Tokar 8 278 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 Wnioski? Wyprowadzka to fanaberia, same problemy i frajerstwo Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 11 września 2018 Autor Opublikowano 11 września 2018 Dziwnie bym się teraz czuł, jakbym miał się iść myć, a tu kolejka do mycia. O, albo rano wstawanie, a tu siora pół godziny łazienkę zajmowała. Cytuj
Gość Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 12 minut temu, Tokar napisał: Wnioski? Wyprowadzka to fanaberia, same problemy i frajerstwo Ew. zupełnie odwrotnie. Jedzenie (w sensie, coś co jesz ze smakiem, a nie, żeby jakoś przeżyć), posprzątane itp. no nie każdy miał takie luksusy. Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 11 września 2018 Opublikowano 11 września 2018 Dlatego cały czas czekam na adopcję w domu dziecka Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 11 września 2018 Autor Opublikowano 11 września 2018 Kurła tyle osób pisze o tym sprzątaniu i braku kurzu... to co matka służącą była? 2 Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Lubię odkurzyć a Ty Grzybi co, pewnie cały zakurzony? Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Grzybiarz dobrze pisze, z tego tematu wyłania się obraz typowego konsolomaniaka, któremu mama podstawiała pod nos ciepły obiadek i sprzątała całe mieszkanie łącznie z praniem twardej od ejakulatu pościeli 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 No jak tak nie było to jakieś ch,ujowe mamy mieliście. Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 To jak miałeś te kilkanaście czy dwadzieściaparę lat to mama ci wciąż pokój sprzątała? Cytuj
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Ta, za to, że była niegrzeczna. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 8 minut temu, mcp napisał: To jak miałeś te kilkanaście czy dwadzieściaparę lat to mama ci wciąż pokój sprzątała? Tak a w czym problem? Cytuj
creatinfreak 3 858 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Co prawda to było już ponad 6 lat temu, ale ciągle mi brakuje całej wypłaty dla siebie, na głupoty, giereczki, żarcie. Teraz opłaty, życie, żłobki, telefony...... Ah kiedyś to było. 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 a było tego gówniaka robić? Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 12 września 2018 Autor Opublikowano 12 września 2018 Bluber trolluje. Zresztą on chyba nie mieszka ze starymi od czasów podstawówki. Cytuj
Yakubu 3 047 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 Serio komuś mama w pokoju sprzątała? xd Ja tam normalnie miałem bajzel jakieś 350 dni w roku, a nie jak jakaś dziewczyna czy coś Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 26 minut temu, grzybiarz napisał: Bluber trolluje. Zresztą on chyba nie mieszka ze starymi od czasów podstawówki. Wilki mnie wychowały Cytuj
mcp 2 045 Opublikowano 12 września 2018 Opublikowano 12 września 2018 53 minuty temu, _Be_ napisał: Tak a w czym problem? No w sumie Cytuj
Blue 245 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Pochodzę z Mazowieckiej wsi. Taka z tych, której centrum był sklep GS i kościół - położona na równinie tak płaskiej, że podważała kulistość ziemi. Nie mogę powiedzieć, że jej nienawidziłem ale nie wyobrażałem sobie spędzenia tam reszty mojego życia. Teraz mieszkam w jednej z europejskich metropoli, zarabiam całkiem dobre pieniądze i mam piękną żonę. Jednak brakuje mi tej przestrzeni. Możliwości stanięcia na balkonie, spojrzenia w dal i zastanawiania się co jest za horyzontem. Teraz juz wiem... i brakuje mi tej tajemnicy. 1 Cytuj
ping 9 048 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 Jak tak czytam ten temat, to widzę, że sporo tutaj nierobów. Nawet za czasów mieszkania z rodzicami sprzątałem sam, gotowałem sam, robiłem pranie sam. No, może nie od czasów zasmarkańca, ale mniej więcej od 12 roku życia byłem samodzielny i podcierałem sobie dup.ę bez niczyjej pomocy. A czy czegoś mi brakuje? Niczego. Na pewno cieszy mnie cisza i spokój, fakt, że nikt nie kręci się po mieszkaniu. 1 Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 13 września 2018 Autor Opublikowano 13 września 2018 Z tym kurzem to chyba trollują. A Plugawy w statusach ostatnio wrzucił ciekawy tekst, bodajże Tommo (wybitnego reżysera), odnośnie rodziców, o tym że wszelkie dołujące i depresyjne sytuacje w jego życiu były generowane jak mieszkał blisko rodziny. Ja się trochę "oddalam" i czuję większy luz i spokój. Ale jeszcze niedawno starszy potrafił dzwonić po 10 x na dzień z bzdurnymi pierdołami typu że zimno się zrobiło. Albo z byle jaką pierdołą musiałem gdzieś jechać i ogarniać temat typu "przyjedź telefon nie działa, przyjechałem włączyłem i wyłączyłem - działa". Czuje że starzy się starzeją Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 39 minut temu, ping napisał: Jak tak czytam ten temat, to widzę, że sporo tutaj nierobów Paweł ale ty musiałeś w wieku 13 lat pracować już w KFC, nie mierz wszystkich swoją miarą. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 13 września 2018 Opublikowano 13 września 2018 - dzień dobry, wyjdzie Paweł na dwór? - Paweł jest w pracy. - Aha, do widzenia. 4 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.