Gość suteq Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 To chyba Wiesław dostał ultimatum ze sprzedażą gierek. Cytuj
marcinwks 1 002 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Panowie pamiętajcie w tym wszystkim jeszcze o jednym - choć to głównie kolekcjonerzy. Żarty z nas się kończą w momencie, kiedy ktoś zapyta: a ile ta twoja kolekcja tych śmiesznych rzeczy jest warta? Po odpowiedzi usłyszycie tylko... przepraszam, ile? Nie kumam tylko czemu w tym momencie tylko ja się śmieje, a druga strona robi wielkie oczy i rozdziawia gębę. Hmmm . To jest najlepsza puenta tego "dziecinnego" hobby. 3 Cytuj
Janusz Gamingu 1 848 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Fakt, lubię ten moment Cytuj
Boomcio 4 142 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 A moja - tu się zdziwicie młodzi gracze - często na premierę kupuje mi grę ( wcześniej słyszy, jak się jaram nadchodzącym tytułem ). Później mówi, że będzie miała trochę spokoju. I tu nie wiem co ma na myśli ( 16 lat po ślubie ). Cytuj
_Red_ 12 061 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 46 lat? Ludzie żyją w tym wieku, czy spod aparatury piszesz? Cytuj
Boomcio 4 142 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 46 lat? Ludzie żyją w tym wieku, czy spod aparatury piszesz? Twoja mama nie narzekała Cytuj
_Red_ 12 061 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 No trochę była zawiedziona mimo wszystko. 1 Cytuj
michal 558 Opublikowano 24 października 2016 Autor Opublikowano 24 października 2016 46 to chyba czterechsetna młodość po kryzysie wieku średniego. Właściwie żona tylko potrzebna do podawania herbaty (tak jak robi to moja kochana babcia) gdy facet się przeziębi. Dobrze jeszcze by było jakby mało mówiła (bardzo przydatna cecha u dziewczyn) i nie klepała smutków. Właściwie jest status w domu daleko nie odbiega od tego co było w typowej zdrowej XIX wiecznej rodzinie. Cytuj
_Red_ 12 061 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 A ze mnie sie śmieją ze stary, to myślałem, ze się odkuję na starszych Cytuj
michal 558 Opublikowano 24 października 2016 Autor Opublikowano 24 października 2016 starym się jest gdy ma się oponkę w wieku 23 lat. Cytuj
Starh 3 174 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 To chyba Wiesław dostał ultimatum ze sprzedażą gierek. Nie rozumiem jednej rzeczy u Bab. Często i gęsto czytają, oglądają jakieś pierdoły dot. kosmetyków, makijażu, czytają pisemka o modzie, ale nie potrafią przełknąć że Mirek w domu woli posiedzieć i pograć w gry niż kupić czteropak browara i oglądać np. ekstraklasę. Moja narzeczona przykładowo nie miała żadnego "ale" w kwestii mojego Hobby. Z drugiej jednak strony nie gram aż tak dużo (wydaję mi się, że nawet dość niewiele w porównaniu z 90% użytkownikami tego forum). Pamiętam, że zgrzyt miałem tylko raz - grając w Poki na telefonie czy 3DSie rzuciła mi aluzję czy jestem nadal dzieckiem biegającym za naklejkami do albumu z pokemonami Całe szczęście ja też mam pewne pole manewru aby się z niej ponabijać Cytuj
Boomcio 4 142 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Herbaty nie pijam. Kyzys wieku średniego? Coś takiego nie istnieje. Jestem wiecznie młody, piję piwo i gram w gry. Ciekawe, co Wy będziecie robić mając tyle lat... Cytuj
Pupcio 18 603 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Prawdopodobnie bede w stanie rozkładu. 2 Cytuj
SpacierShark123 1 510 Opublikowano 24 października 2016 Opublikowano 24 października 2016 Panowie , kwestia jest oczywista yebać opinie społeczeństwa i cieszyć się życiem , masz 30 lat i lubisz zbierać pokemony ? Proszę bardzo ! 1 Cytuj
creatinfreak 3 846 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 (edytowane) Co rawda nie mam jeszcze 30+ (26, ale w(pipi)ia mnie to jak nas postrzegają. Zawsze jak ktoś mi zwróci uwagę, że gram, że to strata czasu, że to dla dzieci to sie pytam takiej osoby co robi wieczorem. Zazwyczaj jest to fejs, dlaczego ja, na wspólnej lub inne odmóżdżające gówna. Tłumaczę wtedy, że to jest bierne gapienie się w patoli. My chociaż wybieramy (w większości swiadomy gracz) w co gramy, jak gramy, robimy to świadomie i czynnie. Jednak trzeba ruszyć coś mózgownicą wykorzystać refleks aby nawet w takim pif paf bez fabuły trafić przeciwnika. Już nie mówię o grach logicznych czy rozbudowanych fabularnie. Edytowane 25 października 2016 przez creatinfreak Cytuj
MaZZeo 14 240 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 brakuje tu opinii Grzesia bezbeka Cytuj
okens 541 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 (edytowane) Mam takiego samego znajomego jak blant. Koles kupil rok temu PS4 i od tej pory ma tylko dwie gry: Fife 2015 i Fife 2016. Hardcore Moja zona tez nie rozumie tej pasji, ale z czasem, po godzinach dyskusji, chyba zaakceptowala to jaki jestem i wie, ze nie ma to wplywu na czas jaki poswiecam rodzinie. Najczesciej zasiadam przed konsola wtedy gdy ona idzie sobie poogladac swoje seriale. Wlasciwie to myslalem, ze sytuacja jest troche inna, ze swiat zaakceptowal, ze faceci maja w sobie cos z dziecka i lubia czasami zrelaksowac sie z padem w reku, ale z tego co piszecie( i w ogole dlaczego powstal ten temat) wynika, ze jednak priorytetem sa faceci supermescy. Maja umiec wybudowac dom, zasadzic drzewo, lubic wypic wodke w towarzystwie przy rytmach nie innych jak disco polo. Taka mentalnosc narodu niestety. Edytowane 25 października 2016 przez okens Cytuj
Gość DonSterydo Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 A Ty musiałeś zaakceptować, że żona zamiast poświęcać czas rodzinie siedzi i ogląda seriale? Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 46 to chyba czterechsetna młodość po kryzysie wieku średniego. Właściwie żona tylko potrzebna do podawania herbaty (tak jak robi to moja kochana babcia) gdy facet się przeziębi. Dobrze jeszcze by było jakby mało mówiła (bardzo przydatna cecha u dziewczyn) i nie klepała smutków. Właściwie jest status w domu daleko nie odbiega od tego co było w typowej zdrowej XIX wiecznej rodzinie. M ty masz dziewczynę? Bo z towich postów wnioskuje że jakaś albo kilka bardzo mocno cię skrzywdziły kiedyś. Może kosza dostałeś o ten 101 raz za dużo Co do tematu to jednego w związku nigdy nie zaakceptuje - ULTIMATUM. Jak słyszę że ktoś dostał ultimatum od żony albo (też się zdarza) żona dostała ultimatum od męża / chłopaka to dla mnie związek powinien w tym momencie się zakończyć. Można z drugą połówką rozmawiać o tym co ci się nie podoba etc ale teksty albo ja albo konsola etc to przegięcie. Są też gry które łatwiej znajomym wytłumaczyć takie uncharted, titanfall czy Assassins creed. Gorzej jak wpada ziomek a grasz w Danganronpe, Viva Pinata czy Pokemony Na pewno spotkaliście się ze zdziwieniem wśród swoich znajomych jak graliście w tego typu gry:) Ja miałem jeszcze w liceum sytuacje w której moi koledzy nie rozumieli mojej fascynacji chińskimi bajkami. Sami oglądali za czasów polonii 1 (Gigi czy tsubasa) ale wyrośli z tego a ja nadal w tym siedziałem Cytuj
balon 5 370 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Hmmm jakby to powiedzieć żeby nie zabrzmiało bucowato:) Jak jesteś kimś dla znajomych, współpracowników, otoczenia, jak mają szacunek dla ciebie, to możesz mieć obojętnie jak wykręcone hobby to i tak je zrozumią, zaakceptują, a w najgorszym razie o nim zapomną. Jak jesteś fujarą i ciapkiem to faktycznie śmieszkowe te gierki są. 2 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 46 to chyba czterechsetna młodość po kryzysie wieku średniego. Właściwie żona tylko potrzebna do podawania herbaty (tak jak robi to moja kochana babcia) gdy facet się przeziębi. Dobrze jeszcze by było jakby mało mówiła (bardzo przydatna cecha u dziewczyn) i nie klepała smutków. Właściwie jest status w domu daleko nie odbiega od tego co było w typowej zdrowej XIX wiecznej rodzinie. w typowo zdrowej XIX-wiecznej rodzinie mąż chadzał na dziwki, bo seks z własną żoną nie służący prokreacji postrzegany był jako grzeszny. to były piękne czasy Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Hmmm jakby to powiedzieć żeby nie zabrzmiało bucowato:) Jak jesteś kimś dla znajomych, współpracowników, otoczenia, jak mają szacunek dla ciebie, to możesz mieć obojętnie jak wykręcone hobby to i tak je zrozumią, zaakceptują, a w najgorszym razie o nim zapomną. Jak jesteś fujarą i ciapkiem to faktycznie śmieszkowe te gierki są. Ok to mam zadanie dla ciebie. Zaproś kumpli do domu i włącz pokemony. Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 25 października 2016 Opublikowano 25 października 2016 Ok to mam zadanie dla ciebie. Zaproś kumpli do domu i włącz pokemony. "O kurwa stary, to shiny Gyarados?" 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.