Najtmer 1 082 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 (edytowane) Ale weź przeczytaj jeszcze raz cytat, który sam wrzuciłeś, tylko tym razem ze zrozumieniem, bo ja tam nie widzę, żeby John zastrzelił jakąś dziewczynę. A tekst "wpakować kule w dziewczyne" jakoś tak mi się dwuznacznie skojarzył Co do końcowego pytania... Tak, właśnie dzięki takim historiom człowiek zapamiętuje niektóre tytuły, jako wybitne i "genialne". Sprawianie frajdy to jedno, ale jeśli czasem gierka poruszy jakieś "głębsze" tematy, to raczej też nikomu nie zaszkodzi - takie The Last of Us sprawiało mi masę frajdy, jednocześnie pozostając na zawsze w mojej pamięci dzięki opowiedzianej historii i fantastycznym postaciom. byc moze, przyznam sie ze na lekkim rauszu pisalem i chyba "Same one you got shot on" odczytalem ze tez do niej strzelil. jak mniemam (a prosze wybaczyc moj niedoskonaly angielski), to Marston wylapal kule na statku? co do drugiej sprawy, no wiesz, trudne tematy jakos sie pojawily tu i tam, ale nie przypominam sobie, bysmy w dobie CODow i ACow wczuwali sie w szalencow. (tym bardziej zdrajcow.) Spec Ops i Trevor to takie proste przyklady ze to gdzies bylo, tyle ze w pierwszego nie gralem, a Trevor byl troche takim przerysowanym gosciem. Joel byl archetypem czlowieka wybierajacego mniejsze zlo, to czego sie dopuscil na koncu mozna bylo zaakceptowac z uwagi na jego "daddy issues", wiec raczej nie byl takim antybohaterem, jakiego.... hmmm potrzebujemy? no wlasnie o to pytam. Upadek bohatera to standard wyrysowany juz z antycznych tragedii, a mimo to rzadko jest to przedmiotem historii w grach. Edytowane 21 października 2016 przez Najtmer Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 (edytowane) Nowe grafiki z RDR2 Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka Edytowane 21 października 2016 przez Lukas. 3 Cytuj
oFi 2 468 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 @Qvstra słabe prowo Nie jestem kompletnie fanem westernów, dlatego będę oceniał tą grę pod kątem całościowym a nie JEST ZA(pipi)IŚĆIE BO KROWY I KOWBJE PIF PAF I SKOKI NA POCIĄG . Grafika mnie nie intereruje jak same mechaniki dadzą radę i nie znużą po 5h grania. Do tego jak fabuła udźwignie to brzemię z poprzedniej części to mamy system seller. Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Przecież ty nie grałeś w poprzednią część xD Cytuj
Hum 3 700 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Piękne te sceny. Nie mogę się doczekać zwiedzania tego świata. Ilość detali nas zayebie @ofi Jesteś pewny, że wziąłeś poranną dawkę leków? 1 Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Gameplay w jedynce to jedno, ale klimat moim zdaniem był niepowtarzalny. Oprócz doznań wizualnych (jak na PS3 i tamten czas) dźwięki były czymś niesamowitym. Las, preria, pustynne tereny Meksyku oddawały swój klimat najlepiej jak się dało. Nie chce wyjść na fanboya ale ta gra to moje absolutne Top3 i jaram się jak małpa lusterkiem Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Boze tylko nie polski dubb , mam nadzieje ze tego nie zrobia albo bedzie mozna to wylaczyc w opcjach Wyobrazacie sobie Marstona z jedynki z polskim dubbingem? XD Przeciez ten styl mowy, ten akcent robil cala gre Nie no co ty, na 100000% R* nie pozwoli tak skalać swojej twórczości. Co do nowych screenów to wg mnie będzie część akcji we wcześniejszych latach niż RDR bo poroża jeleni nie mają charakterystycznego nalotu od spalin i maszyn industrialnych! Tak serio to czuję, że będą dwie linie czasowe. W GTAV 3 bohaterów, w RDR dwie linie czasowe. Te same miejscówki ale poszerzone o elementy z danych lat, np domki z cegły, pierwsze auta. Cytuj
Hum 3 700 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 (edytowane) O to to! Choć problem byłby w przypadku otwartego świata ze względu na ilość pobocznych rzeczy do zrobienia - czyli fabularnie kończymy jakiś etap, gra przychodzi dalej i tracimy dostęp do zaczętych zadań pobocznych? Zakładając, że nie mielibyśmy możliwości zmiany w dowolnym momencie, ale takie rozwiązanie to archaizm. Musieliby dać graczom możliwość dowolnej zmiany między liniami czasowymi, jak zmiana bohaterów w GTA V. Np. przed i po RDR. A jeszcze lepiej byłoby gdyby te linie fabularne działy się w zupełnie różnych lokacjach. :obemi: Edytowane 21 października 2016 przez Hum Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 No albo część gry tak, część tak. Po skończeniu fabuły, można sobie zmieniać i robić questy z danego roku. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 ludzie czy wy mowicie o tych "screenach" ? to jest przecież porównanie screenow z trailera do jakichś obrazów Nowe grafiki z RDR2Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka Cytuj
balon 5 355 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Czyli z tym ołowiem na rogach to też fake? Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Grafiki pochodzą z Twittera, z forum powiązanego z R*. Też wydaje mi się, że są to jakieś koncepcje porównane z obrazami. Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka Cytuj
Gość Kyo Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_works_by_Albert_Bierstadt This is a partial list of works by Albert Bierstadt (8 January 1830 – 18 February 1902), who was a German-American painter best known for his landscapes of the American West. Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Dokładnie tak a wziąłem je stąd Autoryzuje RDforum Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 kolejna analiza troche kolesie zbyt pewni siebie typu "prequel confirmed" ale pare rzeczy slusznie zauważają Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Nawet jeśli to sequel to po tych scenach jestem spokojny Nie mogę się doczekać aż będę tam polował na zwierzaczki SAM oczywiście a nie w obesranym online. 1 Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem 1 Cytuj
oFi 2 468 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 smutnymi ludźmi to są Ci to robią analizę renderowanego trailerka na którym nic nie widać poza widoczkami Cytuj
Farmer 3 276 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Dobra ale mówimy o otwartym świecie online w RDR, tak? Bo meczyki na mapkach nawet przyjemne były pamiętam. Team deathmatch na farmie albo klasztorze... No i najlepsze rozpoczęcie meczy - standoff. Tylko cziterskie klany i auto aim psuły grę. Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Ofi prowokuje a moderacji nie ma. Jak dadzą grę w karty i kości to może zajrzę to multi na dłużej. Cytuj
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Patrząc na grafikę z cieniami postaci, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że po sukcesie GTA V, R* uraczy nas nie trzema a 7 grywalnymi postaciami wplecionymi w jedną fabułę. Cytuj
Lukas. 12 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 (edytowane) Ofi prowokuje a moderacji nie ma. Jak dadzą grę w karty i kości to może zajrzę to multi na dłużej. W jedynce karty były Co do kości w online to nie pamiętam Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka Edytowane 21 października 2016 przez Lukas. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem o czym ty gadasz? za(pipi)isty klimat był w online a wszelkie hazardy - pokery, kości itp w online z żywymi graczami to najfajniejszy poker online w jaki grałem. jest milion pokerów online w necie, nawet troche na konsoli, w żadnym nie mogłeś siedzieć w altance obok domu marstona w grupie znajomych gdzie każdy był klimatycznym zakapiorem, i gdy rozgrywka trwała od pięknego słonecznego dnia do burzliwej nocy. to było za(pipi)iste. a jesli tego nie poznałeś to sam jesteś smutnym człowiekiem 1 Cytuj
Colin 1 974 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem bo się zaraz pogniewamy... to co yano + misje w co-opie. chyba ze sto ich zrobiłem, dołączałem do każdej ustawki jak ktoś potrzebował. śmiganie w gangu po prerii i nawalanie innych grup też dawało dziwną przyjemność. Cytuj
kanabis 22 561 Opublikowano 21 października 2016 Opublikowano 21 października 2016 Granie w RDR jest zbyt intymnym przezyciem zeby grac z kims 4 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.