Opublikowano 4 listopada 20177 l Czy jest jedna grająca osoba prócz Rayosa, która faktycznie jest zawiedziona grą albo ma jakieś poważniejsze zarzuty? Najbardziej tymi "problemami" jakie wytykają wspólnie recenzenci jak długość, poziom trudności czy niespójny design zdają się podniecać osoby, które ze Switchem mają najmniej wspólnego. Gram od premiery, wiec juz tydzien. Jestem na 4 mapie teraz? Podobno jeszcze drugie tyle przedemna. Pewnie jak sie leci przed siebie na pałe to w 10h mozna skonczyc,ale w takim razie czy to malo? Moim zdaniem nie, ja szukam, zbieram i korzystam z tego co gra oferuje a 10h juz napewno dawno pykło. Panie, Ty to nawet w 1/3 fabuły nie jesteś jesteś
Opublikowano 4 listopada 20177 l Przechodzę te dwa dodatkowe etapy po skończeniu gry i niestety - sr.aka. Pierwsza skaza na diamencie. Liczyłem na coś fajnego, a nie po prostu boss rush i etap dla wszystkich mocy
Opublikowano 4 listopada 20177 l Przeszedłem ostatnia rundę. Uwielbiam w Nintendo te podziękowania na koniec gry, czuje ze naprawdę twórcy chcieli sprawić mi radość i cieszą się za chwilę które spędzam z ich grami.
Opublikowano 4 listopada 20177 l Przechodzę te dwa dodatkowe etapy po skończeniu gry i niestety - sr.aka. Pierwsza skaza na diamencie. Liczyłem na coś fajnego, a nie po prostu boss rush i etap dla wszystkich mocy wróć do Dark Side po trochę więcej wyzwania. fakt faktem - faktyczny end game słaby, a ostatnie wyzwanie dużo prostsze od (nieukończonego przeze mnie) champions road czy nawet finalnych poziomów z galaxy 1 & 2 :(
Opublikowano 4 listopada 20177 l Mam już ponad 650 rogalów -coś jeszcze dostane za większą ilość do kupienia, jakieś stroje czy nie ma ogólnie sensu tego zbierać?
Opublikowano 4 listopada 20177 l W mojej ocenie Odyssey jest grą, która ociera się o Ideał. Przez to, że w swojej lidze, seria z Marianem nie ma żadnej konkurencji, to zawsze porównania będziemy czynić względem poprzednich odsłon. I te porównania nie zawsze będą łatwe, ponieważ każda gra z wąsaczem to zupełnie inna ''bajka''. Za to mam ogromny szacunek do Nintendo, że każda ich flagowa produkcja jest czymś innym niż były części poprzednie. Wiadomo- częścią wspólną zawsze jest grzybowe królestwo, ratowanie Peach, Goomba itd., ale doświadczenia jakie płyną z rozgrywki to zupełnie dwa różne bieguny. Faktem niezaprzeczalnym jest to, że Mario Oddyssey to szpil, sztos, petarda- jak zwał tak zwał, które każdemu z nas dostarczyło jedną z najlepszych growych przygód ostatniego roku/lat. Czy w Panteonie Marianów Odysseya stoi na piedestale?? U wielu na pewno tak i u wielu na pewno nie. Edytowane 4 listopada 20177 l przez bulaxyz82
Opublikowano 4 listopada 20177 l ksiezycow do zdobycia w normalnej grze jest blisko 900, ale możesz je sobie dokupywać jak chcesz. Przy bodaj 600 odblokowują się ostatnie ciuchy. Jak zbierzesz te bazowe blisko 900 żagiel Odyssey zrobi się złoty za 999 słaba nagroda w Mushroom Kingdom Jaka? Na Peach's Castle pojawia się ogromny cylinder i jak na jego szpic rzucisz cappy'ego uruchomi się cutscenka z fajerwerkami... woohoo... to już lepsze było złote (pipi) w zeldzie za koroki Mam już ponad 650 rogalów -coś jeszcze dostane za większą ilość do kupienia, jakieś stroje czy nie ma ogólnie sensu tego zbierać?
Opublikowano 4 listopada 20177 l Wstyd przyznac ja dopiero dzis zasiadam do gierki i to moj pierwszy marian 3d sam jestem ciekaw jaki bedzie w odbiorze po wysmienitej zeldzie
Opublikowano 4 listopada 20177 l Jak nie odpalisz poradników i bedziesz chetnie odkrywal sekrety to napewno bedzie dobry w odbiorze :)
Opublikowano 4 listopada 20177 l Wstyd przyznac ja dopiero dzis zasiadam do gierki i to moj pierwszy marian 3d sam jestem ciekaw jaki bedzie w odbiorze po wysmienitej zeldzie Dla mnie obie te gry świetnie uruchamiają zmysł eksploracyjny ;). Uwielbiam dobrą eksploracje w ciekawych światach i w Zeldzie jak i w Mario bawię się znakomicie. Nie licząc przygody z tymi tytułami na Pegazusie, tegoroczne dzieła są moimi pierwszymi z serii ;p. Za platformówkami nie przepadam, a Odyssey to jedna z najlepszych gier w jakie grałem, razem z Zeldą. 2 takie tytuły w jednym roku, na jednej konsoli, fenomen.
Opublikowano 4 listopada 20177 l Przedwczoraj ukonczylem. Bardzo przyjemnie sie gralo. Jednak Moon i Bowsers Castle przelecialem na szybcika aby juz ukonczyc i dopiero zaczac wyciskac. Mam z 350 ksiezycy na razie. Gra dala rade, GOTY.
Opublikowano 4 listopada 20177 l Wodny swiat Alez to jest piekne. Ależ bedzie IMMERSJA jak sobie podczas kąpieli bede szukal ksiezycow
Opublikowano 4 listopada 20177 l Tylko nie nurkuj razem z Mario Edytowane 4 listopada 20177 l przez sprite
Opublikowano 5 listopada 20177 l Dla mnie obie te gry świetnie uruchamiają zmysł eksploracyjny ;). Uwielbiam dobrą eksploracje w ciekawych światach i w Zeldzie jak i w Mario bawię się znakomicie. Nie licząc przygody z tymi tytułami na Pegazusie, tegoroczne dzieła są moimi pierwszymi z serii ;p. Za platformówkami nie przepadam, a Odyssey to jedna z najlepszych gier w jakie grałem, razem z Zeldą. O ile z eksploracją w Breath of the Wild się zgodzę, o tyle w Odyssey jej za bardzo nie dostrzegam - nie ma tu przecież stricte otwartego świata, tylko zazwyczaj duże, ale ograniczone oddzielne lokacje, a rozgrywka jest prowadzona szynowo. Prócz nowej Zeldy na przestrzeni ostatnich lat, to chyba tylko Xenoblade Chronicles X wyróżniał się świetnie zrealizowaną eksploracją w otwartym świecie. 2 takie tytuły w jednym roku, na jednej konsoli, fenomen. Nie fenomen, a zaplanowane zagranie marketingowe. Zelda była gotowa w 2016 na WiiU. Została okrojona i przeportowana dla promowania nowej konsoli. Kolejny Mario 3D rzeczywiście mógł powstawać już z myślą o nowej platformie.
Opublikowano 5 listopada 20177 l O ile z eksploracją w Breath of the Wild się zgodzę, o tyle w Odyssey jej za bardzo nie dostrzegam - nie ma tu przecież stricte otwartego świata Otwarty świat nie jest wymagany, żeby gra była bogata w okazje do eksploracji. W Zeldzie po prostu uczucie jest spotęgowane przez specyfikę mapy. Po ponad 40h z Marianem spokojnie mogę powiedzieć, że tutaj też jest ogrom rzeczy do znalezienia i zobaczenia. Nie fenomen, a zaplanowane zagranie marketingowe W takim razie fenomenalne zagranie marketingowe, bo jakoś jeszcze nikomu w historii się tak nie udało.
Opublikowano 5 listopada 20177 l kilka moich fotek z podrozy, dam w spoiler zeby co wrazliwsi nie plakali, ze sie dowiedzieli jak wyglada jakas lokacja lub jaki kostium mozna kupic
Opublikowano 5 listopada 20177 l Czytam od jakiegoś czasu Wasze zachwyty nad Mario, wcześniej Zeldą i nie wytrzymałem. Wczoraj poleciałem po switcha. Zależało mi na grach satysfakcjonujących, odprężających ale nie generujących stresu/w(pipi)ienia i po pierwszej godzinie z Mario nie zawiodłem się. Jestem zachwycony:)
Opublikowano 5 listopada 20177 l (pipi) nadal nie umiem w tę czapkę. Skok B. Puszczamy czapke , ZL po nim Y i w 99% robi mi dive do czapki a nie leci zeby odbic sie od niej.
Opublikowano 5 listopada 20177 l Skok, Y, Po puszczeniu Y od razu naciśnij i TRZYMAJ Y, ZL, skok. Dasz radę potem do tego dołożyc taka sama kombinacje tylko bez skoku pierwszego i masz podwójny dive jump i stajesz się królem życia
Opublikowano 5 listopada 20177 l Chyba mieszasz. Skok, Puszczamy czapke Y , ZL trzymasz i trzymając wciskasz Y, nie po nim. Chyba o to chodzi?
Opublikowano 5 listopada 20177 l Chodzi o płynność tej sekwencji, nie naciskaj obu przycisków jednocześnie, ale też nie możesz robić odstępu (czyli marian zaczyna robić animację dive, ale gdzieś tak po pół obrocie zaczyna lecieć do czapki) w opisach ciosów bijatyk takie płynne przejście oznaczało się znaczkiem ~. Na tym samym polega też daleki skok z ziemi, który ci się przyda później, jeżeli jeszcze nie doszedłeś do tego etapu gry. Szybkie pływanie podobnie i chyba jeszcze coś tam się zajdzie. Marcin- w twj kombinacji nie trzeba trzymać w żadnym jej momencie dwóch przycisków jednocześnie.
Opublikowano 5 listopada 20177 l Czaicie bazę? Wlasnie przed chwilą odkryłem, że da się wejśc w te drzwiczki z kapeluszem podczas pierwszego przejścia gry. Zobaczyłem filmik na Youtube jak gość normalnie otwiera je rzutem czapki. Jestem pod koniec gry i dopiero teraz to odkryłem... ale ameba ze mnie)). Czyli, że przepadła mi większa część funu z gry. Najlepsze jest to, że ja wcześniej probowałem rzucać w te drzwi kapeluszem ale nie chciały mi się otworzyć! A teraz... voila! Teraz czeka mnie robienie gry od nowa wlasciwie czyli powrót do poprzednich światów.... za tymi drzwiczkami kryją się najlepsze elepmenty platformowe z tego co widzę;). A już chciałem tej grze wystawić wymuszoną "ósemkę";).
Opublikowano 5 listopada 20177 l xddd przeciez chyba nawet z pierwszym swiecie w takie drzwi musisz wejsc fabularnie przez rzut czapki
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.