowego, nawet po operacjach.

Powtarzamy temat po 40tce i porównamy?

 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...