Opublikowano 22 września 20186 l 100x lepsze guwno to wciąż guwno może chociaż za granie w pokiera i inne minigierki nie będzie trzeba płacić
Opublikowano 23 września 20186 l Ludzie co Wy za głupoty piszecie. I co z tego, że online? RDR też ma online i to nie przeszkodziło mi w uznaniu jej za grę poprzedniej generacji. Hejtujecie na siłę moim zdaniem a tutaj zbliża się poważny konkurent dla Wiedźmina 3 jeśli chodzi o zayebistość. Nie muszę wierzyc na słowo opiniom z pokazu dziennikarzom ale wiem, że nadchodzi tytuł na dziesiątki godzin.
Opublikowano 23 września 20186 l Czego by nie pisali zawistnicy to gta online to masa godzin świetnej zabawy czy to samemu czy w ekipie. Tak samo bedzie z RDR Online i wasze skomlenie tego nie zmieni.
Opublikowano 23 września 20186 l Naprawdę sie przy tym dobrze bawiłeś? Jeszcze solo? xD Jedyne co im się udało to te napady ale reszta jest niegrywalna, no i te wieczne loadingi fajnie jak nie zyebią ale w multi od r* to ja nie wierze
Opublikowano 23 września 20186 l Tak, naprawdę się dobrze bawiłem. I teraz kupuję znowu na PS4 żeby właśnie pograć w online.
Opublikowano 23 września 20186 l W dniu 20.09.2018 o 17:10, Yakubu napisał: Kupcie drugą plejkę i sobie grajcie w multi w tym samym pokoju, w czym problem? Multi będzie chyba dopiero w listopadzie, więc na premierę sobie nie pograją W dniu 21.09.2018 o 18:22, PCLabOwner napisał: Ta znowu online i trzepanie kasy na mikro. Szkoda, że Rockstar poszedł w tę drogę. Jedynie CDP jeszcze ufam. Nawet singiel już R nie pomoże. A cudów i tak tam bym nie oczekiwał, bo wiadomo co prasa napisze jak się dobrze zapłaci. Ja yebię - to jakiś alter Najtmera? Bo to już jest jakiś wyższy poziom autyzmu
Opublikowano 23 września 20186 l W dniu 21.09.2018 o 18:22, PCLabOwner napisał: Nawet singiel już R nie pomoże. Nikt nie robi tak przepełnionych zawartością otwartych światów i dobrych singli jak R*. I nie mówię, że nikt nie robi dobrych singli poza R*, ale różnicą jest zrobić liniową grę z dobrą historią, a taką, która idealnie wpisuje się w konstrukcję otwartego świata, wypełniona jest wątkami w tymże otwartym świecie w sposób naturalny. W ostatnich latach obok Rockstara pojawił się jeden deweloper - CD Projekt Red. I na jego punkcie w internecie też zaczął się pier.dolnik. Wszystko co zrobi jest analizowane do porzygania. I nie bez powodu. Diabeł tkwi w szczegółach i CDPR obrał dobrą drogę i wzór. To, że Rockstar tworzy multiplayer nie jest niczym nadzwyczajnym. Wiadomo, że nie będzie tutaj odrzutowych koni i dorożek. To inny setting od GTA Online i całe szczęście. To będzie rozwinięcie komponenta multiplayera z RDR. Obok zwykłych trybów multi wyobraźcie sobie wspólne polowania na zwierzęta czy napady na pociągi, banki w miasteczkach. Odpowiednie zaplanowanie wcześniej swoim gangiem etapów napadu a potem ich wykonanie z odpowiednią ekipą.
Opublikowano 23 września 20186 l Chyba nikt nie oczekuje, że gra zrewolucjonizuje rynek na tak przestarzałych sprzętach. Ograniczenia są ogromne i raczej można się spodziewać bezpiecznej gry. Zresztą jazda po pustkowi na tej samej zasadzie co w Horizon Zero Dawn będzie bardzo nudna. Mniejsze mapki, mniej rozległe tereny i coś solidnego z tego wyjdzie. No, ale zawsze jest online co nie Rockstar?
Opublikowano 23 września 20186 l Widać dobitnie, że nie znasz Rockstar w ogóle. Chyba nie grałeś nigdy w ich gry w dniach premiery, w warunkach i standardach w których były wydawane.
Opublikowano 23 września 20186 l Oczywiście, że grałem praktycznie w każdą grę R. GTA od SA to już tylko odcinanie kuponów. RDR wprowadziło coś nowego, ale no serio? Nie oszukujmy się tylko dobra narracja uratowałą ten tytuł. W RDR2 oczekuję co najwyżej narracji na poziomie jakiegoś zadania pobocznego z W3. Wiadomo grafika, gameplay i inne smaczki będą na dosyć dobrym poziomie. Jednak czy to wystarczy? Niekoniecznie.
Opublikowano 23 września 20186 l Dobra, dyskusja bez sensu. Po zdaniu 12 minut temu, PCLabOwner napisał: GTA od SA to już tylko odcinanie kuponów można przestać czytać dalej.
Opublikowano 23 września 20186 l No, a co takiego zmieniło się w GTA od czasów SA? Dodali możliwość grania 3 postaciami? No faktycznie rewolucja. Poszli w dobrym kierunku jeśli chodzi o RDR i dziki zachód, ale zbyt mało zawartości było. Tutaj w RDR 2 podobno ma się to zmienić. Ale serio? Jedna z nowości to wielkość jąder konia zależna od pogody? Jądra to chyba z braku testosteronu zmalały już graczom, bo nie potrafią zagłosować portfelem i prosić o coś więcej niż tylko strzelanie i bieganie po dużej mapie bez celu po ukończeniu głównego wątku. RDR 2 to będzie dobra gra. Może nawet czymś zaskoczy. Jednak gdyby mi ktoś nie powiedział od jakiego studia ta gra i by mi ją uruchomił, to od razu bym wiedział, że od R.
Opublikowano 23 września 20186 l 37 minut temu, PCLabOwner napisał: Chyba nikt nie oczekuje, że gra zrewolucjonizuje rynek na tak przestarzałych sprzętach. Patrzac na gameplaye to juz to zrobila pod wzgledem technicznym przynajmniej. Gra wyglada lepiej niz niejeden symulator chodzenia w open worldzie. 45 minut temu, PCLabOwner napisał: raczej można się spodziewać bezpiecznej gry. Wiadomix, ze to bedzie bezpieczna gra, nie ma w tym nic zlego. Co nie znaczy, ze RDR2 nie moze wniesc swojej cegielki nowosci do rynku. Wiedzmin 3 tez jest bezpieczny tak bardzo jak tylko mozna byc i nikt nie narzeka przeciez. Scenka poczatkowa z rozebrana Yennerfer to jechanie po najnizszych instynktach i prymitywny, obrzydliwy fanservice. 49 minut temu, PCLabOwner napisał: Zresztą jazda po pustkowi na tej samej zasadzie co w Horizon Zero Dawn będzie bardzo nudna. Co ? Zeby encountery i walka byly choc w polowie tak emocjonujace jak w HZD, to juz bedzie zayebiscie. Nie sadze, zeby potyczka z kilkoma facetami z Coltami byla lepsza niz nawet jeden Pilozab, ale opinie,opinie. Kazda gra ma swoje priorytety. 43 minuty temu, PCLabOwner napisał: W RDR2 oczekuję co najwyżej narracji na poziomie jakiegoś zadania pobocznego z W3. Absurd i nonsens. Dziki Zachod to kopalnia motywow: -rewolucja techniczna i industrializacja, gwaltowny rozwoj uzbrojenia itp. -niewolnictwo,wypieranie Indian, oraz ideologiczne (pipi)olo usprawiedliwiajace to - tygiel narodowosciowy i kulturalny, - goraczka zlota Do tego dochodzi proza zycia codziennego, jeden ze slynnych bandziorow zostal np. zastrzelony przez czlonka bandy, bo zauwazyl ze lustro jest zakurzone i zdjal pas z bronia na czas czyszczenia, dostal strzal w tyl glowy z przylozenia, inny z kolei zostal uniewinniony, bo sad stwierdzil, ze zabil " uczciwie". Reasumujac - materialu zrodlowego nie brakuje, a zycie pisze najlepsze scenariusze.
Opublikowano 23 września 20186 l Wszystkie dotychczasowe materiały wskazują, że dostaniemy: - Świat większy i bardziej szczegółowy niż w GTA 5 - Bardzo fajną historię - Jeszcze lepsze postaci - Nie wspominając o fantastycznej muzyce (ponad 190 różnych kawałków) - Mnóstwo aktywności pobocznych - Ogromną możliwość dostosowywania wyglądu głównego bohatera, jego wierzchowca i uzbrojenia - Interakcje z każdym NPC w takim stopniu, jakiego nie powstydziłyby się rasowe rpgi - Możliwość wejścia do każdego lub prawie każdego budynku - Świetny gunplay i fizykę + Cała masa różnych smaczków jak śnieg, błoto, krew, które zostają na postaci, koniu czy broni i o których pozbycie się trzeba samemu zadbać, crafting, uzupełniana w trakcie rozgrywki encyklopedia świata gry, do tego inne elementy, które pokazują przywiązanie Rockstar do detali - jak np. kontekstowe animacje w stylu zmiany postury postaci i położenia jego kapelusza gdy pada deszcz, wspomniane końskie jądra. Ja tam doceniam takie, nawet trywialne, rzeczy. A to zaledwie wierzchołek tego, co ma być w RDR2. Więc sorry, ale ja inaczej niż kupując tę grę portfelem nie zagłosuję. A że uwielbiam klimaty westernu, to dodatkowy, ogromny plus. Nikt oprócz Rockstara lepiej tego nie zrobi (a nawet nie odważy się do tematu podejść). Edytowane 23 września 20186 l przez Bigby
Opublikowano 23 września 20186 l Większość rzeczy, które wymieniłeś mam w większości gier. Faktycznie zachęta co nei miara do kupna preordera. Dodatkowo muzyka. 190 utworów? Przygotówka pod online i samochody. Historia nie może być najwyższych lotów, gdyż te klimaty westernu są jednymi z nudniejszych w historii. Reasumując. Gra pewnie nie zawiedzie. Jednak robić z niej mesjasza? Ot podszlifowana jedynka, a nie nowy kierunek gier wideo. Rockstar wyznaczył tylko raz kierunek w historii gier ( GTA3 ) i na tym zakończył.
Opublikowano 23 września 20186 l Ok, tak jak przypuszczałem dyskusja jest bezcelowa. Wiesz lepiej od reszty, nawet tych, którzy mieli okazję zagrać w ten tytuł.
Opublikowano 23 września 20186 l Ale to są fakty, a wszystko co wymieniłeś to przecież żadna rewolucja tylko po prostu duża zawartość. Może poczekajmy na premierę, a nie preorderujemy i dajemy spory kredyt zaufania. Zwłaszcza po kiepskim GTA 5 i jego online, który doił graczy.
Opublikowano 23 września 20186 l A czy ktoś tu się spodziewa rewolucji? Pewnie jakaś będzie w paru elementach, ale ja nie tego oczekuję - to sandbox od Rockstar - tu sam świat i klimat w nim panujący zabija na miejscu i powoduje, że tam się po prostu wsiąka. Do tego pewnie plejada niezapomnianych postaci, jak to zwykle u nich bywa i wystarczyłyby mi nawet głupie fetch-questy, jako dodatkowa motywacja. A wiadomo, że takiej lipy tutaj nie będzie. Dzięki temu, że wracamy na dziki zachód ten świat będzie ciekawszy niż kiedykolwiek, bo gdyby to było kolejne GTA to nie miałbym żadnej podjarki - ot, kolejne współczesne miasto. Podobnie jak ostatnio w trzecim Wiedźminie, tak i tutaj główną gwiazdą będzie wielki, wiarygodny, żyjący świat, którego samo zwiedzanie będzie wystarczającym powodem, by kupić ten tytuł.
Opublikowano 23 września 20186 l ja chyba gralem w inne gta 5, bo nie pamietam, zeby bylo kiepskie. jedyne do czego bym sie przyczepil to inwestowanie tylko w online, ktore w sumie wciaz nie dziala idealnie (loadingi). single byl wzorowy. fajne postacie, misje, muza, grafa, mozliwosci.
Opublikowano 23 września 20186 l Ale było rozwodnione przez wprowadzenie 3 postaci. Tutaj wracamy do podstaw. 49 minut temu, Bigby napisał: - Świetny gunplay i fizykę l Z tym świetnym gunplayem to bym się tak nie zapędzał. W jedynce strzelało się przyjemnie (jeśli było się na tyle inteligentnym by wyłączyć aim asist). Czuć było każdy wystrzelony pocisk czy to ze snajperki, schotguna albo rewolwera. Jednak w GTA V strzelanie było cholernie nieprzyjemne i bez wyrazu. Po tym ostatnim gameplayu ciężko coś powiedzieć o strzelaniu. Trzeba to po prostu sprawdzić w praniu. Podczas premiery online jest bez znaczenia. Liczy się historia i żyjący świat. Online w jedynce był przyjemny jeśli mowa o meczach, a nie free roam zwłaszcza przed ciulami z frakcji typu ITA_, itd. Standoffy, Schootouty były fajnym wprowadzeniem do meczy. Mapki dobrze zaprojektowane, a zabawa przednia zwłaszcza z ekipą. Już to pisałem ale tego oczekuję od multi. Free roam będę omijać szerokim łukiem by nie wyłapywać headshotów zaraz po respawnie na otwartej przestrzeni
Opublikowano 23 września 20186 l W dniu 23.09.2018 o 16:17, Ölschmitz napisał: ja chyba gralem w inne gta 5, bo nie pamietam, zeby bylo kiepskie. jedyne do czego bym sie przyczepil to inwestowanie tylko w online, ktore w sumie wciaz nie dziala idealnie (loadingi). single byl wzorowy. fajne postacie, misje, muza, grafa, mozliwosci. Kiepskie fabularnie, ale jeśli chodzi o gameplay to stare dobre R. Bezpieczna gra i żadnej rewolucji.
Opublikowano 23 września 20186 l 2 godziny temu, PCLabOwner napisał: Historia nie może być najwyższych lotów, gdyż te klimaty westernu są jednymi z nudniejszych w historii. Zeby sie wypowiedziec nt fabuly czy postaci to trzeba gre ukonczyc.
Opublikowano 23 września 20186 l Ja mam tylko jeden problem z tą grą. Dlaczego wychodzi dopiero 26 października?
Opublikowano 23 września 20186 l Dopiero? Pyerolone 8 lat czekania za miesiąc się skończy nawet szybko minęło
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.