Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2


Gość Rozi

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No niestety :reggie:

 

No ale z drugiej strony RDR2 pokazał, że warto czekać na takie gry. Przeszedłem już 2 razy, a myślę, że za jakiś czas siądę ponownie :)

Edytowane przez mario10
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 8.11.2021 o 14:42, mario10 napisał:

No niestety potrzebują więcej czasu, a biorąc pod uwagę, że pewnie kolejną grą będzie GTA, które nie za bardzo mnie interesuje więc mam dekadę czekania :)

 

W dniu 8.11.2021 o 14:49, Pupcio napisał:

No dekada to i bym powiedział że dość optymistyczna wizja  :pawel:

 

Strach pomyśleć, że kolejnego RDR mogę już nie dożyć :sapek:

A u Ciebie Pupcio to może być Twój ostatni szpil na łożu śmierci - RDR 3 Always Online Shark Card Ultimate Definitive Edition :kaz:

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Ale dobry ten rdr.
Nawet lepszy od 1.
Właśnie cisnę 6 chapterek.
Fabularnie giereczka jak na sandboxa TOP.
No zassało mnie.
Robiłem masę pobicznych ale teraz fabuła tak chwyciła za jajca że same story lecę.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Ja się zatrzymałem pod koniec St Denis fabularnie teraz jak na X grałem bo chyba będzie ze 90h zwiedzania mapki i reszty takich zabaw co na ps4 generalnie olałem i mnie trochę juź zmęczyło ale trzeba będzie skończyć. Tylko przerwa z chapterem uncharted nie zachęca.

Opublikowano

Ja olałem polowania chelendze itd.
Wale tylko poboczne/story.
Może ktoś napiszę że sporo tracę jednak to celowe zagranie.
W innym wypadku pewnie bym tej gry nie skończył.

Nie chcę grać 100h+ i tak pewnie koło 100 się zakręci.
Ale postacie wykreowali sztos.
Rdr>Gta mocno

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Pamiętam jak pierwszy raz grałem i zobaczyłem że po skończeniu gry można każdą torbę kupić u pasera za hajs to poczułem jakby ktoś mi napluł w twarz :)

Opublikowano

No ale te torebki NIC nie dają.
Wiadomo pewnie te polowania na legendarne zwierzaki są kozak.
Ale te torebki i inne bzdety meh.
W ogóle jak już się rozbuduje obóz to jedynie tylko hajs na konia warto wydać .
Nie ma na co wydawać tej kasiory.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Nie no nie skończyć epilogu na tym etapie to wręcz nie wypada, szczególnie po zainwestowaniu w grę takiej ilości czasu. Ale faktem jest, że poza paroma momentami jest taki se, mocno rozwleczony (o ile pamiętam to z 10h xD) i zamulasty. I tak, będzie "tru ending".

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Zacząłem grać w połowie października, od początku gra mnie zachwyciła a historia wciągnęła. Z drugiej strony przytłoczył mnie też ogrom świata i możliwości, a czasu na granie mam nie za dużo. Dlatego przez pierwsze 3 rozdziały skupiłem się głównie na wątku fabularnym, praktycznie pomijając misje poboczne. Jednak w pewnym momencie tak mnie ten świat wciągnął, że wystraszyłem się zbyt szybkiego końca, tym bardziej że byłem już w połowie 4 rozdziału, a grałem niecałe 26 godzin. Wprawdzie polowania i zbieranie kwiatków to nie moja domena, ale zaliczam wszystko co ma w sobie choć odrobinę historii, a odkąd złapałem swojego pierwszego dzikiego czarnego Kłusaka Amerykańskiego polubiłem jazdę konną bez celu ;) .

Teraz jeżdżę w różne ciekawe miejsca, zaliczam wszystkie znaki zapytania, robię wszystkie misje poboczne jakie znajdę na mapie, szukam w poradnikach ciekawostek i żałuję że nie grałem tak  od początku. 

W tej chwili na liczniku mam 53% i 37 godzin (jeśli wierzyć aplikacji) i przede mną chyba ostatnia misja w Saint Denis, ale nigdzie mi się nie śpieszy, tym bardziej że z tego co czytałem od następnego aktu fabuła przyspiesza, a ciekawość trzyma w napięciu.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Miałem podobnie na początku, że świat jak wykreowali jest po prostu ogromny, żywy i początek też tak szybko przeleciałem, ale szybko się zorientowałem, że tak się nie da grać. Powoli przechodziłem świat, wszędzie jeździłem na koniu, misje poboczne jakie się dało też robiłem. Odpuściłem też te polowania i kwiatki bo faktycznie z tym jest sporo zachodu. Ale dwa razy przeszedłem to cudo w jakieś 130 godzin. I przypuszczam, że jeszcze wrócę bo ta gra to sztos i liczę, że jeszcze się doczekam kolejnej części.

  • Plusik 1
Opublikowano

Pewnie, że się da tylko główny wątek ogarnąć i bawić się doskonale, ale jednak dużo się straci z wykreowanego świata. Ja dużo fajnych smaczków odkryłem przy drugim podejściu do gry :)

Opublikowano

Mnie od zawsze w grach kreci story i kreacja postaci.
I tu gierka stoi na wysokim poziomie.
Jest kilka bdb wykreowanych postaci Arthur Dutch Sadie Micah czy nawet Milton.
Bez story dla mnie ta gra nie miała by sensu, coś musi mnie napędzać.
Dlatego nie gram multi.
I dlatego też ten epilog przejdę bardziej z obowiązku i szacunku dla tej epickiej gierki.
Ale epilog to już nie to samo niestety...

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Dla mnie był spoko. Każdy kto grał w jedynkę wiedział że musi się to skończyć tak jak się skończyło A epilog dla kogoś kto jest fanem pierwszej części to też coś wspaniałego 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...