Skocz do zawartości

Cyfra vs Pudło


Godot

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Alan Wake 2 ciekawy, ale na początku nie miało być pudełka. Kto chciał to był poniekąd zmuszony co cyfry. Część wiedziała że pudełko będzie. Ciężko porównać. 

GTA 6 to ten typ gry że ludzie kupią, bo wypada. Nawet ASX kupił pudełko Halo, na promocji, ale jednak kupił.

 

 

Opublikowano

No ja ogólnie wbrew temu co próbuje mi przypisać Czezky nigdy nie byłem przeciwnikiem pudelek i wciąż od czasu do czasu kupuje jakieś pudełka, najczęściej do kolekcji (ostatnio Jedi Survivor czy Forze). 

 

Ale też widzę co się dzieje i jak sprzedaż cyfrowa z roku na rok powoli ma coraz większy udzial. I trudno mi sobie wyobrazić scenariusz w którym ten trend w jakiś sposób nagle wyhamowuje lub się odwraca. 

 

 

  • beka z typa 1
Opublikowano

Zastanawia mnie sprawa gier, które mamy w pudłach. Rozumiem, że prędzej czy później może być np konsola bez napędu i możliwość dokupienia go, co wówczas z grami, które mamy w pudełkach? Nie będzie można uruchomić gry za którą się zapłaciło wydawcy?

Opublikowano
6 minut temu, mario10 napisał(a):

Zastanawia mnie sprawa gier, które mamy w pudłach. Rozumiem, że prędzej czy później może być np konsola bez napędu i możliwość dokupienia go, co wówczas z grami, które mamy w pudełkach? Nie będzie można uruchomić gry za którą się zapłaciło wydawcy?

No będziesz mógł uruchomić na tej konsoli którą masz teraz np ps 5 ;)

Dopóki się nie zepsuje 

Opublikowano

Bardziej mnie martwi dostępność paczy i dlc. Masa gier przecież jest bez aktualizacji niegrywalna. Jak wyłączą kiedyś w końcu serwery nie będzie można ściągnąć i jeśli jakieś Sony czy inne Nintendo będzie goniło za umieszczanie tego w sieci to może być ciężko ogrywać te starocie.

Opublikowano

Proponuję grać i się nie przejmować, a jak te serwery w końcu wyłączą to będziemy się martwić. Dzisiaj nie śpisz po nocach bo serwery wyłączą i paczy nie będzie, a jutro przykładowo pierdolnie Cię autobus i tyle będzie xD Community zawsze znajdzie jakiś sposób prędzej czy później.

  • Plusik 6
  • This 1
Opublikowano

O wiele bardziej realnym i prawdopodobnym problemem jest to że konsole przestaną mieć napędy, i wtedy by zagrać w jakąś pudelkową grę z Xboxa 360, Xboxa One czy XSX za X lat, trzeba będzie trzymać dodatkową starą konsole, niż te wyłączenie serwerów.

 

Sam żałuje że takie Forzy Horizon 1, 2 i 3, które są już wycofane ze sklepu, mam tylko na płytach, bo co z tego że nie jest mi straszne wyłączenie serwerów, jak za te kilka/kilkanaście lat nie będę mógł ich odpalić na nowej konsoli bo nie będzie mieć już prawdopodobnie napędu. 

Opublikowano

Ja mam prawie 50 pudelek na PS3 i wszystkie pewnie bede mogl wsadzic sobie w dupe jak mi tylko starusienki PS3 FAT padnie :reggie: Za to kupione jeszcze przed premiera PS4 gierki na Steam chodza do dzis i maja sie dobrze na nowym sprzecie. Jest super ten retail!

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja teraz ogrywam starocie, które mam na płytach. Jak coś jest pod DOSa to pół biedy, ale te badziewia z Win95 i 98, jak był DX5 albo 7 to dopiero loteria. Jednak DX9 to był ogromny skok naprzód jakościowy, teraz to świetnie widać, bo zasadniczo wszystko działa do dzisiaj.

Opublikowano

Jak będzie wystarczające duże zapotrzebowanie to napędy tak szybko nie znikną. Jeśli wyjdzie konsola która nie ma żadnego czytnika to zrobią dołączany oddzielnie jak swego czasu HD-DVD, a konsola która faktycznie nie będzie miała żadnej możliwości uruchomienia płyt myślę że będzie poprzedzona właśnie taką która czytnik ma jako (niepopularną) opcję. Czyli przykładowo za 3 lata wychodzi Xbox 5 z opcjonalnym napędem gdzie 95% nowych gier wychodzi tylko cyfrowo, za 10 lat Xbox 6 bez żadnej możliwości włożenia płyty.

Opublikowano

A to juz przypadkiem teraz nie ma takiej sytuacji ze Series S sprzedal sie lepiej? Ja wiem ze cena itd ale mimo wszystko ludzie mocno maja w dupie te pudelka na Xboxach.

Opublikowano

Jak nie będzie dużego zapotrzebowania, to i nie producentów napędów nie będzie, którzy za rozsądne będą mogli wyprodukować doczepiany do konsol napęd.

 

Kiedyś napędy były wszedzie, w komputerach, odtwarzaczach DVD, w radiach samochodowych, tzw. wieżach. Dziś już mało które z tych urządzeń odtwarza plyty, ostatnim tak naprawdę popularnym urządzeniami z napędem są konsole. 

3 minuty temu, pawelgr5 napisał(a):

A to juz przypadkiem teraz nie ma takiej sytuacji ze Series S sprzedal sie lepiej? Ja wiem ze cena itd ale mimo wszystko ludzie mocno maja w dupie te pudelka na Xboxach.

Ostatnie dane mowią że jest jakieś 50 na 50 między XSX a XSS. Ale sprzedaż cyfrowa na Xboxie to już teraz jakieś 90%.

 

30 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

Ja mam prawie 50 pudelek na PS3 i wszystkie pewnie bede mogl wsadzic sobie w dupe jak mi tylko starusienki PS3 FAT padnie :reggie: Za to kupione jeszcze przed premiera PS4 gierki na Steam chodza do dzis i maja sie dobrze na nowym sprzecie. Jest super ten retail!

 

No i to jest realny problem, konsola za jakiś czas może ci paść, ceny używanych konsol na rynku wtórnym mogą wystrzelić i tracisz dostęp do gier które wyszły tylko na PS3, jeśli emulacja na PC lub Sony tego nie ogarnie. 

Opublikowano

Xbox raczej nie jest popularną platformą wśród pudełkowców i nie ma czemu się dziwić skoro sam MS aktywnie zniechęca do kupowania fizycznych wersji na ten sprzęt. Brak pudełek bezpośrednio od wydawcy (Hi-Fi Rush przez LRG to już potwarz szczerze mówiąc), konsole bez napędu, parcie w abonament, tańsza konsola w opcji digital only i składa się to na całość. W rodzinie też jest kilka Series S wziętych "dla dzieciaków i sam tam w force pojeżdżę czasami jak mam 20 minut", opłacony GP i z bani. Dzieciaki grają w majnkampfa, forcika i robloxa, stary wieczorkiem odpali Forzę czy Snowrunnera dla wczuwy przed pójściem spać i wszyscy zadowoleni. Niski próg cenowy robi swoje i takich każuli nie odstraszy brak pudełka, bo wydać na konsolę głównie dla młodzieży i do kilku gierek niecałego kafla a wydać dwa (albo prawie dwa) to jednak istotna różnica.

Opublikowano

Na Xboxie pudełko to często najmniej opłacalna opcja z uwagi na brak Play Anywhere. Kupując grę w tej samej cenie w wersji cyfrowej dostaje się po prostu więcej niż biorąc pudełko. Niedługo też dojdzie możliwość grania w kupione cyfrowe gry w chmurze, a jeśli ten hanheld kiedykolwiek się zmaterializuje to również w wersji przenośnej. Fizyczne wydania nic z tego nie oferują. 

Opublikowano
8 minut temu, pawelgr5 napisał(a):

A to juz przypadkiem teraz nie ma takiej sytuacji ze Series S sprzedal sie lepiej? Ja wiem ze cena itd ale mimo wszystko ludzie mocno maja w dupie te pudelka na Xboxach.

Tak, pudełka to nisza na Xie ale MS nie może sobie pozwolić na wydanie kolejnej konsoli bez żadnego napędu bo:

a) obecna generacja ma ten napęd i gierki wychodzą w pudełkach

b) za dużo gadają o kompatybilności wstecznej i w przód, kompletne pozbawienie czytnika to kolejna gigantyczna gównoburza

chyba że... dadzą jakąś możliwość przypisania płyty do konta, tylko będą musieli ogarnąć system gdzie jedna płyta może działać z ograniczoną ilością kont.

5 minut temu, ASX napisał(a):

Jak nie będzie dużego zapotrzebowania, to i nie producentów napędów nie będzie, którzy za rozsądne będą mogli wyprodukować doczepiany do konsol napęd.

Czy ja wiem, przecież na sprzedaży napędów do PS5 Sony na pewno nie traci, jaki był by koszt produkcji (wraz z transportem, podatkami itd.) zewnętrznego napędu Blu-Ray za te 3 lata, 20-30$, dadzą cenę w sklepie 50$ i mają spokój a dodatkowo mocną podkładkę na kompletne wycofanie się z rynku fizycznych wydań mówiąc że np. tylko 3% użytkowników Xboxa 5 zdecydowało się na czytnik.

Opublikowano

Ironia jest taka, że cyfra na PC jest potencjalnie "bezpieczniejsza" przyszłościowo niż pudełko na jakąkolwiek konsolę. Nawet jeśli mówimy o "wypożyczaniu".

 

Zostają jeszcze exy, ale wtedy wraca temat posiadania danego sprzętu za XX lat, działającego, szczególnie u Nintendo. Oczywiście jeśli nie mówimy o emulacji. Nawet teraz nie mamy stuprocentowej gwarancji, czy kartridże takiego Switcha będą obsługiwane przez następcę, albo kolejny sprzęt za np. 10 lat. I tyle z tego poczucia "bezpieczeństwa".

 

Myślę, że jeszcze trochę i pudełka naturalnie zaczną być postrzegane bardziej jako obiekt kolekcjonerski, podczas gdy wszystko inne będzie naturalnie zmierzało w stronę praktyczniejszej cyfry i ewentualnych abonamentów, czy nawet chmury. Ludzie też będą sięgali po inne metody, żeby ogrywać starocie - zarówno legalnie, jak i nie do końca. Bo ilu przeciętnych graczy faktycznie szuka kartridży z grami np. SNES i działającej konsoli, a ilu woli zamiast tego opłacić abonament Nintendo, lub po prostu spiracić starocia?

 

Ale ogólnie to wciąż będzie proces wieloletni. Chociaż kto wie, może konsole skończą jak PC, na którym pudełka praktycznie już nie istnieją. A te co są, to bardzo często tylko kod na cyfrę w pudełku. To osobna kwestia, bo często słyszę "po co kupować klucz steam w boxie", ale mnie osobiście to nie razi. Czasem mnie nawet satysfakcjonuje takie pudełeczko na półce czegoś, co mogę sobie pobrać z neta, nawet jeśli to tylko symboliczny kawałek plastiku. Pudełkowe Metaphor czy Baldura 3 sobie na ten przykład zamówiłem w pełni tego świadomy. Obie gry i tak skończą na moim profilu Steam, ale serio nie jestem na etapie, żeby się martwić, że coś z tym Steamem kiedyś tam za wiele lat może się stać, przez co stracę dostęp do gierek. Zanim to się stanie, to albo gierki zdążę przejść, albo przestanie mnie to po prostu obchodzić. :reggie: Co by nie gorzej, ale nie chcę, żeby ktoś mi znowu zarzucił gadanie o "zabijaniu się, bo i tak wszyscy zginiemy". ;)

  • Plusik 1
  • This 1
Opublikowano

Zablokowanie w jakiś sposób używek skierowało by trend w stronę cyfry jeszcze mocniej. Bo jednak masa osób kupuje gry i ogrywa je za "30zl i do paczkomatu".

 

Xbox? Ludzie, tam już lecą slogany "nie ma konsoli, nie ma problemu" a co dopiero mówić o pudełkach. 

Lubię XSX ale jest możliwość że nawet gdybym go nie miał to specjalnie bym tego nie odczuł. Multiplatformy na pleju/Steamie a te trzy exy w roku? Aplikacja GeForce Now w tv i jazda.

 

Ostatnio wkręciłem się w sklep Steama na Steam Decku i w sumie na dzień dzisiejszy każdą grę bym wolał kupić tam nawet jeśli mowa o exach MS czy Sony.

Z tego powodu trudno mi odpalić ze zbieraniem gier na konsoli Sony. Ostatnio był FFXVI za 2bomby i pomyślałem że szkoda mi kasy i wolałbym to w bibliotece Steama czy tam XboxPC, bo po prostu nie sądzę że zawsze będę operował na kilku konsolach.

 

 

Opublikowano

 

1 godzinę temu, ASX napisał(a):

O wiele bardziej realnym i prawdopodobnym problemem jest to że

 

1 godzinę temu, ASX napisał(a):

trzeba będzie trzymać dodatkową starą konsole

 

Chociaż i mnie coraz bardziej zachęca Steam z tego powodu, że sami mają przenośniaka to na rynku PC nie jest tak różowo jak piszecie bo już teraz niektóre bardzo stare gry nie odpalają się na Win 10 a kolejne Windowsy będą powstawały. Systemy na konsolach w przeciwieństwie do PCtów tworzone są ze 100% focusem na gry (między innymi dlatego na konsolach nie ma problemów ze stutteringiem i shaderami). Na PC jak wychodzi nowy Windows to musi on być dostosowany do wszystkiego bo jest środowiskiem pracy a nie tylko do grania.

 

W przyszłości żeby zagrać na PC w starsze gry potrzebne będą stare komponenty/laptopy/Windowsy a wgranie starego windowsa w VirtualBoxie lub na nowym dysku nie rozwiąże problemu bo będą zachodziły konflikty sterowników z nowymi komponentami. 

 

Tak więc trzymanie starszych konsol to nie będzie argument bo tak samo będzie trzeba trzymać też starsze PCty.

Opublikowano

I tu znów cały na biało GOG wjeżdża. Twoje gry na Twoim sprzęcie od zawsze na zawsze. Jeśli komuś faktycznie zależy na graniu w spatchowane gierki po wojnie atomowej gdy wyłączą serwery i bez antycznego sprzętu (przy założeniu, że będzie działać ta elektronika za X lat i nie popsuje się) to jedyna opcja w tym momencie.

Opublikowano
1 godzinę temu, Bzduras napisał(a):

I tu znów cały na biało GOG wjeżdża. Twoje gry na Twoim sprzęcie od zawsze na zawsze. Jeśli komuś faktycznie zależy na graniu w spatchowane gierki po wojnie atomowej gdy wyłączą serwery i bez antycznego sprzętu (przy założeniu, że będzie działać ta elektronika za X lat i nie popsuje się) to jedyna opcja w tym momencie.

po necie lata pełny katalog instalatorów z gog-a, wystarczy wpisać "gog games" i już - bodajże pierwszy wynik w google. no i nikt z tym nie walczy nawet, a wciąż piractwo to plaga, bo jak jest za darmo, banalnie łatwo dostępne, to po co kupować, nawet cracka nie trzeba. "niech inni kupują, jak są frajerzy, a ja sobie pobiorę pirata". no tylko żeby interes hulał prężnie (nie byle jak i ledwo koniec z końcem) i w ofercie pojawiały się kolejne gry, żeby to miało dobrą przyszłość, to jednak ktoś tam musi kupować i pokazywać sens istnienia tego kslepu (również wydawcom). a poza piratami jest jeszcze odłam stimowców, którzy - chociaż kupują -  i tak wolą to robić na steam, bo... bo, bo tak. tutaj dochodzimy do sedna, bo fajnie jakby ci pudełkowcy naprawdę pokazali, że zależy im na własności, na posiadaniu gry, a nie na kawałku plastiku i zaczęli kupować na gog, który prawie pod każdym względem przebija nośnik. no ale oni wolą macać plastik i trzymać go na półce, a w drugiej kolejności posiadać grę, nie ma co ściemniać.

Opublikowano

Jak ktos chce krasc to zawsze znajdzie sposob. Dlatego gog ma dobre podejscie. Nie ma sensu utrudniac uczciwym klientom bo zlodziej i tak obejdzie kazdy jeden DRM. 

  • Plusik 3

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...