Skocz do zawartości

Londyn - co warto zobaczyć/spróbować?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mozesz tez psrobowac Nando's, szczegolnie jesli lubisz kurczaka. Tylko nie beirz tych ich 'burger'ow bo to dobry kurczak w bardzo taniej bulce.

Ale sosy maja bardzo dobre (i ostre). Do tego wybierasz czy chcesz kurczaka z side dish czy nie i co bys chcial. Ogolnie to z zona czasami odwiedzamy i jest dobre.

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Taka lista na szybko:

 

Wez sobie bus tour to zobaczysz wszystkie "ladmarks" za jednym razem:

 

http://eng.bigbustours.com/london/home.html?gclid=CjwKEAiA9s_BBRCL3ZKWsfblgS8SJACbST7DCOr1LCGI_erBDGV5BEAQNjUbZ555KQXziEonxm4UIhoCQXbw_wcB

 

Co warto zobaczyc:

 

Za darmo:

 

- Camden Town (koniecznie!)

- Southbank (wzdluz Tamizy; najlepiej od London Eye do St. Paul's Cathedral lub Tower Bridge)

- Oxford Street i Regent Street
- Piccadilly Circus i Oxford Circus

- Soho (koniecznie China Town i Red Light District)

- Natural History Museum i Museum of Science (sa obok siebie)

- Hamleys (5 pietrowy sklep z zabawkami na Regent Street)

- Harrods (najbardziej ekskluzywny sklep na swiecie)

- Tunel pod Tamiza na Greenwich

- Docklands

- British Museum (koniecznie wejsc na pietro i zobaczyc jak wyglada cale muzeum z okienka)

- National Gallery London (za Trafalgar Square, przed Trafalgar Square masz Admiral's Pub, ktory sprzedaje najlepszego portera w Londynie)

- Heron Tower (jakas restauracja na 40 pietrze, koniecznie! Mozesz wejsc na cebulaka, ale wypadaloby chociaz piwo kupic. Miejsce nazywa sie Sushi Samba.)

- National Portrait Gallery (moje ulubione miejsce, ale chyba nie musze pisac dlaczego)

- Sky Garden (ale musisz zarezerwowac na dlugo przed wyjazdem: https://skygarden.london/)

- Primrose Hill

- Taras w centrum handlowym obok St. Pauls Cathedral, na ktory zabralem zlotowiczow

 

Platne:

 

- Obserwatorium na Greenwich

- Kolejka linowa w Docklands

- London Dungeon (koniecznie!)*

- London Eye*

- Sea World (nie polecam)*

- Shrek's Adventure*
* sa obok siebie
- Musem Madame Tussauds (nie polecam, za duze kolejki i zanim wejdziesz to bedziesz juz mial dosyc)

- Tate Modern

- Warner Bross Studio (w Watford, ale metro tam jezdzi)

- Tower of London

- The Shard

- Wspinaczka na O2 Arena

- St. Paul's Cathedral

 

Jak mi sie cos przypomni, to wpisze.

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Jak cos to daj znac, to cie oprowadzimy z Killabien i El Czoko jak beda chcieli. Moze nawet Kubon w koncu sie odwazy wyjsc z nory. :v

Opublikowano

No tak myslalem ale bede tam z 4 koleżkami więc nie wiem czy to dobry pomysł na taką integrację xD

 

Oczywiscie jak cos bede pisal wczesniej.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jutro lecę do Londynu na te NBA. Pczytałem trochę o tej karcie Oyster. Mam jeszcze pytanie o jej doładowania. Rozumiem, że na lotnisku ją gdzieś kupię, a gdzie się doładowuje? Są jakieś automaty do tego? Jak się sprawdza ile zostało jeszcze na karcie?

 

Co do ciekawych oraz niesztampowych miejsc jest coś fajnego blisko hali o2?

Opublikowano

Mysle, ze to dziala jak u nas z komunikacja. Karte kupisz albo w automacie albo w "okienku" i ci baba naladuje (tak bylo kiedys). Sprawdzasz stan tez w automacie, wkladasz karte i powinno sczytac i wyswietlic. No nie sadze, zeby to sie czyms roznilo od naszych kart komunikacji miejskiej. 

Opublikowano

To jeszcze pytanko. Co bardziej się opłaca brać Oyster i ładować czy kupić bilet całodobowy? W sumie to dużo będę jeździł tylko 3 dni (czw-sob), natomiast czw i nd to tyle co na lotnisko dojechać kolejką.

Opublikowano (edytowane)

Jutro lecę do Londynu na te NBA. Pczytałem trochę o tej karcie Oyster. Mam jeszcze pytanie o jej doładowania. Rozumiem, że na lotnisku ją gdzieś kupię, a gdzie się doładowuje? Są jakieś automaty do tego? Jak się sprawdza ile zostało jeszcze na karcie?

 

Co do ciekawych oraz niesztampowych miejsc jest coś fajnego blisko hali o2?

 

co do oystera to tak jak pisze mejm. Pierwszą kupisz w jakimkolwiek kiosku z logo Oyster, koszt 5f i ci od razu doładują kwotą jaką chcesz ale to musi być chyba wielokrotność 5f, w każdym razie 5f to najniższa stawka doładowania. Czyli na start potrzebujesz 10f conajmniej. Każda osoba musi mieć swój oyster. Doładować kartę można na każdej stacji metro, przed bramkami są automaty, wyglądają jak bankomaty, wkładasz kartę i doładowujesz kwotą jaką tam chcesz,możesz też sprawdzić balance na karcie. Weź też sobie ulotkę i popatrz na ceny w różnych strefach i o różnych godzinach [off-peak]. Przy przechodeniu przez bramkę przykładasz kartę i cię puszcza, pokazując ile masz jeszcze balance na karcie I JESZCZE NIE KASUJE bo kasuje przy wyjściu. Czyli jak dobrze rozkminisz mapę metro to możesz sobie trochę pojeździć zanim cię skasuje xD

 

Jeszcze jest taki myk że jak będziesz wilelokrotnie jeździł to nie przekroczysz pewnego limitu kasy. Poniżej daję info z forum fly4free:

 

cenaPrzejazdy600.jpg

 

"Jak widać ceny nie są zbyt przystępne pojedyńczy bilet kosztuje: 4.7 GBP. Jeśli zamierzamy dużo jeździć warto zaopatrzyć się w bezstykową kartę Oyster card (wydanie karty 5 GBP, kartę można zwrócić, gdy już nie będzie nam potrzebna. Otrzymamy zwrot środków z konta oraz kwotę, którą zapłaciliśmy za „wydzierżawienie karty”). W pierwszej kolumnie Peak* podane są ceny za przejazd w godzinach szczytu od 6:30 do 9:30 oraz od 16:00 do 19:00 (od poniedziałku do piątku). W kolejnej kolumnie Off-peak znajdują się ceny pojedynczego przejazdu poza godzinami szczytu. Peak cap** podróżując wielokrotnie danego dnia (w szczycie i poza nim) zapłacimy maksymalnie wyszczególnioną kwotą. (np. jeśli będziemy jeździli metrem 10 razy w pierwszej i drugiej strefie zapłacimy nie 28 funtów tylko 8.4 GBP). Off peak cap** dotyczy podróży tylko poza godzinami szczytu."

 

 

Btw po całej podróży kartę można zwrócić na kilku 'większych stacjach' [jeśli używało się mniej niż 24h] lub na każdej [jeśli używało się więcej niż 24h] i zwracają na konto koszt karty i sumę jaka była na karcie.

 

 

edit. a kurde widzę dopiero że już musztarda po obiedzie chyba xd Ale może komuś na przyszłość się przyda info.

Edytowane przez _K_
  • Plusik 2
Opublikowano

Pamiętam, że jechałem obok hali O2 w drodze z lotniska do miasta i trochę wypiz.dowo to było. Jednak Londyn jest tak skomunikowany, że odległość nie stanowi żadnego problemu. Co warto zobaczyć? No generalnie, wszystko, ale chyba największe wrażenie zrobiły na mnie parki, te większe i mniejsze.

Opublikowano (edytowane)

Science Museum i Historii Naturalnej, London Dungeon bym zaszedł jeszcze raz.

Edytowane przez _Be_
Opublikowano (edytowane)

No ja właśnie się zbieram powoli na lotnisko. Wyjazd super, choć miasto szczególnie w centrum dość drogie akcje typu 3 drineczki (wódka + redbull) 32f (czyli ok 165 zł) itp. Co do komunikacji to kupowałem jednak bilety dobowe bo normalnie można było jeździć biletami na strefy 1-6 po za szczytem cały dzień.

Największe wrażenie tak jak pisze bluber zrobiły na mni muzeum historii naturalnej i nauki, no i hala O2 a bardziej jej klimat i cała jej infrastruktóra, sklepy, restauaracje, kluby (kluby na hali najssss).

Co do żarcia to przyjąłem co chciałem czyli full english breakfest l, fish and chips, żeberka bbq oraz skrzydełka (wsio oczywiście w pubach), dwie ostatnie pozycje to najlepsze w swoich kategoriach jakie jadłem w życiu. Samo miasto bardzo fajne, mege skomunikowane, ludzie mili tylko ta pogoda:/ no i trochę za dużo hajsu wydałem jak na 4dniowy urlop:p ale napewno jeszcze tu kiedyś wrócę. Dzięki za rady!

Edytowane przez balon
  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Dobra podbijam. Jak co roku cykliczny wypad z ziomkami na styczniowy mecz NBA do Londynu.  

Oststno świetnie doradzilście co do jedzenia i atrakcji. Teraz poszukuję jakiś dobrych klubów (w tamtym roku się o to nie spytałem i tak se byliśmy zadowoleni z imprez). Co ważne żeby nie było kosmicznie drogo. Klimat raczej do mocnej na(pipi)ki i dłuuuuuugiej zabawy. Z drugiej strony żeby było jak najemnej londyńskiej gimbu. Mega czekam na jakieś tipsy.

Edytowane przez balon
Opublikowano

Wszystko zalezy w jakiej czesci Londynu bedziesz. Na poczatek, czego NIE powinienes odwiedzic. Czyli glownie okolice Picadilly Circus-Leicester Square i wszelakie kluby jak Tiger-Tiger czy ZOO Club. Nie dosc ze drogo w srodku, to scisk na maxa i ogolny syf. Jakim cudem te kluby sa jednymi z napopularniejszych w Londynie, to jest poza moim pojmowaniem. Jak juz jestes w tej okolicy, lepiej uderzyc na Soho, gdzie jest wiecej mniejszych i ciekawszych klubow. Jak jednak koniecznie chcecie jakies bardziej znane miejsce, to moze Fabric na Farringdon. Duzy klub, z kilkoma salami, aczkolwiek moze byc sporo, jak to okresliles, londynskiego gimbu. Inne miejsce, imo jedne z lepszych to Ministry of Sound. Niepozorny budyneczek, ktory dosc ciezko znalezc, kryje kilka sal w srodku gdzie co weekend graja rozni DJe. Warto zorientowac sie wczesniej, kto gra i po ile bilety. Online bywa najczesciej kilka funtow taniej. Nawet nie wiem do ktorej otwarty jest, ale ostatnio wychodzilem kolo 5AM i jeszcze sie bawili ludzie. Mozecie tez na Camden uderzyc, Tam jest sporo fajnych miejscowek. Od rocka po disco, wszystko zalezy jakie klimaty was interesuja. Z mojej strony polecam KOKO. Imo najlepszy klub w jakim bylem w Londynie. Glownie przez fakt ze miesci sie dawnym teatrze i zwyczajnie powala rozkladem i tym jak sie prezentuje. Ponownie, zorientujcie sie wczesniej jak wyglada sprawa z biletami.

Jesli interesuja was polskie kluby (hehe) to w zachodnim Londynie jest ich sporo. Belvedere na Acton czy Red Room na Ealing chociazby. Ten ostatnio to niezla melina i moga was nie wpuscic jesli bedzie w srodku za malo lasek ^^ 

To tak na szybko co mi do glowy przychodzi.

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja polecam przede wszystkim Proud Camden, klub w byłym XIX wiecznym szpitalu dla koni.

 

Jak chcecie luźne klimaty to polecam Salsa! na Temple lub Charing Cross.

 

Dziwię się, że El Czoko nie wymienił The Roof Gardens, chociaż w styczniu może być tak sobie.

 

Moje ulubione miejsce z Habibem to Jazz Cafe na Camden. Byliśmy tam na jazzowym gigu, na latach 90, świątecznych imprezach i za każdym razem było super.

 

 

Opublikowano

Jazz Cafe i Blues Kitchen na Camden. BK świetne granie na żywo w każda niedziele, wejście za free chyba do 21 i całkiem smaczne jedzenie ;)

  • Plusik 1
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

@balon

Proud Camden - jakies 40 minut Jubilee i Northern line (metro).

Salsa! - jakies 25 minut Jubilee i Northern line (metro).

The Roof Gardens jest zamkniete - "The Roof Gardens has closed its doors after 37 years".
Jazz Cafee Camden - 30 minut Jubilee i Northern (metro).

Przypominam, ze Jubilee i Northern jest calodobowe w piatek i sobote, wiec raczej sie nie zgubicie. :v

Opublikowano (edytowane)

tak jak kolega Maus pisze, no chyba ze chcesz mega kluby to wtedy Fabric lub Ministry of Sound, ale to nie moje klimaty wiec nie wiem jak jest ;d w fabric bylem raz ale to jak mialem 21 lat i bylem w Londynie na wakacjach ;d

Edytowane przez kubson
  • Plusik 1
Opublikowano

No raczej klimaty lajtowe, dość dużo %%% a przy jak możliwym ograniczeniu londyńskich młodych gniewnych. Aaa co ważne w środę się wybieramy "w tany" więc ważne, żeby w środku tygodni dany przybytek był długo otwarty. @Maus ta Salsa to w środę normalnie długo hula?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...