Opublikowano 11 listopada 20186 l 15 godzin temu, c0ŕ napisał: Teraz czas zobaczyć co ma do zaoferowania epilog... Bardzo duzo, jeden z lepszych chapterow jak dla mnie. Epilog z RDR2>>>>RDR1, bez dwoch zdan.
Opublikowano 11 listopada 20186 l Jeśli chodzi o wyzwanie z pokerem to ja mam w każdej miejscówce ogołocić każdego do zera, czy wystarczy jak jeden typ odpadnie? Jak to pierwsze to przypał, bo mi się nie chce w to grać
Opublikowano 11 listopada 20186 l No to dziwne, bo jak grałem na stacji w flatneck i jeden typ odpadł z gierki to mi nie zaliczyło
Opublikowano 11 listopada 20186 l Przeciez w pokerka jak chcesz kogos ogolocic to z kazda sensowniejsza reka grasz od razu allina masz conajmnien dwa sprawdzenia
Opublikowano 11 listopada 20186 l I skończyłem epilog. Rzeczywiście dosyć długi, bo grałem od rana z przerwami i dopiero teraz pękł, a skupiłem się na samych misjach. Jednocześnie nie sądzę żeby był rozwleczony jak ktoś pisał wcześniej, ani razu nie poczułem znużenia, idealne zwieńczenie historii. Uważam że ten epilog spełnił każdą z ról: dania graczowi satysfakcji z wykończenia Micah, poznania losów pozostałych członków gangu i ogólnie tego co działo się w tym czasie rozłąki i najważniejsze - ponownego przyzwyczajenia gracza do Johna i przedstawienia go w fajnym świetle, co się imo udało. Bez tak rozbudowanego epilogu czułbym się strasznie dziwnie wcielając się w niego, mimo że przeszedłem jedynkę. Spotkałem się też z opiniami że ten epilog nieco kradnie show Arthurowi i jego historii, ale powiem krótko, ja totalnie tego nie odczułem w ten sposób. Cały gang to już przeszłość, dobre i złe wspomnienia pozostaną tylko wspomnieniami, według mnie lepiej nie dało się tego zakończyć. Jeszcze co do Marko Dragica to gdzie jest trzecie spotkanie z nim? Boję się szukać w necie bo nie chcę sobie akurat tego zaspoilerować, skoro dali trofeum za ten quest to musi być ciekawy
Opublikowano 11 listopada 20186 l Dobra już chyba wiem o co chodzi z poletkiem. Po prostu typero musi wyzerować konto po wygranej rundce przez Arthura. Teraz w Saint Denis w dwie minutki to zrobiłem, więc chyba nie będzie tak źle
Opublikowano 11 listopada 20186 l Jeszcze co do Marko Dragica to gdzie jest trzecie spotkanie z nim? Boję się szukać w necie bo nie chcę sobie akurat tego zaspoilerować, skoro dali trofeum za ten quest to musi być ciekawy Podjedź do jego laboratorium ;-)Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkJeszcze co do Marko Dragica to gdzie jest trzecie spotkanie z nim? Boję się szukać w necie bo nie chcę sobie akurat tego zaspoilerować, skoro dali trofeum za ten quest to musi być ciekawy Podjedź do jego laboratorium ;-)Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano 11 listopada 20186 l @c0ŕ Podobno po ukończeniu drugiej misji trzeba do niego wrócić za 2 dni i wejść do jego warsztatu.
Opublikowano 11 listopada 20186 l 7 minut temu, c0ŕ napisał: Jeszcze co do Marko Dragica to gdzie jest trzecie spotkanie z nim? Boję się szukać w necie bo nie chcę sobie akurat tego zaspoilerować, skoro dali trofeum za ten quest to musi być ciekawy Podjedź do jego laboratorium ;-) Edytowane 11 listopada 20186 l przez lothronik
Opublikowano 11 listopada 20186 l Spoiler Jest, musisz wrócić do jego pracowni. Jak C0r podobał Ci się zabieg z gruźlicą Arthura? Jak mi zemdlał na ulicy a potem wizyta u lekarza i diagnoza no trochę byłem rozyebany. Już przed premierą byłem raczej pewny że Arthur umrze ale i tak udało się im mnie zaskoczyć z tym motywem
Opublikowano 11 listopada 20186 l 11 minut temu, Pupcio napisał: Ukryj zawartość Jest, musisz wrócić do jego pracowni. Jak C0r podobał Ci się zabieg z gruźlicą Arthura? Jak mi zemdlał na ulicy a potem wizyta u lekarza i diagnoza no trochę byłem rozyebany. Już przed premierą byłem raczej pewny że Arthur umrze ale i tak udało się im mnie zaskoczyć z tym motywem Dla mnie ten zabieg był genialny. W ogóle teraz sobie przypominam jak już w drugim chapterze Arthur czasem kaszlał albo pojawiały się zmiany koloru na ekranie a człowiek nic nie podejrzewał Ale tak jak pisałem wcześniej, grając dobrym Arthurem z wysokim honorem cała ta gruźlica dała niesamowicie dobry efekt (o ile można to tak nazwać, dla mnie dała dobry efekt xD) w tym szóstym rozdziale. Patrzyłem na Arthura, ten kaszel, zaczerwienione oczy i sam czułem że trzeba zrobić coś dobrego na tym świecie. Pomoc Penelope i Breau w ucieczce przed rodzinami, rozmowy z zakonnicą z Saint Denis o życiu, spotkania z Weteranem, uczenie wdowy polowania i strzelania, pomaganie indiańskiemu plemieniu (cała ta wyprawa i rozmowa z Padającym Deszczem gdzie on zbiera rośliny <3) wreszcie dokończenie sprawy z panią Downes i jej synem. Serio coś pięknego i mega mnie to poruszyło, aż żal mi było ruszać misje fabularne. Też na początku przewidywałem że Arthur zginie i obstawiałem jakąś śmierć podczas napadu, ale Rockstar wybrał chyba najlepszy sposób by go uśmiercić. Jeszcze to zakończenie przy wschodzie słońca... Edytowane 11 listopada 20186 l przez c0ŕ
Opublikowano 11 listopada 20186 l Hej mam pytanko gdzie mozna sprawdzic czas gry znaczy ile godz juz mam na liczniku w wiesku3 bylo to w menu bohatera a tu szukam i mam tylko procent ukonczenia gry a liczby godzin w rozgrywce juz nie ktos wie? Btw gra super jak ktos lubi kowbojskie klimaty sterowanie wkurza ale to jest gierka ktora potrafi wciagnac jak np wiedzmin 3 pozdro i czekam na online moze bedzie ktos chcial pograc przez siec z tego forum mozna by bylo polskie ranczo zrobic:)
Opublikowano 11 listopada 20186 l Dziś w końcu zebrałem się na odwagę i opyerdoliłem zaplecze aptteki w Valentine. Nie siliłem się na przebieranki, bo tu chyba faktycznie trzeba by zmienić każdy element garderoby, od bandoliery, a na szelkach skończywszy. Wchodząc do środka, założyłem tylko bandanę, zauważył to szeryf, krzyknął żebym ją ściągnął, ale byłem już w środku, więc nie wszedł za mną. Zayebałem O'Driscolli oraz ich cizię, zabrałem 50$ i Schofielda ze stołu, po czym błyskawiczna ewakuacja (koń przywiązany przed biurem szeryfa). Wynik całej akcji - zero ujmy na honorze i zaledwie 1,50$ kary Wychodzi na to, że O'Driscolle to nie ludzie
Opublikowano 11 listopada 20186 l 38 minut temu, c0ŕ napisał: Ukryj zawartość Dla mnie ten zabieg był genialny. W ogóle teraz sobie przypominam jak już w drugim chapterze Arthur czasem kaszlał albo pojawiały się zmiany koloru na ekranie a człowiek nic nie podejrzewał Ale tak jak pisałem wcześniej, grając dobrym Arthurem z wysokim honorem cała ta gruźlica dała niesamowicie dobry efekt (o ile można to tak nazwać, dla mnie dała dobry efekt xD) w tym szóstym rozdziale. Patrzyłem na Arthura, ten kaszel, zaczerwienione oczy i sam czułem że trzeba zrobić coś dobrego na tym świecie. Pomoc Penelope i Breau w ucieczce przed rodzinami, rozmowy z zakonnicą z Saint Denis o życiu, spotkania z Weteranem, uczenie wdowy polowania i strzelania, pomaganie indiańskiemu plemieniu (cała ta wyprawa i rozmowa z Padającym Deszczem gdzie on zbiera rośliny <3) wreszcie dokończenie sprawy z panią Downes i jej synem. Serio coś pięknego i mega mnie to poruszyło, aż żal mi było ruszać misje fabularne. Też na początku przewidywałem że Arthur zginie i obstawiałem jakąś śmierć podczas napadu, ale Rockstar wybrał chyba najlepszy sposób by go uśmiercić. Jeszcze to zakończenie przy wschodzie słońca... Spoiler I co najważniejsze cała ta przemiana i późniejsza uczynność Arthura wyszła bardzo naturalnie. Też czułem potrzebę pomagania każdemu kto się nawinął, odmawiania przyjęcia długu, rozdawania pieniędzy. W międzyczasie tak jak piszesz wszystkie te misje, spotkania z nowymi i starymi znajomymi (w Valentine pod koniec znowu odnalazłem Micky'ego, który wyjawił, że nie jest tak naprawdę weteranem wojny i że będzie mu smutno gdy nasz bohater umrze), do tego wspomnienia o zmarłym synu Arthura. Cały 6 rozdział to potężny ładunek emocjonalny. Arthur to naprawdę fantastyczna postać.
Opublikowano 11 listopada 20186 l Spoiler imo większość postaci spoza gangu niestety kuleje w tej grze, szczególnie szkoda że miltona i cornwalla było tak mało bo zapowiadali się ciekawie a było ich tyle co nic. No a Pan Morgan chyba najepszy bohater rockstara, niesamowity facet :rose:
Opublikowano 11 listopada 20186 l Kuuurła pierwszy raz dałem się przyskrzynić przez stróżów prawa i jak Dutch przyszedł żeby mnie wyjąć z dołka to aż mi się zachciało kupę z immersji
Opublikowano 12 listopada 20186 l Zakończenie misji z petroglifami :O I jak tu nie kochać RDR, dokładnie na takich strangerów liczyłem przed premierą Nieeeee, ja pier.dolę, nie. Przez przypadek usunąłem save zamiast go zapisać zabijcie mnie, z 86% ukończenia ostatni sejw mam na 64% ja pier.dolę ;//////////////// czyli muszę pożegnać się z 100%, chyba sprzedam grę i zatopię smutki w hitmanie 2 Edytowane 12 listopada 20186 l przez c0ŕ
Opublikowano 12 listopada 20186 l Kuźwa, ale mi źle teraz na duszy... Nieopodal Annesburga, w lesie słyszałem warczenie i wycie, ale takie nienaturalne - kto widział ten wie Spoiler W końcu zauważyłem pewną postać, pobiegłem jej tropem, trafiłem na jaskinię, no i tam broniły go dwa wilki - zastrzeliłem je, co tylko wkurzyło go jeszcze bardziej... Związałem go dla świętego spokoju, przeczytałem jego pamiętnik, a tam historia jego ucieczki z domu i to, że jakiś wilczy szczeniaczek podszedł i polizał go w rękę... Ku#wa, zabiłem jego najlepszych przyjaciół... Rozwiązałem go i uciekłem, ale to już nie to samo ...
Opublikowano 12 listopada 20186 l 9 minut temu, c0ŕ napisał: Zakończenie misji z petroglifami :O I jak tu nie kochać RDR, dokładnie na takich strangerów liczyłem przed premierą Nieeeee, ja pier.dolę, nie. Przez przypadek usunąłem save zamiast go zapisać zabijcie mnie, z 86% ukończenia ostatni sejw mam na 64% ja pier.dolę ;//////////////// czyli muszę pożegnać się z 100%, chyba sprzedam grę i zatopię smutki w hitmanie 2 dobra, uratował mnie autosave jednak xD dla poczucia takiej ulgi warto żyć
Opublikowano 12 listopada 20186 l 40 minut temu, c0ŕ napisał: Zakończenie misji z petroglifami :O I jak tu nie kochać RDR, dokładnie na takich strangerów liczyłem przed premierą Nieeeee, ja pier.dolę, nie. Przez przypadek usunąłem save zamiast go zapisać zabijcie mnie, z 86% ukończenia ostatni sejw mam na 64% ja pier.dolę ;//////////////// czyli muszę pożegnać się z 100%, chyba sprzedam grę i zatopię smutki w hitmanie 2 29 minut temu, c0ŕ napisał: dobra, uratował mnie autosave jednak xD dla poczucia takiej ulgi warto żyć
Opublikowano 12 listopada 20186 l Ależ mi siadł soundrack kurła!1 Leciał zapętlony cały dzień a jeszcze parę dni temu kręciłem nosem i mówiłem że w jedynce był lepszy Wkleił bym parę innych ale musicie je usłyszeć na własne ucho podczas grania
Opublikowano 12 listopada 20186 l Ja to tylko ty zostawie Gościu EA Motive porównał responsywność sterowania RDR2 i kilku innych tytułach.
Opublikowano 12 listopada 20186 l Chyba logiczne, jakbyś chlał tylko gin i jadł ciastka to ciekawe jak szybko byś się poruszał. Morgan to nie Parker.
Opublikowano 12 listopada 20186 l Ta a jak czytam, że to celowy zabieg z tymi jego ruchami to ok XD no ale koleś porównał wszystko ładnie i jest ok. Za dużo się grało w gry gdzie miałeś taką resposywność, że psychika ci dobrze usiadła, a tu musisz się odblokować i pyknie Ci po jakimś czasie Arthur. Byłem ciekawy czy z pioruna dostać można? A można jak najbardziej xd Edytowane 12 listopada 20186 l przez Faka
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.