The Last of Us Part II

[kanabis 22 475]

10 godzin temu, Wredny napisał:

A ja jestem w szpitalu 

  Pokaż ukrytą zawartość

jako Abby

i po mocno zawałowej przeprawie przez wieżowiec teraz tutaj pikawa pracuje na granicy - kuźwa, żaden z remake'owanych Residentów nie dawał takiego napięcia.
No i kurde, jak to wygląda - poziom detali, gra światła i cienia - niech oni już robią to swoje upragnione SF, bo z takim kunsztem to mógłby być niezły następca Dead Space.

Ja uwielbiam te motywy z jakims przebijajacym sie swiatlem i ta zawiesiną zarodnikow w powietrzu

To samo wczesniej pisalem. Wyje.bac jakies telenowele jak w wiekszosci pierwszej polowy i skupic sie na horrorze akcji ktory moim zdaniem wychodzi im doskonale.

 

[KrYcHu_89 2 298]

35 minut temu, aux napisał:

Ogólna konstrukcja fabuły TLOU2 to Ojciec Chrzestny II. Dam w spojler bo znając życie nie wszyscy oglądali.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

Majkel ma wszystko, ale nie umie odpuścić. Mści się na wrogach, nie odpuszcza nawet własnemu bratu! Na końcu zostaje sam jak palec.

 

Czasami mi się wydaje, że niektórzy ludzie woleli by taka fabułę:

 

Spoiler

Abby and WLF kidnaps Ellie and we play as Joel on his journey to bring her back. Only this time he dual wields a katana and a desert eagle. Swordsmanship was something he learned in a past life and he's rusty at the start of the journey but gradually regains his skillz and lethality with a katana. By the way a katana is a samurai sword...

 

Tlou3:The lord gives Joel a second chance.

 

He is not dead. Actually he had a very special mutation of the Virus which lets him regenerate bodyparts and when Ellie returns to Jackson he walks out of the graveyard saying "We are the last of us". Credits roll *CSI Miami music* xD

 

 

 

 

[Observer 10 410]

Deep Purple, Lista Schindlera i Ojciec Chrzestny II - wiecie że tylko ośmieszacie grę i jej fanbase tymi porównaniami? Jeszcze Druckmana zgłoście do pokojowej Nagrody Nobla bo za mało sekciarsko wyglądacie.

 

Tu jest dobra recenzja:

 

 

Oczywiście dla kogoś kto nie widzi dziur w scenariuszu TLOUII może być to zbyt trudne i niezrozumiałe, nawet nie załapie co to ma wspólnego z grą ND, ale wszystkim innym polecam. Świetna i celna parodia shopenhauerów gamingu, pokazująca że tymi samymi argumentami którymi bronią TLOUII można dać 10/10 każdej grze.

Edytowane 1 lipca 2020 przez Observer

[Voytec 2 761]

Jakie są dziury w scenariuszu? 

[Kolos28 282]

To tu jeszcze są przepychanki, kto ma rację?
Chyba z półtora tygodnia tu nie zaglądałem

[Voytec 2 761]

Tak, cały czas te same osoby z cały czas tym samym pyerdoleniem. Dlatego chce się dowiedzieć gdzie są te słynne dziury fabularne. 

[Kolos28 282]

Mnie by było szkoda czasu na wojenki...

Przecież ta gra może zarówno się podobać , jak i nie - tu nie ma co debatować tyle czasu i przekonywać. Z resztą to tylko giereczka

[kanabis 22 475]

42 minuty temu, Observer napisał:

Deep Purple, Lista Schindlera i Ojciec Chrzestny II - wiecie że tylko ośmieszacie grę i jej fanbase tymi porównaniami? Jeszcze Druckmana zgłoście do pokojowej Nagrody Nobla bo za mało sekciarsko wyglądacie.

 

Tu jest dobra recenzja:

 

 

Oczywiście dla kogoś kto nie widzi dziur w scenariuszu TLOUII może być to zbyt trudne i niezrozumiałe, nawet nie załapie co to ma wspólnego z grą ND, ale wszystkim innym polecam. Świetna i celna parodia shopenhauerów gamingu, pokazująca że tymi samymi argumentami którymi bronią TLOUII można dać 10/10 każdej grze.

Zgadza. Ale tymi samymi argumentami na nie mozna takze je,bac tlou1 w 99%

 

Bo nie wierze ze ktokolwiek napisze ze tlou1 mialo bombowe zakonczenie, od pierwszej minuty trzymalo w napieciu, mialo bardziej wyraziste postacie drugoplanowe , gameplay i bylo mniej przewidywalne. I ze nie bylo zabijanki jak w grze o tron.  A ze scenariusz byl bardziej spojny? No ciezko zje,bac i podziurawic cos tak prostego jak jednowatkowa przygoda w ktorej na koniec bohaterowie glowni zyja dlugo i szczesliwie. No i ta banalna fabula o ojcu ktory stracil corke i w trakcie przygody poznaje dziewczynke ktora robi za zamiennik. W dwojce mamy zdecydowanie wiecej watkow. 

 

Dla mnie tlou1 to 10/10 , ale tlou2 to 9/10. W wiekszosci za druga polowe gry ale piszac wiekszosc argumentow przeciw dwojce mozna sie rownie dobrze przyje,bac do jedynki ktora tutaj niektorzy wychwalaja pod niebiosa w stosunku do dwojki. A wcale taka idealna nie jest. 

 

Zeby wszystkie gry 7/10 wywolywaly takie emocje, byly tak prowadzone , mialy taki gameplay i aspekty techniczne jak tlou2 xd

 

 

[Observer 10 410]

 

26 minut temu, Kolos28 napisał:

To tu jeszcze są przepychanki, kto ma rację?
Chyba z półtora tygodnia tu nie zaglądałem

Mnie tu też kilkanaście stron nie było.

Będą trwały jeszcze długo jak co kilka stron kolejny wielki mózg co ma bana na google bedzie prosil o wklejanie tego co było tu opisywane już tu kilka razy, zamiast cofnąć się kilkanaście stron i poszukać. Albo wpisać w wyszukiwarkę TLOUII PLOT HOLES.

Edytowane 1 lipca 2020 przez Observer

[GSPdibbler 174]

12 minut temu, - V - napisał:

Tak, cały czas te same osoby z cały czas tym samym pyerdoleniem. Dlatego chce się dowiedzieć gdzie są te słynne dziury fabularne. 

Cale założenie że w świecie po apokalipsie kobiety wiodą prym jest tak głupie, że nie daje radę się wciągnąć w historię. Scenariusz Ellie no jedno wielkie feministyczne rzygi. 

Spoiler

Śmierć Joela, głupio dał się podejść i jest torturowany, zamiast po prostu kula w łeb. Same zwyrole chodzą po świecie. Ellie wyrzyna setki osób robiąc im krzywdę na tysiąc sposobów, a nagle zabiła jedna babkę i zemsta jest zua. Kobita która ma wygląd Pudziana bo chodziła na siłkę, a nikt z mężczyzn nie ma takich nicków jak ona. Wiadomo mężczyzn a jest lepiej uwarunkowany do robienia nicka, no ale silownia meh. Pełno drobniejszych smaczków feministycznego wysrywu np. Jak Dina opowiada że zabila (oczywiście faceta bo dobierał się do mamy) nożem w wieku 10lat. Profesjonalna plantacja marihuany ? Ja rozumiem krzaczek, ale plantacja? Sceny jak z Beverly hills z udziałem Diny, chińczyka i Ellie. Oczywiście sekta która odpierdala jakiś szajs, ale to może moja fanaberia bo jestem ateista i takie pitolenie do mnie nie przejawia. Jestem w scenariusz u Ellie więc fabuły tu za dużo nie ma, może Abby będzie lepszy.

[kanabis 22 475]

To sa te dziury? 

[Ludwes 1 682]

6 minut temu, kanabis napisał:

To sa te dziury? 

 

jak masz ochotę poczytać, to trzymaj linka (daję w spoiler, bo wszystko się wyświetla):

 

 

 

 

 niektóre to przypyerdalanie się na siłę, ale też niektóre nie

Edytowane 1 lipca 2020 przez Ludwes

[Voytec 2 761]

8 minut temu, GSPdibbler napisał:

Cale założenie że w świecie po apokalipsie kobiety wiodą prym jest tak głupie, że nie daje radę się wciągnąć w historię. Scenariusz Ellie no jedno wielkie feministyczne rzygi. 

  Pokaż ukrytą zawartość

Śmierć Joela, głupio dał się podejść i jest torturowany, zamiast po prostu kula w łeb. Same zwyrole chodzą po świecie. Ellie wyrzyna setki osób robiąc im krzywdę na tysiąc sposobów, a nagle zabiła jedna babkę i zemsta jest zua. Kobita która ma wygląd Pudziana bo chodziła na siłkę, a nikt z mężczyzn nie ma takich nicków jak ona. Wiadomo mężczyzn a jest lepiej uwarunkowany do robienia nicka, no ale silownia meh. Pełno drobniejszych smaczków feministycznego wysrywu np. Jak Dina opowiada że zabila (oczywiście faceta bo dobierał się do mamy) nożem w wieku 10lat. Profesjonalna plantacja marihuany ? Ja rozumiem krzaczek, ale plantacja? Sceny jak z Beverly hills z udziałem Diny, chińczyka i Ellie. Oczywiście sekta która odpierdala jakiś szajs, ale to może moja fanaberia bo jestem ateista i takie pitolenie do mnie nie przejawia. Jestem w scenariusz u Ellie więc fabuły tu za dużo nie ma, może Abby będzie lepszy.

Ale wysryw o cię (pipi)

 

Acha, nie wymieniłeś ani jednej dziury. 

Edytowane 1 lipca 2020 przez - V -

[kanabis 22 475]

2 minuty temu, Ludwes napisał:

 

jak masz ochotę poczytać, to trzymaj linka (daję w spoiler, bo wszystko się wyświetla):

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 
 

 

Nie no ja wiem ze historia nie trzyma sie w 100% kupy i nie jest idealem. (Przypominam to dalej gra video , nie wybitna ksiazka czy film).

Po prostu rozbawilo mnie to ze pewnie 90% jedynek na meta i argument "niespojnosci fabuly" polega wlasnie na takich niespojnosciach jakie zaprezentowal nam kolega wyzej

 

Czyli np tego ze ktos hodowal zioło w piwnicy albo ze kobiety przezyly w postapokaliotycznym swiecie 

[nikt 42]

Jeśli chodzi o dziury to mnie zastanawia:

 

Spoiler

że brat Joela dostał kulkę w łeb (albo okolicach). Ciekawe jak przeżył. Obce terytorium. Brak lekarza. A On sobie po roku jeździ z trochę skrzywioną twarzą na koniu jakby nigdy nic.

 

[Ludwes 1 682]

Teraz, kanabis napisał:

Czyli np tego ze ktos hodowal zioło w piwnicy albo ze kobiety przezyly w postapokaliotycznym swiecie 

 

no niektóre "dziury" absurdalne, nie da się ukryć, takie czepianie się na siłę

[Kolos28 282]

Jeśli komuś przeszkadza to co wyżej , to po prostu najlepiej nie tracić czasu na grę.

Ja mam kolegę, który często patrzy inaczej na gry niż ja, to co mnie się podoba to jemu często nie, i na odwrót. Obecnie zagrywa się TLoU2 i jest zachwycony, ciągle próbuje mnie przekonać argumentami, które właśnie mnie odpychają od tej gry, nie mniej jednak potrafię mu uwierzyć, że bawi się dobrze. Ogólnie , zna moje zdanie i nawet się zgadza z moimi zastrzeżeniami co do gry ale jak mówi, jemu te elementy nie przeszkadzają a od fabuły nie oczekuje najwyższych lotów (póki co twierdzi, że nie jest źle). Czekam w sumie aż skończy grę abym poznał jego zdanie na temat całości.

[LiŚciu 1 331]

Dziury to macie w mózgu. Dla mnie to się kupy trzyma i na razie bawię się super. 
A czy mógłby któryś z tych „hole diggerow” napisać co fabularnego nie ma dziur? Bo oglądam filmy i seriale oraz gram w gry od około 30 lat i nigdy nie trafiłem żeby fabuła była idealnie perfekcyjna bez dziur. Chyba ze znacie takie objawienie. Fabuła zawsze będzie fabularna to nie dokument

[kanabis 22 475]

6 minut temu, nikt napisał:

Jeśli chodzi o dziury to mnie zastanawia:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

że brat Joela dostał kulkę w łeb (albo okolicach). Ciekawe jak przeżył. Obce terytorium. Brak lekarza. A On sobie po roku jeździ z trochę skrzywioną twarzą na koniu jakby nigdy nic.

 

Ponoc kosc czolowa jest tak twarda ze moze zmienic w pewnych okolicznosciach tor lotu kuli. Ale nie probowalem. W mafii 3 tez tak bylo i nikt sie nie czepial

A moze strzelala slepakami. 

 

A mnie zastanawia

Spoiler

Czy przegapilem mysle dosc wazny watek tego jak Abby i Owen sie rozstali? Co bylo przyczyna? Bo jakies pier.dy w retrospekcji typu plywanie razem za raczke byly a tego chyba nie?

 

[messer88 6 485]

Listunio byłeś już w synagodze?

[LiŚciu 1 331]

2 minuty temu, messer88 napisał:

Listunio byłeś już w synagodze?

To było dawno temu. 

23 minuty temu, kanabis napisał:

Ponoc kosc czolowa jest tak twarda ze moze zmienic w pewnych okolicznosciach tor lotu kuli. Ale nie probowalem. W mafii 3 tez tak bylo i nikt sie nie czepial

A moze strzelala slepakami. 

 

A mnie zastanawia

  Ukryj zawartość

Czy przegapilem mysle dosc wazny watek tego jak Abby i Owen sie rozstali? Co bylo przyczyna? Bo jakies pier.dy w retrospekcji typu plywanie razem za raczke byly a tego chyba nie?

 

Spoiler

Oni nie byli razem oficjalnie. On był z Mel a z Abby miał romans który chciał skończyć jak się okazało ze Mel jest w ciąży - pierwsze sceny gry przed akcja z Joelem

 

[Ludwes 1 682]

5 minut temu, ListuniO napisał:

To było dawno temu. 

  Ukryj zawartość

Oni nie byli razem oficjalnie. On był z Mel a z Abby miał romans który chciał skończyć jak się okazało ze Mel jest w ciąży - pierwsze sceny gry przed akcja z Joelem

 

 

Nie no, co ty mówisz. 

 

Byli razem jeszcze jak istniały Świetliki.

 

 

No chyba że ty po prostu jeszcze nie miałeś tej sceny. 

[GSPdibbler 174]

Tu nie chodzi o dziury, tylko że fabuła ssie. 

 

[LiŚciu 1 331]

Może tak. Jestem chwile po akcji z szubienica. 

[Il Brutto 1 625]

54 minuty temu, GSPdibbler napisał:

Cale założenie że w świecie po apokalipsie kobiety wiodą prym jest tak głupie, że nie daje radę się wciągnąć w historię. Scenariusz Ellie no jedno wielkie feministyczne rzygi. 

  Pokaż ukrytą zawartość

Śmierć Joela, głupio dał się podejść i jest torturowany, zamiast po prostu kula w łeb. Same zwyrole chodzą po świecie. Ellie wyrzyna setki osób robiąc im krzywdę na tysiąc sposobów, a nagle zabiła jedna babkę i zemsta jest zua. Kobita która ma wygląd Pudziana bo chodziła na siłkę, a nikt z mężczyzn nie ma takich nicków jak ona. Wiadomo mężczyzn a jest lepiej uwarunkowany do robienia nicka, no ale silownia meh. Pełno drobniejszych smaczków feministycznego wysrywu np. Jak Dina opowiada że zabila (oczywiście faceta bo dobierał się do mamy) nożem w wieku 10lat. Profesjonalna plantacja marihuany ? Ja rozumiem krzaczek, ale plantacja? Sceny jak z Beverly hills z udziałem Diny, chińczyka i Ellie. Oczywiście sekta która odpierdala jakiś szajs, ale to może moja fanaberia bo jestem ateista i takie pitolenie do mnie nie przejawia. Jestem w scenariusz u Ellie więc fabuły tu za dużo nie ma, może Abby będzie lepszy.

No popatrz pan, za to zombie z brokulami zamiast glowy sa normalne? Jakie jest w ogole prawdopodobienstwo ze pojedyncza osoba jest w stanie zlikwidowac tylu przeciwnikow jak Rambo? 

A juz z ta sekta to nie mam pojecia o co ci chodzi, to bardzo dobry motyw, podobny byl w DG nawet lepszy.