Cyfra vs Pudło

[Paolo de Vesir 9 234]

Pisarski? Obecnie najlepszy content polskiego YT.

[GearsUp 291]

39 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Pisarski? Obecnie najlepszy content polskiego YT.

 

Zaraz po Maniak Gaming i NRGeeku 

[SnoD 2 342]

Pudełka fajne, ale z czasem zaczynają trochę przeszkadzać, szczególnie jak człowiek np. urządza nowe mieszkanie i ściany zawalone pudełkami średnio komponują się z resztą wnętrza jeśli nie można przeznaczyć na ten cel osobnego pomieszczenia, gdzie to wszystko ma ręce i nogi. A to chyba coraz większy problem w czasach absurdalnie drogich mieszkań.

[oFi 2 497]

1 godzinę temu, ASX napisał:

 

Elegancki materiał, o starych pudełkach do gier wideo

 

 

 

Pudełka? Nie wyobrażam sobie życia bez mojego MGS Legacy collection, tymbardziej, że znikneły ze store'a 

[Bzduras 12 764]

MGS? Ta gra, którą mam kupioną w cyfrze od jakichś ochnastu lat i mogę ją ściągnąć w każdej chwili?

[Pupcio 18 649]

NIEEE CYFRA MOŻE UPAŚĆ W KAŻDEJ CHWILI TO NIE TO SAMO!!!1

[drozdu7 2 874]

Noo to majaczenie o cyfrę, że ktoś mi coś zabierze. Zastanawianie się co będzie za 20-30 lat gdzie połowa forum pewnie kurwa nie będzie już grać albo żyć

W cyfrze jest wygodnie i dlatego biorę, jeszcze część rzeczy z bratem na pół, dzielimy się biblioteką. Jest bardzo miło. 

 

Nie mam nic do pudełkowców, sam lubię popatrzeć na Wasze kolekcje. Dopóki nie zaczynają jęczeć heh jakiś czas temu trafiłem na filmik, gość chyba się nazywa Spowiedź u Heretyka. Film o zagrożeniach cyfrową dystrybucją. A w filmie zero konkretnych argumentów dlaczego cyfra to jakiekolwiek zagrożenie

 

 

[podgoor 22]

 

Tak w skrócie, części osób nie działają niektóre tytuły zakupione na PSN - data ważności ustawia się na 1969 albo 1970 rok. Na razie nie wiadomo z czego dokładnie wynika bug i support Sony nie jest w stanie pomóc. Czyli: "nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?". Problem dotyczy Vity i PS3.

Edytowane 11 kwietnia 2022 przez podgoor

[Pupcio 18 649]

20 minut temu, drozdu7 napisał:

Noo to majaczenie o cyfrę, że ktoś mi coś zabierze. Zastanawianie się co będzie za 20-30 lat gdzie połowa forum pewnie kurwa nie będzie już grać albo żyć

W cyfrze jest wygodnie i dlatego biorę, jeszcze część rzeczy z bratem na pół, dzielimy się biblioteką. Jest bardzo miło. 

 

Nie mam nic do pudełkowców, sam lubię popatrzeć na Wasze kolekcje. Dopóki nie zaczynają jęczeć heh jakiś czas temu trafiłem na filmik, gość chyba się nazywa Spowiedź u Heretyka. Film o zagrożeniach cyfrową dystrybucją. A w filmie zero konkretnych argumentów dlaczego cyfra to jakiekolwiek zagrożenie

 

 

No jedyne argumenty to że kupujesz licencje i że kiedyś mogą wam sklep wyłączyć i nie pogracie!1 xD

Szkoda że nie wspominają o tym że 90% pudełkowych gier sama w sobie jest bezużyteczna jak nie połączy się z siecią więc co oni dla mnie dupią? Niech zbierają ten plastik i nie jojczą na master race cyfrowców bo do nich wstanę

[SnoD 2 342]

Nie mówiąc już o tym, że jak kupujesz grę na płycie, którą i tak musisz zainstalować, a nie daj boże wyskoczy Ci 30-50 Gb patchy, to będziesz grę z "płyty" instalował dłużej niż 100% wersję cyfrową.

 

Na X360 to jeszcze były wersje płytowe bo patche miały po kilkanaście Mb, teraz to już upośledzone licencje na płytach, a w pudełkach nawet prostej instrukcji nie ma czy innych bonusów jak nie zapłacisz 400 zł.

Edytowane 11 kwietnia 2022 przez SnoD

[Pupcio 18 649]

No dla ps3/x360 to ostatnia generacja która miała naprawdę płytkowy sens chociaż i tam zdarzały się kwiatki w których bez paczy czy internetu ani rusz. 

Czasem zapłacisz i 8 bomb to i tak czasami dostaniesz samo pudełko bez płytki jak np. w kolekcjonerce horizona 2 xD

[Mejm 15 363]

3 godziny temu, Pupcio napisał:

Niech zbierają ten plastik i nie jojczą na master race cyfrowców bo do nich wstanę

Przeciez wy zmienic plyte nie jestescie w stanie wstac 

 

[Pupcio 18 649]

To tam argument z humorkiem bo ja jestem dynamicznym zagrajmerem i ruszam się jeszcze jak Leopard  Mnie najbardziej zniechęciły pudełka przez wyebanie instrukcji, plastik też dają z jakiegoś tico a nie jak kiedyś taki potężny no i zawsze mnie wc0rwiał dzwięk pracującego napędu. Lubie sobie steelbooka czasem kupić bo ładnie wyglądają albo gierki na znicza chociaż nie wiem czy tam każda gra ma tak piękne wydanie jak stardew valley

[GearsUp 291]

Akurat pod względem chodzącego napędu w porównaniu tego co było kiedyś a teraz to przepaść, teraz laser zczytuje licencję i jest cisza a w dawnych konsolach szumił non stop

[Zwyrodnialec 1 728]

Ale wciąż pracuje cały czas i z czasem może coś się zepsuć.  Dla mnie pudełka nie mają sensu od momentu gdy trzeba pobierać aktualizacje. Wystarczy świadomość, że jak nie będziesz miał dostępu do internetu, to pewnie sami twórcy nie wiedzą co za gówno jest na płycie i czy w ogóle działa. Wadą cyfrówek jest jedynie cena, która zazwyczaj dopiero na promocjach ma realną wartość. 

[Pupcio 18 649]

No ceny cyfrówek czasem są ostro poyebane. Jedyny ratunek to częste promki i dzielenie z kimś konta. Ale już na takich starociach typu ps3 promocji brak więc w sumie bezużyteczny jest ten sklep bo kto da za jakiegoś starego coda 200zł? Dlatego mam nadzieje że pudełka nigdy nie wymrą. Tak jak jest teraz mi bardzo pasuje

[SlimShady 3 438]

43 minuty temu, SnoD napisał:

teraz to już upośledzone licencje na płytach

To chyba głównie na xboxie, gdzie ich koronne gry, nie wiadomo nawet po co wychodzą na nośniku, gdzie Halo(nie ma choćby kampanii na płycie), czy Forza5(bez ściągania z neta zwykła podkładka do piwa).

[Paolo de Vesir 9 234]

4 minuty temu, SlimShady napisał:

czy Forza5(bez ściągania z neta zwykła podkładka do piwa).

 

Rozwiniesz? Na razie widziałem tylko info, że to po prostu wersja z XOne.

[ASX 14 716]

no Xbox ze Spencerem lecą w kulki  z tymi pudełkowymi wydaniami i ostatnio nawet nie chcę im się nawet wrzucić gry na płytę  tylko całość pobiera się z neta 

[SlimShady 3 438]

Coś tam było, że na płycie 12GB(w przypadku F5, a reszta,  chyba ponad 80 GB do ściągnięcia, a dzisiejsze płyty ultra HD pozwalają zmieścić 100GB na jednej, więc jakby im zależało, to by upchnęli. Ewentualnie można rzecz zwalić, na goniące terminy, ale jakoś mnie to nie urządza.

Mam nadzieję, że jeżeli ktokolwiek kupuje na xboxa płyty, to w przypadku dotłoczenia, następne edycje będą poprawione(tak jak to było np z brakiem jednego Spyro w trylogii), bo na fizyczne wersje GOTY raczej nie ma co liczyć.

Takiego MFS jeszcze można tolerować, bo to inna para kaloszy, jakieś chmury, ale w innym przypadku daj spokój, jak wydajesz fizyka, to umieść tam grę, bo równie dobrze możesz tam umieścić voucher.

[Paolo de Vesir 9 234]

Właśnie czekam co dalej MS będzie robił z tymi płytami. Nie żeby mi szczególnie zależało, ale skoro MOGĘ mieć w pełni działające wydanie fizyczne to wolałbym nie pozbywać się takiej opcji.

[Figuś 21 259]

1 godzinę temu, SnoD napisał:

Na X360 to jeszcze były wersje płytowe bo patche miały po kilkanaście Mb, teraz to już upośledzone licencje na płytach, a w pudełkach nawet prostej instrukcji nie ma czy innych bonusów jak nie zapłacisz 400 zł.

znaczna większość gierek singlowych nie osranych gassów z PS4 czy Ps5 oraz Switcha jest grywalna po zainstalowaniu z płyty/kartridża i bez konieczności pobierania day one patcha, niestety nie można tego powiedzieć o Xboxie gdzie w większości przypadków faktycznie w pudełku kupujesz tak naprawdę licencję, a nasiliło się to dzięki smart delivery

 

 

 

Głupi przykład takiego GoWa z 2018 odpalonego z płyty bez patcha na PS5 miał 60FPS w trybie wysokiej rozdzielczości co po premierze było spatchowane dla PS4Pro capem na 30 bo framerate latał jak pojebany.

 

I tak zgadzam się, że to nie czasy Ps360 gdzie łatki miały głównie po kilka mb nie kilkadziesiąt GB i były lepiej dopracowane na premierę ale też były to gry o często innej skali.

 

Są gry które wolę mieć w pudełku w razie W mimo tego że coraz więcej kupuję cyfrowo. No i pudełko to też gwarancja odzyskania często całości wydanych pieniędzy jak nie podejdzie pod dłuższym graniu niż dwie godziny w trakcie dwóch tygodni od zakupu, wiadomo że na premierówkach zawsze będziemy w plecy.

[Square 8 711]

Patche były małe, bo też gry chodziły z płyty, więc pewnie też było im by ciężej to wszystko ogarnąć, a i też wszystko musiało działać na tych egzemplarzach z małymi dyskami. Net w konsolach dalej był nowością itp.

Teraz devi mają większą swobodę to i gry fizyczne są niedojebane.

[devilbot 3 723]

Bez przesady. Nawet ja nie kupuje płyt na Xboxa.

Lubię mieć wszystko kupione za ciężko zarobione reale pod rękę najlepiej w quick resume.

 

[SlimShady 3 438]

Na 360, a może nawet PS3, nie chce skłamać, jeszcze była kwestia tego, że wydawanie patchy do gier, to była bardzo droga zabawa, więc jakby motywacja, żebyś się nie zesrał na premierę jako developer, była duża większa.