Małe sprostowanie, księżyc za siatkówkę jednak nie mam i tego za cholerę nie mogę zrobić, niby jest mały protip w postaci grania we dwójkę - no ale nadal nie mogę zdobyć XD. Co do skakanki, nie jest takie straszne, tak jak napisałem wcześniej lepiej polegać na słuchu kiedy odbija się i używać na przemian dwóch przycisków odpowiadające za skok tj. B i A. Wszystkie master cupy porobione, zostało mi zrobić Dark Side i Darker Side.

7 minut temu, Godot napisał:

Wpadł księżyc za Darker Side. Łatwo nie było, ale z tych wszystkich ostatnich poziomów zdecydowanie najłatwiejszy był. Zostały więc dwa: za fioletowe monety i (pipi)a skakanka. Ma ktoś 100% na forumku?

 

nie chcialo mi sie farmic hajsu zeby kupic ostatnie 2-3 wdzianka, poza tym wsio zrobione. Moze kiedys dofarmie kase, bo to kwestia godzinki, ale bardzo nudnej godzinki xd 

Też mam wszystkie księżyce, które można znaleźć, ale do 999 nie zamierzam dobijać, farmienie kasy to już przesada.

 

Co do siatkówki - tak jak Faka napisał, najłatwiej jest włączyć grę na 2 osoby i sterować Cappym. Nie ma bezwładności, więc leci dokładnie tam gdzie chcemy i dużo szybciej, niż Mario. Bez problemu da się to zaliczyć.

Przy siatkówce zasnąć idzie ; / pierwsze 5-6 światów mam wymaksowane póki co, kiedyś pewnie dokończę resztę.

I ja się męczę z siatkówką. Spróbuję samym cappym i zobaczymy. Gra jest naprawdę duża i długa po pierwszym przejściu. Nie rozumiem narzekania na długość rozgrywki.

Tylko przy siatkówce na dwie osoby trzeba pilnować na początku, żeby Mario stał odpowiednio daleko od boiska, bo w przeciwnym razie Cappy może wrócić do niego przy podleceniu za blisko.

 

Mnie przejście gry wraz ze zdobyciem wszystkich księżyców zajęło około 55h (youtube był grany kilka razy) i nawet przez chwilę się nie nudziłem, gameplay to majstersztyk, movement Mario daje cały czas mnóstwo frajdy. Przed  Świętami słuchałem audycji w Polskim Radiu o gadżetach roku i prowadzący jarali się Switchem. Jeden nagle wypalił, że wszystko super, ale Mario go rozczarował, bo za krótki xD Nie uchwyciłem nazwisk, ale ciekawe, czy to nie przypadkiem Komodo dorabia jako radiowiec.

 

JEST!!! 

Bedzie sie czym chwalic kolegom w celi lub przed sw piotrem xd

Narazie pochwaliłem się wam

Gratulację. Nie znam twojej sytuacji ale taki pro tip. Zajmij się lepiej calakowaniem innych gierek na Switcha niż otwierania się i pisania takich głupot w internecie.

Dziękuję, odwdzięczę się tym samym: nie wierz we wszystko i nie łykaj wszystkiego co jest napisane w internetach

A ja wam powiem, żebyście nie wyciągali śmieci z innych tematów, nie offtopowowali i dobrze się bawili grając w gierki na Switcha  

gratuluję Godot "calaka"

Świetna jest ta gra

Darmowe DLC z balonami

 

 

W lutym będzie.

Tak się wszyscy z tego nabijają, a to pewno będzie niezły sztos na zakrapianych imprezach, w dodatku dodatek za darmoszkę.

Wciskają online gdzie się da... chyba jednak nie chcą zrezygnować z wprowadzenia tego haraczu za granie online

No cóż, Joseph Anderson przemówił. Czas przyznać, że to była gra na 7/10  

 

 

Dla mnie nadal top 3 ever i spokojnie 10/10 mimo wad, które widzę 

Już pomijając to, czy ktoś się z nim zgadza czy nie, to typ pyerdoli o tym, że księżyce są bebe przez 2 godziny (czas trwania przeciętnego filmu) głosem człowieka kontemplującego samobójstwo. Mógł zamiast tego wrzucić te swoje obliczenia w excela, nazwać plik odysseynomasterpiece.xls i na to samo by wyszło. No nie da się tego oglądać będąc pozytywnie nastawionym do życia, młodym i pełnym energii mężczyzną.

Edytowane 12 stycznia 20187 l przez Kinoji

Gościu ma nudny głos - bardzo merytoryczny zarzut  

Liczy się tylko opinia Dunkeya

Że im się chciało ten tryb szukania balona wciskać do gry xd 

W dniu 12.01.2018 o 09:19, raven_raven napisał:

No cóż, Joseph Anderson przemówił. Czas przyznać, że to była gra na 7/10

 

Czy to jest gra 6/10, 10/10, czy 8/10? Gra przyciąga słaboobeznanych, i to jest jej zaleta warta +1 do  ogólnej oceny. Galaxy1&2 mimo swego znamiennego kunsztu, odrzuci takich graczy poziomem trudności, wymyślnym sterowaniem, czy choćby dzisiaj pikselozą starannie ukrytą w świetnej stylistyce... 3D World już takich błędów nie popełnia udostępniając noob mode, endgame, i inne tego typu ułatwiajki, ale przede wszystkim to tryb kooperacyjny wysuwa się na prowadzeniu i jest głównym motywem przewodnim gierki ułatwiając (lub utrudniając) rozgrywkę. Odyssey działa podobnie, dodatkowo wprowadzając pierdółki z piaskownic/openworldów typu przebieranki, zbieractwo, samo(pipi)ki, itp. Dowodem może być sytuacja gdy kilkuletnie dziecko dostaje w Wigilię Switcha w edycji SMO, a po Świętach nie ma w co grać, bo już przeszło grę (tj. główny wątek). I nie mam na myśli zarzutu niskiego poziomu trudności produkcji, a to, że przez całą Gwiazdkę z ekscytacją naparzało nieprzerwanie w Mario

Jako klasyczne Mario bywało lepsze, jako odświeżone Mario bardzo dobre, jako gra świetne. Nie zdziwię się jeżeli ktoś uzna to Mario za GOTY, ale jednocześnie nie zdziwię się gdy w ogóle nie pojawi się w trójce najlepszych gier z 2017...

Galaxy odrzucające poziomem trudności, co ja czytam xdddd

2 godziny temu, chmurqab napisał:

Galaxy odrzucające poziomem trudności, co ja czytam xdddd

 

Słabo obeznanych z gatunkiem może  odrzucić. Ta sama osóbka w przytoczonym przykładzie nie dała rady ukończyć Mario na Wii - po jakimś czasie (mimo początkowego efektu "wow") gra ją znużyła, znudziła, bądź zmęczyła. Obstawiam to ostatnie. Niektórzy nie są przyzwyczajeni do wyzwań, a ostanie generacje samograjek nawet nie próbują ich stawiać.