Skocz do zawartości

Cyfra vs Pudło


Godot

Rekomendowane odpowiedzi

Pudełka fajne, ale z czasem zaczynają trochę przeszkadzać, szczególnie jak człowiek np. urządza nowe mieszkanie i ściany zawalone pudełkami średnio komponują się z resztą wnętrza jeśli nie można przeznaczyć na ten cel osobnego pomieszczenia, gdzie to wszystko ma ręce i nogi. A to chyba coraz większy problem w czasach absurdalnie drogich mieszkań.

Odnośnik do komentarza

Noo to majaczenie o cyfrę, że ktoś mi coś zabierze. Zastanawianie się co będzie za 20-30 lat gdzie połowa forum pewnie kurwa nie będzie już grać albo żyć :)

W cyfrze jest wygodnie i dlatego biorę, jeszcze część rzeczy z bratem na pół, dzielimy się biblioteką. Jest bardzo miło. 

 

Nie mam nic do pudełkowców, sam lubię popatrzeć na Wasze kolekcje. Dopóki nie zaczynają jęczeć heh jakiś czas temu trafiłem na filmik, gość chyba się nazywa Spowiedź u Heretyka. Film o zagrożeniach cyfrową dystrybucją. A w filmie zero konkretnych argumentów dlaczego cyfra to jakiekolwiek zagrożenie :)

 

 

Odnośnik do komentarza

 

Tak w skrócie, części osób nie działają niektóre tytuły zakupione na PSN - data ważności ustawia się na 1969 albo 1970 rok. Na razie nie wiadomo z czego dokładnie wynika bug i support Sony nie jest w stanie pomóc. Czyli: "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?". Problem dotyczy Vity i PS3.

Edytowane przez podgoor
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, drozdu7 napisał:

Noo to majaczenie o cyfrę, że ktoś mi coś zabierze. Zastanawianie się co będzie za 20-30 lat gdzie połowa forum pewnie kurwa nie będzie już grać albo żyć :)

W cyfrze jest wygodnie i dlatego biorę, jeszcze część rzeczy z bratem na pół, dzielimy się biblioteką. Jest bardzo miło. 

 

Nie mam nic do pudełkowców, sam lubię popatrzeć na Wasze kolekcje. Dopóki nie zaczynają jęczeć heh jakiś czas temu trafiłem na filmik, gość chyba się nazywa Spowiedź u Heretyka. Film o zagrożeniach cyfrową dystrybucją. A w filmie zero konkretnych argumentów dlaczego cyfra to jakiekolwiek zagrożenie :)

 

 

No jedyne argumenty to że kupujesz licencje i że kiedyś mogą wam sklep wyłączyć i nie pogracie!1 xD

Szkoda że nie wspominają o tym że 90% pudełkowych gier sama w sobie jest bezużyteczna jak nie połączy się z siecią więc co oni dla mnie dupią? Niech zbierają ten plastik i nie jojczą na master race cyfrowców bo do nich wstanę :)

Odnośnik do komentarza

Nie mówiąc już o tym, że jak kupujesz grę na płycie, którą i tak musisz zainstalować, a nie daj boże wyskoczy Ci 30-50 Gb patchy, to będziesz grę z "płyty" instalował dłużej niż 100% wersję cyfrową.

 

Na X360 to jeszcze były wersje płytowe bo patche miały po kilkanaście Mb, teraz to już upośledzone licencje na płytach, a w pudełkach nawet prostej instrukcji nie ma czy innych bonusów jak nie zapłacisz 400 zł.

Edytowane przez SnoD
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

To tam argument z humorkiem bo ja jestem dynamicznym zagrajmerem i ruszam się jeszcze jak Leopard :czezky: Mnie najbardziej zniechęciły pudełka przez wyebanie instrukcji, plastik też dają z jakiegoś tico a nie jak kiedyś taki potężny no i zawsze mnie wc0rwiał dzwięk pracującego napędu. Lubie sobie steelbooka czasem kupić bo ładnie wyglądają albo gierki na znicza chociaż nie wiem czy tam każda gra ma tak piękne wydanie jak stardew valley

Odnośnik do komentarza

Ale wciąż pracuje cały czas i z czasem może coś się zepsuć.  Dla mnie pudełka nie mają sensu od momentu gdy trzeba pobierać aktualizacje. Wystarczy świadomość, że jak nie będziesz miał dostępu do internetu, to pewnie sami twórcy nie wiedzą co za gówno jest na płycie i czy w ogóle działa. Wadą cyfrówek jest jedynie cena, która zazwyczaj dopiero na promocjach ma realną wartość. 

Odnośnik do komentarza

No ceny cyfrówek czasem są ostro poyebane. Jedyny ratunek to częste promki i dzielenie z kimś konta. Ale już na takich starociach typu ps3 promocji brak więc w sumie bezużyteczny jest ten sklep bo kto da za jakiegoś starego coda 200zł? Dlatego mam nadzieje że pudełka nigdy nie wymrą. Tak jak jest teraz mi bardzo pasuje

Odnośnik do komentarza

Coś tam było, że na płycie 12GB(w przypadku F5, a reszta,  chyba ponad 80 GB do ściągnięcia, a dzisiejsze płyty ultra HD pozwalają zmieścić 100GB na jednej, więc jakby im zależało, to by upchnęli. Ewentualnie można rzecz zwalić, na goniące terminy, ale jakoś mnie to nie urządza.

Mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek kupuje na xboxa płyty, to w przypadku dotłoczenia, następne edycje będą poprawione(tak jak to było np z brakiem jednego Spyro w trylogii), bo na fizyczne wersje GOTY raczej nie ma co liczyć.

Takiego MFS jeszcze można tolerować, bo to inna para kaloszy, jakieś chmury, ale w innym przypadku daj spokój, jak wydajesz fizyka, to umieść tam grę, bo równie dobrze możesz tam umieścić voucher.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, SnoD napisał:

Na X360 to jeszcze były wersje płytowe bo patche miały po kilkanaście Mb, teraz to już upośledzone licencje na płytach, a w pudełkach nawet prostej instrukcji nie ma czy innych bonusów jak nie zapłacisz 400 zł.

znaczna większość gierek singlowych nie osranych gassów z PS4 czy Ps5 oraz Switcha jest grywalna po zainstalowaniu z płyty/kartridża i bez konieczności pobierania day one patcha, niestety nie można tego powiedzieć o Xboxie gdzie w większości przypadków faktycznie w pudełku kupujesz tak naprawdę licencję, a nasiliło się to dzięki smart delivery

 

 

 

Głupi przykład takiego GoWa z 2018 odpalonego z płyty bez patcha na PS5 miał 60FPS w trybie wysokiej rozdzielczości co po premierze było spatchowane dla PS4Pro capem na 30 bo framerate latał jak pojebany.

 

I tak zgadzam się, że to nie czasy Ps360 gdzie łatki miały głównie po kilka mb nie kilkadziesiąt GB i były lepiej dopracowane na premierę ale też były to gry o często innej skali.

 

Są gry które wolę mieć w pudełku w razie W mimo tego że coraz więcej kupuję cyfrowo. No i pudełko to też gwarancja odzyskania często całości wydanych pieniędzy jak nie podejdzie pod dłuższym graniu niż dwie godziny w trakcie dwóch tygodni od zakupu, wiadomo że na premierówkach zawsze będziemy w plecy.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Patche były małe, bo też gry chodziły z płyty, więc pewnie też było im by ciężej to wszystko ogarnąć, a i też wszystko musiało działać na tych egzemplarzach z małymi dyskami. Net w konsolach dalej był nowością itp.

Teraz devi mają większą swobodę to i gry fizyczne są niedojebane.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...