Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wróciłem z polowania do obozu, dałem skóre jelenia Pearsonowi. Wcześniej widziałem, że Bill ma do mnie jakąś sprawe ale po powrocie nie było dostępne bo Bill, Wujaszek i Javier chlali przy ognisku. Wziąłem browarka i dołączyłem do nich. Nasłuchałem sie bekowych historyjek, Bill sie nayebał, Wujek wstał, zatoczył sie i yebnął sie pod drzewo, tylko Javier zachował fason i szedł prosto. 

 

Poszedłem sie przespać. Wstałem w południe. No to lecim po misyjke do Billa. Ide do niego a on nadal śpi nayebany, budze go a on „co co jest?” Mówie mu żeby wstał, rzucił tylko „yhym” i yebnął tak głową w ziemie z powrotem do spania aż mu czapka spadła xD pojechałem znów polować ale po powrocie już wstał choojec i mogłem działać. 

 

Niby nic takiego ale to szaleńcze przywiązanie do szczegółów powodują iż pała staje i wsiąkasz na dobre w to wszystko. Nie robisz misji a czujesz sie jakbyś ją robił. Świat tutaj dosłownie żyje. 

 

 

  • Lubię! 1
Opublikowano
1 minutę temu, Mikołaj napisał:

Wróciłem z polowania do obozu, dałem skóre jelenia Pearsonowi. Wcześniej widziałem, że Bill ma do mnie jakąś sprawe ale po powrocie nie było dostępne bo Bill, Wujaszek i Javier chlali przy ognisku. Wziąłem browarka i dołączyłem do nich. Nasłuchałem sie bekowych historyjek, Bill sie nayebał, Wujek wstał, zatoczył sie i yebnął sie pod drzewo, tylko Javier zachował fason i szedł prosto. 

 

Poszedłem sie przespać. Wstałem w południe. No to lecim po misyjke do Billa. Ide do niego a on nadal śpi nayebany, budze go a on „co co jest?” Mówie mu żeby wstał, rzucił tylko „yhym” i yebnął tak głową w ziemie z powrotem do spania aż mu czapka spadła xD pojechałem znów polować ale po powrocie już wstał choojec i mogłem działać. 

 

Niby nic takiego ale to szaleńcze przywiązanie do szczegółów powodują iż pała staje i wsiąkasz na dobre w to wszystko. Nie robisz misji a czujesz sie jakbyś ją robił. Świat tutaj dosłownie żyje. 

 

 

to z podobnych historii po 1 misji dla Javiera

po uwolnieniu Seana była pochlejawa w obozie, specjalnie nie kładłem się spać, żeby zobaczyć do której będą balować


no i w końcu kiedy wszyscy dowlekli się na śpiwory, to zacząłem ich budzić :pawel: 

 

jak już miałem zablokowane po którymś razie opcje dialogowe, to wchodziłem im na łeb, po czym oczywiście się budzili i półprzytomni wyzywali mnie od najgorszych

 

Opublikowano

Otwieram fajki i brakuje mi 1 karty w ostatnim secie. Od 10 minut nie może wpaść. Ale zabawa. :usmiech: 

Opublikowano

Misja dla Johna w 2 chapterze- kazał pod(pipi)ac jakiś wóz z ropą, a ja zamiast tego pojechałem zrobić misję dla tej byłej dupeczki Artura. Wróciłem do obozu, a John się śmieje że zawalilem sprawę i sami musieli ten wóz pod(pipi)ac. I teraz pytanie odnośnie kontynuacji sprawy- czy jak będę zbyt długo zwlekal, to złoty pociąg odjedzie albo o(pipi)ia go beze mnie? 

Opublikowano
1 godzinę temu, maciekww28 napisał:

 

Starym koniem jechałeś to poznali 

 

Serio to też ma znaczenie? Bo już nie ogarniam.

 

Obrabowałem tyły sklepu, ale jako że wyjście z niego jest tylko jedno to wylazłem przodem gdzie byli już stróże prawa, jednego zabiłem. Serio nie da się w tej grze robić anonimowo trzody?  Po co mam obrabowywać sklepy, skoro grzywna będzie większa niż łup -_-

Opublikowano (edytowane)

Ile w tej grze jest dobra to brakuje słów. Jadąc do jakiegoś celu wiem, że po drodze spotkam jakiś obóz, wołanie o pomoc, wejdę do jakiejś chaty po hajs, jedzenie czy kolekcjonerskie karty. Dopiero kończę drugi rozdział, a tyle historii, tyle ciekawych npc, że łeb urywa. Do tego piękne krajobrazy, genialne dialogi i świetna muzyczka, która świetnie buduje nastrój. Pomimo wielu drobnych błędów absolutna gra generacji dla mnie. Ciężko mi będzie później wrócić do zwykłych gier, takich 8/10.

 

 

Wczoraj napotkałem na Hiszpana, który chciał mi sprzedać mapę rzekomo ukrytego skarbu. Nie wiedziałem czy mówi prawdę, ale zdecydowałem się na zakup mapy za $10. Postanowiłem sprawdzić, czy gra mnie nie oszuka i czy uda mi się odzyskać moje pieniądze i związałem go i okradlem. Udało się, jest kasa i mapa, ale życie mu darowałem i nawet go rozwiązałem.

 

Pozniej udałem się na ryby nad rzekę. Wku.rwiony marną zdobyczą postanowiłem zabić wędkarza obok. Wokół ani żywej duszy oprócz koni, więc na lasso, kradzież i spętanego i żywego do wody, aby było jak najciszej. [*]

 

Moje grzywny to ponad $500 taki ze mnie sku*wiel. Trzeba będzie jakoś spłacić :)

Edytowane przez Kosmos
Opublikowano

Sea of Thieves powinno uczyc sie z RDR2, jak sie robi mapy skarbow. Jaki to jest cudowny, wynagradzajacy godziny szukania dodatek do gry. Jedyne, czego zaluje, to ze nie ma tam jakiegos kolta, albo dodatkowej garderoby, a jest jedynie zloto.

Opublikowano

Miałem załatwić pewną rzecz w ramach kilkuetapowej misji. Chciałem to zrobić później i zająłem się czymś innym. Potem do tego wracam i okazuje się, że moi kompani sami to zrobili bo nie mogli czekać i wskoczył kolejny etap. 

Ciekawe czy taka sytuacja się jeszcze może powtórzyć. 

To przyklejanie do osłon, rzeczywiście doprowadza do szału momentami, bo postać na to albo nie reaguje, albo po prostu kuca i dalej zbiera obrażenia. 

Opublikowano
2 godziny temu, kubson napisał:

Mam nadziej ze to szybko poprawia bo póki co nie ma sensu bawić sie w rabowanie :/

eee tam sens jest ale trzeba rabować odpowiednie miejsca, dyliżanse czy pociągi. Nie opłaca się zwykłego gostka bo więcej kosztuje grzywna niż kradzież. ZA to jak potem daja ci pewni panowie cynki dotyczące dyliżansów to można nieźle zarabiać. Ja obecnie(pipi) kasą mam ponad 7k i nie mam na co wydać bo kupiłem już wszystkie bronie, kilka koni i inne pierdoły.  A Honor mam na maksa. Bo jak mi honor spada wystarczy przespacerować się po mieście i mówić wszystkim dzień dobry i znowu wraca na maks (REALIZM według Rockstar :kaz: )

Opublikowano

Mam problem z misją u

 

Spoiler

lekarza w Vallentines. Jestem 3 rozdziale. Wróciłem do Valentines po
6 H objeżdżania mapy. Wszystko zwiedziłem, piękna sprawa taka podróż.
Zginąłem wiele razy. Non stop się coś dzieje. To ja napadam kogoś,
to ktoś napada mnie, zjada mnie pantera, po prostu wow.

Wracajac do lekarza. Nie pojawia się opcja wejścia na tył. Jak mu grozę
mam tylko opcje obrabowania kasy. Raz w chapter 2 zrobiłem napad żeby
zobaczyć co jest na zapleczu ale zrobiłem bounty na 185$ wiec poleciało
load game.
Doszedlem do 3 rozdziału i misja zniknęła. Czy to ma związek z zakazem
od Dutcha na robienie rozpierdziuchy w miastach i zakaz używania broni w
rhodes ?

 

Opublikowano

Musisz:

 

Spoiler

Najpierw wejsc na zaplecze i zapukac w metalowe drzwi, pozniej wrocic do lekarza i opcja sie pojawi.

 

Opublikowano
1 godzinę temu, Mojave napisał:

Sea of Thieves powinno uczyc sie z RDR2, jak sie robi mapy skarbow. Jaki to jest cudowny, wynagradzajacy godziny szukania dodatek do gry. Jedyne, czego zaluje, to ze nie ma tam jakiegos kolta, albo dodatkowej garderoby, a jest jedynie zloto.

Za każdy poziom  czelendżu odblokowujesz jakąś część eq u trapera. Niestety to same bandoliery, kabury i inne bzdety 

Opublikowano
23 minuty temu, Mojave napisał:

Musisz:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Najpierw wejsc na zaplecze i zapukac w metalowe drzwi, pozniej wrocic do lekarza i opcja sie pojawi.

 

 

No właśnie ale tak jakby nikogo nie było bo nie da się nawet zapukać.

Opublikowano
Teraz, MeL napisał:

No właśnie ale tak jakby nikogo nie było bo nie da się nawet zapukać.

 

 
A czy:
 

Spoiler

Jedna z dziewczyn juz dala ci w obozie cynk o doktorku w Valentine? Jesli nie, to raczej nic tam nie zrobisz.

 

Opublikowano
11 godzin temu, wojnar napisał:

Ilu macie traperów na mapie? Ja mam tylko w Saint Denise i na północy nad Emerald Ranch a widziałem że niektórzy mają jeszcze np. gdzieś niedaleko Strawberry.

 

Już dawno skończyłem grę więc robię wszystko do 100% a jechanie z jednego końca mapy na drugi z truchłem trochę zajmuje więc nie wiem czy to u mnie jakiś bug, trzeba ich jakoś odblokować czy o co chodzi.

 

Jest koło strawberry ale musisz go samemu odnaleźć dopiero sie pojawi. Jest chyba 5

Opublikowano

Napadłem na obóz bandytów. Przez przypadek strzeliłem w lampę naftową która zaczęła się palić. Ogień rozprzestrzenił po obozie w wyniku czego jeden z bandytów się spalił. Na odsiecz przyjechało dwóch gości na koniach. Jednego od razu zastrzeliłem, a drugi wpadł do palącego się obozu. Jego i konia pochnął ogień. Po strzelaninie zaczął padać deszcz który ugasił pożar i ognisko przy którym chciałem sobie upiec mięso. 

 

Ograbiając zwłoki zauważyłem, że koń i ciała spalone ogniem mają na sobie ślady poparzeń.

 

Ta gra.

Opublikowano

Moi drodzy wielka tragedia się stała! Nie mogę ręcznie zapisać gry, autosave również nie zapisał mojego postępu w grze i odpalając dziś grę ujrzałem napisy początkowe :((( jakieś rozwiązanie? Czy szybciej będzie nadrabiać? Wywaliło w momencie napadu na pociąg z Johnem, dalej nie mam opcji ręcznego zapisu

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, mlody23 napisał:

Miszczu ale Ty się tak nie unoś, spoilery mogą dotyczyć np: ubrań, nie jest to jasne tak?

Dziękuję za informację 

 

Ale jakich ubrań? W filmiku(DLA OSOB WRAŻLIWYCH KTORE NIE PRZESZŁY GRY ALBO NIE SĄ W DALESZEJ CZESCI GRY UWAGA SPORY SPOILER

 

jest inna postać niż Arthur Morgan

 

Nie wiem ślepy jesteś jakiś? 

 

18 minut temu, Ficuś napisał:

bluber jak sie podoba rdr? bo jakis cichociemny w tym temacie jestes, a z reguly lubisz plynac pod prad

gra 【 Ż Y C I A】

Edytowane przez _Be_

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...