Skocz do zawartości

Schorzenia po trzydziestce


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, MaZZeo napisał:

Nie lepiej po prostu spać te 8h i nie bawić się w jakieś drzemki? Dla regeneracji organizmu chyba ważniejszy jest długi, nie przerwany sen.

 

No lepiej ale to zazwyczaj nie jest kwestia widzimisię, tylko trybu życia i pewnych predyspozycji. Wstając o 6:00 musiałbym zasnąć ok 22:00, co dla "nocnego marka" (tego się za bardzo nie da przeskoczyć, bo to leży w naszej naturze) jest mało realne. Ergo: w nocy kładę się później, rano wstaję mało wyspany, popołudniu ratuję się drzemką. Skoro nie dam rady wycisnąć tych słynnych 8h poza weekendami i urlopem, to muszę sobie jakoś radzić. A skoro pojawił się tu wątek bycia ciągle zmęczonym, to drzemka jest chyba najprostszą radą. 

 

Widzisz, ja np. nie pijam kawy (energetyk od święta). Moje 6-7 h snu wystarcza mi, żeby sprawnie i bez ziewania funkcjonować w pracy, ale później przychodzi zmęczenie, które wolę zniwelować krótkim odcięciem, niż sztucznym ładowaniem.  

 

5 godzin temu, krupek napisał:

Jak ktoś potrzebuje drzemek to polecam zmienić coś w odżywianiu i w porach chodzenia spać, pomaga.

 

Nie zgodzę się, wystarczy, że masz męczącą (również, a może nawet przede wszystkim, umysłowo) pracę a i tak będziesz popołudniu zmulony i mózg będzie potrzebował choćby chwilowego resetu. I po sobie wiem, że ten krótki reset jest zbawienny. 

Opublikowano (edytowane)

no spoko nie muszę słuchać doktorka z meseczjusets żeby wiedzieć że jeśli po drzemce nie mogę w nocy zasnąć, to nie powienienem robić drzemek XD

drzemki są ok i jeśli komuś nie zaburzają spania w nocy, a pomagają w dzień to niech je robi 

 

sam jak przychodzę po południu do domu, a wiem że wieczorem jeszcze będę musiał umysłowo popracować, to koniecznie muszę się zdrzemnąć, bo bez drzemki dałbym radę być w miarę aktywny/pójść na siłownie/porobić jakieś niewymagające mózgu czynności, ale o skupieniu po 18/19 mogę zapomnieć, bo mózg będzie jak na hamulcu ręcznym - kręcisz silnikiem obroty a i tak stoisz prawie że w miejscu :) 

 

przynajmniej ja tak mam a w nocy 99% razy śpię jak dzidziuś, więc elo pozdro dla doktorka ale zaryzykuję życie dla swoich zbawczych 30 minutowych drzemek :) 

Edytowane przez maciucha
Opublikowano (edytowane)

No to polecam dbać o wcześniejsze chodzenie spać i jeść tak, żeby nie mieć zjazdów. Jak ktoś przez cały dzień nic nie je, albo je guwno, to po powrocie z pracy i zjedzeniu obiadu ma zmułę, nornalna rzecz. Ja w pracy 2 posiłki, kawa, albo yerba i po pracy dalej działam, trening, druga praca w chacie, czy coś innego. Przyjmowanie płynów też ważne. To wszystko składa się na energię w ciągu całego dnia, a ona z powietrza się nie bierze. 

 

Łatwo jest mówić, że drzemka jest konieczna, bo po prostu tak jest wygodniej i ludziom po prostu nie chce się dbać o siebie. Co innego dla przyjemności sobie pospać w ciągu dnia, w weekendy też lubię jak mam czas, pozamulać dla relaksu.

Edytowane przez krupek
Opublikowano

Albo tylko im się wydaje, że się prawidłowo odżywiają, dobrze się prowadzą i są zdrowi.

 

Prawda, że może tez być tak, że komuś po prostu dobrze tak funkcjonować i spać codziennie w ciągu dnia, ale ja bym się jednak zastanowił, co jest przyczyną braku energii.

Opublikowano

Przerabiałem już to. W liceum piłem energoli na potęgę, chu.jowo żyłem i zawszebpo obiedzie mnie muliło.

 

Dziś moim problemem jest to, że za mało śpię, bo jestem ch.ujowo zorganizowany i marnuję czas wieczorem, żamiast iść wczesniej spać.

Opublikowano
7 minut temu, krupek napisał:

Albo tylko im się wydaje, że się prawidłowo odżywiają, dobrze się prowadzą i są zdrowi.

 

Prawda, że może tez być tak, że komuś po prostu dobrze tak funkcjonować i spać codziennie w ciągu dnia, ale ja bym się jednak zastanowił, co jest przyczyną braku energii.

Raz w roku mam ochotę podyskutować na tym forum, ale kolejny odcinek The Man In The High Castle jednak ważniejszy. 

Opublikowano
2 minuty temu, Mejm napisał:

Przyczyna braku energii? U mnie przede wszystkim stres. 

co ty ku.rwa wiesz o stresie

stres to jest jak kupujesz za 300zł książkę o masażu i nie wiesz czy się zwróci

Opublikowano

Ja czasem ratuję się drzemką. Nawet często. Wstaję o 5.20, wychodzę do pracy, w domu jestem często o 18. Kupka, prysznic, chwila z dziećmi, 20 do łóżeczka, 2 godziny snu, a potem 2 godzinki z żoną, a jak żona coś chce pooglądać do z giereczkami. Inaczej się nie da...

Opublikowano
14 godzin temu, maciucha napisał:

co ty ku.rwa wiesz o stresie

stres to jest jak kupujesz za 300zł książkę o masażu i nie wiesz czy się zwróci

to zalezy od indywidualnego przysposobienia. Ja w pewnym momencie zycia zauwazylem (a bylo to zaraz po studiach) ze ja wielkich pieniedzy nie zarobie chodzac ze staruszkami w balkoniku w Caritasie albo podwieszac (xD)  leniwych pacjentow w uzdrowisku. Jesli ktos chce sie sprobowac w tym zawodzie (ktory ma bardzo duzy potencjal zwlaszcza w naszym kraju gdzie za zdrowe uznaje sie aktywnosc w squasha czy golfa) to niestety ale trzeba sie liczyc z tym, ze trzeba zawziecie walczyc o klienta a nie tylko PROBOWAC go wyleczyc. W Polsce mamy ok. 80 tys fizjoterapeutow i jesli nie bedziesz naprawde wybitnym specjalista to mozesz wracac do wozenia taczek z gnojem<taczkizgnojem>

  • Plusik 1
Opublikowano
6 godzin temu, Jotrazydwa napisał:

Ty dalej ze starymi mieszkasz jak łysy pindol z Łodzi? To przecież fizjoterapeuta albo urzędnik w ZUS za 2,5 k jak znalazł. 

chcialbym ciebie kiedys spotkac we wro.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...