Opublikowano 7 grudnia 20177 l A mi coś chrupie z tyłu głowy/górnej części szyi przy skręcie głowy w lewo przy końcowej fazie. Nie ma przy tym żadnego bólu, ale wkorwia strasznie. Samo nie przejdzie bo już ponad pół roku to mam, na rtg nic nie wyszło. Byłem na dwóch masażach i też nie pomogło. Po basenie chyba mi się to stało, pływałem dosyć długo kraulem i łapałem powietrze na jedną stronę. Dziwne, wcześniej też tak pływałem i nic mi nie było. Może do jakiegoś kręgaża trzeba iść? Nie mam 30 lat jakby co. Edytowane 7 grudnia 20177 l przez D.B. Cooper
Opublikowano 7 grudnia 20177 l Napisałem, że robiłem. Ortopeda nic nie stwierdził. Czego? No to pięknie już po mnie
Opublikowano 7 grudnia 20177 l wskazane jest by osoby po 30tce 3x w tygodniu podejmujowały intensywny wysiłek fizyczny tj. bieganie, jazda na rowerze, piłka nożna itp. Inaczej zmiany w tkance kostnej będą NIEODWRACALNE i czeka nas spokojnie czekanie na refundacje leków dla osób mających słabe kości.
Opublikowano 7 grudnia 20177 l Poczytałem o tym czymś i nic tam do mnie nie pasuje. Jeśli chodzi o brak ruch to chyba 60-80km biegania tygodniowo wystarczy? Plus siłownia i basen.
Opublikowano 7 grudnia 20177 l No to _M_ ładnie trafił z poradą dla maratończyka xD Przypomina mi się porada lekarza, który zdalnie opisywał wyniki badań krwi. Cholesterol miałem minimalnie ponad górną granicę, to od razu bezmyślnie padło "zaleca się dietę i wysiłek fizyczny". Niestety w portalu Luxmed brakowało opcji "odpowiedz lekarzowi" w stylu "Zdefiniuj co masz na myśli przez dietę, bo liczenie makrosów mam od lat w małym palcu. Do tego regularne treningi 3x w tygodniu"
Opublikowano 7 grudnia 20177 l Teraz każdy fizjoterapeuta po magisterce ma prawo wykonywania masażu. Fizjoterapeuci nalewaja też wodę do kapieli kwasowęglowych robią okłady np z borowiny i kilkaset innych zabiegów zlecanych przez lekarza. Jezeli leczycie sie w prywatnych gabinetach gdzie są zatrudnieni dwaj lekarze na krzyż plus recepcjonistka/rejestretorka to macie taki pogląd a nie inny. Nic mi się nie popier.doliło panie Mejm, pracuję że tak powiem w branży i mam dosyć szeroki przegląd jeżeli chodzi o kompetencje fizjoterapeutów, łącznie z tą że jako jedyna dotąd mi znana grupa zawodowa potrafią cytować kodeks pracy nawet przez sen.
Opublikowano 7 grudnia 20177 l Typie, pan Red szanowny pisal o problemie z kurzajkami. Z tym problemem idziesz do pana doktora dermatologa. Pan doktor dermatolog mowi ci, ze to kurzajka i ze ma tutej takie o cos co robi pssss i ze ci tym porobi te kurzajke i ona zniknie. A ty nie wiem czemu (acz sie domyslam) nie ogarniasz, ze mowisz o zabiegu krioterapii miejscowej, gdzie owszem stosowany jest ciekly azot, ale po pierwsze stosuje sie go do schlodzenia a nie do wywolania martwicy, a po drugie stosowany jest przy bolach miesni/kregoslupa/stawow itd. I tak, wtedy ten zabieg wykonuje fizjoterapeuta. Azotem. Ale nie slyszalem o przypadku aby fizjoterapeuta usuwal kurzajki. Przy twoim toku myslenia fizjoterapeuci robia wymyslne potrawy kuchni fusion bo tam tez stosuje sie ciekly azot. Takze popierdo.lilo ci sie zdrowo. Chyba, ze ktos inny potwierdzi, ze do usuniecia kurzajek dermatolog oddelegowal go do fizjoterapeuty.
Opublikowano 7 grudnia 20177 l to może wada postawy. Kifoza, skolioza, lordoza, nie wiem nie widzę twojego kręgosłupa ciężko wywnioskować z samego krótkiego opisu.
Opublikowano 7 grudnia 20177 l Dyskopatia szyjna, ale doktorek powiedział, że to nie od tego i on nie wie. Miałem to już wcześniej i nic takiego nie było. Z dnia na dzień się to stało, wcześniej żadnych objawów, teraz też się nie nasila i ciągle jest tak samo. Raz mi coś "pykneło" i na chwile ustało. Jak głowę ułożę w poziomie potrząc się w ziemie to jest normalnie i nic nie chrupie.
Opublikowano 12 grudnia 20177 l U mnie dyskopatia lędźwiowa Po tygodniowej rehabilitacji jest lekka poprawa, ale szału nie ma, a najgorsze jest to, że teraz to już do końca życia człowiek jest uwarunkowany tym, że musi o siebie dbać, żeby sobie większej krzywdy nie zrobić. Przynajmniej jest jakaś motywacja do powrotu do zdrowego trybu życia...
Opublikowano 20 grudnia 20177 l Dostękałem się do stanu używalności po dwóch tygodniach nieustannego bólu w krzyżu, kiedy mi coś tam "pykło" i do kibla chodziłem na czworaka. Najgorsze jest to uczucie, że wiesz, że każda rzecz może doprowadzić do bólu i musisz uważać na każdy ruch i robić dziesięciopunktowy biznes plan jak masz coś podnieść z podłogi.
Opublikowano 20 grudnia 20177 l A mi ból w kręgosłupie w odcinku lędźwiowo-krzyżowym już minął dzięki rozciąganiu. Kolana też lekko się podreperowały, boli jedynie prawe i to tylko przy dotyku, już mogę się normalnie schylać, siadać, kucać itd. Odmłodniałem fizycznie o 20 lat, jeszcze kilka rzeczy naprawić i...
Opublikowano 20 grudnia 20177 l W dniu 6.12.2017 o 12:55, kacprzak1991 napisał: Jeśli gadacie o kurzajkach to jedna milem na boku stopy. Leczyłem ta ok 2 lata. U rodzinnego bylo mrożenie które pomogło po paru tygodniach na ok pół roku. Później wkurzony olalem sprawę i jak się srogo rozrosło to poszedłem prywatnie. Zapłaciłem a babka mi zaaplikowała taka dawkę azotu ze wieczorem miałem babla który wystawał dosłownie na jakieś 3cm. Wszystko było wypełnione krwią i zapewne naderwaną kurzajka. Serionw życiu nie czułem większego bólu normalnie mną targało jak opętana dzi*ką. Miałem już podejrzenia ze to jakaś gangrena i noga mi gnije i będzie trzeba ja uciąć gdzie bym jej nie dotknął to cała napier... No ale ból przeszedł a kurzajka zniknęła i nie mam jej już z 2 lata jak nie lepiej Tak troche po czasie ale jak ktoś kiedyś będzie miał problem z kurzajka to polecam diabelski kamyk po kilku dniach było po problemie sama zniknęła nawet nie wiem dokładnie kiedy. U rodziny i znajomych też pomogło wszystkim polecam.
Opublikowano 20 grudnia 20177 l Na jęczmienie w oczach, które robią mi się ~3 razy w miesiącu stosuję oklady ze złotego medalika ogrzanego w wodzie. Pocieram zmienione chorobowo miejsce kilka razy, znów podgrzewam i powtarzam na 4-5 cykli. Polecam spróbować.
Opublikowano 20 grudnia 20177 l Mnie tydzień temu coś chyba jebło w krzyżu bo mnie lewy półdupek bolał tak po chuju i jeszcze promieniował na plecy oraz lewą nogę. W ostatni piątek jak się położyłem do sesyjki w Xenobald 2 to potem 10 minut z kanapy wstawałem drąc się na głos z bólu. 'Olfen' uratował sytuację i już prawie śladu nie ma. Starość nie radość
Opublikowano 20 grudnia 20177 l Ciekawe kto dożyje do 60tki i co mu wtedy będzie dolegać jak po 30tce są takie awarie.
Opublikowano 21 grudnia 20177 l 6 godzin temu, Masorz napisał: Mnie tydzień temu coś chyba jebło w krzyżu bo mnie lewy półdupek bolał tak po chuju i jeszcze promieniował na plecy oraz lewą nogę. W ostatni piątek jak się położyłem do sesyjki w Xenobald 2 to potem 10 minut z kanapy wstawałem drąc się na głos z bólu. 'Olfen' uratował sytuację i już prawie śladu nie ma. Starość nie radość Rwa kulszowa
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.