Skocz do zawartości

Red Dead Redemption 2

Featured Replies

Opublikowano

 

Ale weź przeczytaj jeszcze raz cytat, który sam wrzuciłeś, tylko tym razem ze zrozumieniem, bo ja tam nie widzę, żeby John zastrzelił jakąś dziewczynę.

A tekst "wpakować kule w dziewczyne" jakoś tak mi się dwuznacznie skojarzył :P

 

Co do końcowego pytania... Tak, właśnie dzięki takim historiom człowiek zapamiętuje niektóre tytuły, jako wybitne i "genialne". Sprawianie frajdy to jedno, ale jeśli czasem gierka poruszy jakieś "głębsze" tematy, to raczej też nikomu nie zaszkodzi - takie The Last of Us sprawiało mi masę frajdy, jednocześnie pozostając na zawsze w mojej pamięci dzięki opowiedzianej historii i fantastycznym postaciom.

 

 

byc moze, przyznam sie ze na lekkim rauszu pisalem i chyba "Same one you got shot on" odczytalem ze tez do niej strzelil. jak mniemam (a prosze wybaczyc moj niedoskonaly angielski), to Marston wylapal kule na statku?

 

co do drugiej sprawy, no wiesz, trudne tematy jakos sie pojawily tu i tam, ale nie przypominam sobie, bysmy w dobie CODow i ACow wczuwali sie w szalencow. (tym bardziej zdrajcow.) Spec Ops i Trevor to takie proste przyklady ze to gdzies bylo, tyle ze w pierwszego nie gralem, a Trevor byl troche takim przerysowanym gosciem. Joel byl archetypem czlowieka wybierajacego mniejsze zlo, to czego sie dopuscil na koncu mozna bylo zaakceptowac z uwagi na jego "daddy issues", wiec raczej nie byl takim antybohaterem, jakiego.... hmmm potrzebujemy? no wlasnie o to pytam. Upadek bohatera to standard wyrysowany juz z antycznych tragedii, a mimo to rzadko jest to przedmiotem historii w grach.

Edytowane przez Najtmer

  • Odpowiedzi 8,1 tys.
  • Wyświetleń 738,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • "gdzie jest ku.rwa kurier?" "wam tez nie doszlo?" "no to pograne w weekend ;/" "o 22 dostarczaja?"  

  • Tak się odbiera grę z prosiakiem

  • Te stękanie o brak podrozy, a później wyjaśnienie typa ze tak naprawdę huya zagrał bo nawet nie doszedł do wybrania sposobu podrozy z obozu.    Bo simsy, bo paski, bo trzeba jesc, bo trzeba k

Opublikowano

Nowe grafiki z RDR2

 

4253acbcea18ecdf28b6ff3036f88bd3.jpg

 

e0d92bed344bc7593d2b779edc9c9ab4.jpg

 

8847dcaec1d863acccaf18d7b47c12f6.jpg

 

80fe5ad09932f7493d7dcd95c99be04e.jpg

 

 

Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Lukas.

Opublikowano

@Qvstra słabe prowo

 

Nie jestem kompletnie fanem westernów, dlatego będę oceniał tą grę pod kątem całościowym 

 

a nie JEST ZA(pipi)IŚĆIE BO KROWY I KOWBJE PIF PAF I SKOKI NA POCIĄG

.

 

Grafika mnie nie intereruje jak same mechaniki dadzą radę i nie znużą po 5h grania. Do tego jak fabuła udźwignie to brzemię z poprzedniej części to mamy system seller.

Opublikowano

Przecież ty nie grałeś w poprzednią część xD

Opublikowano

Piękne te sceny. Nie mogę się doczekać zwiedzania tego świata. Ilość detali nas zayebie :banderas:

 

@ofi

Jesteś pewny, że wziąłeś poranną dawkę leków?

Opublikowano

Gameplay w jedynce to jedno, ale klimat moim zdaniem był niepowtarzalny. Oprócz doznań wizualnych (jak na PS3 i tamten czas) dźwięki były czymś niesamowitym. Las, preria, pustynne tereny Meksyku oddawały swój klimat najlepiej jak się dało. Nie chce wyjść na fanboya ale ta gra to moje absolutne Top3 i jaram się jak małpa lusterkiem ;)

Opublikowano

Boze tylko nie polski dubb , mam nadzieje ze tego nie zrobia albo bedzie mozna to wylaczyc w opcjach

 

Wyobrazacie sobie Marstona z jedynki z polskim dubbingem? XD

 

Przeciez ten styl mowy, ten akcent robil cala gre

Nie no co ty, na 100000% R* nie pozwoli tak skalać swojej twórczości.

 

Co do nowych screenów to wg mnie będzie część akcji we wcześniejszych latach niż RDR bo poroża jeleni nie mają charakterystycznego nalotu od spalin i maszyn industrialnych!

 

Tak serio to czuję, że będą dwie linie czasowe. W GTAV 3 bohaterów, w RDR dwie linie czasowe. Te same miejscówki ale poszerzone o elementy z danych lat, np domki z cegły, pierwsze auta.

Opublikowano

O to to! Choć problem byłby w przypadku otwartego świata ze względu na ilość pobocznych rzeczy do zrobienia - czyli fabularnie kończymy jakiś etap, gra przychodzi dalej i tracimy dostęp do zaczętych zadań pobocznych? Zakładając, że nie mielibyśmy możliwości zmiany w dowolnym momencie, ale takie rozwiązanie to archaizm. Musieliby dać graczom możliwość dowolnej zmiany między liniami czasowymi, jak zmiana bohaterów w GTA V. Np. przed i po RDR. A jeszcze lepiej byłoby gdyby te linie fabularne działy się w zupełnie różnych lokacjach. :obemi:

Edytowane przez Hum

Opublikowano

No albo część gry tak, część tak. Po skończeniu fabuły, można sobie zmieniać i robić questy z danego roku.

Opublikowano

ludzie czy wy mowicie o tych  "screenach" ?

to jest przecież porównanie screenow z trailera do jakichś obrazów

 

 

 

 

 

Nowe grafiki z RDR2

4253acbcea18ecdf28b6ff3036f88bd3.jpg

e0d92bed344bc7593d2b779edc9c9ab4.jpg

8847dcaec1d863acccaf18d7b47c12f6.jpg

80fe5ad09932f7493d7dcd95c99be04e.jpg


Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

Opublikowano

Czyli z tym ołowiem na rogach to też fake? :/

Opublikowano

Grafiki pochodzą z Twittera, z forum powiązanego z R*. Też wydaje mi się, że są to jakieś koncepcje porównane z obrazami.

 

Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_works_by_Albert_Bierstadt :lapka:

 

This is a partial list of works by Albert Bierstadt (8 January 1830 – 18 February 1902), who was a German-American painter best known for his landscapes of the American West.
Opublikowano

Dokładnie tak ;) a wziąłem je stąd ;)

Autoryzuje RDforum ;)

 

00a4e56f75cafd0a394995d70dd79b38.jpg

 

Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

kolejna analiza

troche kolesie zbyt pewni siebie typu "prequel confirmed" ale pare rzeczy slusznie zauważają

Opublikowano

Nawet jeśli to sequel to po tych scenach jestem spokojny :obama: Nie mogę się doczekać aż będę tam polował na zwierzaczki :fsg:

SAM oczywiście a nie w obesranym online.

Opublikowano

grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem

Opublikowano

smutnymi ludźmi to są Ci to robią analizę renderowanego trailerka na którym nic nie widać poza widoczkami  :reggie:

Opublikowano

Dobra ale mówimy o otwartym świecie online w RDR, tak? Bo meczyki na mapkach nawet przyjemne były pamiętam. Team deathmatch na farmie albo klasztorze... No i najlepsze rozpoczęcie meczy - standoff. Tylko cziterskie klany i auto aim psuły grę.

Opublikowano

Ofi prowokuje a moderacji nie ma. :reggie:

Jak dadzą grę w karty i kości to może zajrzę to multi na dłużej.

Opublikowano

Ofi prowokuje a moderacji nie ma. :reggie:

Jak dadzą grę w karty i kości to może zajrzę to multi na dłużej.

W jedynce karty były ;)

Co do kości w online to nie pamiętam ;)

 

Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Lukas.

Opublikowano

grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem

 

o czym ty gadasz? za(pipi)isty klimat był w online

a wszelkie hazardy - pokery, kości itp w online z żywymi graczami to najfajniejszy poker online w jaki grałem.

jest milion pokerów online w necie, nawet troche na konsoli, w żadnym nie mogłeś siedzieć w altance obok domu marstona w grupie znajomych gdzie każdy był klimatycznym zakapiorem, i gdy rozgrywka trwała od pięknego słonecznego dnia do burzliwej nocy.

to było za(pipi)iste.

 

a jesli tego nie poznałeś to sam jesteś smutnym człowiekiem

Opublikowano

grac w rdr online xd to chyba naprawdę trzeba byc smutnym czlowiekiem

 

bo się zaraz pogniewamy...

to co yano + misje w co-opie. chyba ze sto ich zrobiłem, dołączałem do każdej ustawki jak ktoś potrzebował. śmiganie w gangu po prerii i nawalanie innych grup też dawało dziwną przyjemność.

Opublikowano

Granie w RDR jest zbyt intymnym przezyciem zeby grac z kims

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.