Red Dead Redemption 2

[XM. 10 888]

24 minuty temu, kermit napisał:

ja sie lapie na tym ze 30 min łowie ryby, zmieniajac przynety i czytajac o okazach jakie udalo mi sie zlowic xd albo chodze w kuckach po lesie 40 min naslu(pipi)ac ptaszkow i czekajac na zwierzyne

 

to nie gra to życie

Gdzie wędkę dorwales? Nie ma w valentine w sklepie trzeba misję wykonać jakąś najpierw?

[MaZZeo 14 182]

Między GTA IV i V jest 5 lat różnicy. Między RDR1 a RDR2 jest 8 lat.

 

Ale ragus ma rację.

[schabek 5 334]

1 minutę temu, XM. napisał:

Gdzie wędkę dorwales? Nie ma w valentine w sklepie trzeba misję wykonać jakąś najpierw?

 

Misje u Abigail

[blantman 5 780]

Teraz, XM. napisał:

Gdzie wędkę dorwales? Nie ma w valentine w sklepie trzeba misję wykonać jakąś najpierw?

Misje wykonać fabularne. Większość rzeczy tak dostajesz od szczotki dla konia po wędkę 

[Voytec 2 761]

Da się jakoś zarobione w grze pieniadze wypłacić w życiu żebym mógł rzucić prace i nigdy nie przestawał grać? 

[Fanek 668]

Niestety

[Daffy 10 568]

Nawet ja sie wciagnalem po poczatkowym psioczeniu choc do wkurzania sie na wanted lv z dupy doszedl w(pipi) na system oslon

[Gość ragus]

2 minuty temu, MaZZeo napisał:

Między GTA IV i V jest 5 lat różnicy. Między RDR1 a RDR2 jest 8 lat.

 

 

to też racja, ale nawet jak zestawiam ze sobą GTAV i RDR2 to też widzę ogromy przeskok. sposób budowania świata poprzez genialną narrację, wiarygodność, no kilka lig wyżej. brak tutaj tej umowności jak w poprzednich grach - idziesz do kropki -> bierzesz misję -> filmik -> zabijasz -> filmik -> koniec

 

to znaczy szkielet dalej jest ten sam, ale wszystko jest fenomenalnie ze sobą złączone że tonę w tym świecie

 

[XM. 10 888]

Ok, dzięki, czyli trzeba parę misji porobić fabularnych i dopiero potem będę mógł się ostro pobawić. 

[II KoBik II 2 635]

Rdr na sterydach to jest w kompatybilce na koksiku, barany recenzenci. 

[XM. 10 888]

BTW. Jak to jest z porostem brody - zgolilem wszystko prócz wasa, widzę że cała reszta odrosla do drugiego poziomu a was nadal jest na tym samym. Rośnie tyko całościowo brodzisz i nie da się zapuszczac np. samego wasa? 

[raven_raven 12 013]

45 minut temu, ragus napisał:

Macie też tak, że czujecie się jakbyście grali w jakieś potężne RPG, a nie w kolejnego sandboska od R* xd?

 

Nie inaczej. Jak sobie myślę z czym do ludzi wychodzi Bugfesta z tym Falloutem 76 i jak wygląda RDR2 to człowieka pusty śmiech ogarnia. Rockstar doje,bał do pieca potężnie, ten świat po prostu żyje. Nie da się przejechać na misję bez spotkania jakiegoś typa, co wje,bał się w pułapkę dla niedźwiedzi, bez jakiejś zasadzki czy ciekawego wydarzenia. Można polować na zwierzynę, można pomagać przypadkowo napotkanym ludziom, można łowić ryby, bawić się w bounty hunting. I to wszystko zrobione tak, że dosłownie jestem tam i czuję ten unoszący się w powietrzu smród końskiego gów,na jak mój Tinkles się potężnie z.e.s.r.a na postoju.

[Pupcio 18 420]

Ja to już nawet nie jestem zły o to gta online, jeżeli dzięki frajerom dającym się golić na sharkcardy mam dostawać takie gry jak rdr 2 to niech golą ile się da  

 

[Gość]

Początek przygody jakoś tak średnio mi podszedł, nie jestem fanem robienia z gier filmów, a ten początek jest temu bardzo bliski. Ot wychylamy gałkę w wyznaczonym kierunku i oglądamy jak nasz bohater w ślamazarnym (tzn. Oddającym realistycznie fizykę i trud brodzenia po kolana w śniegu) tempie idzie od rozmowy do rozmowy. Pięknie to wygląda i świetnie brzmi, ale sama historyjka jest jak narazie na tyle średnia, że wychylanie tej gałki (i okazjonalne strzelanie) w moich oczach słabo uzasadnia taką narrację. 7/10

[MaZZeo 14 182]

Ty gnoju

[Gość ragus]

oj tam, przecież szybko gra z walking simulatora przechodzi w szczelankę

[XM. 10 888]

Ja pier.dole, pierwsze spotkanie z niedzwiedziem juz wiem co czuł Di Caprio xD

 

nie da się wziąć całego miska żeby było jadła na miesiąc?

Edytowane 28 października 2018 przez XM.

[Gość ragus]

zresztą pajdżi takie czasy, w każdej dużej gierce trzeba najpierw powychylać gałkę. od kiedy musiałem wychylać gałkę w monster hunterze na ps4, nic mnie już nie zaskoczy.

[KarolJanuszGejmingu 471]

Ktoś tu pisał że na pro gra chodzi cicho xd xd
Ten koleś chyba wylosował szczęśliwa partię,moja odlatuję już w niektórych momentach.
Z drugiej strony ta gra jeśli chodzi o HDR na pleju coś jest nie tak, pierwszy raz mam wrażenie , że HDR w tej grze jest totalnie z dupy i wyłączenie go poprawia ogólny obraz gry.

[balon 5 342]

3 minuty temu, KarolJanuszGejmingu napisał:

Ktoś tu pisał że na pro gra chodzi cicho xd xd
Ten koleś chyba wylosował szczęśliwa partię,moja odlatuję już w niektórych momentach.
Z drugiej strony ta gra jeśli chodzi o HDR na pleju coś jest nie tak, pierwszy raz mam wrażenie , że HDR w tej grze jest totalnie z dupy i wyłączenie go poprawia ogólny obraz gry.

 

Możesz rozwinąć z tym HDR? Jaki TV? 

Dle mnie właśnie pięknie HDR podbija grafę. Nie jest może jakieś nachalny i strasznie oczoje bny ale fajne podkreśla wieczorem płomienie lamp naftowych, księżyca itp.

[Hubert249 4 279]

5 minut temu, KarolJanuszGejmingu napisał:

Ktoś tu pisał że na pro gra chodzi cicho xd xd
Ten koleś chyba wylosował szczęśliwa partię,moja odlatuję już w niektórych momentach.
Z drugiej strony ta gra jeśli chodzi o HDR na pleju coś jest nie tak, pierwszy raz mam wrażenie , że HDR w tej grze jest totalnie z dupy i wyłączenie go poprawia ogólny obraz gry.

Możesz dokładniej opisać problem z HDR?

[XM. 10 888]

Moja rowniez cichutko, nie to co przy gowie ze odlatywala konsola.

[Gość]

43 minuty temu, ragus napisał:

zresztą pajdżi takie czasy, w każdej dużej gierce trzeba najpierw powychylać gałkę. od kiedy musiałem wychylać gałkę w monster hunterze na ps4, nic mnie już nie zaskoczy.

I tutaj się mylisz, bo jest pewna firma na N, która idzie pod prąd tym trendom. Wychodzi im to zazwyczaj przyzwoicie. Podobnie jest z grami od FS. 

Ja rozumiem, że to jest takie marzenie starych ludzi dla których jedynym mile widzianym kierunkiem w jakim ma podążać narracja jest "filmowość" i dopiero wtedy mamy prawdziwy efekt wow (widać budżet), ale nadal dziwię się jak bardzo przyklaskuje się przy tym odejściu od grania. Ot zachwyt nad niegraniem w grę. 

Dla mnie to jest pójście na łatwiznę, bo dużo trudniej oprzeć się na innego typu narracji i zbudować na niej ciekawą opowieść, a łatwiej uwiązać gracza w ciągu interaktywnych cutscenek. 

[Gość ragus]

Myślę, że po zakończeniu prologu będziesz usatysfakcjonowany typem narracji.

[mozi 1 978]

Co do HDR to akurat na koxie tak jak napisał Balon - nie jest nachalny tylko wszystko jest takie plastyczne, bardziej rzeczywiste. Pięknie to wygląda. BTW mam ustawioną jasność na 300 w grze. 

A no i wiatraki zaczynają kręcić w jak wchodzę w ekwipunek. Jak jadę po prerii to jest cicho. 

Edytowane 28 października 2018 przez mozi