The Last of Us Part II

[Figuś 21 250]

6 minut temu, c0ŕ napisał:

nope, nie na stałe, po prostu tak mnie wkur.wiła ta gra że musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić xD

Wiem co czujesz bo "fabularnie" jestem w tym samym momencie, gameplayowe sztosiwo, fabuła to takie meh.

Jedyny moment gdzie było można się poczuć jak w jedynce to

Spoiler

retrospekcja z Joelem w muzeum.

 

 

 

[Shen 9 672]

15 minut temu, c0ŕ napisał:

Jestem jakoś w połowie (wiadoma "zamiana") i (pipi), serio jest słabo fabularnie xD. Oczywiście jestem dużym fanem jedynki i dla mnie to była gra 10/10, pomimo kwietniowych leaków dałem dwójce kredyt zaufania, racjonalizując sobie że i tak nie uwielbiam jakoś postaci Joela i Ellie, dużo bardziej ciekawy byłem wydarzeń w grze, napotykanych postaci, jakiejś ciągłości wydarzeń. Ktoś wyżej pisze że napotyka świetne postacie, a ja spytam jakie w ogóle postacie są w tej grze? Jakie wydarzenia? Ta gra ma poważne problemy z pacingiem, scenariuszem i ogólnym prowadzeniem historii przynajmniej do momentu w którym obecnie jestem, dość przełomowym.

 

  Ukryj zawartość

Wszystkie te wydarzenia są dla mnie słabo poprowadzone i cała linia fabularna jak do tej pory jest dla mnie absurdalna. Nie mówię o śmierci Joela i implementacji Abby bo to było wiadomo od leaków i przywykłem do tego, ale (pipi), ND zrobiło grę w której od śmierci Joela przez kolejne ok. 13h gry nic się nie dzieje, poważnie XD Tommy (pipi) dla beki na samobójczą misję, jego żona wysyła dwie dziewczynki z koniem by go szukać, gra nas rzuca gdzieś, łazimy po jakichś ruderach i gadamy o niczym z Diną, która nie daje rady iść dalej bo jest w ciąży. Gra nas rzuca znowu w jakąś lokację, nagle pojawia się Jesse (zbyt słabo nakreślony dotychczas) idealnym zbiegiem okoliczności ratując nas, wracamy do Diny która jedyne co robi to śpi. Tu na szczęście gra trochę daje nam pograć z Jesse'm by choć trochę nadać mu charakteru przed bezsensowną śmiercią. Jedyne trzy wydarzenia fabuły Ellie to odnalezienie jakiegoś trupa w stacji TV, zabicie Nory i tej pary (oczywiście zero emocji temu towarzyszących, bo niby czemu miałyby być?). Zero jakichkolwiek postaci po drodze nowych, zero ciekawych wydarzeń, plątamy się jak żyd po pustym sklepie, słuchamy Ellie jak powie od czasu "o (pipi)" albo "o w mordę" i w zasadzie tyle. Zero progresji, tragiczny pacing, brak postaci po drodze, brak wydarzeń.

 

Niesamowite jak ND udało się zrobić grę w której praktycznie nic się nie dzieje na tyle, że gracz zapomina o celu misji xD.

 

Jeśli chodzi o gameplay to na survivorze bawię się świetnie, co tu dużo mówić, właśnie dla gameplayu i walki kupiłem tę grę i nie jestem zawiedziony. Akurat w kwietniu wbiłem platynę w jedynce więc na świeżo mogę porównać że zmiany serio są i wpływają na grę, także teza że "gameplay stuck in the last generation" nie jest trafiona. 

 

(pipi), ale mam niesmak po tej pierwszej połowie gry przez fabułę, flashbacki z Uncharted 4 mam gdzie był podobny przerost formy nad treścią.

 

@Figuś nope, nie na stałe, po prostu tak mnie wkur.wiła ta gra że musiałem to gdzieś z siebie wyrzucić xD

Jak dobrze napisane, mam identyczne zdanie. Te wszystkie poboczne postacie są płytkie jak w HZD.

Jestem w tym samym momencie i

nie dosc, ze nic sie nie dzieje, to jeszcze nawet nie mam specjalnej motywacji do od(pipi)ania Abby, bo miala swietny powod do zabicia Joela i nie mam jej tego za złe xd

[Dahaka 1 863]

Czyli jednak jest tak jak sie obawialem. Walenie konia do dIvErSe cHaRaCtErS zamiast skupienie sie na napisaniu porzadnego scenariusza skonczylo nudnym guwnem z ujowym zakonczeniem. Nie jestem zaskoczony.

[Pupcio 18 606]

C0rniszon wracaj na forumek gówniarzu!

Polecam zajrzeć w spoiler od c0ra jak już skończycie grę bo wyjaśnił na czym polega najwiekszy problem tej gry ale wy dalej piszcie że ludzie się czepiają bo gramy babą i w mieście są tęczowe pasy

[teddy 6 898]

Kiedy twoja gra jest tak chuyowa ze wyciaga zmarlego forumowicza z grobu

[Pupcio 18 606]

3 minuty temu, Shen napisał:

Jak dobrze napisane, mam identyczne zdanie. Te wszystkie poboczne postacie są płytkie jak w HZD.

Jestem w tym samym momencie i

  Pokaż ukrytą zawartość

nie dosc, ze nic sie nie dzieje, to jeszcze nawet nie mam specjalnej motywacji do od(pipi)ania Abby, bo miala swietny powod do zabicia Joela i nie mam jej tego za złe xd

 

Imo Abby to jedyna postać w tej grze którą idzie polubić. 

[c0ŕ 4 834]

No mi się śmiać chce ile gadki było o lgbt i fikołków umysłowych by zwalić negatywne recenzje na to, mimo że tu writing i pacing na poważnie leży, ja się czuję jakbym dostał liścia. Nastawiłem się na jakiś next level pod względem narracji, relacji, dialogów, a dostałem coś napisanego na kolanie, gdzie czułem się jakbym szedł po omacku i wszystkie wydarzenia to była jakaś symulacja xD. Przyznam ofc że flashbacki dobre.

 

Ale jest też opcja że Druckmann po prostu poszedł tak w stronę realizmu, że celowo zrobił tak nudne postacie, rozlazłą fabułę, w sumie jak w prawdziwym życiu.

 

Jezu dobrze że gameplay się broni, ale liczę że senator Abbstrong uratuje choć trochę fabułę xD.

 

btw

 

Edytowane 22 czerwca 2020 przez c0ŕ

[kanabis 22 640]

Rozumiem ze mozna sie zawiesc i byc zlym ale usprawiedliwianie dawania tej grze ocen typu 5 to beka wnusiu. O nizszych nie wspominajac. I nie wydaje mi sie ze maja one cokolwiek wspolnego z rzeczywista jakoscia gry

[Shen 9 672]

Mimo (pipi)owego scenariusza gra sie broni gameplayem i ogolnie stroną techniczna, takie 7/10 moge dać. Te masowo wystawiane jedynki to niedo(pipi)anie mozgowe.

[Soul 1 331]

  

 

No może na PS5 będzie to tak wyglądać...

 

Tak czy siak gierka za(pipi)ista, wczoraj 2h powtarzałem jedno starcie, żeby zrobić je tak jak sobie to wymarzyłem

 

Unik kłania się Alan Wake, rzucanie butelką itp kłania się D2 hasła, kody do sejfów identycznie to wyglądało w D2 czy to źle? oczywiście, że nie, trzymać tak dalej jak brać to wszystko co najlepsze, motyw poznawania i odkrywania nowych lokacji jest zrobiony świetnie, informacje o nich znajdujesz szukając zasobów i przypadkowo dowiadując się o nich, ciekawość to podstawa w tej grze. Ogólnie to podejście do gameplayu przypomina mi D2, albo na awanturę albo po ciuchu, ja oczywiście wolę tą pierwszą opcję plus te mega brutalne animacje. 

 

Z tego co mi się nie podoba, to pani, która czasami więcej przeszkadza niż pomaga, czasami lata jak poparzona i to całe LGBT , główny bohater, którym no cóż jakoś ciężko mi się utożsamić, wolał bym Joel'a 

[zdrowywariat 373]

Poczekam do końca i się wypowiem, ale jak już ktoś tu napisał, to nawet w U4 był przerost formy nad treścią, a co grosza źle zbalansowany gameplay. U2 i TLOU to najlepsze gry ND, niestety od premiery TLOU, coś złego się tam dzieje, jeśli chodzi reżyserię. Może Bruce Straley dobrze zrobił, że odszedł.

Edytowane 22 czerwca 2020 przez zdrowywariat

[Pupcio 18 606]

O kompani xD prawie zapomniałem o tych śmieciach.  Nie mam pojęcia ile razy Ci idioci we mnie wbiegali i tym samym ellie odczepiała się od osłony i tyle z mojego stealth granka 

[Nemesis 1 271]

Spoiler

Aktualnie jestem w Hillcrest i dobyłem łuku. Jak można pisać, że ta gra jest słaba fabularnie? Ta wycieczka z Joelem do muzeum albo uciekanie razem z Diną do teatru i później ona mówi, że jest w ciąży. Do tego pojawienie się pierwszych znaków Blizn. Przecież jedynka fabularnie też skupiała się na przeprowadzeniu Ellie z punktu A do B. Po drodze działo się wszystkie tak samo jest tutaj. Różnica polega na tym, że Ellie nie jest już małą dziewczynką tylko skomplikowaną kobietą z emocjonalną huśtawką w głowie. Naprawdę ciężko jest dostrzec takie rzeczy?

 

[Soul 1 331]

10 minut temu, Pupcio napisał:

O kompani xD prawie zapomniałem o tych śmieciach.  Nie mam pojęcia ile razy Ci idioci we mnie wbiegali i tym samym ellie odczepiała się od osłony i tyle z mojego stealth granka 

 

Tak, najlepsze jak chce się schować za małym biurkiem, miejsca ledwo dla mnie to jeszcze ta musi się w(pipi)ić xD

[Shen 9 672]

12 minut temu, Pupcio napisał:

O kompani xD prawie zapomniałem o tych śmieciach.  Nie mam pojęcia ile razy Ci idioci we mnie wbiegali i tym samym ellie odczepiała się od osłony i tyle z mojego stealth granka 

Widze, ze nie jestem sam, kitram sie za osłona a idiota za mna i mnie wypycha  prosto pod przeciwnika xd

[GSPdibbler 174]

24 minuty temu, Nemesis napisał:

  Ukryj zawartość

Aktualnie jestem w Hillcrest i dobyłem łuku. Jak można pisać, że ta gra jest słaba fabularnie? Ta wycieczka z Joelem do muzeum albo uciekanie razem z Diną do teatru i później ona mówi, że jest w ciąży. Do tego pojawienie się pierwszych znaków Blizn. Przecież jedynka fabularnie też skupiała się na przeprowadzeniu Ellie z punktu A do B. Po drodze działo się wszystkie tak samo jest tutaj. Różnica polega na tym, że Ellie nie jest już małą dziewczynką tylko skomplikowaną kobietą z emocjonalną huśtawką w głowie. Naprawdę ciężko jest dostrzec takie rzeczy?

 

Jest odwrotnie, emocjonalna huśtawkę mają nastolatki. 

[Gość Rozi]

Coś się... coś się popsuło i nie było mnie słychać, to powtórzę jeszcze raz. Fabuła w grze The Last of Us Part 2, postaci, logika działań, to jest jakaś porażka. Reszta? C Y M E S I K.

 

Gameplay w sumie nie zmienił się od poprzedniej części zbyt bardzo, chodzimy, zbieramy taśmy i alkohol, unikamy ludzi i klikaczy, odpalamy agregaty - tu się zmieniło w porównaniu do pierwszej części, palety i drabiny na agregaty. Ach, no przepraszam, dodali czołganie (bardzo fajne) i skok (bardzo xddddd). Strzelanie za to jest superowe, jak się w papę prosto zasadzi komuś, to aż ciareczki przechodzą. Bardzo podoba mi się również zwiedzanie lokacji, jest takie przemyślane i człowieka cieszy, jak znajdzie jakieś ukryte przejście i znajdźkę. 

 

Dochodzimy tym samym do aspektów technicznych i wizualnych - no to jest dobrze, jest kurwa dobrze  Gierka wygląda obłędnie, porusza się obłędnie, brzmi obłędnie (soundtraczek podczas przeczesywania domków na patrolu ). Najlepiej bulgocząca w gardle krew po podcięciu w historii gierek. Trupy ludzie wyglądają naturalnie, rozbryzgi krwi osadzają się na powierzchniach, zabijanie czuć, brutalność jest niesamowicie oddana. Chyba nawet gry Rockstar tak tego nie oddają. Niewątpliwie przyjemne.

 

I na koniec zostawiłem sobie absolutnie obrzydliwą, najgorszą (pipi)a rzecz tej gry, przez którą oceny 10/10 nie mają prawa bytu - fabułę. Znam całość, dokonałem tego legendarnego OBEJRZENIA NA YOUTUBE, ale żeby jehowcy mi nie pierdolili, to kupiłem grę i doświadczam jej na sobie - jest dalej tak samo chujowa, nie trzymająca się kupy i jest ogromną kulą śliny, wyplutą przez Cuckmanna w stronę fanów jedynki (ja nie jestem fanem jedynki, ale też czuję się opluty). Aktualnie znajduję się w Hillcrest, więc można powiedzieć, że chce mi się grać, no bo Ellie jest, ale do rzeczy:

 

Uśmiercenie Joela w ten sposób, to kryminał. Chcesz go cieciu malinowy zabić? Nadaj tej śmierci jakiś sens. To był w końcu bohater części pierwszej, który TWORZYŁ tę grę. Ludziom na nim zależało, polubili go, polubili jego więź z Ellie i przygodę, którą przeżyli razem...

 

 

NO ELO JESTEM ABBY BACH W KOLANO ELO PAMIĘTASZ MNIE? PAMIĘTASZ? PAMIĘTASZ?????????????? NARA UMIERAJ PENDEJO

 

WTF? I ja mam teraz pół gry grać tym małpiszonem, który zamordował ważną postać, a Neil Dickmann będzie mi starał się wmówić, że ona jest oki, że nie znam jej sytuacji? Anita, jak ja cię kurwa nienawidzę, na chuj ty żyjesz.

 

O końcówce już nic nie będę mówił, bo jeśli komuś się to dziadostwo podobało i uważa to za dobrą fabułę, to współczuję.
 

 

 

Już się nie mogę doczekać, aż zagram Abby.

 

Not.

 

 

Edytowane 22 czerwca 2020 przez Rozi

[zdrowywariat 373]

Ktoś jeszcze napisał, że w grze pojawia się inna postać, niż Joel, chodzi o moment na końcówce jednego z trailerów. Jeśli to prawda to jepać taki marketing polegający na robieniu graczy w chooya. Jak ja nie cierpię kłamstwa.

Edytowane 22 czerwca 2020 przez zdrowywariat

[Gość Rozi]

Postaci to już w ogóle jest netflixtemplate.jpg taki, że szkoda gadać. Najlepszy moment w grze póki co?

Retrospekcja z Joelem w muzeum, no ku

rwa, daleko mi jest od sajko jedynki, ale autentycznie miałem mokre oczy na tym fragmencie, taki kurde fajny gościu i tak skończył, dramat.

 

Czemu nie dano nam pokierować np.

Tommym? No nie dano, bo trzeba być WOKE i wpasować się w 2020 rok.

 

A i jeszcze trochę faszyzmu z mojej strony - próbowaliście strzelić w Gwiazdę Dawida i Menorę? XD Podpowiedź: nie da się. Niezły smaczuń. Ale graficzka tak piękna, że mam chęć polizać telewizor czasami.

 

[eX4cT_PL 1 642]

Nikt o tym nie pisze ale PL dubing jest bardzo spoko.

[Lukas_AT 1 202]

Redaktorzy gry-online (i Cruiser) się pogryzli nawet.  Ale nawet ciekawy wywód - jak ktoś ma za dużo wolnego czasu to polecam obejrzeć. 

 

 

 

[zdrowywariat 373]

2 minuty temu, eX4cT_PL napisał:

Nikt o tym nie pisze ale PL dubing jest bardzo spoko.

 

Już w jedynce był spoko, ale do oryginalnego mu daleko, ale ważne, że to jeden z lepszych polskich dubbingów. Tylko tyle i aż tyle.

[YETI 11 040]

Serio gracie z polskim dubbingiem? 

[Soul 1 331]

Teraz, YETI napisał:

Serio gracie z polskim dubbingiem? 

 

Ja od razu zmieniłem i jest DUŻO lepiej, PL nie jest zły ale ANG to jednak ANG

[Figaro 8 275]

28 minut temu, Rozi napisał:

Spoiler

 

WTF? I ja mam teraz pół gry grać tym małpiszonem, który zamordował ważną postać, a Neil Dickmann będzie mi starał się wmówić, że ona jest oki, że nie znam jej sytuacji?

 

 

28 minut temu, Rozi napisał:

Już się nie mogę doczekać, aż zagram Abby.

 

Not.

 

Świetne nastawienie